Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Próbowałam wielokrotnie. To nic nie daje, ponieważ oni nie mają sobie nic do zarzucenia. Zawsze te ich humory odbijały się na mnie. Siostra jest młodsza, w dzieciństwie dużo chorowała i była pod ochrona. Dlatego ona jest uodporniona na nich, a ja nie. Zawsze starłam się sprostać ich wymaganiom, ale rzadko mi się to udawało.

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • majeczka8 Autorytet
    Postów: 449 336

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia nie chce wypytywac za duzo ale tylko jedno pytanko bo tak wlasnie czytam wasza rozmowe a czy mieszkacie z rodzicami?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 12:04

    I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
    0r13dma.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety tak. Siostra się wyprowadziła, więc ja postanowiłam zostać, żeby nie byli sami. Nie są już najmłodsi i muszą mieć pomoc.

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • majeczka8 Autorytet
    Postów: 449 336

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia rozumiem to troszke trudniej bo jak mieszka sie razem to jednak maja wplyw na wasze zycie codzienne. W takim razie musisz zrobic jak mowia dziewczyny jednym uchem wpuszczac drugim wypuszczac..
    wiem to sa rodzice trzeba ich szanowac ale to twoje zycie musisz je przezyc po swojemu, ty z mezem podejmujecie decyzje I nikt nie powienien ingerowac.

    Jak beda w szoku z powodu waszych decyzji to beda przejdzie im w koncu a ty chcesz miec wiecej dzieci I mozesz! Oni juz swoje przezyli teraz sa dziadkami I musza odpuscic troche..czas na ciebie wiem ze to trudne ale musisz byc silna. Twoj maz madry facet I dobrze ci mowi
    wspierajcie sie razem a wszystko bedzie dobrze I rodzice moze kiedys zmienia zdanie kto wie.. :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 12:34

    KkasienkaA, Mysia 15 lubią tę wiadomość

    I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
    0r13dma.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka dziękuję! Jak Was czytam to nabieram nadziei, ze dam radę! Macie rację. Muszę odciąć pępowinę- najwyższy już czas. A jak zwątpię to napiszę- ustawcie mnie wtedy do pionu proszę. Muszę walczyć o moją Dzidzię!

    Jesteście wspaniałe! Zawsze można na Was liczyć :D

    majeczka8, KkasienkaA, Tulisia lubią tę wiadomość

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hellouuu kobietki ;) nie było mnie wczoraj bo nie miałam dostepu do neta ;)

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • majeczka8 Autorytet
    Postów: 449 336

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia idz za glosem serca -chcesz miec dzidziusia? twoje marzenie spelni sie wkrotce jak kazdej z nas a pozniej nasi rodzice beda bardzo happy :-*

    helooo kierzynka jak samopoczucie ja leze w lozku zle sie czuje...

    Mysia 15, kierzynka lubią tę wiadomość

    I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
    0r13dma.png
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaa Dziewczyny błagam kopnijcie mnie w dupę, żebym się zebrała, albo sprawcie żeby był już październik po porodzie, bo zwariuje za chwilkę........ :( :( :(

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia 15 - sytuacja mieszkania z rodzicami nie jest łatwa, ale tez nie mają prawa układać Ci życia. Twój mąż dobrze powiedział, jesteście odrębną rodzina i macie prawo do szczęścia jakim jest kolejne dziecko :) Życzę 2 kreseczek jak najszybciej..

    Mysia trochę też Cię rozumiem, bo sama mieszkam jeszcze z rodzicami tylko jeszcze nie z narzeczonym więc sytuacja też trochę słaba ... mój narzeczony już mówi, że źle się z tym czuje i ciężko mu będzie być "dochodzącym tatusiem" (ale do rozwiązania może sytuacja się zmieni)
    U mnie wie tylko mama, taty trochę się obawiam, ale tylko ze względu na fakt, że będzie gadał, że nie mam pracy...

    Mysia 15 lubi tę wiadomość

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak mi się chce spać że zaraz zasnę za biurkiem i do tego siikuuuu co chwilę biegam ;)

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa skad ja to znam... tez z moim P mieszkamy z moimi rodzicami. Moja mama za mna lazi zebym zaczela szukac sobie pracy, ale moj maz stanowczo mi zapowiedzial, ze zadnej pracy tylko pierwsze dziecko. I ona swoje, my swoje :)
    a jak zaszlam w ciaze z Maja tez mieszkalismy wtedy osobno, moja mama domyslila sie ze jestem w ciazy dosyc szybko, a ojca tak sie balam ze dowiedzial sie dopiero w 11tc :D jak mu powiedzialam to myslal ze go wkrecam, dopiero zdjecie z usg go przekonalo :D
    Teraz mama i siostry tez sie chyba domyslaja, ale ja udaje ze nic sie nie dzieje. Dopoki nie zobacze serducha bede szla w zaparte ze nie ma zadnej ciazy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasienka a co sie dzieje ze chcesz od nas kopniaka???

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mój tata za pierwszym razem dał nam wykład, ale i tak zapewne się cieszył ;), bo sam chwalił się już znajomym tylko niestety trochę za szybko ... wiadomo, że rodzice się martwią i to tylko z troski (bynajmniej u mnie :P ), bo ludzie są różni... no u mnie tata tak ciśnie, mama jak wie, że już jestem w ciąży to zdaje sobie sprawę, że teraz moje szanse na zatrudnienie spadły do 0.

    Pocieszające w tej sytuacji jest to, że coś w PL się rusza i mają być te 1000 zł wypłacane przez rok (jak urodzę mniej więcej w grudniu to do listopada wypłacą te pieniądze)

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie jestem ciekawa jak to bedzie z tym 1000 zl przez rok?? Znajac zycie to albo wogole tego nie wrowadza albo zmienia tak, ze prawie nikt z tego nie skorzysta

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie jest tak ułożony ten projekt, że całkiem nieźle się zapowiada. Nawet będzie działało wstecz. Czyli mamy ostatniego kwartału roku 2015 też z tego będą mogły skorzystać, ale fakt - w Polsce nigdy nic nie wiadomo... :(

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Mai wrote:
    Kasienka a co sie dzieje ze chcesz od nas kopniaka???
    no właśnie Kasienka, o co chodzi? :)

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No głupie myśli mnie nachodzą... Widzę daty poronień wszędzie z tygodni, które dopiero przed nami i następne godziny mam wyjęte z życiorysu... Kurde zastanawiam się dlaczego tak się dzieję, co jeszcze mogę zrobić żeby uchronić dziecko... No świra dostanę sama ze sobą... :( :( :(

    Co do tego projektu to uważam, że bardzo wspomoże przyrost w Polsce i mam nadzieję, że uda się go przeforsować.

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No, pierwsza wizyta u nowej ginki zaliczona. Pierwsze wrażenia raczej pozytywne. Przede wszystkim podejście - ciepła, empatyczna, wydawała się autentycznie zainteresowana tym co mówię - lata świetlne od co poniektórych lekarzy, których miałam nieszczęście spotkać podczas maratonu po poronieniu.

    Zerknęła na moje dwa USG po poronieniu i od razu wiedziała, bez patrzenia na opis, co tam widzi, a nie było łatwo, bo były robione na kiepskim sprzęcie :) Zapunktowała :)

    Powiedziałam jej, że wczoraj zrobiłam test ciążowy, ale że zdaję sobie sprawę, że na USG jeszcze nic nie będzie widać. I tak zbadała mnie i na samolocie, i na USG (jaki ona ma sprzęt!!! po raz pierwszy sama wyraźnie rozpoznawałam kształty na monitorze!), do tego zbadała piersi, Ph, i zważyła (to ostatnie to trauma...).

    Podsumowanie: endometrium 12mm, ciałko żółte nad lewym jajnikiem (dobrze czułam, że mnie bolał na owulkę :) - wszystko wygląda na wczesną ciążę. Stwierdziła, że coś się chyba zaczyna pojawiać w jamie macicy, ale ona się jeszcze nie będzie zapierać :) No i zaczęłyśmy liczyć, kiedy mam przyjść na USG. Wyszło, że na 5.05., ale ona wtedy wyjeżdża na dwutygodniowy urlop. Popatrzyła na mnie, stwierdziła, że jestem po przejściach i będę się denerwować, więc mam się na to USG zapisać do jej koleżanki, a sama mam przyjść na wizytę już 20.05.

    A przed wizytą zrobiłam betę i progesteron, wyniki powinny być wieczorem :)

    KkasienkaA, majeczka8 lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KkasienkaA wrote:
    No głupie myśli mnie nachodzą... Widzę daty poronień wszędzie z tygodni, które dopiero przed nami i następne godziny mam wyjęte z życiorysu... Kurde zastanawiam się dlaczego tak się dzieję, co jeszcze mogę zrobić żeby uchronić dziecko... No świra dostanę sama ze sobą... :( :( :(

    Co do tego projektu to uważam, że bardzo wspomoże przyrost w Polsce i mam nadzieję, że uda się go przeforsować.

    KkasienkaA, aż za dobrze wiem, o czym mówisz :( Jedyne wyjście chyba to na siłę powtarzać sobie, że tym razem wszystko u nas pójdzie dobrze i nie przyjmować innych opcji do wiadomości.

    A co do projektu to mamy w tym roku podwójne wybory, więc projekt raczej przejdzie przez parlament. Nie będzie partii, która zagłosuje w tym okresie przeciwko dzieciom.

    Tulisia lubi tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja bym chciała trafić na takiego lekarza ... ja to mam pecha :P

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
‹‹ 249 250 251 252 253 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