Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 17 lipca 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny spieszę z wiadomością ,że dostałam list z poradni ,że następną wizyta 15 stycznia 2021😵🤬🥴 czuje się zrezygnowana ...... To pół roku !!!!a lata lecą ehhhh płakać mi się chce na tą bezsilność !!!

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 17 lipca 2020, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:42

    Bassia lubi tę wiadomość

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Polcia1989 Koleżanka
    Postów: 51 74

    Wysłany: 17 lipca 2020, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Moja radość trwała dwa dni... ale początku czułam, ze coś jest nie tak- zbyt obfite brązowe plamienie. 5 tyg. Wczoraj byłam na usg - nic nie było widać. Dzisiaj wyniki bety - spadła. Trafiłam na średnia ginekolog. Chciałabym wiedzieć co dalej? Czy możecie podzielić się informacjami ile czeka się na miesiączkę po poronieniu? Nie wiem czy to jeszcze przede mną. Dostałam duphaston za tydzień mam kolejne usg. W ogóle nie wiem co dalej ? Z góry dziękuje za każda informacje.

    Ona-1989 r.
    💔 7.2020
    Długie cykle, pozna owulacja. Starania o pierwsze dziecko od marca 2020
    Kwas foliowy, olej z wiesiołka, wit.D, siemię lniane

    IgG <0,18
    IgM 0,173
    Morfologia, płytki - w normie

    On - 1989 r.
    Siemię lniane, chia
    e19c908f58d40c3240c65613330f5421.png
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 17 lipca 2020, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polciu,
    Bardzo mi przykro, że to Cię spotkało.
    Ja poroniłam w kwietniu tego roku z powodu pustego jaja płodowego. Niestety nie udało się samoistnie, najpierw miałam wywoływanie, a potem łyżeczkowanie.
    Mogę Ci tylko powiedzieć, że pierwszą miesiączkę miałam równo 4 tygodnie po łyżeczkowaniu. Widzę w Twojej sygnaturce, że masz długie cykle. Ja też, moje cykle mają ponad 40 dni, a mimo to na miesiączkę czekałam krótko. Chciałam Ci to napisać, żeby Cię chociaż trochę pocieszyć.
    Na temat przebiegu i czasu trwania poronienia samoistnego na pewno więcej napiszą Ci dziewczyny.
    Trzymaj się!

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 17 lipca 2020, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu,
    Przykro mi, że tak się ciągną te komplikacje u Ciebie :( dobrze pamiętam, że mieszkasz w Norwegii? Może uda się dostać do lekarza szybciej.

    Zulo, o Tobie też myślę. Ciekawe o co chodzi z tą betą. Czemu to wszystko jest takie skomplikowane? :( Trzymam kciuki za Ciebie

    Zula36, Bassia lubią tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 17 lipca 2020, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:42

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 17 lipca 2020, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:42

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Polcia1989 Koleżanka
    Postów: 51 74

    Wysłany: 17 lipca 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Czy jest w ogóle sens brania duphaston ? Czy od razu odstawić i czekać ... kolejne usg mam w czwartek.

    Ona-1989 r.
    💔 7.2020
    Długie cykle, pozna owulacja. Starania o pierwsze dziecko od marca 2020
    Kwas foliowy, olej z wiesiołka, wit.D, siemię lniane

    IgG <0,18
    IgM 0,173
    Morfologia, płytki - w normie

    On - 1989 r.
    Siemię lniane, chia
    e19c908f58d40c3240c65613330f5421.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 17 lipca 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:42

