X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 24 lutego 2015, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ggonia wrote:
    jangwa_maua wypij i za moje endo , bo ja niestety na nocną zmiane muszę iść :/

    ggonia to i ja za twoje endo wypiję !


    generalnie to piję za:
    - soczyste, mięsiste endometria
    - okrąglutkie pęchetrzyki ciążowe
    - bijące małe serduszka
    - tłuste kreski na testac
    - sny z ciążowymi brzuszkami
    - i za siły witalne przyszlych ojców

    amen :)

    jangwa_maua, KkasienkaA, Mama_Mai, DomiBW, meeegi1771, lucy1983, majeczka8, Rachele, Mysia 15 lubią tę wiadomość

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 24 lutego 2015, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufff... przeczytałam... i powiem że jesteście niesamowite! Jestem pełna podziwu dla Waszej energii i optymizmu! Widzę, że siłę czerpiecie z nadziei i wiary w to, że się uda: jak nie w tym cyklu to w następnym lub w następnym lub jeszcze w następnym. Podziwiam Was wszystkie po kolei i tak patrzę, że chyba tylko ja się tak marzę. Moja strata nie osłabiła pragnienia posiadania bobo i starania rozpoczęłabym najchętniej już :) no ale trzeba chwilę odczekać. Dzięki Bogu mój dr powiedział, że organizm kobiety wie najlepiej czy jest już gotowy na ciążę i gdy będzie gotowy i gdy będą starania to będzie ciąża. :) i powiedział, że po pierwszej @ po zabiegu na kontrolę. Gdy będzie ok, można ruszać z kopyta :) Mam nadzieję, że do Wielkanocy z @ się uwinę, ale zobaczymy, bez spiny. Nie mogę uwierzyć, że w otchłani Internetu spotkałam takie świetne dziewczyny. :)

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
  • majeczka8 Autorytet
    Postów: 449 336

    Wysłany: 25 lutego 2015, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry, tulisia witaj na forum widze ze zostalas cieplo przyjeta wiec ja tylko krotko powiem to forum jest pewnego rodzaju terapia, zostan tu z nami i to ci pomoze jak kazdej z nas, ja tez nie zawsze pisze ale czytam i zawsze mi sie humor poprawia:)

    Rachele co u ciebie- test dzis?:)
    zbieram sie do pracy ostatnio nie czulam sie najlepiej to chyba przesilenie wiosenne ;)
    Milego dnia wszystkim buziaczki!

    I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
    0r13dma.png
  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 25 lutego 2015, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulisia witaj ;) Dziewczyny są tutaj super to pierwszy wątek na tym forum gdzie utknęłam na dobre i czuję się trochę jakbym była jedną z bohaterek książki "Cisza pod sercem" Jestem pewna, że znajdziesz tu ogrom wsparcia ;) A co do żałoby i mazania się każda z nas to przeszła lub nadal przechodzi i ja też, straciłam trójkę maluchów, po pierwszym poronieniu powiedziałam że kolejnego bym nie przeżyła, po drugim pomyślałam, że jak jeszcze raz mnie to spotka to na pewno zwariuję, spotkało... nie zwariowałam... Bóg daje Ci dokładnie tyle ile jesteś w stanie unieść i jeśli nie masz w pewnym momencie sił, aby stać na własnych nogach to uklęknij i nie wstydź się tego. Mnie osobiście bardzo pomogła bliskość Boga - nie umiem tego wytłumaczyć, ale zaufałam mu bardzo i jestem spokojna, jedno jest pewne często będą chwile kiedy nie będziesz miała z kim porozmawiać, kiedy poczujesz że i tak nikt Ciebie nie rozumie wiedz wtedy, że Bóg ZAWSZE Ciebie wysłucha i choć nie odpowie wprost tak jak wielu oczekuje to być może ogarnie Ciebie spokój i zrozumienie tej sytuacji. Masz prawo przeżyć swoją żałobę tak jak chcesz. A chwile smutku i tęsknoty za naszymi dziećmi są już na zawsze wpisane w nasze życie, nigdy nie zapomnimy naszych dzieci. Z czasem ten ból staje się mniej uporczywy, ale pozostaje na zawsze gdzieś tam głęboko w nas... Trzymaj się cieplutko i głowa do góry UFAJ ;)

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 25 lutego 2015, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie pozostałe "stare wyjadaczki" ;) Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze testy i czekam niecierpliwie na informacje. Ja dzisiaj niestety musiałam jechać do pracy, ale na szczęście zapowiada się luźny dzionek. Moje wyniki tsh niestety nie były pomyłką - 4,99 wynik z wczoraj, ale widać że już powolutku zaczyna lecieć w dół bo 20 lutego było 5,12 więc coś tam drgnęło i jestem dobrej myśli. Lekarz kazał powtórzyć za tydzień betę, tsh i d- dimery. Mam nadzieję, że będzie ok ;)

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 25 lutego 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili, najwazniejsze ze TSH spada i że jestes pod opieka lekarza, który czuwa nad wynikami. ale żadnych leków nie dostałaś na zbicie tego?

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 25 lutego 2015, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie moje Kochane :)

    Lili, bardzo dobra wiadomosc!!!! Bardzo bardzo sie ciesze!!

    Zrobilam test... negatywny. Pytam sie gdzie jest moj @??? Pewnie teraz bede miec 35dniowe.... Mam juz dosc czekania!

    Mama_Mai, co u Ciebie?

    Kejt, zycze owocnego testowania na owulacje!!! Trzymam caly czas kciuki!

    Caluje kazda z osobna :) Milego poranka:)

    *Kejt* lubi tę wiadomość

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie znow wrazenie ze cos sie zaczyna, bo znow krew w sluzie, ale nie chce sie rozkręcić!!!! Juz nie wiem jak mam to traktowac, test tez negatywny wiec ciaza odpada. Rece opadaja :(
    Lili kochana dobrze ze tsh spada, to znak ze leki dzialaja :) wszystko bedzie dobrze ;)

  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Mai, ja juz zaczynam siwiec z tego wszystkiego!!!!!

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili mi lekarz powiedział, że euthyrox działa naprawdę po 5 tygodniach, więc jeżeli teraz zwiększył Ci dawkę to daj mu chwilkę. Ja biorę 37,5 aktualnie już od dłuższego czasu (2,4 cos miałam ostatnio) i mocno się zastanawiam, czy to nie za mało, bo słyszałam, że jak dziewczyny zachodziły to od razu brały duże dawki...
    Ale na początku marca pójdę już do innego endo.

    Mama Mai, Rachele ja słyszałam, że kolejne miesiączki bywają różne i różnie więc chyba musicie się uzbroić w cierpliwość. Choć ja rozumiem jakie to upierdliwe... Ja mam normalnie min 35 dni cykle i lekarze mnie nie rozumieli, że dla mnie czekanie 3 pełne cykle po poronieniu to jest naprawdę długo...

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, byłam właśnie u lekarza... i następną mam wizytę dopiero za 3-4 miesiące! Wszystko w porządku, na USG według niej nic niepokojącego nie wyszło, mam tylko jeszcze brać leki na grzybicę po antybiotyku i potem lactovaginal, żeby poprawić florę pochwy, ale generalnie lekarka już nic niepokojącego u mnie i w moich wynikach nie widzi :)
    Chyba w ogóle wezmę ją na moją nową ginkę (jest ginekologiem-endokrynologiem), bo w tej plejadzie lekarzy, których odwiedziłam, była jedyną która z własnej woli odpowiadała na moje pytania i sama z siebie sugerowała badania. Patrzyła na mnie czasami jak na idiotkę, ale przynajmniej wyjaśniała dlaczego :) co niestety powinno być standardem, a nawet minimum w kontaktach z pacjentem, ale jak widać po naszych doświadczeniach nie jest.
    Ma niestety dość tradycyjne poglądy co do ponownych starań - po 3 okresie, ale mój mąż i tak woli odczekać chwilę, bo dalej się o mnie boi, więc tak jak wcześniej planowaliśmy, ruszamy ze staraniami w drugiej połowie kwietnia, a teraz obserwacja cyklu, witaminki, zdrowe odżywianie i zadbanie o kondycję. Kwiecień w końcu już prawie za rogiem :)

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulisia wrote:
    Ufff... przeczytałam... i powiem że jesteście niesamowite! Jestem pełna podziwu dla Waszej energii i optymizmu! Widzę, że siłę czerpiecie z nadziei i wiary w to, że się uda: jak nie w tym cyklu to w następnym lub w następnym lub jeszcze w następnym. Podziwiam Was wszystkie po kolei i tak patrzę, że chyba tylko ja się tak marzę.

    Oj, Tulisia, zdecydowanie nie tylko Ty! Każda z nas ma lepsze i gorsze dni, i czasami trudno jest sobie poradzić z rozpaczą czy z frustracją. Ale to forum bardzo pomogło mi się nakręcić pozytywnie i skupić na przyszłości, wiadomo, że nie od razu i że czasami zdarza mi się usiąść w kącie i rozryczeć, ale tłumaczę sobie, że to też zdrowy objaw - stratę trzeba przeżyć, nie da się tego etapu przeskoczyć. Fajnie, że do nas trafiłaś, sama zobaczysz, jak cudownie pomaga towarzystwo osób, które rozumieją Twoją stratę, nawet jeżeli ich historia jest nieco odmienna lub mają inne reakcje na nią.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kehlana_miyu to super, że trafiłaś na fajną. Ja ten też wolę zrobić z siebie wariata i o wszystko pytać, nic potem sobie dopowiadać :)

    Widzę, że też zmagasz się z grzybicą. Ja od lat... Długo miałam spokój, ale oczywiście teraz na początku ciąży się odnowiła. Gin powiedziała, że to bardzo częste i w necie nawet pisali, że jako objaw ciąży uznają. Całe szczęście dostałam leki i już minęło, ale żeby były bezpieczne to jakieś takie co zaczęły działać po dwóch dniach, więc umierałam :( Takie dziadostwo do końca życia się będzie ciągnęło. :(

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety, ja mam zawsze taką reakcję na antybiotyki,a teraz miałam ich końską dawkę, najpierw w szpitalu i później w reakcji na infekcję :( W pełni się spodziewam, że w ciąży też będę się z tym użerać, niestety.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kehlana_miyu to dobre wieści ;) Skup się teraz na przyjemnościach i rób to czego nie będziesz mogła robić już w ciąży, masz dwa miesiące żeby zaszaleć ;) Fajnie, że trafił Ci się dobry lekarz - teraz trudno o takiego.
    Kejt ja jestem cały czas na lekach tarczycowych, od dłuższego czasu byłam na dawce 75, teraz wskoczyłam na dawkę 100, biorąc pod uwagę, że jestem raczej bardzo drobną kobietą i ważę mało to i tak ogromna dawka. A TSH sobie u mnie szaleje już przywykłam do tego, że u mnie nie potrzeba 5 tygodni na zmianę jego poziomu - czary mary zmienia się nawet w tydzień, a lekarze mają swoje schematy "badaj tsh co kilka tygodni bo tak się wchłania lek" - bzdura... Każdy organizm jest inny. My w ciąży monitorujemy co tydzień, ponieważ ciąża to rollercoaster hormonalny ;)
    Rachele ja tam dalej z Tobą czekam na rozwój wydarzeń.
    Mama_Mai z tymi miesiączkami to faktycznie różnie bywa, może cykle jeszcze się regulują.
    W ogóle gdyby któraś z Was chciała spróbować pić inofem to mogę oddać zapas jaki mam pewnie będzie ok 50 saszetek- jakoś nie mogłam zabrać się za jego picie, może komuś pomoże ;)

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 25 lutego 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny!

    Dla mnie dzień zaczął się dośc dobrze - @ przyszła- po 5 tyg od poronienia - SUUUUPER!!!

    W każdą środę mam dziwne zdarzenia, zawsze środa jest dla mnie pechowa - może od tej się to zmieni!

    Czekałam już na @ bardzo! i po 34 dniach jest!
    Obym miała tak jak kiedyś co 28 dni, a nie co 35 jak niektóre dziewczyny - w kwestii starań wolę ovu co 28dni niż co 35!


    Tulisia - witamy! na naszym szczęśliwym forum, po nieszczęśliwym zdarzeniu.
    w przeciągu 1 meisiąca aż 8 dziewczyn na forum zafasolkowało, więc kolej na kolejne dziewczyny w nast czasie, a więc i na nas przyjdzie.


    Dziewczyny co Wy dajecie swoim mężom, że tacy chętni do serduszkowania???
    Mój kiedyś owszem, też i pare razy na dzień chciał, a teraz?Raz na miesiąc by mu wystarczyło...zgroza!
    Muszę poczytać o diecie zwiększającej libido u faceta - może coś wymyślę!

    Malina15 lubi tę wiadomość

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 25 lutego 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalnie wzięłam i się uśpiłam melisą ;) Kupiłam jakąś nową meliskę ze skórką pomarańczową, prażonym korzeniem cykorii, owocem dzikiej róży i jabłka, miałam półgodzinną drzemkę na biurku - dobrze że mnie szefowa nie zastała jak ślinię jej dokumenty ;)
    Trusaweczka przejmij inicjatywę ;)

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 25 lutego 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka, super, że @ już jest :) wszystko wraca do normy, nowy rozdział rozpoczęty :)

    my z moim P. to standardowo kochaliśmy się 2 razy w tygodniu mniej więcej. takie mamy libido.
    ale teraz ja mam większe parcie przez ciążę, a on z kolei więcej stresów, ktore bardzo negatywnie na niego dzialaja akurat w kwestii seksu.
    daję mu witaminy i suplementy już od 3 miesięcy, ale nie zauważyłam różnicy, żeby chcialo mu się częściej niz zwykle.
    więc ja nie znalazłam sposobu...

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka83 drinka mu zrób dla rozluźnienia :)

  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 25 lutego 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdy my z mężem w grudniu staraliśmy się o bobo, to ja przejęłam inicjatywę :) Fakt faktem jesteśmy młodzi, niedługo po ślubie, więc i namawiać bardzo go nie musiałam. Ale bałam się że przegapimy TEN moment i nie dawałam mu spokoju praktycznie przez cały miesiąc, więc w pewnym momencie chłopak zaczął się buntować. Zawsze oponował przed, ale gdy się rozkręcił, to już sam brał się za robotę. :) efekt był taki, że zaszłam w ciąże w pierwszym miesiącu starań. Szkoda tylko, że tak się to wszystko zakończyło. Więc Truskaweczka83 przejmij pałeczkę: i dosłownie i w przenośni :D

    Lili30 lubi tę wiadomość

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
‹‹ 103 104 105 106 107 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