Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Majeczko Naturalne Planowanie Rodziny Czyli wszelkie obserwacje i pilnowanie dni płodnych Co właśnie dlatego jest dla mnie teraz trudne, bo kiedy ta @ przyjdzie??? Mojej cioci przyszła po prawie dwóch latach, a czasem zdarza się po kilku miesiącach mimo karmienia...
Pszczoła my identycznie planujemy Ja chciałabym wrócić do pracy i zrobić staż, wtedy będę miała bezpieczną sytuację i mogę jeszcze i dwójkę rodzić Mój tez podpytuje, ale zbywam go szwem na razie Pszczoła a Ty planujesz mierzyć temperaturę? Mała budzi Ci się w nocy?
Ja zdecydowałam się na NPR ze względów religijnych... Ale powiem Wam szczerze, że nie rozumiem takiego podejścia Kościoła. Bo mówią, że to jest przejmowanie roli Boga, bo to on decyduje kiedy ma się dziecko pojawić. Ale to nie jest tak, że ja nie chcę mieć dzieci przecież... Ehhh ciężko mi z tym moralnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 23:27
-
Kasiu no tak myślałam o mierzeniu temp chociaż wcześniej nie mierzyłam a moja obserwacja polegała na sprawdzaniu śluzu. U mnie mała czasem przesypia całą noc a czasem się budzi raz na jedzenie także przypuszczam że to mierzenie temp nie będzie na razie możliwe.
I weź tu bądź człowieku mądry. Nie mogę sobie pozwolić na seks bez żadnego zabezpieczenia bo organizm kobiety jest nieprzewidywalny.
Mama_Mai to już dziś!!! dziś zostaniesz mamusia ale się cieszę kochana :* -
Mamo Mai kochana trzymam mocno kciuki, oczywiście to normalne że będzie wszystko dobrze, bo ten wątek to szcześliwy wątek, czekam na Twojego Wojtusia, buziaki kochana
Ja witam się z rana niewyspana, oczywiście ehhehe. Powoli myśle o tym L4 za tydzień żeby go wziąć bo coraz gorzej mi się wstaje, a jak przyjdzie zima to już pewnie będzie klops. Dzisiaj na wadze zobaczyłam +2kg ale to chyba pomyłka ehheheh, zawsze ważę się w sobotę po przebudzeniu a teraz po śniadanku eheheh, mam nadal schizy co do brzuszka, że za mało rośnie, ale to u mnie normalne
Miniaturko bardzo mi przykro, ale nie załamuj się @. Ja starałam się 3 cykle i ten trzeci okazał się szczęśliwy, wtedy też mój mąż powiedział że nie chce już się strać o dziecko w połowie cyklu, a tu prezencik z okazji 10rocznicy ślubu 2 kreseczki na teście. Także trzeba walczyć, dla mnie testy na których ciągle była 1 kreska powodowały załamanie, ale za chwile czułam że dostaje kopa i że muszę walczyć bo mam o kogo. Wierzę, że i Wam się uda, ale nie poddawajcie się
Dorotko, Moniko0906 - bardzo mi przykro z powodu strat Waszych robaczków Ciężko w takiej sytuacji jest pogodzić się ze stratą, dla mnie osobiście najmocniejszych bodźcem było to że muszę walczyć i mieć tego upragnionego maluszka, bo tak długo na niego czekałam i nie poddam się. Wikuni nigdy żadne maleństwo mi nie zastąpi, bo to moja kochana córeczka, zawsze będzie częścią Nas, naszej rodziny, ale jak dla mnie to tylko ta mała iskierka którą noszę pod serdusiem może ukoić ból po stracie mojej kochanej córeczki. Życzę Wam żeby i Was spotkał ten cud który do Nas wrócił i pozwolił cieszyć się Wam dalej życiem razem z maleństwem
Wiecie ostatnio Klaudia rysowała na angielski coś w stylu drzewa genealogicznego i jak go zobaczyłam to się tak mocno poryczałam. Zaczęła rysowanie od siebie i oczywiście obok niej była jej kochana siostra Wikusia.
Jestem bardzo z niej dumna, że traktuje ją jako siostrę mimo że nie ma jej przy sobie. Wierzę, że tym razem Bóg nie zabierze jej tego upragnionego rodzeństwa
Miłego dnia życzęMysia 15, majeczka8, lucy1983 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Mamo Mai, trzymam za was kciuki!
Kasienko, myślę ż karpatki mogłabyś spróbować. Jest to w końcu jedno z ,,chudszych" ciast, bez czekolady, kakao, orzechów, sztucznych dodatków. Każdy element robisz sama i używasz zwykłych produktów: mąka, jaja, cukier, margaryna, mleko. Nie powinno Antosiowi zaszkodzić. No ale wiadomo, trzeba być ostrożnym.
