X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 20 kwietnia 2020, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam Was dziewczyny, ja chciałam mieć jak najszybciej wszystko za sobą.
    Dzielne jesteście!
    Jestem pewna, że będzie szczęśliwy finał, jeśli nie teraz, to za chwilę.
    Ja się pocieszam, może Wam też pomoże, że zachodzę w ciążę. To już połowa sukcesu.
    Dlatego się uda, trzeba być dobrej myśli.

    boo123 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 20 kwietnia 2020, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi86 wrote:
    Dzięki. No u mnie się póki co na nic nie zanosi. Mój lekarz prowadzący dziś potwierdził, że pod względem zdrowotnym nic mi nie grozi, jeśli jeszcze poczekam. Jest to głównie wyzwanie dla mojej wytrzymałości psychicznej. Tak że może jeszcze poczekam do końca tygodnia i będę się zastanawiać co dalej... W zeszłym tygodniu badałam betę, w ciągu 48h był przyrost o 25%, a więc całkiem duży. Bardzo bym chciała wiedzieć, kiedy wreszcie zacznie spadać.

    Ja też mam plan poczekać do końca tygodnia. Dziś mam odstawić duphaston więc może się rozkręci. W środę mam wizytę u gina, napisał mi że wtedy będziemy podejmować decyzje co dalej.

    Gagatka dokładnie, jest plus taki że udało się zajść. Może za jakiś czas znowu się uda. Mam nadzieję że niedługo każda z nas będzie się cieszyć ze zdrowej ciąży. 🙂

    Gagatka lubi tę wiadomość

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 20 kwietnia 2020, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boo123, widzę, że Ty też starasz się o rodzeństwo dla synka. Nam nie udało się już drugi raz, najpierw straciliśmy córkę, a teraz to puste jajo. Syna urodziłam w 2017, córkę w 2019, prawie dokładnie dwa lata później. Mieliśmy nadzieję, że uda się w 2020. No ale niestety. Mam nadzieję, że już niedługo obie będziemy w kolejnej, zdrowej ciąży.

    boo123, Gagatka lubią tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • joanien1104 Autorytet
    Postów: 492 279

    Wysłany: 20 kwietnia 2020, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymajcie się tam.
    Dużo siły, spokoju i wytrwałości.

    Od siebie napiszę - dajcie sobie trochę czasu, przebadajcie się porządnie.
    Ja żałuję, że nie odczekałam i zaraz po pierwszej miesiączce po poronieniu zaszłam w drugą ciążę. Tłumaczyłam sobie, że zajście w ciążę to jedyna myśl, która trzyma mnie przy życiu i daje mi powód by się nie załamać.
    Gdybym miała tę wiedzę co teraz, poczekałabym na dodatkowe badania. Pozwoliłyby mi uniknąć tragedii drugi raz. Teraz wiedząc co mi dolega, łatwiej mi się czeka :)
    Obecnie jestem w trakcie leczenia i liczę, że już na jesieni będę się cieszyć sukcesem :)

    boo123 lubi tę wiadomość

  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joanien1104 wrote:
    Dziewczyny trzymajcie się tam.
    Dużo siły, spokoju i wytrwałości.

    Od siebie napiszę - dajcie sobie trochę czasu, przebadajcie się porządnie.
    Ja żałuję, że nie odczekałam i zaraz po pierwszej miesiączce po poronieniu zaszłam w drugą ciążę. Tłumaczyłam sobie, że zajście w ciążę to jedyna myśl, która trzyma mnie przy życiu i daje mi powód by się nie załamać.
    Gdybym miała tę wiedzę co teraz, poczekałabym na dodatkowe badania. Pozwoliłyby mi uniknąć tragedii drugi raz. Teraz wiedząc co mi dolega, łatwiej mi się czeka :)
    Obecnie jestem w trakcie leczenia i liczę, że już na jesieni będę się cieszyć sukcesem :)

    Ja mam takie wahania nastroju, raz myślę że od razu wrócimy do starań, jak tylko mąż poprawi nasienie a ja podciagne insuline, bo mam io. Z drugiej strony nie wiem czy dam radę drugi raz przez to przechodzić, może dobrze jest tak jak jest. Będę mamą jedynaka.
    Mam mętlik.

    Gagatka lubi tę wiadomość

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi jak tam u Ciebie sytuacja? Mnie boli na maksa brzuch, ale ciągle czysto.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boo odczekacie chwile i zobaczycie, jakie nastawienie. Ja jednego dnia chce zostac z jedynaczka, drugiego chce dzialac juz.

    boo123 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Lumi jak tam u Ciebie sytuacja? Mnie boli na maksa brzuch, ale ciągle czysto.

    U mnie póki co nic się nie dzieje :( bardzo poważnie się zastanawiam, czy nie iść jednak do szpitala na wywołanie farmakologiczne. Mam taką możliwość w czwartek, w innym szpitalu.

