Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam się po cieżkich dniach. Od czwartku do dzis wlacznie sprzedawalam kwiaty tesciowej przy cmetarzu. Sajgon, dzwiganie i uzeranie sie z ludzmi.... padam na pyszczek.
Myslalam że dobrze sie trzymam. Kupilismy Krzysiowi piekne znicze. Nawet udalo sie kupic fajny (jak ja to mowie) kopcok - taki znicz bez przykrywki. Ciezko dostepne. Ale jak wieczor zobaczylam ze moja mama kupila na grob misia zlamalam sie totalnie...
Reniu nadal trzymam kciuki. Myslalam dzis o tobie. Czy moze sie udalo.
Jestem z wami chodz z forma u mnie ciezko. Moze za pare dni dojde do siebie. Postaram sie doczytac. Caluski :*Renia7910, Wiaterek lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
Marzusia tulam mocno.
Ja dziś popłakałam się nad grobem mojego maleństwa.
Później jak glupia próbowałam ukryć kąpiace łzy przed wscibskimi spojrzeniami.
A mój syn rozwalił mnie całkowicie, podszedł do mnie ,mocno objął ,przytulił i pocałował mnie w głowę.
Moja córcia zrobiła to samo i tak staliśmy w trójkę w milczeniu i się przytulalismy.
Bez tych moich skarbów chyba bym oszalała.
Sciskam was mocno kochane dziewczynki.
Michaś ♡ [ * ] 04.06.2014 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTeż mi się wydawało że super się trzymam, dużo się teraz dzieje, koncentruje się na staraniach i jest ok. Na cmentarzu, gdy J mnie pocieszał powiedział że będziemy mieli jeszcze dziecko, że będzie dobrze. I wtedy mnie uderzyło że Tadzia mi nikt nie zwróci. Drugie dziecko będzie kochane ale Tadzia nie urodzę już nigdy. Boże...
-
nick nieaktualnymarzusiax wrote:Na cmentarzu widzialam dziewczyne z ktora chodzilam do szkoly rodzenia. Miala termin 4 dni przed moim. Byla z corka...
Marzusiu trzymaj się ciepło, trzeba iść do przodu... -
Reniu
Przechodzilam dzis kolo sektoru gdzie pochowane sa dzieci. W oczy rzucil mi sie swiezy grob na ktorym nie bylo jeszcze pomnika. W glowie mialam tylko (za przeproszeniem) "kurwa, kurwa, kurwa!!" Kolo tego grobku stala rodzina - 2 doroslych i chlopak nastolatek- pochyleni w smutku nad malenkim grobem. Tak bardzo ich rozumiem. Chcialam podejsc i powiedziec jak bardzo mi przykro ale nie mialam odwagi. A obok mnie przechodzila ta dziewczyna z dzieckiem na rekach. Nawet nie spojrzala w tamta stronę. Selekcja naturalna czy "ki huj"? Co rok przechodze kolo tego sektoru ale w tym roku poczulam sie jego czescia, mimo ze Krzys jest na innym cmentarzu pochowany.
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
niezapominajka wrote:Sysia, jak to było z Twoimi testami owu na początku ciąży? Jak szybko pojawiła ci się druga kreska?
Renia7910 lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualnyJa zawsze bałam się patrzeć na maleńkie groby, zawsze mi się płakać chciało. W tym roku dopadło mnie przy pomniku, później próbowałam z J na inny temat rozmawiać ale głos mi się łamał. Chyba J żałował że ciągnął mnie na ten cmentarz.
Co do tej laski to ona nie zrozumie, tak jak nikt kto tego nie przeszedł. Podobno to co się stało z naszymi dzieciaczkami to prawo natury. Nie wiem w co wierzyć -
Aguś powiedz mi ty używasz jakis preparatów żeby zabezpieczyć się przed infekcją jakiś lactovaginal czy coś takiego ??? jakis płyn do higieny intymnej ???
Na pewno juz pisałaś tutaj o tym na forum ale nie umiem tego odnaleźćAgnieszka0812 lubi tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Dzień dobry!
Roxy faktycznie nie było już bardzo długo.
Może chce wpaść z radosnymi newsami;)
Sysior,wlasnie zasiadlam;)
A czy tampon to nie wiem,qle basenu zazdroszcze..w ten weekend cudem uniknelam wydania się całej tajemnicy ciąży..
Jak odbieralam siostrę z imprezy, mówiła że mama się o mnie martwi bo ostatnio źle wygladam,jakbym była chora ,że jestem przemeczona i nerwowa..i się martwi,co mi się dzieje..nie domyśliła się.. Aż mi szkoda mamy było, ale nie chcę i nie mogę tak wcześnie powiedzieć!
A wczoraj teściowa na obiedzie pytala,czy byłam na wizycie u psychiatry po l4(ma w tej przychodni przyjaciółkę) i mnie nie widziała.. Powiedzialam,że byłam, ale ze konczę już l4 i do pracy wracam..bo wracam od grudnia jak dobrze wszystko będzie..Agnieszka0812, Renia7910 lubią tę wiadomość