X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
Odpowiedz

Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)

Oceń ten wątek:
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 26 listopada 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniu a jak by się okazało ze nie bylo nic to bylo by ci łatwiej? Wież mi ze utrata dziecka zdrowego boli dużo bardziej. Jak bym wiedziała ze bylo chore to by mi bylo latwiej

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 26 listopada 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lunadelrospo wrote:
    Kasia,kiedy wyniki kariotypow? To te badania mialy byc do 4tygodni?tonjuz bliskk..

    Kariotypy za 2 tygodnia maksymalnie. Boże a już myślałam, że się z tym uporam a teraz znowu się załamałam. Jeśli kariotypy wyjdą ok to można przypuszczać, że to był przypadek a pierwsze np niedobór progesteronu.

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • lunadelrospo Autorytet
    Postów: 2803 3844

    Wysłany: 26 listopada 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek wrote:
    Kariotypy za 2 tygodnia maksymalnie. Boże a już myślałam, że się z tym uporam a teraz znowu się załamałam. Jeśli kariotypy wyjdą ok to można przypuszczać, że to był przypadek a pierwsze np niedobór progesteronu.
    Oby te dwa tygodnie minęły dla was jak najszybciej.
    Tak czulam,ze orzy kazdym wyniku badań, bedzie sie ten koszmar zaczynał dla Ciebie od nowa..
    A szczegolnie dzis,poznalas płeć swojego dziecka i wszystkie mysli są skupione wokol tego,ze to była córeczka..

    Agnieszka0812 lubi tę wiadomość

    f2w39jcgiqq8ck90.png
  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 26 listopada 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, pamiętaj że robicie wszystko żeby ta sytuacja więcej się nie powtórzyła, pomyśl że robicie do dla rodzeństwa Waszej córeczki i małego Wiaterka. Nie możesz się teraz załamać kochana... Musisz walczyć

    Renia7910, chomiczka, lunadelrospo, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to nie jest takie proste. Nie umiem się do końca pozbierać z tym wszystkim. Gdyby to było pierwsze to bym chyba to łatwiej przyjęła, ale to już było drugie i się boję jak cholera.

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu a może warto pomyśleć o jakimś psychologu? Może warto byłoby się wygadać komuś obcemu kto jeszcze w dodatku może pomóc? Strach na pewno będziesz czuła tak jak większość z nas, do samego rozwiązania, ale może warto zadbać, żeby ten strach Cię nie zablokował...

    Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    nie było mnie chwile, u mnie różnie raz lepiej raz gorzej! od wczoraj wtorku czuję już wyraźne ruchy Mikołaja albo Kalinki :) i mój humor się trochę podbudował :) Wiem że żyje .
    Do wizyty i tak jeszcze sporo czasu bo dopiero 9 grudnia ehhh ponad miesiąc czekania na wizyte to koszmar 1!!!
    Pozdrawiam wszystkie <3

    Renia7910, Agnieszka0812, kehlana_miyu, monilia84 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterku potwierdzam, psycholog może być dobrym rozwiązaniem. Sama go rozpaczliwie swego czasu potrzebowałam więc wiem co piszę. Spotkaj się z nim chociaż raz, później zdecydujesz czy to jest to czego Ci potrzeba

    Agnieszka0812, pucek, chomiczka lubią tę wiadomość

  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 26 listopada 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że tak zrobię. Dziś byłam jeszcze u ginekologa, wszystko się ładnie goi. Powoli organizm się przestawia na "normalność"

    Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 26 listopada 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek, w końcu wszystko się ułoży kochana. Po rozmowie z psychologiem może będzie lepiej :) Trzymam za Was kciuki :)

    Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 26 listopada 2015, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Własnie czytam, ze te trisomie bardzo rzadko mają coś wspólnego z kariotypami. Co oczywiście nie wyklucza, że akurat u mnie to nie wystąpi. Nie wiem co jest gorsze - świadomość, że straciłam dziecko, czy to, że uważam, że skoro miało być chore to lepiej że tak się stało.

    Hiacynta gratuluję ruchów dziecka <3

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2015, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu moja siostra ma chore dziecko i codziennie patrzy na niego ze świadomością że nie może mu pomóc. Po utracie Tadzia oczywiście mówiłam sobie że opiekowałabym się nim pomimo wszystko, bez względu na to co by mu dolegało. Ale później uświadomiłam sobie że istnieje coś gorszego niż opieka nad chorym dzieckiem. To jest właśnie patrzenie na jego cierpienie i niemożność pomocy. Nie jest mi łatwo o tym myśleć ale uważam że tak musiało być. Widocznie był zbyt chory. Nie mogłam mu pomóc w żaden sposób :(

    Kasiu tulam cię mocno, musisz wierzyć że kiedyś będzie lepiej <3

  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 26 listopada 2015, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. I tak już nic nie zmienię. Zrobię wszystko żeby było dobrze i nie wiem czy to coś da, ale będziemy walczyć. Moje Aniołki tam na górze są bezpieczne i będą czuwać nad rodzeństwem na Ziemi

    chomiczka, Agnieszka0812, pucek, lunadelrospo, s1985, Renia7910, monilia84 lubią tę wiadomość

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 26 listopada 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek wrote:
    Myślę, że tak zrobię. Dziś byłam jeszcze u ginekologa, wszystko się ładnie goi. Powoli organizm się przestawia na "normalność"
    Badał cie usg?

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • chomiczka Autorytet
    Postów: 990 1194

    Wysłany: 26 listopada 2015, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia jak tam u Ciebie?

    s1985 lubi tę wiadomość

    Olga 11.06.2016 Nasz największy cud <3
    Róża 30.07.2018 Drugi największy cud <3
    Aniolek <3 8.2017
    Aniołek K 8.01.2014 <3
    Aniołek A 4.10.2014 <3
    Aniołek I 5.03.2015 <3
    Aniołek P 14.06.2015 <3
    Aniołek E 10.09.2015 <3
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 26 listopada 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Badał cie usg?

    Badal. Sysia jak Ty sie w ogole czujesz?

    s1985 lubi tę wiadomość

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 26 listopada 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek wrote:
    Badal. Sysia jak Ty sie w ogole czujesz?
    no wqrwiona ogolnie jestem na cała nasza służbę zdrowia ;/ mnie mówiła ze po pierwszej miesiaczce mam przyjsc , chyba chora ona jest , a ze bedzie wtedy na urlopie to zaprosiłą mnie prywatnie ;/ , ide za tydzien do mojego co chodze prywatnie , a jak sie czuje jajnik mnie boli ;/ juz parenascie dni

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 26 listopada 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tym bardziej cie powinna zbadac :/ sluzba zdrowia to jest kupa gowna za przeproszeniem. Nawet jak prywatnie chodzisz to Cie nieraz jak cos obrzydliwego potraktuja. Ja bylam troche przerazona bo kilka dni po zabiegu zaczal mnie taki skurczowy, mocny bol brzucha lapac i mocne krwawienie ze skrzepami. Juz nawet myslalam, ze mnie zle wyczyscili i do szpitala musze pojechac. Ale przeszlo. Ten dzisiaj powiedzial, zebym brala nospe na rozluznienie szyjki, zeby to co jeszcze zostalo sie oczyscilo. W Twoim przyoadku to bym sprawdzila, zebys jakiejs cysty nie miala na jajniku.

    Wyczytalismy z mezem, ze nasze dziecko mialo trisomie prosta czyli w takim przypadku nie bylo to zwiazane z naszymi genami. Oczywiscie jest niewielkie prawdopodobienstwo tego, ze to jednak nasza wina, ale jest naprawde minimalne.

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 26 listopada 2015, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterku, na wątku początkujących wracających do starań od nowego roku jest Mama_Mai. Maja zmarła w 40tc, miała Zespół Downa. Przed Majeczką jej mama przeżyła poronienie w 7tc. Mama_Mai z mężem badali kariotypy i wszystko u nich w porządku. Właśnie urodziła zdrowego, ślicznego synka. Gorąco wierzę, że u Was też będzie jeszcze szczęśliwe zakończenie!

    s1985, Wiaterek, pucek, Stópka, Agnieszka0812, monilia84 lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 26 listopada 2015, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiu, ręce opadają jak słyszę o Twoich przeżyciach z lekarzami :(

    Renia7910, Stópka, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
‹‹ 715 716 717 718 719 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