Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_Mai, super wiesci! Ciesze sie jak nie wiem, ze wszystko dobrze
KkasienkaA, mam mieszane uczucia. Z jednej strony chcialabym, zeby nix nie wyszlo i zeby poronienie to byl przypadek, a ostatnia ciaza biochhemiczna wynikiem stresu, a kolejne podejscie sie udalo bez zadnych lekow. Z drugiej strony chyba bym sie czula spokojniejsza gdyby cos wyszlo konkretnego, pod warunkiem ze to cos jest latwe do leczenia. Sama nie wiem...
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Mama_Mai wrote:Witajcie kochane
ja juz po wizycie dawno, ale dopiero co wrocilam do domu zrobilam sobie rundke po sklepach
Moj Groszek ma sie dobrze, serduszko pracuje, ma juz 35mm ma wymiar idealny jak na 10t3d
A tutaj jego fotka coraz bardziej przypomina malego czlowieczka :*
KOchana. gratuluje! Ale duze juz Twoje Malenstwo Caluje Cie mocno i raz jeszcze gratuluje tak dobrych wiadomosci
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Mama_Mai to wspaniale To teraz już masz na pewno spokojniejszą głowę. I naprawdę bardzo fajna Pani doktor! A kiedy masz prenatalne? No teraz odpoczywajcie sobie razem i cieszcie się sobą
kehlana_miyu no właśnie w każdym scenariuszu jest coś dobrego dlatego, ja po porostu wierzę, że niezależnie od wyników niedługo zostaniecie wspaniałymi rodzicami! -
nick nieaktualny
-
Jangwa ja właśnie też boje się ze mam jakąś infekcję, mam bardzo obfite upławy kremowe bezwonne i podobno to norma z obfitym sluzem w ciąży. Ale.wczoraj swędzenie doszło do tego. Zaparzylam rumianku i stosuje provag żel trochę zlagodzilo dolegliwości ale chyba umowie się do lekarza żeby to sprawdził...
lucy1983 lubi tę wiadomość
3 Aniołki w niebie
-
nick nieaktualnyWitajcie Kochane!!!
Jakie dobre wieści na sam początek tygodnia
Mama Mai - jak cudownie że Groszek rośnie i dobrze się rozwija:) na pewno czujesz dużą ulgę
Majeczka - z Tabą również się cieszę że u Maleństwa wszystko w porządku i że możesz teraz spokojnie patrzeć co dalej
Rachele - trzymam kciuki za twoją jutrzejszą wizytę jak się ogólnie czujesz???
Kehlana - dobrze że pierwsze badania wyszły dobrze, ja bym jednak wolała żebyś nic nie znalazła i mogła znowu się starać i tego ci życzę Kochana
Jangwa - fajnie, że się odezwałaś i mam nadzieję że gin coś ci poleci na tą infekcję... Ahhh, zawyczaj to tak jest, jedno ustąpi, drugie przychodzi
U mnie tak sobie. Na szczęście żołądek się trochę wczoraj uspokoił, ale w sobotę byłam bliska, żeby jechać do szpitala, tak mnie znowu przeczyściło dziś jestem masakrycznie głodna, ale nadal boję się coś normalnego zjeść. Dziś byłam parę godzin w pracy i było nawet ok, ale teraz jestem bardzo zmęczona. Zobaczę jak mi będzie szło, jak gorzej to wezmę jednak zwolnienie, tylko mój lekarz teraz jest na urlopie. Ale z szefem mam umowę że robię ile mogę i już.
Bardzo martwię się o Fasolkę, niby nic się złego nie dzieje ale podświadomość szaleje zwłaszcza po takich akcjach żołądka :(Ja na pewno zamówię ten detektor tętna bo następną wizytę mam dopiero za miesiąc i do tego czasu chyba osiwieję
Kkasieńka używałaś tego detektora od 8 tygodnia czy po 8 tygodniu?
majeczka8, Rachele lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mama Mai, cieszę się bardzo że maleństwo zdrowo rośnie i rozwija się. Oby tak dalej!
Kehlana, moim zdaniem to dobrze że masz dobre wyniki i jestem takiego samego zdania jak Lucy: że lepiej żeby lekarze nic nie znaleźli i żebyś już niebawem z powrotem dołączyła do grona aktywnie starających się.
