Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIlona a co do mojej lekarki to opinie tylko słyszałam od koleżanki, bo z nią często dyżury ma ... Nie wiem jak to będzie ze mną ??
Chciała bym zeby mąż był przy porodzie !!!! jak bym miałą meża przy sobie to niech bedzie lekarz jaki chce
był przy pierwszym porodzie dużo mi pomagał i wspierał, jak mówić nie mogłam to przekazywał dane położnej, trzymał miskę nerkowatą cały czas przy mnie bo co chwile wymiotowałam . Jak jego nie będzie to kto mi pomoze ehhh
kupie mu transporter piw, jak będzie przy porodzie heheheRenia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Reniu, kiedy będziesz mieć wyniki rozmowy? Pewnie mówiłaś, ale nie załapałam.
Ja dziś mam w ogóle kiepski humor, nic mi nie idzie przez te głupie baby z kadr. Powinnam teraz wyluzować, spokojnie czekać na owulkę i na spokojnie starać się o dziecko, a tu cały czas coś nowego co mnie zdenerwuje. I jeszcze nauka mi idzie jak krew z nosa...Renia7910 lubi tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Wiaterek... pamietam Ciebie, ze jako pierwsza odpowiedzialas na moje pytania na forum:) dlatego Ciebie jeszcze zapytam..jak przygotowujesz sie teraz do ciazy? od Was tutaj lapie inspiracje wiec i Ciebie zapytam.
haha...robie sie uzalezniona od czytania watkow na tym forum, siedze sobie przed kompem w pracy i co chwile zagladam...a praca czeka:PWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 14:03
Renia7910, ilonia1984, niezapominajka lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyKasiu pogoda też nie sprzyja, ja dzisiaj wyjątkowo rozkojarzona jestem, zbita z tropu przez lekarza, mysle o pracy, niewyspana jestem a na biurku w domu piętrzy się sterta spraw do załatwienia.
Muszą mi dać znać w tym tygodniu bo praca na nowym stanowisku od 01.03 jest, tak więc długo nie będą mnie trzymać w niepewności.
Dzisiaj na obiad muffinki wytrawne z boczkiem, serem żółtym i papryką konserwową -
Kasiu najgorzej jak pracownice kadr nie wiedzą takich rzeczy to jest wkurzające naprawdę, zachowały się strasznie naprawdę, ale wiesz prawdą jest to że jeśli ktoś nie przeżyje tego co Ty to nie zacznie traktować sytuacji w której się znalazłaś poważnie, w większości przypadków tak jest. Ja straciłam bliską koleżankę nawet przyjaciółkę bym powiedziała, bo nawet nie mogłam jej napisać że mam lęki związane z ciążą z Kacprem że się boję o niego, bo mówiła mi nie przesadzaj, nie krakaj i wogóle. Wy byłyście dla mnie zawsze wsparciem, Wam mogłam się wyżalić i DZIĘKUJE WAM ZA TO BARDZO
Reniu jaki smaczny obiadek mniammmmmm
Ja nie patrze na to co działo się na forum, mam synusia w avatarku, bo to mój cud a te laski to jakies poronione poprostu ale cóż taki świat
Iloncia nio już coraz bliżej super, z cc jest to fajne że wyznaczają termin i można się przygotować powiedzmy a SN to co ma być to będzie i kiedy maluszek sobie wybierze to przyjdzie na świat
Czas porodu zbliża się i powiem Wam że nie mogę się już doczekać aż przytulę mojego różowiutkiego syneczka i wierzę że będzie mi to dane a on słodko zacznie płakaćRenia7910, ilonia1984, niezapominajka, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Przepraszam, że wcinam się w Wasz wątek, ale od czasu do czasu tutaj zaglądam.
Wiaterku przede wszystkim życzę Ci żebyś szybko zobaczyła dwie kreseczki na teście i doczekała się zdrowego Maleństwa.
Jeżeli chodzi o L4 to zwykłe chorobowe to 182 dni, ale jeżeli zajdziesz w ciążę i chcesz przerwać ten okres rozliczeniowy to wystarczy, że pomiędzy chorobowym od psychiatry, a chorobowym od ginekologa zrobisz dwudniową przerwę np sobota, niedziela, czyli w tych dniach wykazujesz gotowość powrotu do pracy (najlepiej zrobić przerwę w dniach gdy firma nie pracuje). Po upływie tych dwóch dni przynosisz kolejne L4 tylko z innym kodem chorobowym np. ciąża i tym samym Zus otwiera Ci nowy okres rozliczeniowy. Masz wtedy 270 dni chorobowego ciążowego. Gdybyś nie zrobiła tej przerwy tylko jedno chorobowe zastąpiła drugim to wtedy masz tylko jeden okres rozliczeniowy, czyli po wybraniu tych np 140 dni od psychiatry zostaje Ci tylko 130 dni na L4 ciążowe, potem musisz starać się o zasiłek rehabilitacyjny.
