Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie usg miałam w czwartek ale płci nie potwierdzali w ogóle. Wiem tylko że maleństwo ma 2600 i tyle... Ale wiadomo to NFZMysia 15 wrote:Tulisia ma zdjęcie z usg przezierności. Teraz była na połówkowym. Na kolejnych usg nie potwierdzali Ci już płci?
Na pewno to nie była pomyłka! Gratuluję Synusia!
(02.02.2015 - 17t 5d) -
nick nieaktualny
-
A jeżeli chodzi o wątek Ciąża po poronieniu to kiedyś był to faktycznie fajny wątek. Sama go czytałam gdy byłam świeżo po stracie Mai. Miałam wtedy ogromne parcie na bycie w ciąży. Szukałam pocieszenia, potwierdzenia, że innym po stracie się udało. I wątek dał mi tę nadzieję. Dlatego taka szkoda i żal, że teraz jest jaki jest. To już nie tamta atmosfera.
Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
-
nick nieaktualnyJa na szczęście za zaproszeniem Mamy_Mai od razu trafiłam tu do Was. Za 40 dni już będę siedziała jak na szpilkach i czekała aż się zacznie poród mojego kochanego synka, nie wiem kiedy to zleciało.
kierzynka, Mysia 15, Tulisia lubią tę wiadomość
-
Kehlana piękna sypialnia! Pozazdrościć
Tulisia ale niespodzianka dobrze, niech się wyrównuje ilość dziewczynek i chłopców ciekawa jestem jakie wybierzecie imię dla malutkiej
Mama_Mai oj jak to już niedługo nie mogę się doczekać kolejnego maleństwa wszystko będzie dobrze, pamiętaj o tym
Kierzynka, Azande u Was też już to lada moment. Zleca te dni niewiadomo kiedy i powitamy Wasze dzieciaczki jeju jakie to cudowne niedawno cieszylysmy się z pozytywnych testów i bety a tu już mamy pięcioro maluchów na świecie, zaraz będą pojawiać się kolejne cudownie!
Tulisia, Mysia 15, kierzynka, kehlana_miyu, lucy1983 lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 16.10.2014 - 10 tc
-
nick nieaktualnyhey
Ale dzisiaj sobie poleniuchowałam Codziennie wstaję przed 7 tak jak moja córcia ale dzisiaj jest u dziadków na weekend więc pospałam sobie uwaga do 10. Tzn spałam do 8 ale potem sobie leniuchowałam w łóżku, oj dawno już tak nie było u nas. Teraz jestem po śniadanku i biorę się za porządki jak to przy sobocie.
Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa
Mamo Mai, to już naprawdę niedługo i Wojtuś będzie na świecie
Kierzynko widzę że jesteś w lekkim stresie przed porodem nie będę się wymądrzać bo jeszcze nie rodziłam, ale życzę aby wszystko przebiegło pomyślnie i bez problemów. Na pewno będzie dobrze!
Jeżeli na następnej wizycie płeć się potwierdzi to ruszamy z mężem na zakupy dla malucha
Jangwa masz rację - najważniejsze że maluszek jest zdrowy i rośnie chyba jak na drożdżach skoro wymiarami jest starszy o tydzień? cieszę się przeogromnie 
Pszczoła, wczoraj myśleliśmy z mężem o imieniu dla dziewczynki, bo wcześniej nawet się nie zastanawialiśmy i wybraliśmy imię Zofia nie ma u nas w rodzinie Zosi, w okolicy również i nam się podoba zawsze chciałam mieć Karolinę, ale w sierpniu u sąsiadów urodziła się dziewczynka i dali jej na imię właśnie Karolinka, a nie chcę żeby obok siebie w jednym wieku mieszkały dwie Karolcie
Mysia 15, kierzynka, lucy1983 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Witajcie!
Proszę napiszcie mi czy w II trymestrze czułyście się jak "zwłoki"? Ja od 3 dni jestem nie do życia. Nie mam kompletnie na nic siły. Miałam przez kilka dni taki mega przypływ energii i już się cieszyłam, że dolegliwości I trymestru mi minęły, a tutaj nagle zrobiła się jakaś masakra. Jestem cały czas potwornie zmęczona. Przerastają mnie rzeczy, które muszę zrobić w domu. I zaczęłam się martwić czy z Maluszkiem jest wszystko w porządku jeżeli ja czuję się tak źle. Na dodatek Jula znowu przeziębiona, więc ja od niej oczywiście złapałam choróbsko i tym razem mam ogromny ból gardła.
Żałuję, że do tej pory nie kupiłam sobie detektora, bo teraz tylko mam głupie myśli w głowie.