A ja żeby nie popadać w smutki, postanowiłam zadbać o życie towarzyskie: dziś byłam już na rowerze z sąsiadką, jutro kawa z przyjaciółką, a pod koniec tygodnia mam zamiar wybrać się na drinka w gronie moich przemiłych sąsiadek Powinnam zaśpiewać: ,,jak dobrze mieć sąsiada... "lucy1983, Mysia 15 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTulisia kochana korzystaj dopoki mozesz :* drinki z kolezankami to bardzo wazna rzecz i przyda ci sie troszeczke relaksu przed kolejnymi staraniami
My z moim P w sobote idziemy na imprezke (18 mojej najmlodszej siostry) i moj juz sie nastawia na super wieczor, rzadko pije a teraz ma zamiar sobie ulzyc zastanawiam sie jak ja to wytrzymam, zmeczenie ciazowe i podpity maz zapowiada sie wysmienicie
Kehlana sama nie wiem co lepsze, czy zle wyniki i wdrozenie leczenia czy swietne ksiazkowe wyniki i niepewnosc przy kolejnych staraniach... ale co by w tych badaniach nie wyszlo to ja wierze, ze niedlugo dostaniesz zielone swiatelko i doczekasz sie slicznego bobasa :*Tulisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLili30 wrote:Jangwa ja właśnie też boje się ze mam jakąś infekcję, mam bardzo obfite upławy kremowe bezwonne i podobno to norma z obfitym sluzem w ciąży. Ale.wczoraj swędzenie doszło do tego. Zaparzylam rumianku i stosuje provag żel trochę zlagodzilo dolegliwości ale chyba umowie się do lekarza żeby to sprawdził...
Masz rację, lepiej iść od razu do lekarza zanim infekcja się rozwinie jak donowe sposoby nie pomagają...
A na pewno wszystko będzie dobrze -
KkasienkaA wrote:Mama Martynki a Ty jak się masz??? Już trochę mniej się martwisz? Kiedy masz kochana wizytę, bo zapomniałam...
Mama_Mai cieszę się ze Groszek rośnie zdrowo, trzymam kciuki żeby badania prenatalne wypadły jak najlepiej.
-
lucy1983 ja używałam w 8 tygodniu pierwszy raz. Ale serduszko było super słychać, więc chyba mogłam i wcześniej. Tylko pierwszy raz 40 min szukałam bo nie myślałam, że może być tak nisko jakieś inne pojęcie miałam
Dziewczyny ja nie mam objawów, a gdyby nie ten posiew to bym nie wiedziała o tym drożdżaku i bakterii... Ale już w piątek dostanę antybiotyki. Generalnie teraz smaruje tym MuliGynem i Pimafucinem (na receptę), bo są bezpieczne w ciąży. Ale i tak nie wiem czy to coś da skoro infekcja jest w szyjce. Ale Wy możecie smarować, nie zaszkodzi
Mama_Mai ja ostatnio przy imprezie (też 18 ) zapowiedziałam mojemu, że wleczonego nie będzie, bo nie mogę, więc będzie spał na ławce pod blokiem, bo nie będę się z nim męczyła. I ślicznie poszedł do łóżeczka Miłej zabawy!!!
Tulisia ale Ci zazdroszczę!!! Ja tu nikogo nie znam, bo dopiero się przeprowadziliśmy, więc tylko tyle jak ktoś po swojej pracy do mnie zadzwoni A mój mąż pracoholik od 7-21 go nie ma, więc sama jak palec, gadam do naszej suni
Mama Martynki to wizyty już całkiem niedługo! Cieszę się, że zajęłaś sobie głowę czymś innym Zwłaszcza tak wspaniałymi planami Ja już pokoik w głowie urządziłam Teraz chcemy zrobić pomnik Aniołkowi i potem już zbieramy na mebelki dla Młodego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2015, 19:22
lucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKkasieńka dziękuję ci serdecznie za informację ja patrzyłam już na niemieckim amazonie i też można kupić ten detektor AngelSound więc chyba w weekend sobie zamówię bo to zamartwianie się mnie wykończy
Ale staram się myśleć pozytywnie, że razem z naszą Kropeczką damy radęKkasienkaA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny