Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
ggonia wrote:jangwa_maua wypij i za moje endo , bo ja niestety na nocną zmiane muszę iść
ggonia to i ja za twoje endo wypiję !
generalnie to piję za:
- soczyste, mięsiste endometria
- okrąglutkie pęchetrzyki ciążowe
- bijące małe serduszka
- tłuste kreski na testac
- sny z ciążowymi brzuszkami
- i za siły witalne przyszlych ojców
amenjangwa_maua, KkasienkaA, Mama_Mai, DomiBW, meeegi1771, lucy1983, majeczka8, Rachele, Mysia 15 lubią tę wiadomość
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Ufff... przeczytałam... i powiem że jesteście niesamowite! Jestem pełna podziwu dla Waszej energii i optymizmu! Widzę, że siłę czerpiecie z nadziei i wiary w to, że się uda: jak nie w tym cyklu to w następnym lub w następnym lub jeszcze w następnym. Podziwiam Was wszystkie po kolei i tak patrzę, że chyba tylko ja się tak marzę. Moja strata nie osłabiła pragnienia posiadania bobo i starania rozpoczęłabym najchętniej już no ale trzeba chwilę odczekać. Dzięki Bogu mój dr powiedział, że organizm kobiety wie najlepiej czy jest już gotowy na ciążę i gdy będzie gotowy i gdy będą starania to będzie ciąża. i powiedział, że po pierwszej @ po zabiegu na kontrolę. Gdy będzie ok, można ruszać z kopyta Mam nadzieję, że do Wielkanocy z @ się uwinę, ale zobaczymy, bez spiny. Nie mogę uwierzyć, że w otchłani Internetu spotkałam takie świetne dziewczyny.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Dzien dobry, tulisia witaj na forum widze ze zostalas cieplo przyjeta wiec ja tylko krotko powiem to forum jest pewnego rodzaju terapia, zostan tu z nami i to ci pomoze jak kazdej z nas, ja tez nie zawsze pisze ale czytam i zawsze mi sie humor poprawia:)
Rachele co u ciebie- test dzis?
zbieram sie do pracy ostatnio nie czulam sie najlepiej to chyba przesilenie wiosenne
Milego dnia wszystkim buziaczki! -
Tulisia witaj Dziewczyny są tutaj super to pierwszy wątek na tym forum gdzie utknęłam na dobre i czuję się trochę jakbym była jedną z bohaterek książki "Cisza pod sercem" Jestem pewna, że znajdziesz tu ogrom wsparcia A co do żałoby i mazania się każda z nas to przeszła lub nadal przechodzi i ja też, straciłam trójkę maluchów, po pierwszym poronieniu powiedziałam że kolejnego bym nie przeżyła, po drugim pomyślałam, że jak jeszcze raz mnie to spotka to na pewno zwariuję, spotkało... nie zwariowałam... Bóg daje Ci dokładnie tyle ile jesteś w stanie unieść i jeśli nie masz w pewnym momencie sił, aby stać na własnych nogach to uklęknij i nie wstydź się tego. Mnie osobiście bardzo pomogła bliskość Boga - nie umiem tego wytłumaczyć, ale zaufałam mu bardzo i jestem spokojna, jedno jest pewne często będą chwile kiedy nie będziesz miała z kim porozmawiać, kiedy poczujesz że i tak nikt Ciebie nie rozumie wiedz wtedy, że Bóg ZAWSZE Ciebie wysłucha i choć nie odpowie wprost tak jak wielu oczekuje to być może ogarnie Ciebie spokój i zrozumienie tej sytuacji. Masz prawo przeżyć swoją żałobę tak jak chcesz. A chwile smutku i tęsknoty za naszymi dziećmi są już na zawsze wpisane w nasze życie, nigdy nie zapomnimy naszych dzieci. Z czasem ten ból staje się mniej uporczywy, ale pozostaje na zawsze gdzieś tam głęboko w nas... Trzymaj się cieplutko i głowa do góry UFAJ3 Aniołki w niebie
-
Witajcie pozostałe "stare wyjadaczki" Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze testy i czekam niecierpliwie na informacje. Ja dzisiaj niestety musiałam jechać do pracy, ale na szczęście zapowiada się luźny dzionek. Moje wyniki tsh niestety nie były pomyłką - 4,99 wynik z wczoraj, ale widać że już powolutku zaczyna lecieć w dół bo 20 lutego było 5,12 więc coś tam drgnęło i jestem dobrej myśli. Lekarz kazał powtórzyć za tydzień betę, tsh i d- dimery. Mam nadzieję, że będzie ok
3 Aniołki w niebie
-
Lili, najwazniejsze ze TSH spada i że jestes pod opieka lekarza, który czuwa nad wynikami. ale żadnych leków nie dostałaś na zbicie tego?
