Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry! Ale dzisiaj piękna pogoda... Ja po zabiegu jestem na zwolnieniu do piątku więc troszkę zbieram siły. Rano po nocnym odpoczynku to czuję się bardzo dobrze, ale popołudniami jak trochę pochodzę i posiedzę czy przed tv czy kompem to potem czuję brzuch Dziś ostatnia dawka antybiotyku.
Dziewczynki, które miały zabieg a nie chcą czekać 3 miesięcy jak same sobie to przetłumaczyłyście? Nie boicie się? Wiem, wiem, że przecież może i po 3 miesiącach przydarzyć się coś podobnego (tfuuu nie zapeszyć) a jak ma być dobrze to będzie i po 1 cyklu, ale czy nie chcecie zaczekać na odbudowę domku dla dzidziusia i uregulowanie hormonów? To nie jest absolutnie żaden zarzut z mojej strony tylko pytam... już mi po głowie chodzą myśli w sercu żeby też 3 cykli nie czekać (ale rozum każe inaczej). Jestem tylko ciekawa Waszego podejścia.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Lili30 - święte słowa ! ja patrzę kiedy mniej więcej mam dni płodne i staram się nie nakręcać. W tym cyklu nigdy nie czułam, że robię to z obowiązku, bo akurat trzeba. Jakoś działało pożądanie i myślę, że u mojego partnera tak samo. Nigdy mu nie powiedziałam: "szybko , teraz, bo mam dni płodne" . Wolę trochę spontaniczności niż nakręcania się. Wiadomo, że żartuję o tych żołnierzykach, ale taka prawda, że czasem można robić wszystko jak z zegarkiem w ręku a i tak nic z tego, bo intensywne myślenie o ciąży blokuje wszystko. Prawda, że psychika odgrywa bardzo wielką rolę w staraniach. Im człowiek bardziej się nakręca tym gorzej wychodzi...
-
Witaj pap86
Przykro mi że i Ciebie to musiało spotkać
Naukowo udowodnione jest, że im szybsza ciąża po poronieniu tym większe szanse na jej zakończenie sukcesem- to również opinia mojego lekarza. Jeśli po pierwszej @ po zabiegu na usg wszystko będzie ok i przede wszystkim Ty psychicznie będziesz czuć się gotowa to nie ma przeciwwskazań. Zawsze jednak trzeba mieć na uwadze czy w razie niepowodzenia ( nie daj Boże ) udzwigniesz to psychicznie. Stąd niektórzy lekarze są ostrożni i zalecają dłuższe przerwy, nie tylko ciało ma się zregenerować ale przede wszytskim duch...jangwa_maua lubi tę wiadomość
3 Aniołki w niebie
-
pap86 - myślę, że organizm najlepiej wie czy jest gotowy czy nie. Jeśli lekarz stwierdzi, że wszystko ładnie się zagoiło, badania w porządku, endometrium jest odpowiedniej grubości, cykle w miarę się unormowały to czemu wcześniej nie spróbować. Nie masz gwarancji, że od razu Ci się uda... więc czasem tak czy inaczej wychodzi więcej niż 3 cykle. Ciało jak ciało, ale jeżeli psychicznie nie czujesz się gotowa to nie ma sensu wcześniej zaczynać...
-
Rachele wrote:Zle sie wyrazilam Trzymam kciuki za szybka @ I potem nowy rozdzial, nowe zycie, aktywne starania!!! Przyjdzie szybko, zobaczysz, jeszcze tylko pare dni!!!10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyNick czyta sie 'rakele' - nie wpadła bym na to
Lili30 - Bo to wszystko zależy do pary. Mi się udało zajść w drugim miesiącu takich wyliczeń, więc całkiem nieźle moim zdaniem. Więc wnioskuje po tym że ta metoda jest dobra dla nas. Może to zabrzmi głupio ale my z mężem bardzo często się kochamy nawet gdy nie staramy się o dzidzię wiec starania nie były dla nas jakimś przymusem i obowiązkiem. Oboje mamy wysokie libido.
Chociaż niestety poroniłam i nic z tej ciąży nie wynikło. Może przez to że bardzo się staraliśmy, ale z drugiej strony znam dużo dziewczyny, które się starały o dzidzię, zaszły po takich staraniach w ciąże i było wszystko dobrze, więc różnie to bywa.
pap86 - Ja nie potrafię odpowiedzieć Ci na to pytanie, po prostu chcemy z mężem drugie bobo, i nie myślę o zabiegu jak o jakieś operacji skomplikowanej. Miałam go - trudno, musimy z tym żyć. Czekam na okres, potem zrobię usg, na razie wyniki mam dobre, zobaczymy co w badaniu histop. wyjdzie i będziemy działać a co Bóg da to będzie. Nie wiem kiedy uda mi się ponownie zajść może za miesiąc a może za 2 albo 3, czy więcej. Pocieszam się tą myślą że mam już córeczkę, więc raczej nie mamy jakiś wad genetycznych które by uniemożliwiały nam poczęcie dziecka. -
nick nieaktualny
-
Lily mnie absolutnie nie uraziłaś w moim przypadku może nie koniecznie jest to nakręcanie się, że serduszkowanie musi być wtedy i wtedy, tylko ja się nakręcam i cieszę na samą myśl, że jeśli Bozia da to już niedługo będę w ciąży! Wierzę, że mi się szybko uda (w poprzedniej ciąży udało się w pierwszym cyklu starań). Zresztą myślę, że mojego męża nie będę musiała namawiać do serduszkowania po tak długiej abstynencji
pap86, mi lekarz powiedział, że stara szkoła mówiła, że po poronieniu trzeba odczekać 6 miesięcy ale teraz się to zmieniło. Powiedział, że gdy organizm kobiety będzie gotowy na ciąże to wytworzy jajeczko i zajdziemy w nią. Ja mojemu lekarzowi ufam bezgranicznie. Swoje lata ma, swoje widział i przeżył, a przy okazji wykazał się taką empatią, dobrocią i wyczuciem wobec mnie jak chyba nikt kogo w tym czasie spotkałam. Dużą rolę odgrywa też gotowość psychiczna na ewentualne prędkie pojawienie się nowego lokatora. To już zależy od ciebie.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Całkiem niedawno czytałam na jakimś babskim portalu (typu kobieta.onet czy coś takiego), że właśnie były jakieś badania za granicą nt. ciąży zakończonej sukcesem po poronieniu - i tam były badane kobiety, które zaszły bardzo szybko, w kilka miesięcy po i np. w rok po. Wnioski z tych badań są takie, że powodzeniem kończyły się szybsze ciąże po poronieniu. Może i Wy czytałyści e podobny artykuł, był naprawdę całkiem niedawno.
