X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie! podczytuje Was ostatnio i bardzo Wam wspolczuje problemów pracowo-rodzinnych. Tak sobie mysle ze to wszystko jest nie fair, bo sa dziewczyny które w ogole nie patrza na pracodawcę, ledwo dostają umowę to zachodzą w ciaze, ida na L4, potem macierzyński, potem wypoczynkowy, 2 dziecko itd. z drugiej strony sa kobiety które maja problemy z zajściem w ciaze czy jej utrzymaniem i nawet jakby chciały to nie mogą się dostosować do pracodawcy, a brak zrozumienia czy strach o prace jeszcze bardziej nakrecaja problemy. wcześniej, pracując na stanowisku kierowniczym, pod oslona uśmiechu sama się irytowalam widzac ciążowe L4 zaraz po przedluzeniu umowy pracownika, a teraz patrząc od drugiej strony widze jak bardzo stres w pracy komplikuje moja walke o dzidziusia i wykańcza mnie psychicznie w tej i tak trudnej sytuacji :(

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS, no właśnie tutaj nie ma dobrego momentu na dziecko :( Ja mam w obecnej pracy umowę na czas nieokreślony od 2,5 roku, odczekałam pół roku po awansie i podwyżce ze staraniami, chciałam zajść w spokojniejszym okresie, bez nawału projektów, i iść na L4 dopiero od 7 miesiąca - i psu na budę się te moje plany zdały, bo skoro chcą mnie zwolnić, to co mi pozostaje? Albo teraz się uda i zanim mi dadzą wypowiedzenie pójdę na L4, albo w nowej pracy znowu mam odczekać rok czy dwa? Mam już 30 lat. Zaczynam dochodzić do wniosku, że nie warto oglądać się na pracodawcę w tej materii, bo w jego interesie w ogóle nie leży wzgląd na moje plany ciążowe, a dostosowując się w ten sposób to prędzej menopauzy doczekam niż dziecka.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio spotkałam się z przyjaciółka z pracy i szef na spotkaniu z pracownikami otwarcie żalil się że popsułam jego plany i koncepcje. Do mnie także jest wrogo nastawiony daje mi to odczuć kiedy przynosze L4. Przez 6 lat praktycznie prowadziłam firmę za niego on tylko przychodził po pieniądze, napić się kawy czasem odczytać maile... Zawalił na mnie 90% obowiązków, pokazałam że potrafię a on to świetnie wykorzystywał. Kiedy mnie 3 razy złamało się życie nie poszłam na L4 tylko oddałam się pracy. Zawsze dyspozycyjna, kompetentna, zorganizowana i co z tego? Nie ma ze mnie pożytku to jestem DO DUPY!!! Wiem jedno dla kolejnego pracodawcy juz tyle nie poswiece ponieważ nie warto. Bez skrupułów juz teraz wykorzystam wszystkie możliwe przywileje i urlopy. Traktuje ludzi po prostu z wzajemnością...

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda, nigdy nie ma idealnego czasu na dziecko... a czas leci. I do tego jeszcze jak nasze ryzykowne plany ciążowe idą inaczej jak sobie to wyobrażałyśmy...
    Ja też mam umowę tylko do końca roku i jak teraz dobrze pójdzie to bym się załapała na macierzyński i może jeszcze z dobrą wolą mojego szefa (tzn. gdyby przedłużył umowę o miesiąc) to mogłabym po nim szukać pracy z perspektywy osoby zatrudnionej... Ale oczywiście może też potoczyć się inaczej, ale mój mąż mówi że mam się tym nie przejmować i najpierw dziecko a potem praca. Owszem, my może możemy pozwolić sobie na moje 'niepracowanie' przez chwilę bo mój mąż dobrze zarabia i może jeszcze dorobić, a ja bym dostawała pieniądze dla bezrobotnych, ale nie wyobrażam sobie jak trudno o takie decyzje, jak sytucja finansowa jest na styk... I co my mamy robić? Bo w nowej pracy przecież nie zajdę od razu w ciążę a za dwa lata to już może być późno bo ja w maju kończę 32 lata... We mnie się gotuje jak musimy podejmować takie trudne wybory :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh, szefowie nigdy nie będą zadowoleni jak ktoś jest w ciąży... Ja też już sobie wyobrażam reakcję mojego... Pogratuluje a potem powie żebym jakoś zorganizowała żeby moje projektu dalej były realizowane... Tylko jak jeśli ja nie mogę pracować w labie... Ale się teraz nie przejmuję, Groszek jest dla mnie ważniejszy :)

