Trzy nieudane ciąże, nie pomógł nawet Clexane
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam za sobą trzy ciąże.
Pierwsza ciąża, zaszłam od razu. Ciąża od początku była o jakieś 3 tygodnie młodsza wg USG, niż wynikałoby to z terminu miesiączki. Nie rozwijała się jak należy. Nie została uwidoczniona praca serca. W 10 tygodniu na wizycie okazało się, że ciąża zatrzymała się w 7 tygodniu i nie ma serca. Po tygodniu powtórka USG i zabieg łyżeczkowania.
W drugą ciążę zaszłam po trzech miesiącach. Znów ciąża młodsza o 3-4 tygodnie, nie było serduszka. Zaczęłam plamić, krwawić i poroniłam ok. 9 tyg. Trafiłam do szpitala już z bardzo silnymi krwawieniami. Znów łyżeczkowanie.
Potem odpuściłam.
Zmieniłam ginekologa, porobiłam masę badań. Wyszły mutacje MTHFR, podejrzenie zespołu antyfosfolipinowego. Cała reszta OK. Kariotypy prawidłowe, histeroskopia OK.
Ustalone zostało, że znów zaczynamy się starać na Menopurze i Ovitrelle. Brałam Euthyrox 50, kwas foliowy 5 mg, acard 75.
Zaszłam od razu. W 5 tygodniu pięknie urosła beta, poszłam do lekarza, był pęcherzyk, dostałam zastrzyki Clexane i luteinę dopochwową 2 razy dziennie. Tym razem ciąża rozwijała się jak należy, było tylko kilka dni róznicy. Serduszko biło. Jednak na wizycie w 10 tygodniu znów się okazało, że ciąża obumarła. Poszłam do szpitala i znów miałam zabieg.
Nie wiem co teraz, nie mam pomysłu. Przecież Clexane miał pomóc. Oddaliśmy resztki po poronieniu do badania genetycznego. Może coś nam wyjdzie z tego. Poza tym mam jeszcze zrobić cytomegalię. Lekarz powiedział mi, że nadal są szanse, że się uda. CO mogę zrobić?
Mam prawie 29 lat, wydaje mi się, że to już moje ostatnie podrygi, ale wszyscy lekarze i pielęgniarki mówią mi, że jestem młodziutka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 16:03
reni86, bartusiowa-mama, Niki1 lubią tę wiadomość
-
Może napiszę, jakie badania robiłam:
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgG (9,99)
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM (8,85)
TSH (wielokrotnie)
fT3
fT4
anty TPO
anty Tg
glukozę
morfologie (wielokrotnie)
badanie moczu (wielokrotnie)
histeroskopię
czynnik V leiden
termolabilny wariant MTHFR
histeroskopia
toksoplazmoza IgG
toksoplazmoza IgM
WR
progesteron
kariotypy moje i męża
biopsja endometrium
prolaktyna
prolaktyna z obciążeniem
FSH
LH
witamina B12
kwas foliowy
estradiol
homocysteina
HBS antygen
wirus HIV
podstawowe badanie nasienia męża -
Anoolka wrote:Jejku Myszko tak mi przykro...Ta trzecia ciąża to mógł być przypadek i pewnie to był wadliwy zarodek...A myślałaś z lekarzem o sterydzie?
Tym razem ciąża przynajmniej się rozwijała. I biło serduszko. Tak się zastanawiam, czy tamte dwa razy to nie były przez zespół antyfosfo..., a ten teraz, to przypadek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 16:23
-
chruszczow wrote:a pco masz?
insuline a najlepiej krzywą insulinową i cukrową jeszcze zrób
a bakterie badałaś?
PCO nie mam. Jakie bakterie?
Teraz mam zrobić cytomegalie i chciałabym jeszcze zrobić chlamydie.
>>podaj normy
a przeciwciała?<<
Dla TSH normy to 0,27-4,2
Jakie przeciwciała?
>>ft3 też powinnaś badać, oba są ważne<<
Jeśli chodzi o traczyce, to badałam wszystkie: TSH, fT3, fT4, Anty TPO, Anty Tg. Wszystko mam w normie.
-
chruszczow wrote:jak masz ft3 i ft4 wraz z normami i wyniki przeciwciał to wrzuć je tutaj
chyba dawke euthyrox masz za niską
chlamydie najlepiej z wymazu z szyjki, nie z krwi
Jak dawkę Euthyroxu mogę mieć za niską, skoro mam wszystko w normie?