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Witajcie moje Kochane
Lili, bardzo dobra wiadomosc!!!! Bardzo bardzo sie ciesze!!
Zrobilam test... negatywny. Pytam sie gdzie jest moj @??? Pewnie teraz bede miec 35dniowe.... Mam juz dosc czekania!
Mama_Mai, co u Ciebie?
Kejt, zycze owocnego testowania na owulacje!!! Trzymam caly czas kciuki!
Caluje kazda z osobna Milego poranka:)*Kejt* lubi tę wiadomość
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyU mnie znow wrazenie ze cos sie zaczyna, bo znow krew w sluzie, ale nie chce sie rozkręcić!!!! Juz nie wiem jak mam to traktowac, test tez negatywny wiec ciaza odpada. Rece opadaja
Lili kochana dobrze ze tsh spada, to znak ze leki dzialaja wszystko bedzie dobrze -
Lili mi lekarz powiedział, że euthyrox działa naprawdę po 5 tygodniach, więc jeżeli teraz zwiększył Ci dawkę to daj mu chwilkę. Ja biorę 37,5 aktualnie już od dłuższego czasu (2,4 cos miałam ostatnio) i mocno się zastanawiam, czy to nie za mało, bo słyszałam, że jak dziewczyny zachodziły to od razu brały duże dawki...
Ale na początku marca pójdę już do innego endo.
Mama Mai, Rachele ja słyszałam, że kolejne miesiączki bywają różne i różnie więc chyba musicie się uzbroić w cierpliwość. Choć ja rozumiem jakie to upierdliwe... Ja mam normalnie min 35 dni cykle i lekarze mnie nie rozumieli, że dla mnie czekanie 3 pełne cykle po poronieniu to jest naprawdę długo... -
Dziewczyny, byłam właśnie u lekarza... i następną mam wizytę dopiero za 3-4 miesiące! Wszystko w porządku, na USG według niej nic niepokojącego nie wyszło, mam tylko jeszcze brać leki na grzybicę po antybiotyku i potem lactovaginal, żeby poprawić florę pochwy, ale generalnie lekarka już nic niepokojącego u mnie i w moich wynikach nie widzi
Chyba w ogóle wezmę ją na moją nową ginkę (jest ginekologiem-endokrynologiem), bo w tej plejadzie lekarzy, których odwiedziłam, była jedyną która z własnej woli odpowiadała na moje pytania i sama z siebie sugerowała badania. Patrzyła na mnie czasami jak na idiotkę, ale przynajmniej wyjaśniała dlaczego co niestety powinno być standardem, a nawet minimum w kontaktach z pacjentem, ale jak widać po naszych doświadczeniach nie jest.
Ma niestety dość tradycyjne poglądy co do ponownych starań - po 3 okresie, ale mój mąż i tak woli odczekać chwilę, bo dalej się o mnie boi, więc tak jak wcześniej planowaliśmy, ruszamy ze staraniami w drugiej połowie kwietnia, a teraz obserwacja cyklu, witaminki, zdrowe odżywianie i zadbanie o kondycję. Kwiecień w końcu już prawie za rogiem
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Tulisia wrote:Ufff... przeczytałam... i powiem że jesteście niesamowite! Jestem pełna podziwu dla Waszej energii i optymizmu! Widzę, że siłę czerpiecie z nadziei i wiary w to, że się uda: jak nie w tym cyklu to w następnym lub w następnym lub jeszcze w następnym. Podziwiam Was wszystkie po kolei i tak patrzę, że chyba tylko ja się tak marzę.
Oj, Tulisia, zdecydowanie nie tylko Ty! Każda z nas ma lepsze i gorsze dni, i czasami trudno jest sobie poradzić z rozpaczą czy z frustracją. Ale to forum bardzo pomogło mi się nakręcić pozytywnie i skupić na przyszłości, wiadomo, że nie od razu i że czasami zdarza mi się usiąść w kącie i rozryczeć, ale tłumaczę sobie, że to też zdrowy objaw - stratę trzeba przeżyć, nie da się tego etapu przeskoczyć. Fajnie, że do nas trafiłaś, sama zobaczysz, jak cudownie pomaga towarzystwo osób, które rozumieją Twoją stratę, nawet jeżeli ich historia jest nieco odmienna lub mają inne reakcje na nią.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu to super, że trafiłaś na fajną. Ja ten też wolę zrobić z siebie wariata i o wszystko pytać, nic potem sobie dopowiadać
Widzę, że też zmagasz się z grzybicą. Ja od lat... Długo miałam spokój, ale oczywiście teraz na początku ciąży się odnowiła. Gin powiedziała, że to bardzo częste i w necie nawet pisali, że jako objaw ciąży uznają. Całe szczęście dostałam leki i już minęło, ale żeby były bezpieczne to jakieś takie co zaczęły działać po dwóch dniach, więc umierałam Takie dziadostwo do końca życia się będzie ciągnęło. -
kehlana_miyu to dobre wieści Skup się teraz na przyjemnościach i rób to czego nie będziesz mogła robić już w ciąży, masz dwa miesiące żeby zaszaleć Fajnie, że trafił Ci się dobry lekarz - teraz trudno o takiego.
