Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_Mai wrote:Ale tu dziś wyjątkowo cichutko.....
anka418 bardzo dobrze robisz ja czekam na wyniki cytologii mam nadzieję że w tym tygodniu już będą i ze będą dobre.
Witaj Kochana, jak sie czujesz?
Pracujecie cos w ten weekend? Trzymam bardzo mocno kciuki za cytologie! Ja ide w czwartek powtorzyc teraz juz ta plytkowa i mam nadzieje, ze nie powtorza sie tak le wyniki jak ostatnio.... az sie boje caly czas...
Caluje mocno i zycze udanej niedzieli z Twoim mezem Buziaki!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Kejt,
kochana, glowka do gory!!!! Mi lekarz powiedzial, ze jest bardzo malo kobiet, ktore maja wszystko ksiazkowo, jak nie macica to jajniki albo jajowody, itd. Wazne, ze to nic groznego. Ja narazie zatrzymalam sie na 2 lekarzu po stracie i zobaczymy ale juz mam 3 jak cos poleconego przez moja kolezanke. Ale tez czytam i szukam ze jak cos mi sie nie spodoba to bede biegiem szla do innego! Teraz juz nie popuszcze nikomu!
Ja nawet nie wiem jakie mialam endometrium podczas ostatniej wizyty. Jak tylko uslyszalam, ze mamy sie starac, to wyszlo mi zupelnie z glowy aby zapytac. Potem zastanawialam sie czy bylo ok czy tez moze nie sprawdzila dokladnie. Ale ja teraz juz tak bede miec... wszedzie bede szukac niedopatrzenia.
Nie wiem czy Ci pislalam, ze dodalam siemie lniane, podobno bardzo dobrze wplywa na sluz i rowniez na endometrium i jego sluzowke. Pije od tygodnia dopiero wiec jeszcze nie wiem jakie beda efekty.
Co do temperaury, uwazam ze aby cos dalo mierzenie, trzeba bardzo sie do tego przylozyc a jest tyle czynnikow, ktore moga zaburzyc pomiary, ze az sie nie chce wierzyc. Staram sie mierzyc ale tak dla przyjemnosci. Zaczne testowac i mam nadzieje, ze test beda b. wiarygodne
Mysia15, jak sie czujesz i jak Twoja kruszynka? Mam nadzieje, ze duzo lepiej. Jak zawsze buziaki. Ja juz dzis mam nadzieje, ze ostatni dzien @! i powolutku zaczne testowac! A Ty jak? Zaczynacie starania na calego w tych dniach, prawda?
Zycze Wszystkim relaksujacej niedzieli, pelnej milosci! Buziaki!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Rachele wrote:Mysia15, jak sie czujesz i jak Twoja kruszynka? Mam nadzieje, ze duzo lepiej. Jak zawsze buziaki. Ja juz dzis mam nadzieje, ze ostatni dzien @! i powolutku zaczne testowac! A Ty jak? Zaczynacie starania na calego w tych dniach, prawda?
Zycze Wszystkim relaksujacej niedzieli, pelnej milosci! Buziaki!
Córa czuje się lepiej , ale za to mnie zaraziła. Czuję się fatalnie- wszystko dosłownie mnie boli i ten potworny kaszel. Muszę dzisiaj dojść jakoś do siebie bo jutro mąż wyjeżdża, więc ja z powrotem wrócę do opieki nad moją małą marudą
Buziaki oczywiście przekazałam
W tym miesiącu odpuszczamy starania. Idę 09.02. do gina i zobaczę co powie i czy pozwoli. Mąż nawet nie chce słyszeć o staraniach bez "błogosławieństwa" lekarza. Zresztą mam przeczucie, że lekarz powie, aby dłużej czekać ze względu na zaawansowanie ciąży.
Ale za wszystkie starające się w tym miesiącu oczywiście mocno trzymam kciuki!!!