Normy TSH 0,27-4,2
Normy anty TG 0-115
Normy fT3 2,2-4,4
Normy fT4 0,93-1,7
Normy anty TPO <34
Ja mam TSH 2,08
Anty TG 10
fT3 2,87
fT4 1,51
Anty TPO 10
Normy przeciwciał Antykardio:
IgG 0-10 wynik ujemny
10-20 wynik słabo dodatni
powyżej 20 wynik dodatni
IgM 0-20 wynik ujemny
20-40 wynik słabo dodatni
powyżej 40 wynik dodatni
JA mam IgG 9,99 i IgM 8,85 -
1. Antygen tocznia ( lupus antykoagulant) we krwi
2. Przeciwciała antykardiolipinowe IgG, IgM
3. Przeciwciała przeciw beta-2 glikoproteinie 1 IgG, IgM
4. Przeciwciała przeciw fosfatydyloinozytolowi IgG, IgM
5. Przeciwciała przeciw fosfatydyloserynie IgG, IgM
6. Przeciwciała przeciw protrombinie IgG, IgM - PIERWSZE 6 BADAŃ TO PEŁNE ROZPOZNANIE ZESPOŁU ANTYFOSFOLIPIDOWEGO, JEŚLI WSZYSTKIE BADANIA NIE BYŁY ROBIONE NIE MOŻNA GO WYKLUCZYĆ Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ.
7. Przeciwciała przeciwjądrowe ANA 1 oraz ANA 2
8. Przeciwciała przeciwłożyskowe
9. Mutacja czynnika V Leiden
10. Mutacja genu protrombiny 20210
11. Mutacja genu MTHFR C 766 T
12. Mutacja genu MTHFR A1298 C
13. Przeciwciała Allo- MLR+ test cytotoksyczny - ocena obecności przeciwciał blokujących ALLO-MLR.
15. Kariotypy partnerów
16. Wymazy z szyjki macicy w kierunku mycoplasma, ureplasma i chlamydia
17. KIŁA
TOXOPLAZMA IGG, IGM
CYTOMEGALOWIRUS IGG, IGM
18. Aktywnośc białka C
19. Aktywność białka S
20. Prolaktyna, progesteron, pozostałe hormony
21. Krzywa cukrowa i insulinowa
22. TEST potrójny nasienia lub badanie nasienia metodą TUNEL- inne badania nic nie wnoszą. Warto też zrobić badania w kierunku bakterii w nasieniu.
23. HOMOCYSTEINA
24. HSG lub laparoskopia w celu oceny budowy macicy oraz wykluczeniu obecności zrostów wewnątrzmacicznych.
To pełna lista badań w celu zdiagnozowania przyczyn poronień. Na podstawie tych wyników dobiera się dawki leków. Większość lekarzy daje Clexane 40 jako profilaktykę, a czasem potrzebne są wyższe dawki...
Należy także pamiętać, że przyczyn poronień należy szukać w odniesieniu do pary, nie tylko do kobiety- stąd ważne jest badanie nasienia o którym wspominam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 18:52
pszczola2000, Franuszka lubią tę wiadomość
3 Aniołki w niebie
-
Mysz86 wrote:PCO nie mam. Jakie bakterie?
Teraz mam zrobić cytomegalie i chciałabym jeszcze zrobić chlamydie.
Ja robiłam badanie genetyczne- wymaz na chlamydię, ureaplasmę i mykoplasmę. I wyszła mi ureaplasma. Miałam postać bezobjawową. Lekarz powiedział, że ta bakteria to częsta przyczyna poronień.Franuszka lubi tę wiadomość
-
Mysia 15 wrote:Ja robiłam badanie genetyczne- wymaz na chlamydię, ureaplasmę i mykoplasmę. I wyszła mi ureaplasma. Miałam postać bezobjawową. Lekarz powiedział, że ta bakteria to częsta przyczyna poronień.
A to można jakoś w miarę łatwo wyleczyć / pozbyć się tego?Pomarańczka83 lubi tę wiadomość
-
chruszczow wrote:patrząc na zakresy norm i Twoje wyniki możesz, ale nie musisz czuć nadal niedoczynność, jeśli tak to sprawdz czy nie masz anemii
Jeśli masz mutacje mthfr i do tego masz skłonność do anemii to być może masz oprócz niedoboru żelaza również niski poziom B12 (bo B12 korzysta z tych samych enzymów co kwas foliowy)
ja bym zrobiła te krzywe cukrową i insulinową
i chlamydie i te inne śwyństwa co pisza koleżanki wyżej na początek
czy sprawdzałaś poziom witaminy D?
B12 badałam, miałam 401,90 przy normach 191-663
Przy mutacjach MTHRF jest właśnie problem z przyswajaniem kwasu foliowego, dlatego bierze sie go w wysokich dawkach.
