X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • majeczka8 Autorytet
    Postów: 449 336

    Wysłany: 4 maja 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzien dobry
    ja dzis w domu pon wolny dzien wiec odpoczywam,
    Mamo Martynki trzymam kciuki za wizyte nic sie nie stresuj bedzie dobrze :-)

    ja mialam dzis sen ze musialam uciekac z usg bo niby jacys ludzie mnie scigali i szybko mowie do lekarza bede za tydzien i w nogi i tam niby jakis gang ....o rany wiecie to byla scena z filmu ktory widzialam a teraz mi sie sni po nocach :-D
    chyba zaczne ogladac romantyczne komedie a nie jakies filmy akcji...

    Lili za ciebie i rozbrykana Zuzie tez trzymam kciuki :-)

    kierzynka, Rachele, lucy1983 lubią tę wiadomość

    I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
    0r13dma.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama Martynki wrote:
    Witajcie po majowce :) Lucy dzidziuś rośnie i potrzebujesz więcej jeść :) Ja z Mają mamy dzisiaj wizytę u gin, trzymajcie kciuki, bo ja standardowo się strasznie stresuje.

    Słońce to już zaciskam mocno kciuki!!! I czekam na dobre wiadomości od Was!!! Pisz od razu!!

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Mai wrote:
    A zauwazylyscie ze ggonia sie juz dlugo nie odzywa?? I nie zaznacza nic na wykresie juz od dawna... ciekawe co u niej slychac, mam nadzieje ze niedlugo sie do nas odezwie

    Też się nią martwię! Zaglądam bardzo często na jej wykres, ale nic nie zaznacza :( Może znowu ma problemy z mężem? Pamiętam, że w pewnym momencie powiedział jej, że nie chce starań, potem, że chce. Była wtedy taka szczęśliwa!

    Ggonia odezwij się!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 10:24

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili30 wrote:
    Witacie kochane ;)
    My też z Zuzią mamy dzisiaj wizytę o 19:30 ;) Dzisiaj rano podsłuchiwałam moją kruszynkę i tak rozrabiała, że aż zaczęłam się zastanawiać jak to będzie, jak zacznę odczuwać ruchy ;)

    Lili również trzymam mocno kciuki za Was!! I pewnie w okolicach 19.30 będę co chwilę odświeżać stronę w oczekiwaniu na wiadomości od Was!

    Oj to widzę, że Zuzia to mały rozrabiaka Mamusi! :D I dobrze :D niech Mamusia wie, że ma Dzidzię i, że prosto nie będzie :D :D :D

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane :)

    Trzymam kciuki Lili i Mamo Martynki! Koniecznie dajcie znać po wizytach :)

    Co do ggoni to kurcze faktycznie bardzo długo jej nie ma... Ale skoro na wykresie też nie zaznacza to może ma problemy w netem?? Nic innego dobrego nie przychodzi mi do głowy... Mam nadzieję, że szybko się odezwie!

    Ja mam od wczoraj wrażanie, że czuję naszego Łobuziaka... takie muskania już nie tylko jak leżę :) Ale niestety nigdy jeszcze nie czułam, więc nie jestem pewna... Dzisiaj słuchałam serduszka rano i zawsze jak zaczynałam do niego mówić to on kopał! To cudowne czucie! :)

    Mysia 15, lucy1983 lubią tę wiadomość

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lucy1983 wrote:
    Witajcie z rana Kochane :) życzę Wam cudownego dnia!

    Ja niestety budzę się wcześnie rano i potem ze spania już nici, poza tym tak mnie ssie w żołądku, że literalnie muszę wstać i coś zjeść nawet o 5 rano... masakra :)

    Kochana, ja mam apetyt jak wilk albo i 2 :) Jem caly czas......obiecalam sobie, ze jak tylko bedzie po usg, to zaczne normowac to moje obzarstwo :) :)

    Buziaki i radosnego dnia :)

    meeegi1771 lubi tę wiadomość

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama Martynki wrote:
    Witajcie po majowce :) Lucy dzidziuś rośnie i potrzebujesz więcej jeść :) Ja z Mają mamy dzisiaj wizytę u gin, trzymajcie kciuki, bo ja standardowo się strasznie stresuje.

