Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTulisia - super udana wizyta i gratuluję synka, może już i tak zostanie, najważniejsze że na wizycie wszystko dobrze i na usg.
Majeczko - cieszę się że u Was też dobrze i nic złego nie wyszło, może na kolejnym usg będą wymiary większe i się okaże że jednak dzidziuś rozwija się prawidłowo. A co do wywoływania porodu to tak jak KkasienkaA napisała, w Pl pewnie by zrobili lewatywę, podłączyli cewnik, podali oksytocynę w kroplówce, monitorowali dziecko na ktg i czekali aż się akcja rozwinie.
Jeszcze wracając do tych chusteczek to u mnie mała miała na nie uczulenie i teraz bym chciała tego uniknąć. Głównie właśnie będę stosować wodę do mycia pupci. Kosmetyki też planuję kupić z Babydream z Rossmanna no i ograniczyć się do niezbędnego minimum.Tulisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Na szczęście nie wymiotuje. Nawet mdłości mi przeszły. Tylko coraz częściej boli mnie dół brzucha i oczywiście niepokoję się tym. Ale wierzę ze wszystkich sił, że jest dobrze i Maluszek rośnie!
-
nick nieaktualny
-
A już miałam iść spać- ale myślę sobie zajrzę jeszcze raz. Kochana gratuluję! To wspaniała wiadomość! Tak bardzo się cieszę, że Twoja Kruszynka ma piękne bijące serduszko
pelna_nadziei lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pelna nadziei gratuluje! Piekna wiadomosc teraz trzymamy kciuki aby wszystko bylo dobrze!!
Dziekuje za wsparcie budujecie moja pewnosc ze bedzie dobrze ..musi byc dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 07:55
Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
Mysiu jaka znowu zla wiadomosc?
Ja wczoraj uslyszalam taka wlasnie wiadomosc ale nie bede sie rozpisywac..znajoma stracila dziecko jakos 30t nie mam pojecia dlaczego nie udalo sie uratowac dziecka..jak mi znajomy powiedzial to nie moglam uwierzyc..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 07:56
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Melduję melduję, bez zmian... Lekarz nie wierzył, że przyjdę na wizytę w piątek, a jednak chyba się zobaczymy...
Azande Kochana spakuj torbę i będziesz miała z głowy... Ja czekałam bardzo długo i żałuję, bo ciągle o tym myślała, a jeszcze ciągle mnie ktoś pytał, czy spakowana... Sama się przez to denerwowałam, a przecież w sumie miałam wszystko gotowe. Mój mąż pakował, ciekawe czy teraz będzie pamiętał co gdzie jest Ale jedna torba jest raczej tylko do porodu, wszystko jest popakowane w torby i opisane co w nich jest W supermarkecie poprosiłam Panią na kasie o torby, żeby były czyste i dała mi wielką garść -
majeczka8 wrote:Mysiu jaka znowu zla wiadomosc?
Ja wczoraj uslyszalam taka wlasnie wiadomosc ale nie bede sie rozpisywac..znajoma stracila dziecko jakos 30t nie mam pojecia dlaczego nie udalo sie uratowac dziecka..jak mi znajomy powiedzial to nie moglam uwierzyc..
Domi pisała na fb
Ale Mama Mai już o tym pisała. Tak bardzo trzymałam za nią kciuki. To takie niesprawiedliwe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 10:57