X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lepiej jak byśmy w ogóle nie musiały się martwić jak już zafasolkujemy :D

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lucy1983 wrote:

    Kejt... ja mam 2 dobre artykuły naukowe, które naprawdę pokazują że statystycznie ryzyko drugiego poronienia jest podobne, niezależnie czy próbujesz od razu czy po 3 czy po 6 miesiącach. Nawet minimalnie statystyka jest lepsza dla krókiego czasu tzn. poniżej 3 miesięcy od poronienia. Mogę ci je wysłać na priv jak chcesz.

    Ja i tak myślę, że najbardziej chodzi o gotowość psychiczną na kolejną ciążę no i ewentualną porażkę. Bo ryzyko istnieje zawsze, czy już raz poroniłaś czy nie, bo jednak statystyki są zdumiewiająco wysokie jeśli chodzi o poronienienia. I trzeba z tą świadomością żyć ale się nie bać.

    Więc trzymajcie się dziewczyny i czekam niecierpliwie na dobre wieści od każdej :) Bo będzie dobrze...

    Lucy to poproszę o liki do tych artykułów :) dziękuję :)

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kehlana_miyu wrote:
    Lucy, ja też jestem dopiero co po stracie, zabieg miałam dwa tygodnie temu. W szpitalu powiedzieli mi, że mogę się starać po pozytywnych wynikach kontroli, moja ginka powiedziała, żeby odczekać 3 miesiące. Ja bym chętnie zaczęła jak najszybciej, ale mój mąż się boi:( Mówi, że chce, żebym najpierw na pewno doszła do siebie, bardzo go wystraszyłam tym wszystkim - poronieniem, szpitalem, moją rozpaczą. On też jest w żałobie po maleństwie, ale mówi, że najbardziej martwi się o mnie. A jeszcze moja mama go nastraszyła, że najlepiej byłoby gdybyśmy odczekali pół roku co najmniej, więc jak wytargowałam z nim, że jeżeli wszystko wyjdzie dobrze na kontroli, to zaczniemy się starać w kwietniu, to już był duży kompromis z jego strony.

    khlana miyu, ja swojemu mężowi to nic nie mowie nawet o różnych zdaniach lekarzy,bo też się boję, że kategorycznie by mnie odstawił od źródła żołnierzy :)

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kehlana_miyu wrote:
    Jangwa, ja miałam najsilniejsze parcie na następną ciążę jeszcze w szpitalu, byłam zdesperowana, że zaraz nowu chcę zajść, jak najszybciej, już. Różnica pomiędzy radością z ciąży a pustką po jej stracie była zbyt drastyczna. Teraz jest już lepiej, doszłam trochę do siebie psychicznie po tym szoku i dalej bardzo chcę mieć dziecko i nie chcę z tym za długo czekać, ale to już nie jest ten absolutny, wewnętrzny przymus odporny na każdą dyskusję i głuchy na jakiekolwiek argumenty. Myślę, że to dobrze, bo rzeczywiście jak się ma zbytnią obsesję na zajście w ciążę, to czasami psychika blokuje fizjologię i nic z tego nie wychodzi.

    kehlana miyu, ja właśnie chyba teraz mam taki moment - ciągłe myślenie o dziecku, ciąży... chyba moja obsesja osiągnęła apogeum na chwilę obecną :)może dlatego ze jestem w okolicach owulacji, i czuje, że to jest ten moment gdzie może się udać ... ?

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Mai wrote:
    tak bym chciała być nieświadoma tego całego ryzyka związanego z ciążą :(

    Mama Mai, dobrze cię rozumiem...
    dopiero gdy dotknął mnie ten temat, gdy weszłam na fora, okazało się że to niemalże jakaś plaga. jaki paradoks - najpierw robimy wszystko żeby w ciążę nie zajść, panikujemy gdy zapomnimy wziąć tabletke antykoncepcyjna, a teraz... teraz mam wrażenie że urodzenie dziecka to nie lada wyzwanie i nie lada szczęście.
    i z perspektywy czasu uważam ze zdecydowanie łatwiej jest ciąży uniknąć niż w nią zajść.
    ja już dziś wiem, że przy drugiej ciązy na USG będę co tydzień z zegarmistrzowską punktualnością

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my tu gadu gadu, a trzeba iść dziecko płodzić ! :D
    miłego wieczoru dziewczyny, niech wam się przyśnią wasze przyszłe, szczęśliwe, różowiutkie bobasy :)

    Foto_Anna lubi tę wiadomość

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja teraz jak zajdę w ciążę to będę się upierać na wizyty co 2-3 tygodnie dłużej nie dam rady wytrzymać to pewne ;)
    Kejt jesteś z nas chyba najdalej w swoim cyklu i naprawdę mocno trzymam kciuki żeby pokazały ci się 2 kreski :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 21:48

    *Kejt* lubi tę wiadomość

  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Mai wrote:
    No ja teraz jak zajdę w ciążę to będę się upierać na wizyty co 2-3 tygodnie dłużej nie dam rady wytrzymać to pewne ;)
    Kejt jesteś z nas chyba najdalej w swoim cyklu i naprawdę mocno trzymam kciuki żeby pokazały ci się 2 kreski :)

    Dzięki kochana, ja też trzymam kciuki za nas wszystkie,oby nas nie rozbolały za szybko od ściskania :):):) !