    Kochana, trzymam mocno kciuki i czekam na wiadomosci :)

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • Rachele Autorytet
    Postów: 1040 497

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KkasienkaA wrote:
    Hej Kochane :)

    Trzymam kciuki Lili i Mamo Martynki! Koniecznie dajcie znać po wizytach :)

    Co do ggoni to kurcze faktycznie bardzo długo jej nie ma... Ale skoro na wykresie też nie zaznacza to może ma problemy w netem?? Nic innego dobrego nie przychodzi mi do głowy... Mam nadzieję, że szybko się odezwie!

    Ja mam od wczoraj wrażanie, że czuję naszego Łobuziaka... takie muskania już nie tylko jak leżę :) Ale niestety nigdy jeszcze nie czułam, więc nie jestem pewna... Dzisiaj słuchałam serduszka rano i zawsze jak zaczynałam do niego mówić to on kopał! To cudowne czucie! :)

    Kochana, uwielbiam czytac kiedy piszesz o Twoim Malenstwie :) :) ..wierze, ze to cudowne uczucie i niesamowite emocje :)

    ljn0jql1it32arpk.png
    Fasolka 9tyg (24.12.14)

  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 4 maja 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki super się Was czyta na początek tygodnia, ehh bardzo chce do Was niedługo dolaczyc :) to musi być super uczucie jak dzieciaczek już daje o sobie znac :)

    Truskaweczka nie wiem co powiedzieć, pewnie najgorsze w tym wszystkim sa Twoje problemy z mezem, bo gdybys miała w nim oparcie to swiat by pewnie wygladal trochę lepiej. ja przynajmniej tak mam, ze jak czuje milosc i wsparcie mojego M to od razu mi lepiej, a jak sa z nim problemy (o co nie trudno jak się ma tyle innego stresu którego nie ma gdzie wyladowac) to mam ochote zapasc w sen zimowy i obudzić się za rok. tak wiec trzymam kciuki aby Twój chlop się opamietal, przyszedł ze skulona glowa i abyście przez wszystko szli razem, czy dobre czy zle.

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 4 maja 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane dziewuszki,
    parę dni się nie odzywałam. Ale powiem wam, że jest to dobra taktyka dla mnie. Bowiem nie za dobrze znoszę drugą fazę cyklu pod względem psychicznym. W tamtym cyklu okropnie się nakręciłam na ciążę, co w rezultacie trochę odchorowałam. W tym cyklu postanowiłam się odrobinę odseparować od tego wszystkiego. Nie wstawiałam postów. Na of wchodziłam rano zaznaczać dane na wykresie i raz wieczorem żeby sprawdzić co u was. I powiem wam, że jest o wiele lepiej. Mija już 21 dc, a ja nadal spokojna. Wiadomo, że nadal przez głowę przechodzi tysiące myśli: udało się czy nie? Ale dodatkowo ich nie podsycam. Przyjmę to co będzie.

    Absolutnie to nie jest żadne pożegnanie :) bo nie wyobrażam sobie bez Was dnia. Zresztą jakbym mogła tak nagle zapomnieć o moich wirtualnych przyjaciółkach? :) To wy mi pomogłyście gdy tego najbardziej potrzebowałam i zostanę z wami, tylko tak bardziej duchowo. Jeśli pojawi się @, poinformuję was, jeśli pojawi się druga kreska też was poinformuję :) Jeżeli się nie uda to zapewne w nowym cyklu znowu się uaktywnię. Ale chodzi mi o to, że na czas oczekiwania muszę odrobinę się wyciszyć - dla własnego zdrowia.

    Co do ggoni, też się o nią trochę martwię, ale mam nadzieję, że to tylko problemy z dostępem do neta i że do nas wkrótce wróci.

    Cały czas trzymam kciuki za przyszłe i obecne zaciążone kobietki!

    meeegi1771, majeczka8, kehlana_miyu, kierzynka, lucy1983, Mysia 15, KkasienkaA lubią tę wiadomość

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
  • meeegi1771 Autorytet
    Postów: 480 415

    Wysłany: 4 maja 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się Kobietki :* juz powinnam być częściej aktywna :* :) wiecie już powoli zaczynam czuć Mojego wstydzioszka! I Mam jak narazie patent na niego na początku nie byłam pewna czy to jest TO ale teraz wiem ,że na pewno rano wstaje z wilczy apetytem kładę się na plecach i w okolicach pępka pod dosłownie takie delikatne pukniecia :) ale super wieczorem to samo ! :) na początku nie przytyłam nic apetytu nie miała ,a teraz dosłownie co chwila jestem głodna ! Ciągle Mam na coś ochotę ,a słodkie to wiadrami :) :) chociaż i sos czosnkowy tez dobrze wchodzi ale potem zgaga okropna :/ teraz będę bardziej na bieżąco to lepiej będzie Mi nawiązać kontakt z Wami Słońca :*

    majeczka8, kehlana_miyu, kierzynka, lucy1983, Mysia 15, KkasienkaA lubią tę wiadomość

    Aniołek 11 tc ciąży 29.11.2013. [*]
    4.12.2014 6 tydz. Cp
    2nn3yx8debyd73bt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hey, ja w weekend nie wchodziłam bo mąż w domu i tak czas leciał, u mnie nadal bez zmian nie mam okresu i mnie to dobija, nic nie posuwa się do przodu, czas leci a ja stoję w miejscu :(

  • Lili30 Autorytet
    Postów: 553 508

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande nie wiem jak Ty myślisz i inne dziewczyny ale ja uważam że za długo to trwa na jutro będzie 60 dzień cyklu... trzeba podjąć konkretne kroki bo nie daj Bóg skończy się to powikłaniami

    3 Aniołki w niebie
    atdc6iye40ls1crt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili, trzymam kciuki za twoją wizytę kochana :) ale na pewno wszystko będzie wspaniale :) najgorsze to czekanie cały dzień :) ale jak Zuzia rozrabia od rana to na pewno ma się dobrze :)

    Rachele - dobrze, że apetyt ci dopisuje :) mam nadzieję, że poza tym też czujesz się dobrze :) U mnie to jest różnie z tym apetytem, często nie mam na nic ochoty, a potem mnie nagle bierze na coś, czego na ogół nie ma w domu ;) mój mąż już się śmieje, że niedługo bedzie mógł mnie turlać ;)

    Mama Mai - fajny ten twój Głodomorek :) ja tam o zbędne kilogramy też będę się martwić później :) u mnie najgorsze są napady na czekoladę :) długo długo nie jadłam bo miałam po niej problemy z cerą, a teraz dam zabić za parę kostek gorzkiej czekolady...

    Tulisia - dobrze, że się nie nakręcasz :) ja to już wielokrotnie mówiłam, że to nic a nic nie pomaga... Potrzebujesz trochę dystansu, pozwól sobie na niego :) a ja i tak mocno trzymam za Ciebie kciuki :) i będzie wszystko dobrze :)

    Kkasieńka, Meegi - jakie to cudowne wieści, że już czujecie pierwsze ruchy swoich małych Rozrabiaków :) :) :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia kochana :) co u Ciebie? i jak Juleńka? Mam nadzieję, że już jest zdrowa :) i miło spędzacie czas razem :)

    Mysia 15 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdecydowanie zgadzam sie z Lili. Azande ja na twoim miejscu juz bym byla na izbie przyjec w szpitalu. Powiedzialabym ze leki na wywolanie @ wogole nie zadzialaly i niech robia wszystko, co konieczne, zeby tylko ta @ przyszla. Wierze ze twoja sytuacja w koncu sie wyjasni, bo moge sie tylko domyslac, jak musi byc ci ciezko :*

  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande koniecznie musisz coś z tym zrobić - ja miałam cykl 35 dni i już mnie nerwy brały delikatnie a ty 60????
    muszą coś zrobić!!! to przecież prawie 2 kobiece cykle!!!
    tyle czasu straconego!
    ale nie o to chodzi - najważniejsze, żeby wszystko dobrze było.

    dziewczyny tak czytam o zachciankach ciążowych i o głodomorkach i brzuszkach - i tak się cieszę z wami :)
    suuuper!!!!

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande, ja też sięzgadzam z Lili i Mamą Mai. Musisz chyba gdzieś tupnąć nogą, żeby w końcu ktoś się Tobą na poważnie zajął. To już nie jest chyba normalne, żeby to tak długo trwało...
    Przytulam kochana :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam teraz wizytę 13.05, to jest za tydzień w środę to poczekam już do tej środy i zobaczymy co mi powie, lekarz twierdzi że nawet 10 tygodni może beta spadać do zera a widać u mnie to bardzo powoli idzie,

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande, podziwiam cię za twoją cierpliwość, mnie to by już nerwy dawno puściły... Oby tylko wszystko w środku było w porządku...

‹‹ 304 305 306 307 308 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