Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj gin tu pracuje, ale dzis go nie ma na dyzurze :/ jak sie pojawi to chyba sie do niego przejde, bo mowilismy o wczesniejszym zakonczeniu tej ciazy a teraz mi kto inny mowi ze mam czekac Bog jeden wie ile czasu :( no rece opadaja i az płakać mi sie chce

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 16 listopada 2015, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulisia - zapowiada się, że do wizyty dotrwam ;) Dziś nawet noc była niezła :D wyspałam się. Na razie nic nie boli :P . Wczoraj po południu i wieczorem znów bóle jak na okres, ale po kąpieli przeszło. Ciekawa jestem co mi powie ginekolog. Mam nadzieję, że chociaż szyjkę oceni, bo na USG nie liczę :(.

    Mama_Mai - myślę, że lepieje będzie jak pogadasz ze swoim lekarzem, a on już może jakoś na ordynatora wpłynie, bo faktycznie leżenie 3 tygodnie w szpitalu to udręka :(

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 16 listopada 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monilla musimy wierzyć, że będzie dobrze!

    Ja ostatnio też właśnie przez to się martwiłam, że mój brzuszek nie dość, że się nie powiększył to jeszcze według mnie zmalał. Ale detektor mnie uspokoił i wtedy pomyślałam sobie, że pewnie wreszcie przeszły mi wzdęcia i teraz brzuszek jest taki jaki powinien być. U Ciebie pewnie jest to samo Kochana!

    Ja właśnie czytałam na Twoim drugim forum o stratach dziewczyn i to mnie właśnie tak ogromnie przygnębiło. Ale postanowiłam sobie, że nie mogę cały czas się bać. Chcę przeżyć tę ciążę najpiękniej jak się da. Już kolejnej okazji nie będę miała, żeby mieć w sobie maleńką Istotkę, więc będę się cieszyć z każdej chwili.
    Przecież zamartwianie nic mi nie da. To co mam już przeznaczone i tak mnie nie ominie, ale wierzę, że będzie dobrze. Wierzę, że każda z nas urodzi zdrowe, żywe Dzieciątko. A po co fundować mu nieprzerwany stres od poczęcia? Jak urośnie to jeszcze zdąży się nastresować.

    Monilla jakie miałaś ryzyko z Wiki? Amniopunkcja chyba dobrze Wam wyszła? Wiki była zdrowa? Przepraszam, że tak pytam, ale nie mogę sobie przypomnieć, a troszkę nie mam czasu, żeby szukać odpowiedniego wpisu.

    Mój lekarz przy moim obecnym ryzyku- a mam większe niż Ty- powiedział, że żadna amniopunkcja nie wchodzi w grę. Możemy zrobić Nifty jeżeli w przypadku wykrycia, którejś trisomii chcemy zdecydować się na terminację. Powiedziałam mu, że to nie wchodziło i nie wchodzi w grę. Więc powiedział, że według niego nie ma potrzeby robienia tego badania. Moje ryzyko w moim wieku jest naprawdę zadowalające. Opieramy się na usg. Oczywiście nikt nie zagwarantuje mi, że urodzę zdrowe dziecko. Ale ja wierzę, że tak będzie.

    Usg połówkowe robi Ci Twój lekarz? Ja jadę do tej kliniki w której miałam robione usg przezierności i pappę. Lekarz powiedział, że jeszcze da mi skierowanie na echo serduszka na które mam się zapisać do szpitala Ujastek.

    Kochana postaraj się myśleć pozytywnie. Nie stresuj tego maleńkiego Człowieczka, którego masz w brzuszku.
    Z Wiki spotkała Cię ogromna tragedia, ale to Maleństwo to inne Dzieciątko i inna ciążą.

    monilia84, lucy1983 lubią tę wiadomość

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 16 listopada 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai to jakiś bezsens jeżeli masz czekać do daty porodu. Ale tak- niektórzy ordynatorzy wiedzą wszystko najlepiej. Mam nadzieję, że Twój lekarz powie coś bardzie optymistycznego.

    Oczywiście są pozytywne strony pobytu w szpitalu. Chociażby codziennie ktg, gdyby- odpukać- coś złego zaczęło się dziać to mogą od razu zareagować. Ale fakt- leżenie tyle czasu w szpitalu to koszmar!

