Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
lunadelrospo wrote:Kasia,kiedy wyniki kariotypow? To te badania mialy byc do 4tygodni?tonjuz bliskk..
Kariotypy za 2 tygodnia maksymalnie. Boże a już myślałam, że się z tym uporam a teraz znowu się załamałam. Jeśli kariotypy wyjdą ok to można przypuszczać, że to był przypadek a pierwsze np niedobór progesteronu.Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Wiaterek wrote:Kariotypy za 2 tygodnia maksymalnie. Boże a już myślałam, że się z tym uporam a teraz znowu się załamałam. Jeśli kariotypy wyjdą ok to można przypuszczać, że to był przypadek a pierwsze np niedobór progesteronu.
Tak czulam,ze orzy kazdym wyniku badań, bedzie sie ten koszmar zaczynał dla Ciebie od nowa..
A szczegolnie dzis,poznalas płeć swojego dziecka i wszystkie mysli są skupione wokol tego,ze to była córeczka..
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
Kasiu, pamiętaj że robicie wszystko żeby ta sytuacja więcej się nie powtórzyła, pomyśl że robicie do dla rodzeństwa Waszej córeczki i małego Wiaterka. Nie możesz się teraz załamać kochana... Musisz walczyć
Renia7910, chomiczka, lunadelrospo, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Dziewczyny to nie jest takie proste. Nie umiem się do końca pozbierać z tym wszystkim. Gdyby to było pierwsze to bym chyba to łatwiej przyjęła, ale to już było drugie i się boję jak cholera.Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Kasiu a może warto pomyśleć o jakimś psychologu? Może warto byłoby się wygadać komuś obcemu kto jeszcze w dodatku może pomóc? Strach na pewno będziesz czuła tak jak większość z nas, do samego rozwiązania, ale może warto zadbać, żeby ten strach Cię nie zablokował...
Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualnyWitam,
nie było mnie chwile, u mnie różnie raz lepiej raz gorzej! od wczoraj wtorku czuję już wyraźne ruchy Mikołaja albo Kalinki i mój humor się trochę podbudował Wiem że żyje .
Do wizyty i tak jeszcze sporo czasu bo dopiero 9 grudnia ehhh ponad miesiąc czekania na wizyte to koszmar 1!!!
Pozdrawiam wszystkieRenia7910, Agnieszka0812, kehlana_miyu, monilia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiaterku potwierdzam, psycholog może być dobrym rozwiązaniem. Sama go rozpaczliwie swego czasu potrzebowałam więc wiem co piszę. Spotkaj się z nim chociaż raz, później zdecydujesz czy to jest to czego Ci potrzeba
Agnieszka0812, pucek, chomiczka lubią tę wiadomość
-
Myślę, że tak zrobię. Dziś byłam jeszcze u ginekologa, wszystko się ładnie goi. Powoli organizm się przestawia na "normalność"
Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Własnie czytam, ze te trisomie bardzo rzadko mają coś wspólnego z kariotypami. Co oczywiście nie wyklucza, że akurat u mnie to nie wystąpi. Nie wiem co jest gorsze - świadomość, że straciłam dziecko, czy to, że uważam, że skoro miało być chore to lepiej że tak się stało.
Hiacynta gratuluję ruchów dzieckaWojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
nick nieaktualnyKasiu moja siostra ma chore dziecko i codziennie patrzy na niego ze świadomością że nie może mu pomóc. Po utracie Tadzia oczywiście mówiłam sobie że opiekowałabym się nim pomimo wszystko, bez względu na to co by mu dolegało. Ale później uświadomiłam sobie że istnieje coś gorszego niż opieka nad chorym dzieckiem. To jest właśnie patrzenie na jego cierpienie i niemożność pomocy. Nie jest mi łatwo o tym myśleć ale uważam że tak musiało być. Widocznie był zbyt chory. Nie mogłam mu pomóc w żaden sposób
Kasiu tulam cię mocno, musisz wierzyć że kiedyś będzie lepiej -
Dzięki dziewczyny. I tak już nic nie zmienię. Zrobię wszystko żeby było dobrze i nie wiem czy to coś da, ale będziemy walczyć. Moje Aniołki tam na górze są bezpieczne i będą czuwać nad rodzeństwem na Ziemi
chomiczka, Agnieszka0812, pucek, lunadelrospo, s1985, Renia7910, monilia84 lubią tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Wiaterek wrote:Myślę, że tak zrobię. Dziś byłam jeszcze u ginekologa, wszystko się ładnie goi. Powoli organizm się przestawia na "normalność"2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Wiaterek wrote:Badal. Sysia jak Ty sie w ogole czujesz?2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
To tym bardziej cie powinna zbadac sluzba zdrowia to jest kupa gowna za przeproszeniem. Nawet jak prywatnie chodzisz to Cie nieraz jak cos obrzydliwego potraktuja. Ja bylam troche przerazona bo kilka dni po zabiegu zaczal mnie taki skurczowy, mocny bol brzucha lapac i mocne krwawienie ze skrzepami. Juz nawet myslalam, ze mnie zle wyczyscili i do szpitala musze pojechac. Ale przeszlo. Ten dzisiaj powiedzial, zebym brala nospe na rozluznienie szyjki, zeby to co jeszcze zostalo sie oczyscilo. W Twoim przyoadku to bym sprawdzila, zebys jakiejs cysty nie miala na jajniku.
Wyczytalismy z mezem, ze nasze dziecko mialo trisomie prosta czyli w takim przypadku nie bylo to zwiazane z naszymi genami. Oczywiscie jest niewielkie prawdopodobienstwo tego, ze to jednak nasza wina, ale jest naprawde minimalne.Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Wiaterku, na wątku początkujących wracających do starań od nowego roku jest Mama_Mai. Maja zmarła w 40tc, miała Zespół Downa. Przed Majeczką jej mama przeżyła poronienie w 7tc. Mama_Mai z mężem badali kariotypy i wszystko u nich w porządku. Właśnie urodziła zdrowego, ślicznego synka. Gorąco wierzę, że u Was też będzie jeszcze szczęśliwe zakończenie!
s1985, Wiaterek, pucek, Stópka, Agnieszka0812, monilia84 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015