  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kehlana ja w rezultacie tez jestem tego zdania żeby nie odkladac, ale teoria jest prostsza od praktyki.
    mam o tyle dobrze ze bardzo fajnie zarabiam, co jest plusem bo mogę sobie pozwolić na prywatne wizyty czy rozne badania, ale z drugiej strony jestem ciagle w delegacjach i mam dużo stresu, co mi przeszkadzalo w staraniach. do tego nie mam umowy o prace, wiec macierzyński ani L4 w ogole mi się nie naleza, jedyne co to mogę pracować z domu, ale to wlasnie zawsze trudno ocenic i niby się wydaje ze przecież mogę pracować a może wlasnie odpoczynek pomoglby dziecku. poza tym mamy hipotekę, a mój maz zarabia kilka razy mniej i caly czas mnie motywuje żebym się jeszcze trochę wysilila w pracy żeby splacic trochę kredytu.
    w czasie poronienia wzielam tylko 1 dzień urlopu, wiem ze sa dziewczyny które normalnie pracują ale to jest naprawdę ciężkie :( do tego mamy w przyszłym tyg z pracy wyjazd integracyjny i już nie mowiac o tym czy kondycyjnie to wytrzymam to psychicznie smiac się i imprezować cala noc będzie nie do zniesienia. nie wiem co robic, nie mowiac już o tym ze chciałabym już zajść w kolejna ciaze a tak to każdy kolejny miesiąc będę się coraz bardziej nakrecac :(
    zastanawiałam się wcześniej jak inni to robia, ale czytając Was widze ze nie jestem odosobnionym przypadkiem z takimi dylematami.

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny jak czytam co piszecie to aż mi się przewraca coś w środku!!! Prywatni pracodawcy są bezduszni, a co mnie zawsze uderza zapominają, że oni także są ludźmi ich także mogą spotkać różne sytuacje w życiu! Trochę empatii do cholery!
    Ja pracuje w szkole państwowej, więc mam te piękne bezpieczeństwo psychiczne. Moja Pani Dyrektor jest najwspanialszym człowiekiem na ziemi! Po starcie płakała praktycznie ze mną, teraz cieszy się bardzo, pyta jak się czuję, mówi że teraz już na pewno będzie dobrze! Uwielbiam tą kobietę, z resztą zawsze ją uwielbiałam.

    Życzę Wam Kochane takich pracodawców jak mi się trafił- po prostu ludzkich!

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili30 dokładnie tak.... człowiek daje z siebie wszystko licząc ze dobro do niego wroci, a facet nigdy tego nie zrozumie. trudno się temu dziwic bo sama jeszcze kilka lat temu bym tego nie rozumiała. a teraz tyle się zastanawiam nad jakims cudownym rozwiązaniem ale chyba cokolwiek nie zrobimy czy nie powiemy to będzie zle a szef tego po prostu nie zrozumie.

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • majeczka8 Autorytet
    Postów: 449 336

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez zawsze bylam pracusiem ale teraz troche z perspektywy czasu widze ze trzeba myslec tez o sobie bo jak ja nie zadbam o siebie to kto pracodawca?
    Choc mowie to, to wciaz w sobie mam to przyzwyczajenie ze w pracy trzeba dac z siebie wszystko i nawet teraz chodze do pracy choc mialam juz wolne i w tym tyg tez jestem w domu.. ale juz mysle ze jak mdlosci mi przejda to wroce bo ja to chyba nie umiem na tylku siedziec spokojnie!
    Czytam co piszecie i faktycznie w zyciu trzeba byc troche egoista ;-)
    No ale sytuacja gdzie kobieta musi kombinowac kiedy zajsc w ciaze bo problem praca bo umowa sie konczy itd to jest po prostu zenujace..