    A propos badań, to wydaje mi się, że mój lekarz nie będzie za bardzo widział podstaw. Sama się zastanawiam, czy coś badać... i czy same badania nie dołożą nam stresu. W pierwszą ciążę zaszłam bez problemu, rozwijała się prawidłowo. Druga (po 2 latach) identycznie, tylko niestety córka zaplątała sobie węzeł na pępowinie i to było przyczyną jej śmierci w 40 tc... Tak że w zasadzie było to coś w rodzaju wypadku :( No i teraz jestem w trzeciej ciąży, w tej po raz pierwszy wystąpiła jakaś nieprawidłowość, której przyczyną mógł być mój organizm (lub męża) :( Kilka tygodni przed zajściem w ciążę byłam chora - to było takie cięższe przeziębienie. Może to przez nie jajeczko jakoś nieprawidłowo dojrzało? Zastanawiam się, czy to mogło mieć wpływ.

    Gagatko, widzę, że Ty też jesteś w podobnej sytuacji co Boo123 i ja i starasz się o rodzeństwo dla córki. Ja też mam 33 lata. Czuję już trochę presję czasu... Moja ciąża zakończona pół roku temu miała być ostatnia :( Oby nam wszystkim się wkrótce udało!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 22:33

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja też 33 lata 🙂
    Gagatko czyli normalne takie wahania które mam? Ja już poumawialam mnie i męża do lekarzy, żeby pogłębić diagnostykę. A wieczorem myślę czy to ma sens i czy tego chcę.
    Na pewno chce rodzenstwo dla synka, ale nie wiem czy mam na tyle siły.

    Lumi ja jutro pogadam z lekarzem i zobaczę co mi będzie radził. U mnie pojawiło się (sorki za dosłowność) dużo jakiegoś żółtego śluzu. Brzuch ciągle boli.
    Lumi to co przeszłaś jest naprawdę straszne, jesteś mega silną kobietą. Dzięki Tobie, Tobie Gagatko i innym dziewczynom po stratach tak naprawdę się trzymam. Bo widzę że można, że dajecie radę. Inaczej bym oszalala. Mąż mnie wspiera, ale nie wie co czuje do końca.

    Lumi ponoć takie rzeczy zdarzają się zdrowym parom też, loteria.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boo to zupelnie normalne. Człowiek jest silna istota i szybko sie podnosi. I nie wazne, ile razy upadasz, ale ile razy sie podnosisz.
    Masz syna, wiec mozesz zajsc w szczesliwa ciaze, kwestia czasu i diagnostyki.
    Ja tez po pustym jaju, dobtej drugiej nieudanej ciazy starałam sie podejsc zdroworozsadkowo - ze wszystko moze sie zdarzyc. Trzeba sie nastawic, ze przezyjesz wszystko i ze jesli nie bedziesz probowac ze strachu to owszem, sie nie rozcxarujesz, ale tez odbierzesz sobie szanse na happy end.
    Mi byla potrzebna terapia, zeby sie ustawic i jest to praca kazdego dnia.
    Masz tu wsparcie, cokolwiek bedzie sie dzialo. I dawaj znac dziś :*

    boo123 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi, rozmawiałam z lekarzami, chyba mądrymi. Wszyscy mi mowili, ze w wieku 33 lat, po jakiejs udanej ciazy, szanse na kolejna sa bardzo wysokie. Zwlaszcza, ze zachodzisz, a na wady losowe (a tak jest w przypadku pustego jaja nie masz wplywu zadnego). My chcielismy probowac naturalnie do 35 (grudzien 2021),potem chcialam isc w kierunku in vitro. Teraz musze sie zastanowic, jak to rozegrac.
    Plus, dwie moje przyjaciolki urodzily puerwsze dziecko. Majac 33 i 34 lata. Mamy czas i rozne opcje, tylko ewentualnie trzeba dzialac.

    Ty przeszlas straszne rzeczy, kazdy ma swoja historie, zobacz, jaka jestes silna. Ja po pustym jaju, gdyby nie corka, to bym sie poddala, maz srednio mnie wspiera, on tego nie czuje. Wypracowalam w sobie mechanizm radzenia sobie.

    Przepraszam ze zapytam, ale czy po stracie corki rozmawialas z kims, co czujesz, jakas terapia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 08:38

    boo123 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas bardzo słabe nasienie chyba jest winne, nawet urolog jak usłyszał że zaszliśmy w ciążę, kazał mężowi brać nadal suplementy w razie jakby się ciąża nie utrzymała, bo wyniki miał bardzo slabe, w sumie tylko nadające się na invitro. Także ta ciąża miała być takim naszym cudem...

    Na pewno odczekamy kilka miesięcy, żeby trochę odetchnąć od tematu ciąży (staraliśmy się dwa lata). Chce spędzić normalnie wakacje, bez sprawdzania dni płodnych, seksu pod owulację. Może przez ten czas podciągnie mąż wyniki i będzie dobrze. Zobaczę jak po takim czasie będę nastawiona.

