Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Ci że wiele mnie to kosztuje, ale wiem że jak się poddam to nic się nie zmieni, a takiego życia jak jestem teraz to ja nie chce, jak mam sobie radzić ze wszystkim sama to męża nie potrzebuje.
Renia7910, Stópka lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Cześć dziewczynki! Ja wczoraj wieczorem nie wchodzilam, a tu takie rzeczy.
Chomiczko jak się cieszę, że wszystko dobrze
choć ja nie wiem dlaczego Cie na oddziale nie zostawili... Dobrze, że jedziesz do gina, tak jak i Pucusia mnie ten 3dniowy pobyt trochę uspokoił i wiedziałam, że jak coś to jestem pod stałą opieką
Renia7910 lubi tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Chomiczko, bardzo się cieszę, ze Ty się uspokoiłaś. Teraz dużo wypoczynku, nie wstawaj niepotrzebnie. Tez miałam z Mlodym poronienie zagrażające, a teraz mam prawie 7letniego synka. Musi być dobrze
Renia7910, Agnieszka0812, monilia84, Wiaterek lubią tę wiadomość
-
Chomiczko ja przy wypisie ze szpitala mam napisane poronienie zagrażające, pacjentka w stanie ogólnym dobrym i zalecenia w razie plamień, krwawień, skurczy natychmiast zgłosić się do szpitala...Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Cześć Dziewczynki. Ja dziś w nocy wstawalam chyba z 10 razy. Brzuch mnie bolał, ale to się chyba nałożył stres i jelita. Miłego dnie Wam życzę, dam znać jak po wizycie
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
U mnie ok, poza piątkowo-sobotnią paniką. Czuję się dobrze, cycki bolą, więc mam nadzieję, ze wszystko w porządku. Dzisiaj zobaczymy - wieczorem mam wizytę u gina. Ciekawe, czy coś będzie widaćAgnieszka0812 wrote:Niezapominajko jak Ty się czujesz?
Dziś dzień wyjazdu Twojego męża
Sysia trzymam kciuki za powodzenie na rozprawie!
No i niestety mój małż jedzie. Kolejne spotkanie to dopiero na święta BN
-
Hej dziewczyny my tez juz wstajemy, bo za chwile do gina jedziemy. Sysiu nie mow ze masz pecha bo w takim razie ja to juz w ogole peszysko ogromne mam. Nie zostawili mnie w szpitalu bo uznali ze nic wiecej nie zrobia niz podanie lekow i odpoczynek, to samo mam w domu. Zle to brzmi poronienie zagrażające ale coz. Jeszcze raz dziekuje za Wasze wsparcie, nie wierzylam ze wroce z dobrymi nowinami a jednak. Milego nia :*
Renia7910, Agnieszka0812, Stópka lubią tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
No tak sobie myślałam dziś rano, że dopiero byłaś w szpitalu, a to już faktycznie 10 tygodni!!!pucek wrote:Chomiczko ja wtedy tez miałam poronienie zagrażające. To byl jakos 6/7 Tc. A dzis jest 10 tygodni później i maluch harcuje
pucek lubi tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15