    I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
    0r13dma.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tylko to jest tak ze trzeba myslec o sobie ale wlasnie jak się planuje dziecko to tym bardziej pieniazki kusza :(

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS, ja ze szpitala po poronieniu zdalnie kończyłam projekt... I nie wzięłam ani jednego dnia zwolnienia poza pobytem w szpitalu, bo przecież inaczej nie zrobilibyśmy projektów za które byłam odpowiedzialna. A w podzięce za to jestem teraz pierwsza do zwolnienia, bo "mój performance w tym sezonie nie był tak dobry jak w zeszłym roku czy dwa lata temu".

    Ech, dzisiaj jestem raczej rozżalona w tej kwestii. W każdym razie mówię teraz z pozycji osoby, która czekała na dobry moment w pracy, żeby zadbać o karierę i żeby nie sprawiać pracodawcy kłopotu, a teraz naprawdę tego czekania żałuję.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS wrote:
    tylko to jest tak ze trzeba myslec o sobie ale wlasnie jak się planuje dziecko to tym bardziej pieniazki kusza :(
    Rozumiem Cie tu aż za dobrze :( Też zarabiam znacznie więcej od męża, a mamy kredyt hipoteczny :(

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wielki żal o to że za moimi plecami ktoś obrabia mi dupe jaka to jestem nie fair... Ciekawe co pracodawca powie jak po macierzyńskim złoże wniosek o urlop wypoczynkowy s będzie mi przysługiwało za 2 lata prawie 50 dni... Jego obowiązkiem jest mi udzielić tego urlopu. Potem jak Bóg da planuje od razu druga ciążę, a przyszłości w tej firmie już nie widzę absolutnie. Przez ten czas kiedy będę w domu wykonam biznesplan na swój interes i jak dzieci będą trochę odchowane i ustana zobowiązania z tym pracodawcą to przechodzę na swoje. Dość pracy dla kogoś.

    APS, kehlana_miyu, KkasienkaA, Mysia 15, lucy1983, mama Martynki, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z moich obserwacji wynika ze mimo bezrobocia jest coraz trudniej o pracownika, który będzie wykazywal zaangażowanie i inicjatywę, a mimo to tacy ludzie sa szanowani tylko jak sa potrzebni, a jak oni potrzebują to się zapomina o ich zasługach :(
    chwilami mysle ze lepiej by było żeby lekarz nie pozostawil mi wyboru i kazal lezec w lozku, wtedy bym nie miała takich dylematow.

    Lili30 masz swietny plan, trzymam kciuki za bezproblemowa realizacje :)

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • mama Martynki Autorytet
    Postów: 283 304

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciąży pracowalam na umowę zlecenie, trafiłam na 3 dni do szpitala na obserwacje, po powrocie do pracy mój szef wielki pan doktor nie zapytal nawet jak sie czuje, rzucił mi sterte wyników na biurko i tylko zapytal czy wyrobie sie z tym do 13 :) Mając takie wspomnienia o ciąży z Martynką mojej szefowej powiedziałam dopiero pod koniec 4 miesiąca, bardzo sie ucieszyła i odrazu wygoniła na zwolnienie, bo musze dbac teraz o dziecko. Po śmierci Martynki, bardzo mi współczuła, powiedziała ze mam tyle czasu na powrót do pracy ile potrzebuje. Tak sie naszczescie stało, że urlop macierzyński mi sie skonczył i nastepnego dnia juz byłam na zwolnieniu od gin, tym razem szefowa ucieszyla sie jeszcze bardziej, az miała lzy w oczach jak rozmawiałysmy. Jak widac moj pracodawca jest wyjatkiem, a szkoda. Ja wiem, że sytuację zawodową mam na tyle stabilną, że mogę skupić sie na sobie i córeczce, a po macierzyńskim mam gdzie wracać.