Monilia, z twojej Klaudii to bardzo mądra dziewczynka. Aż mam łzy w oczach. Wyściskaj ją ode mnie!monilia84 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
jangwa_maua wrote:Mysiu na fb jest już informacja od Mamy_Mai , a raczej zdjęcie
Ja oczywiście znowu do tyłu. No cóż jestem antyfacebookowa
Dziękuję!!!jangwa_maua lubi tę wiadomość
-
Hej, dziewczynki! Ja się teraz mniej odzywam, bo jednak przejście z trybu L4 i cały dzień w necie na tryb praca + zostanie dłużej w pracy bo jeszcze wszystkiego się uczę i wszystko zajmuje dłużej + zakupy bo mąż ma głupią zmianę w pracy i nie mogę tego na niego zrzucic w tym tygodniu = za mało czasu na forum!!! A jeszcze do tego nie codziennie zabieram służbowy laptop z pracy, a mój prywatny zabytek znowu padł i czeka na reanimację. Ale staram się za każdym razem nadrobic
Ja przeżyłam dziś napad paniki, bo... @ spóźnia się dwa dni, a od pięciu dni strasznie bolą mnie sutki. Myślałam, że na @, ale @ na razie wciąż nie ma... Dwa dni to jeszcze nic takiego, ale ostatnio cykle wracały mi do mojego normalnego rytmu 27-28 (przed pierwszą ciążą miałam jeszcze krótsze, 26 dni), a tu już 31. No i oczywiście w domu żadnych testów ciążowych, bo przecież starania zawieszone do lutego, kiedy mam dostac stałą umowę, cholera jasna!!!
No nic, to siedzę i rozkminiam, czy coś na rzeczy może byc. Wykresu nie prowadziłam, żeby odpocząc psychicznie, więc licho jedno wie, kiedy miałam owulację. Na oko i statystykę w dniach płodnych się kochaliśmy. Zawsze w prezerwatywie, ale raz trochę nam się obsunęła, więc szansa mała, ale jest.
No więc pierwsza reakcja na potencjalną ciążę - Jezus Mario mam umowę na okres próbny, zostaniemy bez pieniędzy na kredyt!!! Potem usiadłam, ochłonęłam, podczytałam w necie i wychodzi, że jeśli coś jest na rzeczy, to w lutym, gdy kończy mi się umowa, byłabym w czwartym miesiącu, więc umowę przedłużyliby mi do dnia porodu, a potem zasiłek macierzyński Czyli na ratę by starczyło
W związku z tym koniec z paniką i teraz największą ochotę mam na ujrzenie na teście dwóch kresek Testy w Kauflandzie już zakupiłam. Pewnie jutro objawi się tylko wstrętna spóźniona @, ale i tak będę wdzięczna za kciuki
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
KkasienkaA wrote:Majeczko Naturalne Planowanie Rodziny Czyli wszelkie obserwacje i pilnowanie dni płodnych Co właśnie dlatego jest dla mnie teraz trudne, bo kiedy ta @ przyjdzie??? Mojej cioci przyszła po prawie dwóch latach, a czasem zdarza się po kilku miesiącach mimo karmienia...
Pszczoła my identycznie planujemy Ja chciałabym wrócić do pracy i zrobić staż, wtedy będę miała bezpieczną sytuację i mogę jeszcze i dwójkę rodzić Mój tez podpytuje, ale zbywam go szwem na razie Pszczoła a Ty planujesz mierzyć temperaturę? Mała budzi Ci się w nocy?
Ja zdecydowałam się na NPR ze względów religijnych... Ale powiem Wam szczerze, że nie rozumiem takiego podejścia Kościoła. Bo mówią, że to jest przejmowanie roli Boga, bo to on decyduje kiedy ma się dziecko pojawić. Ale to nie jest tak, że ja nie chcę mieć dzieci przecież... Ehhh ciężko mi z tym moralnie.
Kasieńko, ja dalej nie rozumiem jaka jest różnica moralna pomiędzy prezerwatywą na NPL. Niby mi to tłumaczyli na kursie przedmałżeńskim, ale dalej tego nie widzę. Podobno z różną intencją używa się prezerwatywy lub obserwuje cykl, ale skoro w obu przypadkach chodzi o zaplanowanie dobrego momentu na ciążę, to dla mnie widac te rozważania moralne są za subtelne A jak widac po moim poprzednim poście i przy prezerwatywie jest szansa na dziecko jeżeli taka akurat wola Boża
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Jangwa jak tam się masz?
Kehlana czytałam Twój post z zapartym tchem!!! Kurcze jak dawno nie było żadnego testowania, będę strasznie mocno trzymała za Was kciuki! Mam nadzieję, że się udało, taki szczęśliwy traf mimo prezerwatywy Ale byłoby fajnie No i super, że z pracą też by się udało
No właśnie chyba potrzebuję, żeby ktoś mi powiedział, że nie jest to takie złe jak twierdzi Kościół... I tak jak piszesz przecież jakby Bóg chciał to by tę prezerwatywę zsunął, albo przebiłkehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki miłego dnia życzę
Mamo Mai Wojtuś jest przepiękny, taki smerfik malutki
Jutro mój sądny dzień bo idę zrobić krzywą cukrową i sądzę że skończy mi się okres sielanki słodyczowej i dostanę dietkę, bo z Wiki tak było, a teraz na czczo miałam cukier 96
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
nick nieaktualnySerdeczne gratulacje dla Mamy_Mai i Wojtusia pisałam już na fb ale i tu na piszę, Wojtek jest przecudowny Mam nadzieję że będziesz się dobrze czuła po cc i szybko wrócić z synkiem do domciu.
Kehlana - tak mocno trzyma kciuki żeby to była ciąża
Ja wczoraj miałam wizytę, u nas oki, szyjka długa i twarda (((, pobrała mi wymaz na GBS, teraz mam wizytę za 2 tygodnie to się dowiem. Mam zrobić badania WR to na kiłę i jakieś jedno jeszcze. I chyba to wszystko co u nas.Tulisia, Mysia 15 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Azande według mnie 11 kg jest ok. Tez tyle miałam w tym czasie ciąży w którym Ty jesteś. Ogólnie przytyłam 14 kg przez całą ciążę a teraz mam tylko 2 kg na plusie
Trzymam kciuki za badanialucy1983 lubi tę wiadomość