Mam nadzieję, że pomogłam chociaż trochę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 15:37
niezapominajka, Renia7910, monilia84, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Mysiu dziękuję Ci bardzo Mam nadzieję, że doczekam mojego małego Szczęścia. Bardzo dziękuję za rady odnośnie L4. Ja jestem kompletnie zielona w tych sprawach. Jestem może trochę niemądra, ale też zależy mi trochę na tej dziewczynie co jest za mnie. Ona nie będzie miała wtedy ciągłości w pracy. No taka już jestem, że się bardzo przejmuję innymi osobami. Może nawet bardziej niż sobą. Ale oczywiście gdybym potrzebowała zrobić właśnie tak a nie inaczej to informacja jest bardzo przydatna więc dziękujęWojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Właśnie miałam napisać Tobie, Wiaterku jak to z tymi zwolnieniami jest, bo byłam dzisiaj u mojej kadrowej dopytać o te wnioski o zasiłki i powiedziała mi dokładnie to, co napisała Mysia
U mnie czarnej serii ciąg dalszy... Dzisiaj sprzęgło mojego auta zostało w podłodze. Dobre jest tylko to, że w ramach Assistance mam samochód zastępczy W kazdym razie kolejny nieprzewidziany wydatek mnie czeka
Jutro mam wizytę u gina i zobaczę moją fasolkę Ciekawe co u mojego synusia...
katarzyna_d, Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Niezapominajeczko trzymam kciuki za wizytkę
To Cię spotkała przygoda ze sprzęgłem Z reguły to tak jest że wydatki lubią się namnażać w sytuacji kiedy się tego nie spodziewamy albo kiedy poprostu nie mamy kasy
U nas remont ciągle trwa hehehe i nie wiem czy do porodu się skończy, bo panów do gazu dalej nie widać w naszej klatce, mężuś dłubie sobie tam powoli bo nic go nie pospiesza a poza tym nie może wszystkiego zrobić bo jak przyjda na demontaż to mogę poniszczyć wiele rzeczy i żyje sobie w takim syfie Mam nadzieje że do porodu jeszcze zdąży zrobić szybkie odświeżenie pokoju Kacperka
Wiatereczku kochana na pewno się doczekaszniezapominajka, Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
nick nieaktualnyMonisia nie przejmuj sie moj mezus tez tak powoli sobie remontuje. Wczoraj to musialam go wygnac zeby zaczal robic bo ten balagan jest nie do wytrzymania. W sypialni zostalo nam pomalowanie i polozenie paneli. Cala kuchnia do remontu ale mysle ze jakos pojdzie szybciej, po prostu meza bede troche poganiac bo do porodu nie wyrobi sie ze wszystkim... za dlugo mu poblazalam ten remont. O pokoju dla dziecka to juz nie mysle, bo i tak nie zdazy go zrobic. Maly na poczatku i tak bedzie z nami spac w pokoju, wiec jak bedzie robil pokoik dzieciecy bede jezdzic do mamy..
Ehh pomarudzilam sobie trochemonilia84, niezapominajka, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Nio ja sobie też dam spokój z tym pokojem Kacperka bo on też z nami w sypialni będzie i to długo pewnie także nie spieszy się ale grzeje mnie to że tych kolesi nie ma i obawiam się czy do porodu zdążymy ehehhe a najgorsze jest to że to przedpokój i ciągle się tam chodzi, ale dzisiaj dzielnie pracuje bo chce podłogę robić i kable przerabia. Wolałabym żeby poleżał sobie ze mną ale cóż, na wszystko przyjdzie czas
Ja biorę się za odpoczywanie bo Klaudia do babci na nockę poleciała, ja zjadłam I kolacje to chwila relaksu a później trzeba o męża troszkę zadbać bo czuje sie zaniedbany przez żonęniezapominajka, Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Witam Kochane, lecę na badania do labo. Dzisiaj podglądanko malucha
Miłego dnia.
A tutaj znowu taka cisza...