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już od dawna bolą :D za tyle osób i za tyle różnych rzeczy trzymamy te kciuki zaciśnięte ze aż dziwne jak dajemy radę pisać tu na forum :)
    do jutra dziewczyny
    owocnych starań :)

    Rachele, jangwa_maua lubią tę wiadomość

  • meeegi1771 Autorytet
    Postów: 480 415

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 05:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie przestałam ani na chwilę myśleć o bobasku ciągle jestem na tej samej fazie ,że tak powiem ;) powodzonkaaaa ;)

    Aniołek 11 tc ciąży 29.11.2013. [*]
    4.12.2014 6 tydz. Cp
    2nn3yx8debyd73bt.png
  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Kejt* wrote:
    Mama Mai, dobrze cię rozumiem...
    dopiero gdy dotknął mnie ten temat, gdy weszłam na fora, okazało się że to niemalże jakaś plaga. jaki paradoks - najpierw robimy wszystko żeby w ciążę nie zajść, panikujemy gdy zapomnimy wziąć tabletke antykoncepcyjna, a teraz... teraz mam wrażenie że urodzenie dziecka to nie lada wyzwanie i nie lada szczęście.
    i z perspektywy czasu uważam ze zdecydowanie łatwiej jest ciąży uniknąć niż w nią zajść.
    ja już dziś wiem, że przy drugiej ciązy na USG będę co tydzień z zegarmistrzowską punktualnością

    Kejt, podpisuje sie pod Twoimi slowami obiema raczkami!
    Pracowalas ladnie wczoraj? Figury akrobatyczne wykonane? Mam nadzieje, ze tak! :) Trzymam mocno kciuki!!!
    Na ktory dzien masz date kolejnej @?

    Zycze Ci milego piatku i sciskam mocno!

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Mai wrote:
    No ja teraz jak zajdę w ciążę to będę się upierać na wizyty co 2-3 tygodnie dłużej nie dam rady wytrzymać to pewne ;)
    Kejt jesteś z nas chyba najdalej w swoim cyklu i naprawdę mocno trzymam kciuki żeby pokazały ci się 2 kreski :)

    Kochana,
    jak sie czujesz? Rece opadaja, jak czytam co Ci powiedziala tesciowa.
    U mnie w rodzinie nie bylo nigdy poronienia. Najblizsze kuzynostwo ma jednego dzieciaczka za drugim. Tylko mi nie wychodzi. Poronila siostra mojego mezczyzny miedzy 1 a 2 ciaza.
    Ja natomiast czuje, ze nie znalazlam zrozumienia u mojej mamy... Bardzo przezyla moja strate ale mialam odczucie jakby myslala, ze to moja wina.. Nie mieszkam blisko wiec do tej pory jej nie widzialam (pewnie sie wybiore za 2 tyg i az sie boje). Bylo mi bardzo bardzo ciezko z tym odczuciem... i jest dalej.

    Ale koniec smucenia :) Teraz zabieramy sie do pracy! Bedzie wszystko dobrze i ladnie zafasolkujemy wszystkie!!
    Dzis wraca Twoj maz do domku?
    Zycze milego poranka :) Caluje w czolko!

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia15, jak Twoja pociecha? Mam nadzieje, ze lepiej! Ucaluj ja ode mnie mocno!
    A jak Twoj @? Skonczyl sie?
    Milego dnia :) Buziaki!

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie to chyba w tym cyklu będzie ciężko...wg wyliczeń owulacja się zbliża, a ja przeziębiona :/ jak na złość :/

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jangwa_maua wrote:
    U mnie to chyba w tym cyklu będzie ciężko...wg wyliczeń owulacja się zbliża, a ja przeziębiona :/ jak na złość :/

    Kochana, jestes super silna kobieta i zadne przeziebienie nie jest CI straszne!!!! Pamietaj o tym!
    Jak obliczas owulacje? Temperatura? Testy?
    MIlego dnia :)

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rachele mąż będzie dopiero jutro, ale na dziś zaplanowałam sobie duuuuzo rzeczy sprzątanie prasowanie dzień szybko zleci :)
    miłego dnia dziewczyny :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa_maua nie martw się przeziębienie na pewno szybko przejdzie :) zdrówka :)

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie chyba też nic, chociaż kurde mam taki dziwny wykres, że się już nie łapię. Jak mi się zdaje to cykl bezowulacyjny... Kurcze no, co za pech, jak na złość... :( :( :(
    Co prawda przed tamtą ciążą, też był bezowulacyjny i udało się za pierwszym razem, ale żałuję straconego czasu, bo mam bardzo długie cykle :(

    Ale wiruski które przesyłałam, myślę, że aktualne bo przesyłałam po pozytywnych testach owulacyjnych :)

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rachele wrote:
    Kejt, podpisuje sie pod Twoimi slowami obiema raczkami!
    Pracowalas ladnie wczoraj? Figury akrobatyczne wykonane? Mam nadzieje, ze tak! :) Trzymam mocno kciuki!!!
    Na ktory dzien masz date kolejnej @?

    Zycze Ci milego piatku i sciskam mocno!

    Rachele, a żebyś wiedziała - wczoraj świeca była :D
    okresu powinnam dostać 12.02. jeśli przyjdzie zgodnie z planem 28 dniowego cyklu.

    a jak u ciebie samopoczucie? pozytywne myślenie dalej na najwyższym poziomie?
    całuję !

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
  • *Kejt* Autorytet
    Postów: 354 201

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jangwa_maua wrote:
    U mnie to chyba w tym cyklu będzie ciężko...wg wyliczeń owulacja się zbliża, a ja przeziębiona :/ jak na złość :/

    jak sie u mnie zbliża przeziębienie to łykam dosłownie 10 tabletek witamin C.
    jak się odpowiednio szybko zadziała to taka dawka uderzeniowa daje efekt.
    a zaszkodzić, też nie zaszkodzi, bo nadmiar sie "wysikiwuje".
    zdrówka !

    Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?

    W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami :)
    Aniołek 17.12.2014
‹‹ 26 27 28 29 30 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