Życzę miłej niedzieli i idę do łóżeczka! -
Acha a na endometrium naprawdę pomaga czerwone, wytrawne wino. Mnie przed staraniami o Maję bardzo pomogło. Do owulacji piłam po pół, czasami lampkę wina i odkąd ją piłam miałam bardzo ładne. Ale pomaga tylko wytrawne. Teraz też piję i zobaczymy co usłyszę 09.02 na wizycie.
Rachele lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRachele kochana starania już rozpoczęte Mąż teraz wróci w czwartek więc może uda nam się wstrzelić w termin owulacji zawsze mam ok 14 dnia cyklu ale w środę idę do gina to sprawdzi jak endometrium wygląda i może podpowie czy to już czy nie... przy okazji odbiorę już cytologie bo mina 4 tygodnie od pobrania.
Tobie też życzę miłego dnia :* wam dziewczyny równieżlucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama_Mai wrote:Rachele kochana starania już rozpoczęte Mąż teraz wróci w czwartek więc może uda nam się wstrzelić w termin owulacji zawsze mam ok 14 dnia cyklu ale w środę idę do gina to sprawdzi jak endometrium wygląda i może podpowie czy to już czy nie... przy okazji odbiorę już cytologie bo mina 4 tygodnie od pobrania.
Tobie też życzę miłego dnia :* wam dziewczyny również
Trzymam kciuki, żeby się udało i życzę przede wszystkim spokoju i radości:) Ten stres podczas czekania to chyba najgorsze... -
Mysia 15 wrote:Acha a na endometrium naprawdę pomaga czerwone, wytrawne wino. Mnie przed staraniami o Maję bardzo pomogło. Do owulacji piłam po pół, czasami lampkę wina i odkąd ją piłam miałam bardzo ładne. Ale pomaga tylko wytrawne. Teraz też piję i zobaczymy co usłyszę 09.02 na wizycie.
Potwierdzam! Tez pije i tylko wytrawne bo tylko takie lubie:)
Mysia 15 lubi tę wiadomość
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Mama_Mai wrote:Rachele kochana starania już rozpoczęte Mąż teraz wróci w czwartek więc może uda nam się wstrzelić w termin owulacji zawsze mam ok 14 dnia cyklu ale w środę idę do gina to sprawdzi jak endometrium wygląda i może podpowie czy to już czy nie... przy okazji odbiorę już cytologie bo mina 4 tygodnie od pobrania.
Tobie też życzę miłego dnia :* wam dziewczyny również
Super!!! A robisz tez testy na owulacje? Ja do tej pory tylko obliczalam a teraz juz zaczne testowac Wlasnie sie douczam na internecie Wiedzy nigdy za malo!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyJa jak pisałam w piątek, miałam niezły dołek, w piątek w nocy prawie nie zmrużyłam oka, więc czułam się wczoraj jak zombi... ale jakoś mąż mi pomógł wrócić trochę do formy i lepszego humoru...
U mnie na razie i tak tylko czekanie na @ i w tym cyklu i tak nic nie będzie... Ale na szybszą regulację cyklu i lepsze endo też aplikuję sobie całą masę rzeczy: olej z wiesiołka (kapsułki), olej z lnu albo siemię lniane, oczywiście kwas foliowy, a na endo magnez z B complex i orzechy i migdały... Czerwone wino też pomaga, raczyłam się w piątek, ale nie wiem czy dam radę tak codziennie pić... Ponoć na odbudowę endo pomaga jedzenie ryb morskich, więc dzisiaj na obiadek przyrządzam łososia...
Rachele... ściskam kciuki za owocne serduszkowanie...
Kejt... nie martw się kochana, lepiej dojść najpierw do formy i wtedy się znowu starać pełną parą, a czas jakoś zleci, wiem że się wlecze, mam to samo uczucie, ale co możemy na to poradzić, ja próbuję się czymś zająć, oglądać filmy, gotować fajne i zdrowe jedzonko, zadbać o męża skoro on o mnie tak dba albo zająć się czymś na co ciągle nie mamy czasu... ja chcę w końcu posortować zdjęcia z tamtego roku, z wakacji itp.
kehlana_miyu... mam nadzieję, że się już lepiej czujesz i że infekcja szybko odpuszcza... to fakt, że czasem dobre słowa nawet od obcych osób potrafią nas trochę podbudować...
Mysia 15... życzę tobie szybkiego powrotu do zdrowia i twojej córci także
Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
Lucy,
bardzo fajnie, ze juz tak o siebie dbasz! Im wczesniej, tym lepiej! Ja tez staram sie jesc rybki albo owoce morza. Do tego troche suplementow i bedzie dobrze! Kochana, zobaczysz ze szybko zleci czas do @! Ja w tym miesiacu czekajac na @ oprocz pracy w domu wynajdowalam sobie wszystkie mozliwe prace do zrobienia. Posprztalam wszystko co mozna bylo Fajnie, ze przypomnialas mi o zdjeciach bo zabieram sie do nich od chyba roku
Zawsze jak masz groszy dzien, pamietaj ze my tu jestesmy!! Pisz! Wyzal sie! Zawsze robi sie lzej na serduszku!
Zycze relaksujacego popoludnia!!
ps. widze, ze miedzy nami sa 2 lata roznicy ja jestem '81
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyMysia15 też ci zycze szybciutkiego powrotu do zdrowia :* no i oczywiście twojej córci
Rachele nigdy nie robilam testow owu nigdy się niczym nie wspomagalam bo nie było żadnych problemów z zafasolkowaniem Mam nadzieję że i teraz tak bedzie, zresztą potwierdziły to ostatnie 2 kreseczki... gorzej już z utrzymaniem ciąży no i troszeczke większe ryzyko wady genetycznej w naszym przypadku ale jestesmy z P dobrej myśliMysia 15 lubi tę wiadomość
-
Mama_Mai wrote:Mysia15 też ci zycze szybciutkiego powrotu do zdrowia :* no i oczywiście twojej córci
Rachele nigdy nie robilam testow owu nigdy się niczym nie wspomagalam bo nie było żadnych problemów z zafasolkowaniem Mam nadzieję że i teraz tak bedzie, zresztą potwierdziły to ostatnie 2 kreseczki... gorzej już z utrzymaniem ciąży no i troszeczke większe ryzyko wady genetycznej w naszym przypadku ale jestesmy z P dobrej myśli
Nam tez szybciutko sie w sumie udalo... wiesz teraz mam taka ogromna chec, marezzino i potrzebe by jak najszybciej sie udalo, ze nawet te testy doloze! Boje sie, ze cos przeocze, pomine... Niestety nasze doswiadczenia na rozne sposoby odznaczaja sie na naszej psychice.
.... ale wszystko bedzie dobrze!! To jest nasz rok!
Buziaki kochana!!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualny
-
Rachele wrote:Potwierdzam! Tez pije i tylko wytrawne bo tylko takie lubie:)
Też właśnie uwielbiam wytrawne wino. Zobaczymy czy teraz też pomoże!
Idę dalej do łóżeczka. Jutro już nie będzie tak dobrze. Córcia nie odpuszcza. I buzia jej się nie zamyka. Nie wiem jak można tak dużo mówić
Miłego wieczorku! -
hej dziewczyny,
mam nadzieję, że weekend minął wam przyjemnie
zgadnijcie co teraz robię? pije czerwone wino
przyznaje, że trochę się zniechęciłam i moj entuzjazm opadł po wizycie i informacji, że ten cykl stracony. znow czekam więc na @ i zobaczymy czy moje endometrium w kolejnym cyklu bedzie lepsze.
Rachele - ja jem codziennie siemie lniane -dosypuje sobie do musli. i mam podobnie jak ty z mierzeniem temperatury - mierze, żeby mieć zajęcie, ale za duzo uwagi do tego nie przywiązuje. chyba w ogole przestane i zdam się na testy.
zaczęłaś już sprawdzać czy idzie owu? trzymam kciuki za ciebie, żeby ten cykl był szczęsliwy
Lucy, miałysmy chyba podobny humor od piątku... no ale zaczyna się kolejny - oby lepszy tydzien ja z kolei chciałam zrobić album zdjęciowy z naszego slubu - w formie fotoksiązki, dla rodzicow i babć. pewnie tez zajmie mi to trochę, więc mam nadzieję, że mysli nie będą krążyć tam gdzie nie trzeba. a ty kiedy powinnaś dostać @? ja powinnam 12.02.
Mysia, oby mi też winko pomogło jak tobie a co do twojej wygadanej córci, to przecież musiała to po kimś odziedziczyć moj mąż w ten weekend powiedział, że przecież mowilam wczesniej, że lakarz mowil o 2-3 cyklach, a ja sama sobie skrocilam do 1 i pocieszał mnie ze to tylko chwile dłużej. dopiero argument o tym, że na ukrainie umierają ludzie i są większe problemy niż miesiąc dłużej z czekaniem na staranie o dziecko, jakoś mnie postawiło do pionu i przestalam się nad sobą użalać.
Twój mąż na pewno chce poczekać z troski o ciebie. czasem dobrze jest posłuchać naszych drugich połówek- oni mają na pewno więcej dystansu i mysla bardziej obiektywnie / mniej emocjonalnie. zyczę szybkiego wyzdrowienia i pozytywnych wieści od lekarza
trzymajcie się cieplo !
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
KkasienkaA wrote:Kejt ja też latam wiecznie do różnych i do końca bratniej duszy nie mam... Ale najgorsze jest to, że jak pokazuję moje wykresy to dostaję umoralniający monolog, żebym się uspokoiła i przestała to badać!!! Ale dla mnie to przyjemność...
Wczoraj byłam i lekarz powiedział, że żaden wzrost tempki czy inne nie są wskaźnikiem owulacji i nawet wyjął i książkę medyczną i mówił, że jedynie badanie krwii jest w stanie to wykryć. Dał mi tylko mastodynon, żeby wspomóc cykle.
Kejt a co do endometrium to podobno migdały i czerwone wino. Ja popiłam po trochu od samego poronienia i lekarz powiedział, że jest ok. Ale nie wiem czy to do końca zasługa winka, ale trochę jest zdrowe
KKasienkaa, ja tez mam jakąś przyjemnośc z chodzenia do lekarza - jakos mnie to uspokaja i chyba dam sobie spokój z temperaturą, tylko w głowie mi to mąci, a dokładna za bardzo nie jestem przy tym, więc na pewno wykres jest przekłamany. nie wspominając o tym, że w weekend nie chce mi się specjalnie nastawiać budzika tylko po to zeby zmierzyć temperaturę
wino już wprowadzilam do diety oby zadziałało !
a ty na jakim etapie jestes? czekasz na @ a moze na testowanie?
calujeJak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualnyDobranoc dziewczyny! Ja jutro pierwszy dzień do pracy po prawie 3 tyg. Mam troche stresa bo na pewno czeka mnie jutro rozmowa z szefem niestety musiałam go powiadomić o tym że jestem w ciąży bo pracuję w labie biochemicznym no a potem że poroniłam... Więc jestem ciekawa jak to się dalej potoczy... Bo w sumie chcę mu przekazać że nie chcę już tyle pracować i unikać stresu... Heh więc spodziewam się niedługiego wypowiedzenia... Heh zobaczymy jutro
Trzymajcie kciuki! -
Lucy, trzymam kciuki zeby poszło gładko! Nigdy nie wiemy kogo ten problem dotyczy, moze okaże sie ze szef bedzie bardziej wyrozumiały niż podejrzewalas- oby!
BuzkaJak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Mama_Mai wrote:Oj dziewczynki coś się dziwnie czuję... zaczęło kręcić mi się w głowie nieprzyjemne to uczucie
położyłam sie już do łóżka i nie wstaje, mąż spakowany, jedzonko przygotowane na cały tydzień
Miłego wieczoru :*
Witaj Kochana, jak sie czujesz? Mam nadzieje, ze wszystko dobrze! Napisz prosze!
Fasolka 9tyg (24.12.14)