W oczekiwaniu na poronienie
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Mamusiagusia wrote:Nie wiem czy Ci to pomoże, ale ja w 2017 poroniłam na Madalińskiego i byłam zadowolona z opieki. Nikt mnie za szybko do zabiegu nie zmuszał, wszystko tłumaczyli itp. Jeżeli jutro na wizycie okaże się, że nie oczyscilam się sama to w poniedziałek też tam pojadę.
Pamiętam nawet, że umieszczali kobiety z poronieniem tak w salach, żeby nie leżały z kobietami w ciąży
O dziękuję bardzo cenna informacja. Pojadę na Madalińskiego dzisiaj zatem. - 
                        
                        Jak długo może spadać beta i kiedy spodziewać się krwawienia? Beta w czwartek 950-około 6tc na usg nic nie widać, sprawdzenie pod kątem pozamacicznej. Beta w poniedziałek 450, endometrium 13.5 , w usg nic nie ma. Lekarz kazał odstawić luteinę, powtórzyć po 7 dniach betę i czekać na krwawienie. Tylko to czekanie mnie dobija... Myślałam że odstawie w pon luteinę i się zacznie, a dzisiaj piątek i cisza😔O ❤️
Z ❤️ - 
                        
                        Meggi110818 wrote:Jak długo może spadać beta i kiedy spodziewać się krwawienia? Beta w czwartek 950-około 6tc na usg nic nie widać, sprawdzenie pod kątem pozamacicznej. Beta w poniedziałek 450, endometrium 13.5 , w usg nic nie ma. Lekarz kazał odstawić luteinę, powtórzyć po 7 dniach betę i czekać na krwawienie. Tylko to czekanie mnie dobija... Myślałam że odstawie w pon luteinę i się zacznie, a dzisiaj piątek i cisza😔
U mnie co prawda nie było tak wysokiej bety jak u Ciebie ale w poniedziałek dowiedziałam się, że zaczęła spadać, w moim przypadku endometrium w środę 19mm, a dziś zaczęłam krwawić.
Mi lekarz zanim zaczęłam krwawić kazał sprawdzać betę co 48 h żeby sprawdzić jak spada.🤍 01.2022 - cb
(2.04.22) 10dpo ⏸️
(4.04.22) 12dpo - beta 79,69
(6.04.22) 14dpo - beta 263,30
(8.04.22) 16dpo - beta 778,10
(20.04.22)-6+1, dzidzia 5mm
(2.05.22) - prenatalne - 
                        
                        MałaMk wrote:U mnie co prawda nie było tak wysokiej bety jak u Ciebie ale w poniedziałek dowiedziałam się, że zaczęła spadać, w moim przypadku endometrium w środę 19mm, a dziś zaczęłam krwawić.
Mi lekarz zanim zaczęłam krwawić kazał sprawdzać betę co 48 h żeby sprawdzić jak spada.
Właśnie zaczęłam plamić i dopadł mnie mega ból głowy... Ja w pon mam sprawdzić i dać znać lekarzowiO ❤️
Z ❤️ - 
                        
                        Najważniejsze, że zaczęłaś plamić i sama się oczyścisz, wtedy są większe szanse na szybkie zajście w ciążę.Meggi110818 wrote:Właśnie zaczęłam plamić i dopadł mnie mega ból głowy... Ja w pon mam sprawdzić i dać znać lekarzowi
Dziś właśnie miałam wizytę u lekarza i właśnie takie słowa mi powiedział + że daje nam zielone światło odrazu po skończonym plamieniu więc odrazu nadzieja się pojawiła 😊
U mnie trochę mocnieszy ból brzucha jak przy @.
                                    Meggi110818 lubi tę wiadomość
                                🤍 01.2022 - cb
(2.04.22) 10dpo ⏸️
(4.04.22) 12dpo - beta 79,69
(6.04.22) 14dpo - beta 263,30
(8.04.22) 16dpo - beta 778,10
(20.04.22)-6+1, dzidzia 5mm
(2.05.22) - prenatalne - 
                        
                        MałaMk wrote:Najważniejsze, że zaczęłaś plamić i sama się oczyścisz, wtedy są większe szanse na szybkie zajście w ciążę.
Dziś właśnie miałam wizytę u lekarza i właśnie takie słowa mi powiedział + że daje nam zielone światło odrazu po skończonym plamieniu więc odrazu nadzieja się pojawiła 😊
U mnie trochę mocnieszy ból brzucha jak przy @.
Mi lekarz w poniedziałek mówił że po krwawieniu usg i dopiero po kolejnej miesiączce staranie🤔 pogadam z nim jeszcze 🤭O ❤️
Z ❤️ - 
                        
                        A jak się czujesz??Meggi110818 wrote:Mi lekarz w poniedziałek mówił że po krwawieniu usg i dopiero po kolejnej miesiączce staranie🤔 pogadam z nim jeszcze 🤭
Ja nie ukrywam, że ciężko... Musiałam zażyć nospe w pewnym momencie, bo ból brzucha był nie do zniesienia..🤍 01.2022 - cb
(2.04.22) 10dpo ⏸️
(4.04.22) 12dpo - beta 79,69
(6.04.22) 14dpo - beta 263,30
(8.04.22) 16dpo - beta 778,10
(20.04.22)-6+1, dzidzia 5mm
(2.05.22) - prenatalne - 
                        
                        Ja tak miałam rano, a popołudniu się zaczęło...Meggi110818 wrote:Na razie brzuch mnie nie boli, delitakne to krwawienie jest.
U mnie chyba to co najgorsze minęło...
Obyś też już miała to za sobą ✊🤍 01.2022 - cb
(2.04.22) 10dpo ⏸️
(4.04.22) 12dpo - beta 79,69
(6.04.22) 14dpo - beta 263,30
(8.04.22) 16dpo - beta 778,10
(20.04.22)-6+1, dzidzia 5mm
(2.05.22) - prenatalne - 
                        
                        Meggi110818 wrote:Nadal brzuch nie boli, a krwawienie jak na okres
Może u Ciebie jest to wolniejszy proces i jeszcze to potrwa, bo ja czułam kiedy się zaczęło i kiedy było po , oby wszystko przebiegło wporzadku ❤️
U mnie już tylko lekkie krwawienie..🤍 01.2022 - cb
(2.04.22) 10dpo ⏸️
(4.04.22) 12dpo - beta 79,69
(6.04.22) 14dpo - beta 263,30
(8.04.22) 16dpo - beta 778,10
(20.04.22)-6+1, dzidzia 5mm
(2.05.22) - prenatalne - 
                        
                        mmonika12 wrote:O dziękuję bardzo cenna informacja. Pojadę na Madalińskiego dzisiaj zatem.
Hej, byłaś w szpitalu? Jak było? Faktycznie dobra opieka?Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ - 
                        
                        Dziewczyny, ja już po wizycie. Nie wiem co mam napisać, bo siedzimy z mężem w samochodzie i płaczemy. Na USG wyszło, że nawet krwotok, w którym straciłam 1.5l krwi z krwiakami nie dał rady dzidzi. Nadal jest pęcherzyk, z żywym zarodkiem, który urósł w 2 tygodnie tyle ile powinien urosnąć. Moje wymioty i problemy z zawrotami głowy to po prostu wysoką beta...
Narazie jesteśmy w szoku.
Mam nadzieję, że nie będziecie miały można źle, że tutaj pisze, ale tylko tej grupy trzymałam się przez ostatnie 2 tygodnie, bo byłam pewna, że już poroniłam...
                                    Susannah, Ani0nka lubią tę wiadomość
                                

31.10.2017r. Nasz Aniołek - tak bardzo Cię pragneliśmy ;(
Insulinooporność i hiperinsulinemia
MTHFR - obie hetero:( - 
                        
                        Susannah wrote:Hej, byłaś w szpitalu? Jak było? Faktycznie dobra opieka?
Hej, tak byłam opieka super, zbadali mnie dokładnie. Trafiłam tak, że w sumie weszłam z marszu. Pobrali krew potwierdziła się anemia i mam za wysokie tętno. Dostałam kroplówkę na miejscu kontrola w poniedziałek. Pytali czy chce zostać czy wolę być w domu wybrałam dom. Powiedzieli tylko, ze w razie dużych zawrotów głowy, uczucia zimna mam przyjechać. I kontrola tętna. Na razie jest ok. Faktycznie czuję się taka bez sił ale to podobno normlane.
                                    Susannah lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        mmonika12 wrote:Hej, tak byłam opieka super, zbadali mnie dokładnie. Trafiłam tak, że w sumie weszłam z marszu. Pobrali krew potwierdziła się anemia i mam za wysokie tętno. Dostałam kroplówkę na miejscu kontrola w poniedziałek. Pytali czy chce zostać czy wolę być w domu wybrałam dom. Powiedzieli tylko, ze w razie dużych zawrotów głowy, uczucia zimna mam przyjechać. I kontrola tętna. Na razie jest ok. Faktycznie czuję się taka bez sił ale to podobno normlane.
Monia i kiedy dalej startujecie? Może będziemy jakoś w podobnym czasie startowały z transferem. Ja idę we wtorek na betę, żeby zobaczyć czy spadła i czy możemy w kolejnym cyklu działać dalej.
                                    mmonika12 lubi tę wiadomość
                                Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ - 
                        
                        Susannah wrote:Monia i kiedy dalej startujecie? Może będziemy jakoś w podobnym czasie startowały z transferem. Ja idę we wtorek na betę, żeby zobaczyć czy spadła i czy możemy w kolejnym cyklu działać dalej.
Susannah z tego co się zorientowałam my nawet z tej samej kliniki a nawet tej samej pani doc 😀
My już nie mamy ❄️😥 musimy od nowa wszystko.. ale to nasza ostatnia szansa jak się nie uda odpuszczam.. 😒
Trzymam kciuki za Was słyszałam, że po takich przejściach kolejny transfer często jest tym szczęśliwym 😍 - 
                        
                        mmonika12 wrote:Susannah z tego co się zorientowałam my nawet z tej samej kliniki a nawet tej samej pani doc 😀
My już nie mamy ❄️😥 musimy od nowa wszystko.. ale to nasza ostatnia szansa jak się nie uda odpuszczam.. 😒
Trzymam kciuki za Was słyszałam, że po takich przejściach kolejny transfer często jest tym szczęśliwym 😍
Wyslalam Ci zaproszenie do przyjaciółek
 To nie może być przypadek, że nawet w tym samym dniu odstawiałyśmy leki 
                                
                                    mmonika12 lubi tę wiadomość
                                Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ - 
                        
                        Cześć dziewczyny,
Przepraszam, ze tak wkrocze w pytaniami, ale nie mam siły dziś czytać całych wątków, a może któraś będzie potrafiła mi coś doradzić..
Po 3,5 roku starań pierwszy raz zobaczyliśmy 2 kreski na teście ciążowym. Poszłam bardzo szybko do lekarza, jeszcze nic nie było widać ale kazała przyjść następnego dnia do siebie na dyżur w szpitalu. Na sprzęcie szpitalnym zobaczyła jajo płodowe, ale mówiła ze jest za małe do wysokości bety (2373). Kazała powtórzyć betę za dwa dni a za tydzień na usg. Beta po dwóch dniach 6364, wiec urosła szybko. Dziś był termin usg, pani doktor powiedziała, że niestety ale nie ma serduszka, jajo nie ma wyraźnych kształtów i ze nic z tego nie będzie. Miałam bardzo późno owulacje w tym cyklu wiec według mnie to dopiero 6 tydzień. Dostałam skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie, ale nie wiem czy jeszcze dać szanse tej ciąży i zaczekać. Czy to możliwe, ze jeszcze wszystko się dobrze rozwinie ? - 
                        
                        Ja bym skonsultowała to z innym lekarzem i to w prywatnym gabinecie, tam gdzie mają nowoczesny sprzęt usg. W 6tc nie musi być jeszcze serduszka, natomiast nieregularny kształt faktycznie jest niepokojący.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ - 
                        
                        Hej Bunia96, skonsultuj to z drugim lekarzem.
U mnie w 6 tyg też nie było widać serduszka. Mialam przyjsc za tydzień. Poszłam za 2 tyg dla 100% pewności. Miałam nadzieję, że zobacze serduszko. (u mnie niestety nie było dobrze, nie badałam bety nikt mi nie kazal🙄).
Beta nie spada więc jest jeszcze nadzieja. Tylko kurcze ten kształt. Mam nadzieję, że to bardzo późna owulacja i będzie dobrze 🤞 
				
								
				
				
			

        

