Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Rachele wrote:Mysia, jak sie czujesz? Jak plamienie? Odpoczywasz?
Caluje mocno mocno!
Dziękuję Kochana!
Staram się odpoczywać, chociaż przy Juli to trudne. Plamienie nadal jest, ale jakby mniejsze. Zobaczymy co jutrzejszy dzień przyniesie. Staram się myśleć pozytywnie.KkasienkaA lubi tę wiadomość
-
jangwa_maua wrote:Ja się umówiłam na czwartek prywatnie, bo chyba znów mi się jakaś infekcja przypałętała nie chce czekać aż na dobre się rozkręci. Dopiero co się wyleczyłam i znów od razu podejrzę Maluszka10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyMysia kochana jak się cieszę z twoich dwóch kreseczek i proszę myśl pozytywnie i przede wszystkim o sobie ciąża to hormonalna rewolucja i tu trzeba dbać o siebie ile się da. Zostaw prace w domu i leż ile wlezie. Ja bym szybciutko poszła do rodzinnego po progesteron na te plamienia...
Mysiu trzymam kciuki i modlę się za Was żeby wszystko było dobrze i żeby twój Groszek mocno trzymał się mamusiMysia 15 lubi tę wiadomość
-
lucy1983 wrote:Mysia kochana jak się cieszę z twoich dwóch kreseczek i proszę myśl pozytywnie i przede wszystkim o sobie ciąża to hormonalna rewolucja i tu trzeba dbać o siebie ile się da. Zostaw prace w domu i leż ile wlezie. Ja bym szybciutko poszła do rodzinnego po progesteron na te plamienia...
Mysiu trzymam kciuki i modlę się za Was żeby wszystko było dobrze i żeby twój Groszek mocno trzymał się mamusi
Dziękuję Słońce!
Niestety mój rodzinny na pewno go nie przepisze. O cokolwiek się ją poprosi to się słyszy, że ona nie ma takich uprawnień. Po stracie Mai ledwie dała mi skierowanie na morfologię.
15.06. mam wizytę u gina, a teraz będę się oszczędzać ile się da. Macie rację, że teraz ja i Kropeczek jesteśmy ważni.
KkasienkaA, kehlana_miyu, monilia84, jangwa_maua lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochana jestescie najwazniejsi!!!! poczekaj jak twoj Groszek podrosnie i jak Jula dowie sie o rodzenstwie dopiero twoja corcia zacznie cie rozpieszczac a zaopiekuje sie wami Majeczka :* i wszystkie nasze Anioleczki a z takim wsparciem to sukces murowany
zaczynamy odliczac dni do twojej wizyty :*Mysia 15, Tulisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhey hoo ja pierwsza? macie racje, śpijcie sobie póki możecie hehehe ja muszę wstawać przed 7 żeby córunię moją do przedszkola wyszykować, ale jeszcze 3 tyg i wakacje
Mysia - 15 to już w poniedziałek szybko zleci i przywitasz kropeczka na usg ja mam wizytę 18 w czwartek -
nick nieaktualnyAzande ja codziennie budzę się o 5 bo muszę do toalety, potem krakersy i jakoś dosypiam do 7, a później wstaję do pracy...
Właśnie się szykuję i zaraz jadę.
Miłego dnia!!!
Mama Mai i Rachele trzymam kciuki za wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 08:26
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mysia głowa do góry, pamiętam, że każda z nas miała tutaj przygody na początku ciąży, zdarzały się plamienia, polipy krwiaki słaby przyrost bety, ale mimo tych złych doświadczeń fasolki rosną Trzeba być dobrej myśli a plamienia to jeszcze o niczym nie przesądzają, zdarzają się w co trzeciej ciąży. Zawsze możesz iść na IP i poprosić o interwencję oraz leki. Pisz Mysiu koniecznie jak się czujecie
Czekam na wieści z wizyt
Ja na usg połówkowe czekam do 17 czerwca i powiem Wam, że już tradycyjnie nie mogę się doczekać i troszeczkę się stresuję tym usg. No ale jadę ze znajomą więc mam nadzieję, że razem będzie nam raźniejTulisia, Mysia 15 lubią tę wiadomość
3 Aniołki w niebie
-
Ja też czekam na wieści!
Z 3 wizyt i od Mysi
Lili to już za tydzień Szybciutko zleci. A masz u swojego doktora? Na którą godzinę?
Ja mam wizyty na koniec czerwca, mam też przed wizytami zrobić ten test obciążenia glukozą. Ostatnio widziałam panią, która prawie płakała jak miała wypić tą glukozę i strasznie głośno narzekała, że nie da rady... Ale każdą z nas to czeka -
Na usg połówkowe zdecydowałam się pójść do specjalisty w zakresie usg, poza tym chciałbym podwójnie upewnić się z ust dwóch lekarzy że jest ok. Jestem niedowiarkiem Podobno jeden z lepszych w Krakowie, opinie w internecie też ma dobre więc idę z wielkim przekonaniem na wizytę. Usg planowo na 16:15 ale nie wiem jakie są opóźnienia.
Co do testu obciążenia glukozą watro wybrać laboratorium gdzie można razem z krzywą cukrową zrobić sobie krzywą insulinową. Polecam glukozę o smaku cytrynowym, lub po prostu wcisnąć pół świeżej cytrynki Ja raz w życiu robiłam to badanie i wspominam je bardzo bardzo źle... Przy końcówce koktajlu o mało nie zwróciłam całości no i siedzenie w laboratorium tyle czasu to koszmar. W lecie musimy wybrać jakieś przyjazne miejsce z klimąWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 13:26
3 Aniołki w niebie
-
No więc po wizycie i mam bardzo mieszane uczucia. Nie do samej wizyty i lekarki - zdecydowałam, zostaję u niej. Jest kompetentna, przyjazna, ma świetny sprzęt i jeszcze lepszą reputację w mieście. Chodzi mi bardziej o to, czego się dowiedziałam.
Na jej USG, naprawdę o niebo lepszym niż jakiekolwiek inne które miałam do tej pory (a trochę ich już było), stwierdziła, że mogę mieć macicę dwurożną. Prawdopodobnie tylko lekko dwurożną i powiedziała, że ma pacjentki z taką macicą, które bez problemu donosiły i urodziły dzieci, ale może też być, że mam przegrodę której na USG nie widać i która może być przyczyną moich strat. Więc dostałam skierowanie na histeroskopię i póki jej nie będę miała, nie powinnam się starać, bo jeżeli to jest przyczyna moich problemów, to rezultat będzie taki sam jak poprzednio...
Powiedziała, że w kolejnej ciąży od pozytywnego testu wprowadzamy profilaktycznie acard, zastanawia się jeszcze nad clexane, bo na razie z badań nie wynika, że jest niezbędny, a jak stwierdziła, "umęczę się z nim". Ale na razie clexane pozostaje otwartą kwestią, zobaczymy jak reszta wyników. No i czekamy na kariotypy, ale tu ani ona ani ja nie spodziewamy się szczególnych rezultatów.
Na początku załamałam sie, że starania będę mogła wznowić nie wiadomo kiedy, a przez sytuację z pracą nie mam czasu na ich odkładanie - pomijając już to, ze nie wiem, jak bym psychicznie zniosła to ciągłe czekania, po zwolnieniu lekarskim raczej nie mam dokąd wracać... Więc muszę zajść w ciążę w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Ale zadzwoniłam do szpitala i okazało się, że mam zadzwonić jak dostanę @ i powinni umówić mnie od razu na zabieg Więc jeżeli dobrze pójdzie, straciłabym tylko ten bieżący cykl i następny, a w końcu lipca wróciłabym do starań. Oby! Bo oszaleję.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
KkasienkaA wrote:Ja też czekam na wieści!
Z 3 wizyt i od Mysi
Lili to już za tydzień Szybciutko zleci. A masz u swojego doktora? Na którą godzinę?
Ja mam wizyty na koniec czerwca, mam też przed wizytami zrobić ten test obciążenia glukozą. Ostatnio widziałam panią, która prawie płakała jak miała wypić tą glukozę i strasznie głośno narzekała, że nie da rady... Ale każdą z nas to czeka10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.