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 18 lipca 2020, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Masakra jakas🤬🤬🤬🤬Dlaczego tak wszystko się kąplikuje?! Ja tez się boje, ze jeśli ta beta to nie pomyłka laboratorium to mam widmo zabiegu, oznaczania bety i pewnie tez pol roku może wyjść. Powiedz mi czy orientowałas się jak z tymi przylotami do kraju? Czy nadal tylko dla członków unii? Pytam, może rzeczywiście jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest wizyta u gina u nas.? Przez telefon to się za dużo nie załatwi, wiadomo musi zbadać, usg zrobić. Aczkolwiek tez nie wiem jak z tymi wizytami bo ja teraz chciałam się umówić i skończyło się na tel i nie wiem czy za tydzień każe mi przyjść czy nie. A w sumie bym wolała wizytę. I jeszcze jedna kwestia. Czy zastanawiałaś się jakie łączne koszty mniej więcej wyszłyby u tego polskiego doktora z kliniki w UK? Już sama nie wiem co Ci napisać. Wszystko o kasę się rozbija i czas a my mamy po 36 lat to brzmi jak wyrok. 😭
    Zula można już normalnie latać tzn. bez kwarantanny . Teraz mam problem z pracą bo przez to ,że mnie nie było 3 miesiace to teraz wszyscy pobrali urlopy i zostałam uziemiona . Planuje i bardzo chce przylecieć gdzieś w okolicach września . Co do kosztów to uwierz mi ,że nawet z przelotami wyjdzie mi to dużo taniej . Jak tu badanie bety to koszt £65 (ok 325 zł ) to więcej niż mój bilet lotniczy 🤦‍♀️ w dwie strony. Nie mówiąc o innych specjalistycznych . Ostatnio jak byłam w tej polskiej klinice to za tosmoplazmoze, różyczkę,betę i progerstron wyszło prawie £300 . Za takir pieniądze pewnie nawet bym o genetykę zachaczyla w Polsce. Jedyne co mnie martwi ,że jak podejmę działania w Polsce to znowu zostawia mnie bez opieki ,a jak będę u nich się leczyć to każde USG ,monitoring ,badania mam u nich .tylko widzisz jak długo muszę czekać....
    A słyszałaś może o tej lekarce Katarzyna Kalandyk-Osinko ? Podobno ma duże doświadczenie z ciążami po porozumieniu ale ja jej nie znam .....

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 18 lipca 2020, 00:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polcia1989 wrote:
    Cześć dziewczyny. Moja radość trwała dwa dni... ale początku czułam, ze coś jest nie tak- zbyt obfite brązowe plamienie. 5 tyg. Wczoraj byłam na usg - nic nie było widać. Dzisiaj wyniki bety - spadła. Trafiłam na średnia ginekolog. Chciałabym wiedzieć co dalej? Czy możecie podzielić się informacjami ile czeka się na miesiączkę po poronieniu? Nie wiem czy to jeszcze przede mną. Dostałam duphaston za tydzień mam kolejne usg. W ogóle nie wiem co dalej ? Z góry dziękuje za każda informacje.

    Polcia strasznie mi przykro 😢Generalnie Duphaston jest na zatrzymanie krwawienia i najprawdopodobniej wydłuży poronienie (tak jak u mnie się stało)tylko ja nieświadoma byłam ,że serce już nie bije od pewnego czasu. Co do @ to ja jestem z tych wyjątków ,że przestałam krwawić 3 dni temu po ponad 2 miesiącach więc expert że mnie żądny . Teraz jestem na czymś podobnym do progerstronu aby unormować mi hormony. Normalnie powinnaś dostać między 4 a 6 tygodnie po poronieniu.

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 18 lipca 2020, 00:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi86 wrote:
    Basiu,
    Przykro mi, że tak się ciągną te komplikacje u Ciebie :( dobrze pamiętam, że mieszkasz w Norwegii? Może uda się dostać do lekarza szybciej.

    Zulo, o Tobie też myślę. Ciekawe o co chodzi z tą betą. Czemu to wszystko jest takie skomplikowane? :( Trzymam kciuki za Ciebie
    Lumi Niestety mieszkam w średniowiecznej Wielkiej Brytanii gdzie wszystko jestem postawione na naturę 😒

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 18 lipca 2020, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi a jak u Ciebie ?