    Bądź dzielna Słońce. Życzę Ci, żeby jednak Twój lekarz miał inne zdanie niż ordynator. Czekam na dalsze wiadomości!

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 16 listopada 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no Mamo Mai, tak nie może być! :/ kochana współczuje ci, taka niepewność to nic przyjemnego. No ale czy twój lekarz ma szansę jakoś wpłynąć na decyzję ordynatora?

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 16 listopada 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Musisz być silna i zmierzyć się z tą tragiczną datą. Czekam na dobre wiadomości!

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 16 listopada 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech... staram się o tym nie myśleć co było rok temu ... ale jednak nie da się wymazać tego z pamięci ...

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 16 listopada 2015, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai ordynator dobrze ci powiedział. Na razie 37tc to za wcześnie. Moja kuzynka straciła dzidziusia przy porodzie w terminie i następną ciąże zakończyli w 39tc. Tak się robi. Wytrzymasz jeszcze 1,5 tygodnia. Pamiętaj że każdy dzień Wojtusia w brzuchu to dla niego łatwiejszy start. Krzyś zmarł w 38tc więc u mnie planują działać w 37 tc. Wiem że bardzo się boisz, ale dasz radę! Jesteś pod dobrą opieką!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 11:03

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 16 listopada 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiu z Wiki miałam z pierwszego badania po pappie PATAU 14 i to było w 12tc a w 13tc zrobili mi kolejne badanie i wtedy ryzyka były okropne TRISOMIA 21 1:27, TRISOMIA 15: 1:50, TRISOMIA 13: 1:5. Coś koło tego na pewno PATAU było 1:5.

    Teraz obie te trisomie mam 13 i 15 mam wartości ok jedynie TRISOMIA 21. Wszystko przez mój wiek 31 lat i te nieszczęsne NT 2,3. Wierzę i ciągle staram się w to uwierzyć, że jakby coś było nie tak to lekarz na USG by to zauważył, a ciągle powtarzał to poprawne, to poprawne, to serducho 4 jamowe itp. A dopiero jak wklepał do kompa ten cholerny pappa to wyszło 1:350.
    Wogóle z tą pappa to dziwna historia bo i krew pobrali w nieskończonym 9tc. Nie wiem jakie normy zastosowali. Czy oby poprawne, ale wiem bo AMNIO z WIKI że ona na penwo nie miała żadnej trisomii, coraz częśćiej jestem pewna że ona była całkowicie zdrowiutka, także pappa to tylko statystyka, ale stres do końca pozostanie.
    Co do tych wzdęć to masz rację, pewnie mi się skończyły i dlatego zaczynam mieć mniejszy brzuchol. Choć teraz jak siedzę w pracy to brzuch mam jak w 7 miesiącu ciąży :)

    Co do prenatalnych to mój gin wykonuje te wszystkie badania, także nie muszę szukać innego, choć czasem mnie korci żeby zrobić jakieś inne badanie u innego lekarza ale to zobacze jaki będzie wynik. Licze też że poznam płeć mojego robaczka tzn, potwierdzą że to moja królewna we mnie siedzi <3
    Dziękuje Ci Mysiu za tą całą wypowiedź, za miłe słowa, one strasznie mi dodają skrzydeł, takiego kopa w dup... dostałam i mam teraz zamiar cieszyć się że mój maluch jest ze mną a na pewno zdarzy się cud i przyjdzie na świat cały tzn cała i zdrowa ehheheh

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 16 listopada 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jangwa_maua wrote:
    Ech... staram się o tym nie myśleć co było rok temu ... ale jednak nie da się wymazać tego z pamięci ...

    Teraz kochana będzie dobrze MUSI <3

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 16 listopada 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monilla Kochana no nareszcie słowa, które chciałam u Ciebie "usłyszeć"!!! I tak masz myśleć!!! Cieszyć się z każdego dnia!

    A jeżeli znowu nadejdzie gorszy dzień to pisz, marudź ile chcesz. Ja pewnie też będę jeszcze marudzić i wtedy Ty, albo któraś z Dziewczyn na pewno postawicie mnie do pionu!

    A badania wyszły ci teraz o niebo lepsze niż z Wiki!
    Ale wiesz, że to tylko statystyka nic więcej! Najważniejsze jest usg.

    Ależ jestem Ciekawa kto mieszka u Ciebie w brzuszku? Ale jeżeli sprawdza się czas <3 z czasem owulacji to pewnie masz rację, że Mała Królewna! :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 11:16

    monilia84 lubi tę wiadomość

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 16 listopada 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wasze Maluszki urodzą się zdrowe ! Nawet nie ma innej opcji :)

    monilia84, Mysia 15, lucy1983 lubią tę wiadomość

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane mam nadzieje, ze moj gin ma tu cos do powiedzenia i sam ustali, kiedy najlepiej wyciagnac Wojtusia. Ale rozmawialismy juz nie 1 raz na ten temat i wspominal o 38tc a moze i wczesniej. Wiec ja sie tego uczepilam bo dla mnie to naprawde wazne, zeby Wojtek urodzil sie caly i zdrowy.
    No nic, pozostaje mi czekac.

    A najgorsze jest to, ze pani, ktora lezy kolo mnie ma jelitowke!!!! Cholera, oby mnie nie zarazila!!!!

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 16 listopada 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojjj... no żeby Cie nie zaraziła, bo dodatkowego zmartwienia nie potrzebujesz. Mam nadzieję, że Twój gin jednak coś wskóra i za max tydzień będziesz już z Wojtusiem :)

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, będzie wszystko dobrze, musi tak być, wszystkie urodzimy wkrótce zdrowe dzieciaczki i będziemy wrzucać fotki ze spacerków. :))) Ja wierzę w to całym sercem.

    Tulisiu - będę wdzięczna jeśli zapytasz się siostry o te żylaki. :)

    Dziewczyny ja nie robiłam żadnych testów dodatkowych, wierzę że musi być dobrze a nawet jeśli to tak jak Mysia nie zgodziła bym się na usunięcie ciąży więc co ma być to będzie, wolę mieć nadzieję że będzie dobrze.

    Mamo_Mai - na pewno będzie tak jak Ci lekarz mówił Twój, widocznie nie opowiada tak się ordynatorowi co planuje względem Was, jestem pewna że za parę dni ,,wezmą się za Ciebie", bądź spokojna. :)

    U nas na szczęście wszystko dobrze. Dzisiaj usg mi robił jeszcze inny lekarz, trwało bardzo długo, Michałek bardzo się kręcił podczas badania i aż mnie bolał brzuch jak naciskał tą głowicą. Według dzisiejszego badania Misio waży już uwaga 2836 gram :) jak to dr stwierdził kawał chłopa. :)))) Jest głową do dołu, łożysko spr mi dowcipnie i jest nad szyjką, mogę rodzić naturalnie. Płeć też potwierdził że chłopczyk, wszystko dobrze, badał pępowinę, wszystkie organy, kończyny. Jestem bardzo szczęśliwa, wg USG termin na 18.12 i to jest 35 tydzień i 3 dni. :))))) Mam nadzieję że urodzę koło tego 17/18, i nie będę się bujać do świąt. :)

    anka418, Mysia 15, lucy1983, monilia84 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusia - a jak u Was starania?

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 16 listopada 2015, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande - super wieści :) ale już duży chłopak :) to jak donosisz do końca to Michaś może ze 4 kg ważyć :D

    Tulisia lubi tę wiadomość

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande jaki duzy Misio juz jest!!! Moj Wojtek w czwartek wazyl 2900 a jest troszke starszy i juz wydaje mi sie klocuszkiem ;)

  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 16 listopada 2015, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jangwa_maua wrote:
    Azande - super wieści :) ale już duży chłopak :) to jak donosisz do końca to Michaś może ze 4 kg ważyć :D
    o tym samym pomyślałam :)

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 16 listopada 2015, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff Azande, ulżyło mi, że u ciebie na badaniu wszystko wyszło ok :) trochę martwiłam się tym twoim łożyskiem. A powiedz mi kochana, będziesz mieć jeszcze jakieś usg do porodu?
    Obiecuję mieć na pamięci to pytanie o żylaki :)

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
‹‹ 541 542 543 544 545 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