Jeszcze sporo badań przede mną. -
chruszczow wrote:a to pco to jak miałaś niezdiagnozowane? usg na początku cyklu?
ja wiem ze jak sie bierze clexane to trzeba d-dimery potem sprawdzać, ja tego nie robiłam a clexane nie pomogło niestety
ale jak wiesz z clexane są też różne szkoły, różną dawke można, w różnych momentach zaleca się włączanie, jak nie pomaga po plusie to się włącza jeszcze wcześniej, od owulacji albo bierze sie cały czas, zależy co Ci tam wychodzi w badaniach
kwas foliowy i B12 można też dostać w formach metylowanych, dlatego pytam Cie jakie masz te mutacje dokladnie
Mutacja genu MTHFR C677T (w układzie heterozygotycznym)
Mutacja genu MTHFR A1298C (w układzie heterozygotycznym)
PCO nie mam zdiagnozowanego. -
Mysia 15 wrote:Ja robiłam badanie genetyczne- wymaz na chlamydię, ureaplasmę i mykoplasmę. I wyszła mi ureaplasma. Miałam postać bezobjawową. Lekarz powiedział, że ta bakteria to częsta przyczyna poronień.
Mi lekarz mówił że jak najbardziej bakterie te mogą być przyczyną poronień ale tylko jeżeli dojdzie do infekcji, jeżeli się nie miało żadnego stanu zapalnego to raczej poronienie było spowodowane czymś innym.
U mnie też wyszła nieszczęsna ureoplasma Mysia 15 powtarzałaś badanie po zakończeniu leczenia? Czytałam że dopiero 4 tygodnie po można powtórzyćTobi [*] Odszedłeś zanim się urodziłeś 24tc - 20.05.2014
Kruszynki 12.2014 05.2015
Zuzia 22.03.2016 3260g i 57cm
-
Mysz konkretna lista badań które na prawdę mają sens to te które Tobie wypisałam we wcześniejszym poście. Osobiście robiłam wszystkie. Zlecał mi je ginekolog endokrynolog konsultowane były z hematologiem i immunologiem. Częśc z nich przysługuje Ci już na nfz3 Aniołki w niebie
-
Lili30 wrote:Mysz konkretna lista badań które na prawdę mają sens to te które Tobie wypisałam we wcześniejszym poście. Osobiście robiłam wszystkie. Zlecał mi je ginekolog endokrynolog konsultowane były z hematologiem i immunologiem. Częśc z nich przysługuje Ci już na nfz
Zapisałam sobie tą listę do Worda i usunęłam z niej to, co już robiłam. Na NFZ to ja nie chodzę do lekarzy już od dobrych kilku lat. Wszystkie badania robię prywatnie. Na szczęście mam taką możliwość.chruszczow lubi tę wiadomość
-
Lili30 wrote:Mysz konkretna lista badań które na prawdę mają sens to te które Tobie wypisałam we wcześniejszym poście. Osobiście robiłam wszystkie. Zlecał mi je ginekolog endokrynolog konsultowane były z hematologiem i immunologiem. Częśc z nich przysługuje Ci już na nfz
A Ty robiłaś badania po 3 stracie, czy już po 2? Bo ja sporo zrobiłam po drugim poronieniu. Ta ciąża była na lekach i też była chyba trochę inna, bo tym razem dobrze się rozwijała i biło serduszko. Chociaż raczej słabo mnie to pociesza... -
Część zrobiłam już po drugim, ale dopiero po 3 włączone zostało leczenie w oparciu o wszystkie wyniki. Teraz biorę Clexane 80, Acard, Kwas foliowy 15 mg, euthyrox 175, 260 mg progesteronu dobowo było na początku teraz stopniowo zmniejszamy.3 Aniołki w niebie
-
Po mojej stronie są czynniki zwiększające ryzyko poronienia, u męża było rewelacyjne nasienie ilościowo, ale dokładne badania wykazały dużo martwych plemników w nasieniu więc i on się suplementował Androvit i Salfazin co a dzień na zmianę plus witamina A+E 4 tabletki dziennie. Udało się nam w pierwszym cyklu starań, póki co odpukać jest ok, ale jeszcze za wcześnie aby się cieszyć.3 Aniołki w niebie
-
november123 wrote:Mi lekarz mówił że jak najbardziej bakterie te mogą być przyczyną poronień ale tylko jeżeli dojdzie do infekcji, jeżeli się nie miało żadnego stanu zapalnego to raczej poronienie było spowodowane czymś innym.
U mnie też wyszła nieszczęsna ureoplasma Mysia 15 powtarzałaś badanie po zakończeniu leczenia? Czytałam że dopiero 4 tygodnie po można powtórzyć
Ja miałam właśnie infekcję, która niestety przebiegała bezobjawowo. To, że mam tę bakterię to już jest infekcja I u mnie to mogło być przyczyną, ale mogła być też przyczyną amniopunkcja.
Teraz kończę antybiotyk- biorę go 20 dni oraz przez 10 dni brałam globulki. Lekarz mówił, że ta bakteria bardzo ładnie się leczy i nie ma potrzeby ponawiania badań- chyba, że dla własnego spokoju. Ja powtórzę badania, ale chyba też zaczniemy się już starać. Czekam już tak długo