ja psychicznie czuję się już dobrze, rzadziej myślę o tym, co mnie spotkało choć nie wiem jak by to było gdyby znów.. ale mam też świadomość, że i za 3 i 6 miesięcy mooooże być różnie (oby dobrze).
Najbardziej to tylko boję się tego, że już na starcie druga ciąża po poronieniu (w moim przypadku brak rozwoju zarodka i poronienie zatrzymane) ma 25% ryzyka i jest ciążą zagrożoną...Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyWłaśnie tylko jakie te badania? mój ginekolog mi nie zalecił żadnych, powiedziała że to się zdarza i już, przy pierwszym poronieniu nic nie zaleca. Tak jak pisałam jakieś genetyczny problem raczej wykluczam bo mamy już dziecko, zrobiła badania na tarczycę, cytomegalię i toksoplazmozę (robiłam już raz te badania w ciąży z córcią i był oki) - wyniki bardzo dobre, jak na tym badaniu histop, nic nie wyjdzie na co mam nadzieję to co więcej mogę robić?
-
Wynik histopatologii nic nie wnosi, on najczęściej potwierdza, że ciąża była, ale nie wnosi żadnych konkretów i nie daje odpowiedzi co do przyczyn poronienia. Często za poronieniami stoi immunologia która jest u człowieka zmienna. Mam znajoma która ma 2 dzieci i teraz dwie obumarłe ciąże za sobą, bez leków nie byłoby szans na donoszenie ciąży zapewne.3 Aniołki w niebie
-
Lili czy Ty uczestniczyłas wczoraj w rozmowie z moja przyjaciolka? Ona powiedziała mi dokladnie to samo! Sama kilka lat temu nie mogła zajsc w ciaze do tego stopnia ze wyladowala w klinice nieplodnosci. Tam sie dowiedziała, ze wszystko jest OK, odpuscila i bach - ciaza Teraz jest mama 2 dzieciaczkow. Ja wczoraj mialam zalamanie totalne, ale dzis rozpoczelam nowy dzien z nowa energia. Wrocilam od niedzieli do cwiczen, wiec endorfinki rosna. W sobote idziemy z M. do restauracji i znow zaczynam cieszyc sie zyciem. W grudniu jak nam sie udalo to tez wlasnie odpuścilam i stres ulecial. Pije tez codziennie melise co jakos mi pomaga. Zgadzam sie z Toba ze odpuszczenie i odblokowanie duzo daje! I wlasnie takie odciecie od mysli o ciazy naprawde pomaga. Tylko trzeba znalezc na to swoja metode
Cudnego dnia dla Was! :*
A jak tam u testujacych, oczekujacych? Jakies newsy?
Lili30 lubi tę wiadomość
02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
A co sądzicie np. o podawaniu leków bez potwierdzonej diagnozy choroby? Moja znajoma poroniła w październiku (historia taka, że serduszko było a potem przestało bić, to był 8tc). Ma już jedno dziecko. Jej ginekolożka po 3 miesiącach przerwy kazała przyjść jak tylko zajdzie w ciąże to od razu wtedy da jej acard i heparynę. I ta tak zrobiła, bierze zastrzyki. Z tym, że nie miała robionych badań na ten zespół antylipidowy (czy jak się tam nazywa). Lekarka po prostu powiedziała jej, że znając życie od razu da jej zastrzyki. I co? I ciąża jakoś idzie...Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Także spotkałam się z takim schematem, że po dwóch poronieniach dają z automatu heperynę i acard. Problem w tym, że heparyna nie jest refundowana, ja przyjmuje clexane 80 koszt miesięczny kuracji to 800 zł bez refundacji a z refundacją 17 zł. U mnie badania potwierdziły APS mam spełnione jedno kryterium laboratoryjne ( dodatnie przeciwciała) i jedno kliniczne ( przynajmniej 2 poronienia ) co uprawnia mnie do otrzymania refundacji i kupowania heparyny w ludzkich cenach...3 Aniołki w niebie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane w ten piękny dzień
Powiem wam że mam stresa przed jutrzejszym testem jak przed maturą dosłownie ale nic jakoś to będzie tylko te moje cycuchy nie dają mi spokoju , twardawe są i te żyły hmm no nie bede sie zastanawiać okaże się jutro . A teraz kończe obiadek i zmykam na działke bo szkoda marnować dnia
Miłego dnia kochane ! -
nick nieaktualny