    Dziewczyny, czy podwyższona temp przy poronieniu jest normalna? Mam 37 i jest mi okropnie zimno, nie mogę się rozgrzać. Boje się że mnie do gabinetu nie wpuszcza, bo przed wejściem mierzą temp.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boo, u nas slaba morfologia, maz od polowy lutego lyka suple, teraz od miesiaca jakos bardziej sie przyklada. Tez lekarz mowil, ze mala szansa na ciaze...

    Moim zdaniem wyzsza temp moze swiadczyc, ze blisko

    boo123 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno uda Wam się podciągnąć morfo 🙂
    U nas po pierwszym badaniu była masakra, wszystkie parametry bardzo obniżone, malutka ilość plemników. Po 3 msc kuracji wyniki się podciągnęły trzykrotnie, ale nadal dużo poniżej normy. Jeszcze robiliśmy badanie fragmentacji dna plemników i wyszło nam 32%, co jest ponoć przyczyną słabych zarodków.
    Badaliscie hba? Przy pustym jaju ponoć warto to zbadać.
    Paradoksalnie najgorsze jest to że nie widać przyczyn takich złych wynikow u męża, hormony ok, USG ok, zmiana trybu życia też nastąpiła.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boo123, Gagatko, dzięki za słowa wsparcia.

    Jakoś się trzymam po tym wszystkim. Pozbieranie się po stracie córki zajęło mi długo, na pewno nigdy się z tym nie pogodzę. Najgorsze są myśli, że gdybym miała CC na życzenie (które jest podobno takie złe), to pewnie córeczka by żyła i bylibyśmy dzisiaj w czwórkę :( Do tej pory nie miałam żadnych problemów, ani z zajściem w ciążę, ani z jej rozwojem, ani z utrzymaniem... A mimo to skończyło się katastrofą :(

    Przy życiu trzyma mnie mąż i syn. I myśl, że może jeszcze kiedyś urodzę żywe, zdrowe dziecko. Bardzo bym tego chciała. Po zajściu w trzecią ciążę mieliśmy z moim mężem nadzieję, że teraz się uda. No ale niestety...

    Mój mąż też do końca nie rozumie moich emocji, mężczyźni trochę inaczej to przeżywają.

    Po stracie córki chodziłam trochę do psychologa, żeby pomógł mi się pozbierać. Leczyłam się też na depresję. Psychiatra zapewnił mnie, że dostanę skierowanie na cc w kolejnej ciąży. To była jedna z pierwszych rzeczy, o które pytałam.

    Czasem też mam już tego wszystkiego dosyć, tak jak wy. Szczególnie w takich chwilach jak teraz, kiedy dostaliśmy kolejnego "kopa" i do tego czekają mnie kolejne nieprzyjemności (szpital, jakieś zabiegi, ból). Ale jeszcze się nie poddam... Myślę, że będziemy próbować jeszcze ze 2-3 lata. Tak jak pisze Gagatka - jeśli nie będziemy próbować, to na pewno nie będzie kolejnego rozczarowania. Ale też odbierzemy sobie szansę na udaną próbę :)



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 12:14

    boo123 lubi tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam z corka cc na życzenie.

    Ale trzeba patrzec do przodu, na pewno dla nas tez dobrze sie skonczy. :*

    boo123 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze ale się stresuje dzisiejsza wizyta. Chyba tam padnę. Już chce mieć to za sobą. Poproszę lekarza żeby mi wyłączył monitorek, który wisi nade mną. Nie chce patrzeć na tą pustkę.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo, ja tez prosiłam,żeby nie włączał mi tego monitorka..
    trzymam kciuki

    boo123 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Ja mialam z corka cc na życzenie.

    Ale trzeba patrzec do przodu, na pewno dla nas tez dobrze sie skonczy. :*

    Gagatko, Czy mogę Cię zapytać, z jakiego powodu chciałaś mieć cc? Czy długo staraliscie o córkę? Uważam (a już szczególnie po stracie naszej córki), że jeśli ktoś ma problemy i stara się o dziecko latami, to powinien mieć możliwość CC, jeżeli tylko tego chce... Wiem, że lekarze tak na to nie patrzą... Nasza strata była koszmarna, ale my (teoretycznie) mamy jeszcze jakieś szanse na kolejne dziecko i chyba to nas jakoś trzyma przy zdrowych zmysłach. A gdyby to się stało komuś, to kto miał jedną szansę w życiu na dziecko?

    Byłam trochę w wątku "Poród martwego dziecka" - tam prawie wszystkie dziewczyny po takich historiach jak moja miały w kolejnej ciąży CC.
    Może się jeszcze kiedyś tego doczekam... :)





    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 17:28

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1399

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po lekarzu, potwierdzona diagnoza. Dostałam skierowanie do szpitala, ale lekarz sugerował poczekać do 2 tyg. Na razie czekam, zobaczę jak długo psychicznie to wytrzymam.
    Wg lekarza nie wyglądało na USG jakby miało się zaraz zacząć.

    Lumi jak tam? Dalej cisza?

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
‹‹ 31 32 33 34 35 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