Już wróciłam i oczywiście od rana sie tylko wkurzyłam. Najpierw przyszły dwie cieżarówki na krzywą cukrową (wchodzą bez kolejki), potem przepuściłam pana z Parkinsonem (biedny, ledwo stał na nogach). Zaraz po pojawiła się pani z 3latkiem i też, ze jej się należy bez kolejki, bo z dzieckiem, a ja na głodniaka z mdłościami...Na szczęście brzuch już mam widoczny, to jej ludzie zwrócili uwagę. Ja rozumiem, ze z dzieckiem marudzącym to ciężko tak, ale dziewczynka była grzeczna, a przed babką było tylko 7 osób i pół godziny czekania. Ja czekałam prawie godzinęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 08:58
Renia7910, Agnieszka0812, ilonia1984, monilia84, katarzyna_d lubią tę wiadomość
-
No to czekamy dzis na jakies fadniutkie foto niezapominajeczko,ludzie to wogole przeginaja Ci co powinni.sie wpychac bez kolejki to tego nie Robia a Ci co by ich nie zbawilo te pol godziny sa przekonani ze im sie nalezy wejsc bez
niezapominajka, katarzyna_d lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
nick nieaktualnyNiezapominajko cisza bo za bardzo nie ma,o czym pisać. Ja czekam na @ jak na zmiłowanie żeby rozpocząć cykl do IUI albo chociaż sono-hsg, różnych spraaw na głowie mnóstwo. Nie udzielam się w waszych dyskusjach ciążowych bo mnie to ne dotyczy, jeszcze długa droga przede mną. Chociaż szczerze mówiąc i tak jestem chyba najbardziej aktywną osobą na forum mimo wszystko.
monilia84, niezapominajka, ilonia1984, s1985, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Niezapominajeczko kciuki zaciśnięte Foteczka obowiązkowa
My dzisiaj z rana przeglądamy wyprawkę dla Kacperka i stwierdziłam że na 56 to ja za wiele ubranek nie mam, a że mój mały piłkarz będzie malutki to muszę coś dokupić
Co do ludzi to ja mam zawsze śmieszne sytuacje u diabetologa bo od przyjścia do przyjęcia do gabinetu czekam min. 1 godzinę co dla mnie jest śmieszne. Dają mi niby zerówkę a czekam tyle czasu bo pani diabetolog sobie przyjmuje "dziadków" a my przecież możemy poczekać, śmieszy mnie taka sytuacja, powinno w ostateczności być raz zerówka raz numerek. Rozumiem starsze osoby, to one też powinny mieć zerówkę ale kobiecinki które na ploty przyszły do lekarza to mogłyby poczekać
Miłego dzionka życzę dziewczynkiniezapominajka, Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
nick nieaktualnyNiezapominajko kciuki zacisniete :*
A co do ludzi to nie ktorzy sa okropni.. jak raz czekalam w labo na pobranie i byla taka kobieta co jednej z pan sie zapytala czy ja przepusci bo tylko ma mocz.. na mnie spojrzala i na moj brzuszek jak na jakas tredowata.. ale nie spytala sie mnie o przepuszczenie...
Wczoraj pomagalam mezusiowi pokoj malowac i chyba sie przepracowalam, bo bola mni na dole plecy i troche ciagnie podbrzusze... mama dzis dzwonila, ze mam byc gotowa na 15, bo jade z nimi obejrzec te ubranka co znalazla na olx do kupienia zaszalala mamcia w sobote dajemy sunie na sterylizacje, chyba bede plakac jak beda ja usypiac. Niby tylko zwierze ale kocham tego psa nad zycie mimo ze jest z nami niecaly rok -
nick nieaktualnyNiezapominajko trzymam kciuki i czekamy na. Focie
Wiecie co cos wam powiem. Jak urodziłam Filipa, miał on problem z kanalikiem i oku mu ropiało, pojechaliśmy do okulisty i czekaliśmy 2 godziny w kolejce z 2 tygodniowym noworodkiem nikt nas nie przepuścił
Poradnia byla zaraz kolo drzwi wejściowych i co chwilę ktos wchodzil wychodził, a to byl luty zima fess..
Pytałam czy ktos przepuści nas !! Eee nikt wszyscy sie spieszyli -
katarzyna_d wrote:Niezapominajko trzymam kciuki i czekamy na. Focie
Wiecie co cos wam powiem. Jak urodziłam Filipa, miał on problem z kanalikiem i oku mu ropiało, pojechaliśmy do okulisty i czekaliśmy 2 godziny w kolejce z 2 tygodniowym noworodkiem nikt nas nie przepuścił
Poradnia byla zaraz kolo drzwi wejściowych i co chwilę ktos wchodzil wychodził, a to byl luty zima fess..
Pytałam czy ktos przepuści nas !! Eee nikt wszyscy sie spieszyli
Dziś jakiś kiepski dzień! Najpierw od rana wymioty, potem leń, a teraz sama nie wiem czego chcęFranio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15