Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMama_Mai urodziła? Jejku jaka super wiadomość! Nie śledziłam jej wypowiedzi na forach zbytnio ale jej tragedia bardzo głęboko mną wstrząsnęła . Tak jak naszej Marzusi . Marzusiu doczytałaś? Będzie dobrze
kehlana_miyu, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Kehlana ja juz przeczytalam. Tylko nie doczytalam, ze najpierw przezyla poroni wierze, ze bedzie dobrze kiedys. Jeszcze nie wiem kiedy, ale mam nadzieje, ze nie bede musiala na to moje szczescie dlugo czekac
Renia7910, kehlana_miyu, Stópka, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
https://ovufriend.pl/posty-uzytkowniczki,75862,17.html
W pierwszym poście opowiada swoją historię. Jest inspiracją dla wielu z nas po stratach i naprawdę cudowną osobą. Jej Wojtuś to prawdziwa iskierka nadzieiRenia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Renia7910 wrote:Mama_Mai urodziła? Jejku jaka super wiadomość! Nie śledziłam jej wypowiedzi na forach zbytnio ale jej tragedia bardzo głęboko mną wstrząsnęła . Tak jak naszej Marzusi . Marzusiu doczytałaś? Będzie dobrze
Tutaj czytałam artykuł o ''niepowodzeniach położniczych''? Chyba nie.. znajde linka i Wam dam do przeczytania. Śmiech na sali jakie podejscieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 22:38
Renia7910 lubi tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
https://parenting.pl/portal/nowe-rozporzadzenie-w-sprawie-opieki-okoloporodowej
Nie rozumiem dlaczego trzeba rozporządzenia żeby lekarze zachowywali się z sercem w stosunku do pacjentki. A z reszta jak by lekarz powiedział ze Krzyś jest ''niepowodzeniem położniczym'' to dostałby w pysk. Napewno wy zareagowałybyście podobnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 22:59
Renia7910 lubi tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
Szpital w którym rodziłam Michasia ma odznaczenie szpitala przyjaznego matce ale to chyba jakiś przekręt.
Nie dość ze jedyny profesor i opiekun oddziału to cham i prostak a położne nadają się do pracy z krowami a nie z ludźmi.
Zero empatii.
Dla mnie szpital polozniczy w Koszalinie to kompletne dno.
Michaś ♡ [ * ] 04.06.2014
-
nick nieaktualnyLuna trzymamy kciuki za mamę
A ja rozpoczynam przedostatni dzień w firmie wzięłam czekoladki, będziemy się objadać. Przeżywam trochę ale jakby nie było poświęciłam im 4 lata swojego życia...Agnieszka0812, s1985, ilonia1984, pucek, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
lunadelrospo wrote:Hej,wlasnie wstaje,moja mama dzis do szpitala..
Dzień Dobry dziewczynki
Luncia trzymam kciuki za mamusię
Dziewczyny nie pisałam wczoraj bo na forum nastrój był smutny, Wiatereczku wierzę że chwilę które teraz przechodzicie z mężem są bardzo bolesne. Coraz to nowe informacje na temat Waszej córeczki, to wszystko boli, miałam podobnie. Biłam się w pierś że to przeze mnie Wiki odeszła, że nie dopilnowałam że coś się dzieje, że może infekcję miałam, że wody mogły mi odchodzić, to był okres bardzo dla mnie trudny i po dziś dzień jak najdą mnie wspomnienia to ryczę. Ona jest częścią mojego serca, tam jest zawsze dla niej miejsce i ból po stracie nigdy nie mija, teraz już wiem.
Byłam wczoraj na wizycie i z maluszkiem ok - będę miała synka, nie chciałam Wam pisać bo stwierdziłam że to nie pora na takie wiadomości kiedy na forum nastrój jest smutny
Reniu powodzonka w podjadaniu słodkości to jest tak że człowiek czuje że kończy się w jego życiu pewnien okres a zwłaszcza jak pracowałaś tam aż 4 lata. Powinni godnie Cię pożegnać, ale wiem jakie są realia. Miłego dniailonia1984, s1985, Agnieszka0812, Renia7910, Stópka, pucek lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Monilka gratuluje synka,a imie juz macie jakies?ja was podczytuje calczas,ale jakos nie chce mi sie pisac i tylko narzekac,bo to boli,tu szczyka takie sranie w banie,wiem,ze wiele z was by dalo wszystko,zeby bolalo i znioslo by wszystko a ja tylko narzekam,ale nie znosze tej ciazy niestety bezbolesnie,calczas cos jest nie tak jak nie nery to plecy,to brzych,kosci,udo teraz zatoki i plery u gory,chyba jestem juz stara,dobrze ze zostaly jeszcze 4 miesiace,wiadomo ze zniose wszystko dla mojej Zosi,ale marudna sie zrobilam,bo calczas cos boli,z zazdoscia czytam jak dziewczyny pisza na kwietniowkach,ze sie dobrze czuja,ze nic nie boli,ze beda tesknic za stanem w jakim sa jak urodza,ja niestety nie naleze,do kobiet dobrze znoszacych ciaze,z cora tez zle znosilam,ale bylam o 10 lat mlodsza i inaczej oraganizm to znosil...no wyzalilam sie,pomarudzilam ide dzis na zakupki,lozeczko zlozone juz stoi,staram sie czyms zajac prasuje piore ciuszki i starm sie myslec,ze za niedlugo moja mala bedzie juz ze mna,ale mimo wszystko zima zle na mnie dziala i jakos mi sie ciagnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 08:03
Agnieszka0812, Renia7910 lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Iloncia imię nie wybrane ale myślę że będzie łatwiej niż z dziewczynką, ale tak na spokojnie podchodzimy do tematu, bo wiadomość świeża
Dobrze Cię rozumiem z tym znoszenie ciąży, ja tę ciążę też inaczej przechodzę, jestem bardziej zmęczona, z Klaudią to była młoda dupa 22 lata energii w cholerę a teraz po pracy to bym się do łóżka położyła, ochoty na spacer brak, choć wiem że muszę bo zatyje się i to nie będzie dobre ani dla mnie ani dla synka.
Na szczęście do tego diabetologa się muszę zapisać to włączy mi dietkę i pewnie schudnę.
Dla mnie okres ciąży to okres wielkiego stresu niestety, z Wiki początki były wspaniałe do 12tc wtedy mój świat runął, a teraz od samego początku jeden wielki stres, strach ale cieszę się z każdego z dnia z moim robaczkiem, kocham go bardzo mocno a będzie tak jak Bóg przewidział mi w scenariuszu nic już nie zmienięilonia1984, s1985, Agnieszka0812, Renia7910 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Monilka to mąż pewnie przeszczesliwy
Ale zobacz jakie żołnierze mocne i uparte, że chłopak jest!!! No patrz, a ja ciągle byłam pewna, że będzie córciaRenia7910, monilia84 lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Monis,gratuluje cudnych wieści!
Ta ciąża jest inna,juz od samego początku jest inaczej,lepiej!
Renia,myślę że Ci ludzie z biura,mają podobne odczucia względem Ciebie i też będzie im żal sie pożegnać..
Ilonia,ja tez przechodze tą ciążę inaczej niż 10lat temu,choc nie kam takich problemow jak ty bidulo.. Dobrze,ze masz zajecie,najgorzej gdybys tylko siedziala bezczynnie,to anj dla psychiki ani zdrowia dobre.
Ja wlasniew siedze pod szpitalem na parkingu i płacze.. Spoznilam się po mamę ponad 5minuti od rana zaczęła sie awantura,a potem juz cała lawina,bo balagan w aucie,bo w biedronce dwa dni temu zle się odnioslam i wszystko co się dało wyciągnąć.. W efekcie mama wysiadla z auta na jezdni,na swiatlach i nie pozwolila się odprowadzić i jeszcze powiedziala ze zalujs ze pozwolila sie zawiezc miejscowość mogla sobie sama pojechac i sie nie denerwowac przeze mnie..Renia7910, monilia84 lubią tę wiadomość
-
Agnieszka0812 wrote:Monilka to mąż pewnie przeszczesliwy
Ale zobacz jakie żołnierze mocne i uparte, że chłopak jest!!! No patrz, a ja ciągle byłam pewna, że będzie córcia
Nio ja też Agus jak lekarz mi powiedział syn to ja mówię co, a ten popatrzył na mnie jak na idiotkę a ja do niego niech Pan jeszcze sprawdzi eheheh
Twarde żółnierzyki ehehhe, Rafał dumny strasznie, łezki w oczach widziałam u niego, bał się bo byłam sama u lekarz bo on w pracy a jak pisął do mnie sms to napisałam mu że opowiem w domu co na wizycie, a ten odpisał mam się bać, chciałam go w napięciu potrzymać, niech poczuje jak to jest jak ja się denerwujeRenia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc