X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Mysiu to pewnie wielkie przeżycie, z tego co słucham od innych to częściej większe dla rodzica niż dla Malucha :D :D
    To trzymamy kciuki za Julę na jutro, oby jej się spodobało :P

    Mysia 15 lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też jutro pierwszy dzień ale do 4 latków, w zeszłym roku została się z chęcią więc mam nadzieję że w tym roku też będzie zadowolona, już mamy w planie lody po rozpoczęciu. :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia ale jutro beda emocje :) jestem pewna ze Julenka szybko przyzwczai sie do nowej szkoly i szybko znajdzie kolezanki :)
    A tak wogole to jak ma sie Julka?? Te bole kosci juz jej minely??

    A ja dziewczyny mialam wczoraj straszny dzien!!! Wracalismy z wakacji i mielismy odstawic po drodze siostre do Bydgoszczy. Jak mielismy 11km do bydgoszczy to zepsul nam sie samochod... zaczal sie gotowac i nie bylo mowy zeby dojechac tych kilka kilometrow do miasta. Na szczescie 2 siostra tez mieszka w bydgoszczy i scholowala nas pod swoje mieszkanie. Pozniej jak zmniejszyl sie ruch to pociagnela nas dalej do Torunia, a z Torunia odebrali nas moi rodzice. W domu zamiast o 20 bylismy o 1 w nocy. W sumie przejechalismy na lince 130km!!!

    Dzis od rana sprzatam w domu, jestem wsciekla na caly swiat i zastanawiam sie ile bedzie nas kosztowac naprawa samochodu, bo splukalismy sie tymi wakacjami z calych oszczednosci, maz nie pracuje bo ciagle jest na zwolnieniu i wogole wszystko widze w czarnych barwach :/

    Mysia 15 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z milszych rzeczy to do grudniowego terminu porodu zostalo 96 dni :) nawet ominelam swoja 100-dniowke ;)
    A na wakacjach przytylam tylko 1 kg :D jestem z siebie dumna :D

    kierzynka, lucy1983 lubią tę wiadomość

  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, Mamo_Mai, współczuję problemów z samochodem, a jeszcze w takim momencie :( Mam nadzieję, że okaże się, że to jakaś niedroga część do wymiany. Ale podziwiam za wagę! :)

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai, nie zazdroszczę kłopotów z samochodem. Gdy mój się zepsuje to chodzę cała w nerwach, a co dopiero gdy auto padnie tak daleko od domu :/

    Jestem przestraszona, ponieważ chyba złapałam jakiegoś wirusa, który powoduje diabelne zawroty głowy i w rezultacie wymiotuję. Taką sytuację miałam w sobotę. Obudziłam się rano i zaczęło mi się kręcić w głowie jakbym była pijana. Na śniadanie nabrałam ochoty na kanapkę z jajkiem więc schylam się po rondelek żeby ugotować i pędem do łazienki i wymioty :( w niedzielę był spokój i dziś od nowa chociaż już nie wymiotowałam. Obstawiam że to wirus ponieważ moja mama miała to samo, a wczoraj siostra skarżyła się na zawroty głowy. Szczerze mówiąc jestem przerażona :( :( :( w tamtej ciąży jakiś tydzień po owulacji zapadłam na ostrą jelitówkę i nie skończyło się dobrze i boję się, że teraz też może to zaszkodzić dziecku. Pocieszam się tylko tym, że dopadło mnie to w 11 tc więc może dzidziuś jest bardziej odporny na takie sprawy, ale nie wiem jak wytrzymam do wizyty, która jest prawie za dwa tygodnie.

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mnie przestraszyłaś Kochana! A może to nie wirus tylko ciążowe zawroty głowy i wymioty? Ja w każdej ciąży miałam zawroty głowy i to potworne. Wstawałam z łózka pół godziny. Nie mogłam się właśnie schylać. I miałam takie niekontrolowane utraty równowagi. Szłam prosto, a tu nagle przechyliło mnie to w jedną to w drugą stronę. Gdy zdarzało się to na ulicy to słyszałam np. " Rano, a ta już pijana" i ludzie odsuwali się ze wstrętem. Po trzech latach od urodzenia Julki wróciły mi te zawroty i nikt nie wie co to było i dlaczego.

    Mam nadzieję, że u Ciebie to ciążowe dolegliwości. A gdyby nie ustępowały to chyba postarałabym się dostać wcześniej do lekarza. Nie ma co ryzykować.

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulisiu to może przejdź się do rodzinnego chociaż, powiedz że jesteś w ciąży i masz takie objawy. Ja byłam 3 razy przeziębiona na początku ciąży tak miałam organizm osłabiony.

    Mamo_Mai - to mieliście przygodę, dobrze że chociaż miał kto Wam pomóc, szkoda takiego zakończenia wakacji. :(

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai to się nazywa złośliwość rzeczy martwych! One mają jakiś szósty zmysł i psują się wtedy kiedy nie trzeba! Ale całe szczęście, że wróciliście szczęśliwie :)

    Tulisiu ja całą ciążę muszę uważać na zmiany położenia ciała, a zwłaszcza głowy. Najgorzej jest mi w kościele, gdzie często wstaję siadam itd, a jak zrobię to za szybko to kaplica i mogę się przewrócić. Ja też bym poszła na Twoim miejscu do rodzinnego, chociaż po poradę. A jeżeli Twoja mama i siostra mają podobnie to może lekarz już będzie wiedział co jest na rzeczy. Moja koleżanka ostatnio miała straszne zwroty, nie jest w ciąży, ale miała takie non stop... i okazało się, że ma torbiele przy błędniku. Niby nic niebezpiecznego, ale uciążliwego.

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi od poczatku ciazy kreci sie w glowie, jak spojrze sie do gory... najgorzej jest w sklepach, jak musze cos siegnac z wyzszej polki :/ Tulisiu nie martw sie, mam nadzieje ze to tylko ciazowe objawy, ale wizyta u rodzinnego powinna cie uspokoic :)

  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane moje.
    25.08. miałam wizytę u gina- zrobił usg, stwierdził, że nic nie widać tylko endometrium mam pogrubione. Ze względu na moją sytuację w pracy powiedział żebym zrobiła betę. Betę zrobiłam 26.08. To był mój 23 dc, a 10 dpo. Nie sądziłam, że coś wyjdzie. Zadzwoniłam do gina w czwartek i okazało się, że beta wynosi 28!!! Zrobiłam test po 16-ej i wyszły dwie kreseczki- co prawda ta druga mniej wyraźna, ale doskonale widoczna. @ miałam dostać w sobotę. Kolejna beta w piątek. Dzisiaj wyniki- 106,2 !!!! To chyba dobrze??? Cały czas się upewniam, że dobrze i nie dowierzam!! Bo może coś źle liczę? Cieszę się i boję i tak w kółko. Dzisiaj miałam dosyć silny ból brzucha taki jak na @ i znowu się zdenerwowałam, że coś się dzieje. Jutro idę do gina. Wiem, że nic nie będzie widać, ale ma spojrzeć na betę i zdecydować czy da mi chorobowe. Poprzednie chorobowe skończyło mi się 28.08. Fasolinek pojawił się w ostatnim momencie :D

    kehlana_miyu, jangwa_maua, lucy1983, Tulisia, anka418, kierzynka lubią tę wiadomość

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow wow wow ale super Mysiu tak się cieszę że aż skaczę do góry

    Kehlana - nie ma bata ten cykl musi być i dla Was udany :)

    Mysia 15, kehlana_miyu lubią tę wiadomość

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiu no ryczę jak głupia.... ojejku jak się cieszę!!!!!
    Tak bardzo mocno trzymałam za Ciebie kciuki!!!!!!!!!!!!!!! Już nie chciałam co chwila pytać o wykres, bo nie miałaś udostępnionego, ale cały czas wierzyłam i modliłam się... Jejku no nawet nie wiem co napisać, TAAAAAAAAAAAAAAAK strasznie się cieszę :D :D :D :D :D :D Gratulacje Kochana!!!!!!

    Mysia 15, Tulisia lubią tę wiadomość

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiu czytam twoj post i tak mi sie buzia cieszy :) :) :) wiedzialam ze babelek sie pojawi i to w najodpowiedniejszym momencie :*:*:*:* trzymam teraz kciuki zeby rosl w sile i zeby pojawilo sie za chwilke piekne <3

    Kehlana kochana teraz twoja kolej ;) za ciebie tez ciagle trzymam kciuki :) uda sie zobaczysz :*:*:*

    kehlana_miyu, Mysia 15 lubią tę wiadomość

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kehlana tak Kochana!!! Kciuki mocno zaciśnięte, modlitewny szturm na niebo w ruch i czekamy na dobre wieści :D :D :D

    kehlana_miyu lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiu, kochana, gratulacje!!! Tak się cieszę, że Ci się udało, zwłaszcza, że mówiłaś, że to ostatni cykl w którym możecie się starać :) Cudowne wieści!

    No, dziewczyny, z takim wsparciem jak teraz mam od Was i z taką ilością świeżych wirusków, to nie ma bata, musi się i mi w końcu udać :)

    KkasienkaA, Mysia 15, Mama_Mai, lucy1983, Tulisia lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane bardzo Wam dziękuję za te piękne słowa! Sprawiły, że poczułam się po prostu naj, naj....no po prostu naj- brak mi słów! Dziękuje! Mam nadzieję, że Fasolinek będzie rósł ładnie! Tak tego pragnę!

    Miałaś rację Kasieńka, że z nieładnych wykresów są ładne zielone Fasolki! :D

    Kehlana Słońce teraz już nie masz wyjścia- u Ciebie Fasolinek też musi być szybciutko!! Trzymam mocno, mocno kciuki!!!!


    KkasienkaA, kehlana_miyu lubią tę wiadomość

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie wierze ! :D czytałam z otwartą buzią .. tyle dobrych wiadomości w ostatnich dniach ! Mysiu tak bardzo się cieszę ! :D Wszystko będzie dobrze :) ładnie beta rośnie i tak zostanie :) ale mam banan na ustach :) MAGIA !!

    Kehlana teraz będzie Twoja kolej i nie ma bata musi się udać ! :)

    Mysia 15, kehlana_miyu lubią tę wiadomość

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa to prawda w ostatnich dniach kilka Kropków mamy :D Dziewczyny będą się tylko mijały na porodówkach :D

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 31 sierpnia 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawie tak jak u Nas... też był wysyp, że kilka dziewczyn na raz cieszyło się z 2 kreseczek :P Sama pamiętam, że się dzieliłam informacja a kilka dni później już Mama_Mai :D hehe :)

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
‹‹ 455 456 457 458 459 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