W oczekiwaniu na poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Zula36 wrote:Hej Baska89 bardzo Ci współczuje straty i przytulam mocno😓. Widzę, ze sprawa jeszcze bardzo świeża. To była Twoja pierwsza strata? Udało Ci się poznać przyczynę tak długich starań?
Dwa poronienia miałam za sobą ale na samym początku wiedziałam dlatego że zrobiłam test i za kilka dni wszystko że mnie wyleciało 😔
To była moja 3cia ciąża...pierwsza udokumentowana.
2stracilam z partnerem z którym byłam 10,5roku.Mial problemy z nasieniem lepkość itd.Duzo pił.Z tym partnerem co zaszłam w ciążę teraz jesteśmy nie cały rok.Chcielismy tego dziecka tak bardzo się cieszyliśmy...czekamy teraz na wynik histopatologiczny i lecę do dobrego lekarza.Teraz już wiem że potrafię zajść w ciążę.
Moja siostra jest z trzecim w ciąży i myslalam że w końcu zostanę mamą a nie wiecznie ciocią.
Maleństwo do mnie wróci i ja to wiem.[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Cześć dziewczyny,
witam się z Wami mając przed sobą widmo poronienia.
W maju w 5tc poroniłam samoistnie. W następnym cyklu od razu zaszłam w ciążę, wszystko było ok, (piękna beta od początku, progesteron ładny) poza wynikiem TSH, które w 5 tygodniu skoczyło mi na 5,3. Dostałam euthyrox od razu.
W 7+1 miałam mieć usg serduszkowe, niestety lekarka oceniła, że widzi tylko pęcherzyk 3,9mm (6+1) i kazała zrobić betę i wrócić za tydzień, bo może ciąża opóźniona. Niestety zrobiłam betę i wczoraj wyniosła 4400, a 19 dni wcześniej było 1200. Ciąża prawdopodobnie się zatrzymała... Teraz czekam na potwierdzające usg i dalsze instrukcje.
Nie wiem jak to dalej wygląda, chciałabym poronić samoistnie, ale nie wiem ile będzie trzeba czekać i jak to będzie wyglądać. Przy poronieniu w 5 tyg krwawiłam tydzień i przez pierwsze dwa dni zwijałam się z bólu. Boję się co będzie teraz. -
Baśka89, Żonkil, bardzo współczuję wam straty, stresu i niepewności. Niestety nie pomoge jesli chodzi o postępowanie takie medyczne w poronieniu w pierwszych tygodniach. Choć u ciebie Żonkil, to nie za dobrze z tą betą wygląda Mam nadzieję, że szybko wyjaśnisz co się stało i co robić.
Teraz na pewno jest i przez jakiś czas będzie wam ciężko, jest dużo smutnych chwil, łez, ale to jest potrzebne, żeby pogodzić się ze stratą i losem i móc pójść dalej i walczyć o swoje marzenia! Ja te 2 miesiące temu często tu pisałam o moich emocjach i bardzo mi pomogło, że nie byłam sama (wiadomo partner, mama pocieszą), ale tutaj my wszystkie najlepiej rozumiemy ten ból i żal. Tulę mocno.Żonkil lubi tę wiadomość
Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Dzisiaj byłam odebrać wypis ze szpitala.
Za około dwa tygodnie mam dzwonić do nich i zapytać czy mają już wynik badania histopatologicznego.Chcialabym to przyspieszyć no ale trzeba czekać.
Dzisiaj jest 6rocznica śmierci mojej mamusi...ciężko ale ten czas leci...[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Baśka89 [*] dla twojej mamy, bardzo mi przykro. Na pewno czuwa nad tobą z góry.Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Baśka89 mama czuwa na pewno. Na pewno jest z Tobą teraz zawsze.
Domimi, tak jak piszesz, partner i mama pocieszają, ale nikt, kto sam nie stracił nie zrozumie. Jeszcze jeśli wokół mnóstwo znajomych zachodzących w ciąże za pstryknięciem palca, które bez trudu donoszą ciąże. A ja czuję się jak w grze w której co jakiś czas ktoś cofa mnie na początkowe pole. I wszystko od nowa... -
Żonkil Baska strasznie mi przykro 😢 jakie to niesprawiedliwe.....
Baska [*] dla Twojej mamy ......
Domimi a jak u Ciebie Kochana wiem ,że czekasz że staraniami ....
A ja dziś odebrałam moje tabletki i tadammmm po pierwszej dawce plamienia zerooooo. Mam nadzieję ,że to ostatnia prosta.
Dziś miałam też konsultacje w klinice niepłodności i powiem Wam ,że nie wiem co o tym myśleć bo oni chcą mi zrobić drożność jajowód (muszę czekać ok 4 miesięcy przez koronę )tylko moje zacne pytanie jest w jakim kierunku to badanie skoro ja mam problem z jajeczkowaniem a nie z dotarciem izagnieżdżeniem się jajeczka hmmmm🤔 czyzdym ja była w błędzie czy oni odkrywają coś nowego ..... Co o tym myslecie ?Baśka 89, Żonkil lubią tę wiadomość
-
Żonkil wrote:Baśka89 mama czuwa na pewno. Na pewno jest z Tobą teraz zawsze.
Domimi, tak jak piszesz, partner i mama pocieszają, ale nikt, kto sam nie stracił nie zrozumie. Jeszcze jeśli wokół mnóstwo znajomych zachodzących w ciąże za pstryknięciem palca, które bez trudu donoszą ciąże. A ja czuję się jak w grze w której co jakiś czas ktoś cofa mnie na początkowe pole. I wszystko od nowa...
Skąd ja to znam...wiecznie na Fejsie wodze małe dzidziusie bo koleżanki zostały mamami poraz drugi,trzeci,czwarty.
Nie zawiszcze ale ja chcę chociaż jednego małego człowieczka.
Moja siostra straciła dwójkę później urodziła Nikolę ma już 14,5 moja chrzesniaczka ❤️ później puste jajo,ciąża poza maciczna i urodziła Julkę 5,5❤️ teraz jest w ciąży z synusiem 26tc❤️
Życzę jej jak najlepiej ale ciężko oglądać ubranka itd.Powiedziala że jak planujemy bejbika to będzie mi zostawiać ubranka 😁😁😁 także czekać tylko na grudzień i jedziemy z tym koksem 💪💪💪 ja jestem bez pracy 3 razy straciłam podczas pandemii ehhh.Teraz szukam pracy,muszę mieć dobrą umowę żeby móc się starać,muszę wyleczyć zęby które dały o sobie znać tuż przed ciążą,po zgodzie lekarza wracam na siłkę 💪💪💪 trzeba ciałko przygotować na powrót maleństwa 😁 także zdrowie i praca przede wszystkim 😉 i oczywiście dooobry gin.[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Zula już mi zaznaczyli ,że żadnej narkozy nie będzie 😵 mam dostać cała dokumentację dotyczącą tego to dam znać jak to teraz robią ale mi powiedzieli że nie boli tylko dziwne uczucie jest . Zobaczymy . Zakaz ciąży i @ w tym czasie . kombinuje jak tu do Polski się wyrwać ale najprawdopodobniej dopiero we wrześniu bo chciałam iść na normalną wizytę i badania sobie porobić .
A co do Twojej bety to naprawdę niewiadomo o co chodzi bo przecież już robiłaś wcześniej i jak pamiętam była około 1 . Ciężko z tym wszystkim . Powtórz ja i trzymam kciuki za niska!!! Musi być !!!Czasem naprawdę myślę ,że wolałabym nie wiedzieć . Ja pewnie jakby nie to krwawienie to bym tak nie walczyła o kontrolę a tu widzisz za 2 dni równe 2 miesiące po poronieniu a ja dalej jakbym w ciąży była .. . Przychodzi mi czasem nays dlaczego ja ????Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 01:24
-
Dziewczyny a jak to jest z oczekiwaniem na samoistnie poronienie? Ile czekać, zanim zgłoszę się do szpitala?
Po prostu chciałabym jeśli to możliwe uniknąć zabiegu, ale też nie będę czekać w nieskończoność, żeby coś złego się nie stało. -
Żonkil wrote:Dziewczyny a jak to jest z oczekiwaniem na samoistnie poronienie? Ile czekać, zanim zgłoszę się do szpitala?
Po prostu chciałabym jeśli to możliwe uniknąć zabiegu, ale też nie będę czekać w nieskończoność, żeby coś złego się nie stało.
Ja zaczęłam plamić w sobotę ,w niedzielę zarzylam progesteron który mi krwawienie zatrzymał (nie wiedziałam ,że nie ma co ratować 😢)a tak na dobre rozkręciło się w czwartek i w sobotę nad ranem poroniłam . Powiedzieli mi ,że jeśli nie poronie przez tydzień to szpital. -
Bassia, z tą drożnością to zakładam, że chcą ci zrobić tzw sono hsg, czyli pod kontrolą usg, z kontrastem. Powiem tak, ja miałam na żywca, tylko Ibuprom godzinę przed. Jak kontrast przechodził przez lekko przytkany jajowód to wrzasnęłam k...a, ale ból trwał 2 sekundy. Poza tym nie jest to przyjemne, ale nie jest też okrutnie bolesne. Tylko, że każda kobieta inaczej to znosi.
Ja na razie robię formę💪, czyli stawiam na sport i zdrową dietę. Daję sobie luzy z badaniami itd. do kolejnej @. Wtedy zacznę przygotowania😁.Bassia, Zula36 lubią tę wiadomość
Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 13:27
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Domimi wrote:Bassia, z tą drożnością to zakładam, że chcą ci zrobić tzw sono hsg, czyli pod kontrolą usg, z kontrastem. Powiem tak, ja miałam na żywca, tylko Ibuprom godzinę przed. Jak kontrast przechodził przez lekko przytkany jajowód to wrzasnęłam k...a, ale ból trwał 2 sekundy. Poza tym nie jest to przyjemne, ale nie jest też okrutnie bolesne. Tylko, że każda kobieta inaczej to znosi.
Ja na razie robię formę💪, czyli stawiam na sport i zdrową dietę. Daję sobie luzy z badaniami itd. do kolejnej @. Wtedy zacznę przygotowania😁. -
Pimka wrote:Cześć, bardzo proszę was o radę wczoraj odstawiłam leki(jestem po in vitro) bo 6t2d brak zarodka, niewielkie przyrosty bety, pecherzyk mniejszy...Dziś rano zaczęłam plamic na brązowo czy to normalne? jak długo tak można?po jakim czasie powinno się pojawić prawdziwe krwawienie?