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 18 lipca 2020, 01:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:42

    Bassia lubi tę wiadomość

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 18 lipca 2020, 01:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Niestety, kojarzę tylko tą lekarkę ze znany lekarz i wiem gdzie przyjmuje bo niedaleko mojej dentystki. Ja przez to, ze nie jestem z Rz to nie znałam tu nikogo. W pierwszej kolejności uderzyłam do Homy bo do niej chodziły koleżanki z pracy a po 2 wizytach w ciąży zmieniłam. W szpitalu bardzo w porządku był Soja ale nie wiem jak z poronieniami. Zastanawiasz się nad kimś innym?
    Nie koniecznie ale muszę mieć alternatywę w razie jakby doktora nie było w czasie kiedy ja będę albo bedzie dużo wizyt w tym czasie i nie będzie mnie mógł przyjąć . Moja koleżanka też z UK miała ten problem i nasz gin właśnie polecił ta lekarkę a później właśnie słyszałam dobre opinie od moich znajomych ..... Generalnie ja nic nie mam do zarzucenia naszemu ginowi. Zawsze oddzwania i odpowiada na moje pytania (choć czasem myślę ,że chce szybko skończyć rozmowę a ja mam ciągle nowe pytania ) Dostaje leki i teoretycznie 2 razy zaszłam w ciążę z jego pomocą . Także jestem zadowolona.

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Limonka34 Debiutantka
    Postów: 13 5

    Wysłany: 18 lipca 2020, 06:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.
    Dołączam do waszego grona w tym (niestety) temacie. Jestem w 8 tyg. ciąży, w 7 tyg. Miałam robione USG i wszystko wydawało się ok, wczoraj rano dostałam niespodziewanie krwawienia które w miare upływu dnia się zmniejszyło. Mieszkam w Holandii i jak co niektóre z Was wiedzą opieka tutaj wygląda jak w UK,Norwegii, Szwecji itp.. także po moim tel. Do położnej zalecono mi tylko obserwacje krwawienia (czy sie nasila itp), żadnej wizyty, badania. Szczęscie albo i nie - to sie okaże ..za godzine wyjeżdzam do Polski na tydzień więc tam będę mogla pojsc po ludzku do lekarza sprawdzic co sie dzieje i mam nadzieje zostanie mi udzielona właściwa opieka co by sie nie stało.. nie mam jeszcze bóli brzucha, krzyża ale nastawiam sie na najgorsze. Mam nadzieje ze wytrwam tą podróż i pobyt ( stresuje sie bo jade do rodziny lubego a tam nikt o niczym nie wie bo nie chcialam zapeszac). Milion myśli i jeszcze więcej stresu i strachu. Cały okres ciązy taki dla mnie jest, wyczerpuje mnie psychicznie i fizycznie - objawy ciazy w postaci wstrętu do zapachów, mdłości, awersji, osłabienia, dreszczy itp., braku mozliwosci uzyskania jakiejkolwiek pomocy, sposobow radzenia sobie z tym, przechodzenie tego poza granicami kraju nie jest takie łatwe :/
    Miło mi dołączyć do waszego grona, razem raźniej.
    Trzymajcie się ciepło.

  • Gela093 Autorytet
    Postów: 956 935

    Wysłany: 18 lipca 2020, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem co masz na myśli z tym system tutaj, sama przez to przechodziłam I męczyłam się prawie 1.5 miesiąca zanim zrobili mi zabieg. Jak lecisz do Polski to zrób sobie wszystkie badania bo tutaj dopiero robią po 12 tyg. Ogólnie hasło ich to selekcja naturalna I nic więcej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2020, 11:16

    Starania od 10.2019
    Nl🇳🇱
    14.02 ⏸😍
    15.03❤
    16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
    Starania od nowa 13.06
    04.02.21⏸ maly cud❤
    18.10.21 przyjście na świat Laury👶
    10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶

    Laura
    Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕

    age.png

    Lilianna
    "Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"

    age.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 18 lipca 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:43

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 18 lipca 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Fakt, dobrze mieć alternatywę. Wystarczy, ze pojedzie w tym samym czasie na urlop i klapa. Ja nie będąc w ciąży umawiałam się praktycznie z 3 tyg wcześniej. Na dzień dzisiejszy dopóki się mi to wszystko nie wyjaśni to mam ogromne wątpliwości czy jest sens tak się szarpać. Mam nadzieje, ze coś mi zaproponuje w razie czego bo nie chce mi się szukać innego dr. Trzeba być dobrej myśli, ze będziesz mieć możliwość przyjazdu. U Ciebie jak to wyglądało jak Cię teraz przygotowywał do ciąży? Wizyta, przepisanie leków i kontakt w przypadku ciąży czy musisz jeszcze jakies inne badania zrobić? Chodzi mi o to czy za jednym razem jesteś w stanie wszystko załatwić czy musisz brać dłuższy urlop bo wiadomo na 2,3 dni to można wyskoczyć, załatwić i wrócić.

    Pierwsze jak dzwonię aby się umówić na wizytę to pytam jakie badania muszę zrobić przed (żeby wszystko było już przed wizytą zrobione ) później wyniki ,wizyta , USG i recepty. Później jak zaszłam w ciążę to poinformowałam go , dostałam więcej Duphastonu (koleżanka mi wykupiła ) i miałam nadzieję ,że zobaczę go w 8tc bo tak miałam bilety kupione no ale wirus pokrzyżowal mi plany 🤬 . Z moją córką 2 razy byłam na wizycie u niego w 8 i 24 tc później już bałam się latać . To on mi powiedział ,że może mieć hipotrofie . Jak tu im powiedziałam to mi powiedzieli ,że brzuch mi rośnie to znaczy ,że dziecko rośnie 🤦‍♀️ co ja przeżyłam do jej porodu bo nie miałam jak tego sprawdzić . Naszczescie urodziła się zdrowa ale malutka nawet 3 kg nie dobiła w 40 tc .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 18 lipca 2020, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonka34 wrote:
    Hej dziewczyny.
    Dołączam do waszego grona w tym (niestety) temacie. Jestem w 8 tyg. ciąży, w 7 tyg. Miałam robione USG i wszystko wydawało się ok, wczoraj rano dostałam niespodziewanie krwawienia które w miare upływu dnia się zmniejszyło. Mieszkam w Holandii i jak co niektóre z Was wiedzą opieka tutaj wygląda jak w UK,Norwegii, Szwecji itp.. także po moim tel. Do położnej zalecono mi tylko obserwacje krwawienia (czy sie nasila itp), żadnej wizyty, badania. Szczęscie albo i nie - to sie okaże ..za godzine wyjeżdzam do Polski na tydzień więc tam będę mogla pojsc po ludzku do lekarza sprawdzic co sie dzieje i mam nadzieje zostanie mi udzielona właściwa opieka co by sie nie stało.. nie mam jeszcze bóli brzucha, krzyża ale nastawiam sie na najgorsze. Mam nadzieje ze wytrwam tą podróż i pobyt ( stresuje sie bo jade do rodziny lubego a tam nikt o niczym nie wie bo nie chcialam zapeszac). Milion myśli i jeszcze więcej stresu i strachu. Cały okres ciązy taki dla mnie jest, wyczerpuje mnie psychicznie i fizycznie - objawy ciazy w postaci wstrętu do zapachów, mdłości, awersji, osłabienia, dreszczy itp., braku mozliwosci uzyskania jakiejkolwiek pomocy, sposobow radzenia sobie z tym, przechodzenie tego poza granicami kraju nie jest takie łatwe :/
    Miło mi dołączyć do waszego grona, razem raźniej.
    Trzymajcie się ciepło.
    Limonka jak to się mówi nadzieja umiera ostatnia . Trzymam kciuki . Wiem ,że to żadne pocieszenie ale mam nadzieję ,że nie dołączysz do grona aniolkowych mam . Daj znać jak po wizycie .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
‹‹ 68 69 70 71 72 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