I na dodatek kompletnie nie mogę sobie przypomnieć jak w tym okresie czułam się gdy byłam w ciąży z Julą i Maja.Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
-
Kochana to ja jestem lepsza bo wstałam o 11Azande wrote:hey
Ale dzisiaj sobie poleniuchowałam Codziennie wstaję przed 7 tak jak moja córcia ale dzisiaj jest u dziadków na weekend więc pospałam sobie uwaga do 10. Tzn spałam do 8 ale potem sobie leniuchowałam w łóżku, oj dawno już tak nie było u nas. Teraz jestem po śniadanku i biorę się za porządki jak to przy sobocie. ale to dlatego że chyba z wrażenia że jednak będzie dziewczyna obudziłam się o 2.30, dalej nie mogłam zasnąć 
przetłukłam się do 5.00, wstałam przekąsiłam lekkie śniadanko i z powrotem do łóżka. Zasnęłam kamiennym snem i tak oto obudziłam się o 11
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisiu Zosia to bardzo ładne imię!!
Mnie też bardzo podoba się Zuzia.
Ale muszę się Wam przyznać do mojego małego bzika- zawsze wybieram imię pasujące do znaku zodiaku. I Zuzia w ogóle nie pasowała do znaku byka- a Jula jest z tego znaku i Maja miała być też z tego znaku. Małe uparciuchy!
Tulisia lubi tę wiadomość
Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
-
nick nieaktualnyPiękne imię Tulisiu
Mysiu - ja też miałam takie dni że czułam się jak zwłoki. Czasem tygodniami czułam się super i robiłam wszystko, prałam i sprzątałam. A miałam takie tygodnie że przeleżałam w łóżku. U mnie jeśli chodzi o samopoczucie dużo od pogody też zależało i od ciśnienia.
Tulisia, Mysia 15 lubią tę wiadomość
-
Mysiu myślę że nie masz się czym martwić. Początek drugiego trymestru jest tylko datą, a dolegliwości z pierwszego mogą się przeciągnąć. Na przeziębienie polecam witaminkę c w naturalnych postaciach
Ja w drugim trym czuję się znakomicie fizycznie choć wiadomo że przydarzają się różne dni ale za to mam wrażenie że jestem nierozgarnięta jak kupka siana. Zauważyłam że wolniej myślę, wolniej kojarzę fakty, zapominam o wielu rzeczach. W czwartek wieczorem mówię do męża: nie kupuj jutro pieczywa, ja będę w mieście jutro to kupię. I oczywiście co? Zapomniałam. Są to drobne rzeczy, ale wkurzające
Mysiu - maluszek jest na pewno zdrowy, a moim zdaniem detektor by cię tylko stresował gdybyś nie mogła znaleźć serduszka. Ja wczoraj po raz pierwszy zostałam zbadana detektorem dwukrotnie przez dwie różne położne i każda z nich nastękała się nade mną z 5 minut bo nie mogły znaleźć serduszka. A co dopiero ja? Ja bym tylko wpadła w popłoch bo mojemu dziecku serce nie bije. Kochana nie martw się
Mysia 15 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Macie na pewno rację. Niepotrzebnie się denerwuję.
Po prostu mam pewnie gorsze dni teraz. Pogoda u nas nieszczególna, jeszcze to przeziębienie. I to też jest fakt, że nie mam kiedy wypocząć, wyspać się. Pewnie organizm ma dość i się buntuję. I nie mogę oczekiwać, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki objawy I trymestru minął w II.
Azande pocieszyłaś mnie, że też miałaś dni gdy czułaś się jak zwłoki.
Tulisiu ja właśnie cały czas myślę nad tym detektorem. I nie wiem kupić go czy nie? Tego się boję, że nie będę umiała znaleźć serduszka.
Dziękuję za słowa otuchy. Już wybijam sobie głupie myślenie z głowy!
Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
-
Mysiu - na pewno z Maluszkiem wszystko dobrze
ja też miałam gorsze dni w II trymestrze, a jak Ty jesteś na dodatek przeziębiona to masz prawo tak się czuć.
Co do detektora, ja nie mam - myślałam o zakupie, ale w końcu się nie zdecydowałam. Pewno bym się stresowała jakbym nie mogła znaleźć serduszka. Wierzę mocno, że z moją Córcią wszystko jest dobrze. Jak nie daje znaku dłuższy czas to staram się jakoś muzyką ją "obudzić" żeby się do mnie odezwała i na ogół pomaga albo położenie się i wtedy też się zazwyczaj odzywa. Ty też już niedługo zaczniesz czuć ruchy i będziesz spokojniejsza
Mysia 15 lubi tę wiadomość
Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc
-
Ja myślę, że detektor jest super rozwiązaniem w późniejszym etapie ciąży. Mówiłyście że zdarzało się wam, że maluch miał ,,ciche" dni i wtedy pojawia się strach czy wszystko jest w porządku. Wtedy taki detektor może uspokoić, a nawet uratować życie maluszka, gdyby tfu tfu okazało się coś nie tak. Może to jest trochę brutalne, ale uważam że zakup detektora przed czasem, w który dzidziuś ma szansę przeżyć poza brzuchem mamy, jest bez sensu. ale rozumiem, ze każda kobietka postępuje wg własnych przekonań i nie mnie kogokolwiek krytykować
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