Kejt ja jestem cały czas na lekach tarczycowych, od dłuższego czasu byłam na dawce 75, teraz wskoczyłam na dawkę 100, biorąc pod uwagę, że jestem raczej bardzo drobną kobietą i ważę mało to i tak ogromna dawka. A TSH sobie u mnie szaleje już przywykłam do tego, że u mnie nie potrzeba 5 tygodni na zmianę jego poziomu - czary mary zmienia się nawet w tydzień, a lekarze mają swoje schematy "badaj tsh co kilka tygodni bo tak się wchłania lek" - bzdura... Każdy organizm jest inny. My w ciąży monitorujemy co tydzień, ponieważ ciąża to rollercoaster hormonalny
Rachele ja tam dalej z Tobą czekam na rozwój wydarzeń.
Mama_Mai z tymi miesiączkami to faktycznie różnie bywa, może cykle jeszcze się regulują.
W ogóle gdyby któraś z Was chciała spróbować pić inofem to mogę oddać zapas jaki mam pewnie będzie ok 50 saszetek- jakoś nie mogłam zabrać się za jego picie, może komuś pomoże3 Aniołki w niebie
-
Witajcie dziewczyny!
Dla mnie dzień zaczął się dośc dobrze - @ przyszła- po 5 tyg od poronienia - SUUUUPER!!!
W każdą środę mam dziwne zdarzenia, zawsze środa jest dla mnie pechowa - może od tej się to zmieni!
Czekałam już na @ bardzo! i po 34 dniach jest!
Obym miała tak jak kiedyś co 28 dni, a nie co 35 jak niektóre dziewczyny - w kwestii starań wolę ovu co 28dni niż co 35!
Tulisia - witamy! na naszym szczęśliwym forum, po nieszczęśliwym zdarzeniu.
w przeciągu 1 meisiąca aż 8 dziewczyn na forum zafasolkowało, więc kolej na kolejne dziewczyny w nast czasie, a więc i na nas przyjdzie.
Dziewczyny co Wy dajecie swoim mężom, że tacy chętni do serduszkowania???
Mój kiedyś owszem, też i pare razy na dzień chciał, a teraz?Raz na miesiąc by mu wystarczyło...zgroza!
Muszę poczytać o diecie zwiększającej libido u faceta - może coś wymyślę!
Malina15 lubi tę wiadomość
-
Normalnie wzięłam i się uśpiłam melisą Kupiłam jakąś nową meliskę ze skórką pomarańczową, prażonym korzeniem cykorii, owocem dzikiej róży i jabłka, miałam półgodzinną drzemkę na biurku - dobrze że mnie szefowa nie zastała jak ślinię jej dokumenty
Trusaweczka przejmij inicjatywę3 Aniołki w niebie
-
Truskaweczka, super, że @ już jest wszystko wraca do normy, nowy rozdział rozpoczęty
my z moim P. to standardowo kochaliśmy się 2 razy w tygodniu mniej więcej. takie mamy libido.
ale teraz ja mam większe parcie przez ciążę, a on z kolei więcej stresów, ktore bardzo negatywnie na niego dzialaja akurat w kwestii seksu.
daję mu witaminy i suplementy już od 3 miesięcy, ale nie zauważyłam różnicy, żeby chcialo mu się częściej niz zwykle.
więc ja nie znalazłam sposobu...Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualny
-
Gdy my z mężem w grudniu staraliśmy się o bobo, to ja przejęłam inicjatywę Fakt faktem jesteśmy młodzi, niedługo po ślubie, więc i namawiać bardzo go nie musiałam. Ale bałam się że przegapimy TEN moment i nie dawałam mu spokoju praktycznie przez cały miesiąc, więc w pewnym momencie chłopak zaczął się buntować. Zawsze oponował przed, ale gdy się rozkręcił, to już sam brał się za robotę. efekt był taki, że zaszłam w ciąże w pierwszym miesiącu starań. Szkoda tylko, że tak się to wszystko zakończyło. Więc Truskaweczka83 przejmij pałeczkę: i dosłownie i w przenośni
Lili30 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.