    KkasienkaA, APS, lucy1983 lubią tę wiadomość

    Martynka 25 t.c. 16.12.2014 [*][*][*]
    z8hs7m2.png4uyly46.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie szefowe kobiety wykazują większe zrozumienie, a faceci po prostu nie czaja o co chodzi. a niestety to oni sa u nas wiekszoscia.
    Fajnie ze sa takie pozytywne przykłady :)

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam oficjalnie szefowa i szefa. Nie wiem kto jest gorszy... Chyba szefowa.
    https://www.youtube.com/watch?v=2SC0pcGdZis

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 17:47

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande wrote:
    Truskaweczka83 - a masz umowę na czas określony czy na zastępstwo bo to też różnica ? z tego co ja wiem to nie trzeba być w 3 miesiącu ciąży możesz być np w 6 tygodniu iść na L4, tylko jest taki wymóg że trzeb pracować minimum 3 miesiące żeby iść na L4, a Ty pracujesz od września więc to Ciebie nie dotyczy, na pewno zasiłek do porodu będzie Ci się należał, a potem może wprowadzą te roczne becikowe 1 tyś zł to by Was poratowało :)


    mam umowe na czas określony, od września do czerwca, nie na zastępstwo.
    jedynie jakbym zaszła w ciążę to L4 ciągłe do dnia porodu, żeby zasiłek chorobowy był. ale z moim szczęściem to nie uda mi się zajść w maju, a jak zajdę w czerwcu to dowiem się o tym w lipcu, wiec przepadło...
    nic już wiecej nie zrobię, muszę się pogodzić z losem...
    ze staraniami w tym miesiącu też raczej kiepsko bo pozłościłąm się na mężą - bardzo!!!
    i ze złości nie chcę!!!

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS wrote:
    Witajcie! podczytuje Was ostatnio i bardzo Wam wspolczuje problemów pracowo-rodzinnych. Tak sobie mysle ze to wszystko jest nie fair, bo sa dziewczyny które w ogole nie patrza na pracodawcę, ledwo dostają umowę to zachodzą w ciaze, ida na L4, potem macierzyński, potem wypoczynkowy, 2 dziecko itd. z drugiej strony sa kobiety które maja problemy z zajściem w ciaze czy jej utrzymaniem i nawet jakby chciały to nie mogą się dostosować do pracodawcy, a brak zrozumienia czy strach o prace jeszcze bardziej nakrecaja problemy. wcześniej, pracując na stanowisku kierowniczym, pod oslona uśmiechu sama się irytowalam widzac ciążowe L4 zaraz po przedluzeniu umowy pracownika, a teraz patrząc od drugiej strony widze jak bardzo stres w pracy komplikuje moja walke o dzidziusia i wykańcza mnie psychicznie w tej i tak trudnej sytuacji :(


    ja patrząc na pracodawcę, to po 8 latach pracy - na umowy na czas określony nadal nie mogę zdecydować się na dziecko!
    żaden moment nie był dobry - ciągle liczyłąm na stałą umowę, wiec bałam się, że ciążą bym podpadła, teraz po 8 latach pracy widze, że to nic by nie dało, i tak nic nie zyskałam, ani pracy, ani dzieciątka - nic!
    a teraz sama ie wiem co robić - czy przerywać starania na wakację, i zaczynać znów w październiku? czy nie patrzeć na to?
    ale bedąc w ciąży bez pracy nie mogę pozwolić sobie na prywatnego lekarza, na nic.
    to trudne decyzje, sama ie wiem jak postąpić.

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pn byłam pierwszy dzień w pracy. Teraz mam umowę na okres próbny (w zasadzie dostane ja w pn ) później będzie umowa na czas określony lub na stałe od razu. Nie mam pojęcia na jaki okres co będzie i mało mnie to interesuje bo tak czy siak będę starać się o dziecko a nie patrzeć na pracę... oczywiście jeśli wszystko będzie ok chce pracować jak najdłużej ale jeśli tylko coś mnie zaniepokoi to bez zastanowienia przyniosę l4 później macierzyski.
    Narazie biorę tabsy na tsh i prolaktyne, 9 maja powtarzam krew a 20 maja mam wizytę u gin. Starania planujemy zacząć w wakacje a do tego czasu chcemy kupić mieszkanie lub dom ewentualnie zacząć się budować. Ten rok będzie owocny i wreszcie coś się zaczyna dziać :)

    lucy1983, Truskaweczka83, APS lubią tę wiadomość

‹‹ 299 300 301 302 303 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