Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
A, i jeszcze z tej racji iż moja siostra rodziła w czerwcu w tym samym szpitalu co ja zamierzam rodzić i ma jeszcze wszystko na świeżo, to postanowiłam z nią zweryfikować moją listę wyprawkową. Ogólnie wszystko mi się zgadza i mniej więcej wiem o co chodzi: co kupić teraz, co później, co mi się przyda a bez czego można się obyć. A więc szaleństwo czas zacząć
Azande, rozmawiałam więcej z siostrą o żylakach sromu. Powiedziała że obejrzała je dokładnie i stwierdziła że są nadal ale nie ma żadnych dyskomfortów z nimi związanych.Mysia 15, Mama_Mai lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Truskaweczko, jesteś teraz w bardzo wczesnej ciąży i myślę że na objawy jeszcze przyjdzie czas. A poza tym każda z nas przechodzi to inaczej. Ja np. W straconej ciąży piersi bardzo mi urosły, w tej tylko odrobinę. Za to w pierwszej ciąży nie miałam tak silnych mdłości jak w obecnej. A więc sama widzisz. Chyba nie ma na to reguły.
A co do koleżanki, to cóż... musisz chyba jasno postawić granicę bo inaczej ta kobieta wejdzie ci na głowę i zdominuje życie. Nie pozwól kochana na to!10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisiu same dobre wieści, a wagą się nic nie przejmuj tak musi być
Dzidziuś rośnie to i Ty też!
Bardzo się cieszę z tak udanej wizytyTulisia lubi tę wiadomość
-
Tulisiu gratulację!!! Udana wizyta, same dobre wiadomości!!
I faktycznie- szaleństwo zakupowe dla Córci czas zacząć!!!!
A waga nie może ciągle stać w miejscu- kiedyś musi podskoczyć Po ciąży za to pójdzie w dółTulisia, monilia84 lubią tę wiadomość
-
Ciekawa jestem czy u mnie potwierdzi się synuś czy okaże się córeńka? Na wizycie 23.11. mój gin potwierdził synka (nawet wstawiłam zdjęcie na fb, chociaż niezbyt dobrej jest jakości), ale ja nadal nie dowierzam i czekam na połówkowe.
Tulisia, monilia84 lubią tę wiadomość
-
Truskaweczko, powiedz koleżance, że takie monitorowanie każdego objawu stresuje Cię po Twoich poprzednich doświadczeniach i że wolałabyś, żeby przystopowała. Grzecznie, ale stanowczo. Na głowę dziewczyna upadła, żeby Cię tak denerwować. Moja mama była w ciąży 4 razy, 2 razy poroniła i 2 razy szczęśliwie urodziła, i w każdej z tych ciąży miała inne objawy. Akurat największe mdłości miała w jednej z tych straconych, więc naprawdę nie ma reguły. Każda ciąża jest inna i nie ma co porównywać ani swoich kolejnych, ani tym bardziej do jakiś statystyk czy cudzych opowieści!
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyTulisiu super wiadomości z wizyty! Gratuluję córeczki No to teraz możesz zacząć szaleć i kompletować wyprawkę Ochh, jak ci zazdroszczę te początki i kupowanie ubranek są takie przyjemne
Truskaweczko ja bym się odcięła zdecydowanie od tej koleżanki, to chore co ona wyprawia Każda kobieta ma inne objawy w ciąży, a Ciebie to ewidentnie stresuje... Ja długo nie miałam prawie żadnych objawów, ale potem się zaczęło z mdłościami, więc nie ma tu żadnej reguły... Dbaj o siebie, straj się nie stresować i nie przepracować i wszystko będzie dobrze! Trzymam za Was kciukiTulisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy byliśmy dzisiaj na omówieniu planu porodu i rejestracji w szpitalu gdzie chciałabym rodzić i było bardzo miło. Oprócz typowego wywiadu lekarz zrobił mi jeszcze szybkie usg i mały leży już bardzo głęboko, więc powiedział że muszę być już przygotowana Zrobili mi też ktg i test na MRSA. Mały waży prawie 3 kg ale ma wielką głowę z obwodu 34 cm więc jestem trochę przerażona... W każdym razie trochę pracuję żeby za długo już nie siedział i żebyśmy byli już w trójeczkę
kehlana_miyu, Tulisia, Mysia 15 lubią tę wiadomość
-
kehlana_miyu
lucy1983
Tulisia
wielkie dzieki za odpowiedź
widzę, że ile kobiet na świecie tyle różnych "ciążowych" oznak i objawów!
nie ma reguły, i nie przejmowałąm się tym, do póki nie zaczełą mnie wypytywać nałogowo o objawy i kręcić głową, że ich nie mam, z tekstami "jak jest niedobrze - to jest dobrze"
zawsze w realnym życiu trafiam na takich ludzi przez swój "łągodny" charakter nigdy nikogo nie obrażam, nie pouczam, nie mówie o nim źle a trafiam na ludzi, którzy mnie pouczają, zawsze wiedzą lepiej, a w końcu wykorzystują do swoich celów
Eh...
Ale pamietam jak nie mogłam jeść przez kilka dni i nie mam zbytnio ochoty na mięso i zgagę gorszą niż zwykle, wiec może to objaw - no i siku to w nocy 3,4 razy a w dzień sporo, ale nie liczę. Więc tak źle nie jest
-
Lucy
pracujcie z mężem
ponoć to pomaga i może nawet poród wywołaćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 19:58
lucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhey
Truskaweczko - załamałam się jak przeczytałam o tej koleżance, masakra czy ona nie ma swoich spraw że tak się do Ciebie przyssała, weź coś jej powiedz niech da Ci spokój ja też mam spokojny charakter i ugodowy ale z taką toksyczną koleżanką to bym nie wyrobiła. A co do objawów to u mnie też całkiem inne były w pierwszej ciąży i całkiem inne są w tej, to sprawa bardzo indywidualna.
Tulisiu - wow wow wow super wieści z wizyty i możesz spokojnie zacząć już zakupy dla córuni
Mysiu - ciekawe czy będzie nadal chłopczyk, ja bardzo chciałam teraz mieć syneczka do parki dla córci ale do końca mam taką trochę niepewność, dopiero jak się urodzi to będzie pewne na 100% ale na każdym usg była potwierdzona płeć no i przez 4 różnych lekarzy to raczej mam pewność no ale.
Lucy - chyba nie masz planu mnie wyprzedzić ?Tulisia, Mysia 15, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Bardzo wam dziękuję dziewczyny za miłe słowa
Mysiu, myślę że już na połówkowym zyskasz 100% pewności co do płci swojego Maleństwa
Lucy, no to kochana szykuj się. Beni może wyskoczyć w każdej chwili I super że spodobała ci się atmosfera w szpitalu. Myślę, że to bardzo dużo daje dla psychiki kobiety, a co za tym idzie dla całego postępu i zakończenia porodu.
Azande, no skoro już tylu lekarzy potwierdziło ci synusia to już raczej tak zostanie. Ale masz rację- niezbadane są wyroki boskie
A ja właśnie skończyłam jeść śniadanko, zaraz się biorę za robienie zupy ogórkowej, a po południu wpadam w odwiedziny do kuzyna i jego żony mojego męża. 3 tyg temu urodził im się synekMysia 15, lucy1983 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyAzande haha... spokojnie, myślę że to jeszcze trochę potrwa w pt idę do gina to może mu coś więcej powie no i mąż prosi żebyśmy wytrzymali do Wigilii bo on do wtedy ma dyżury nocne
A jak u Ciebie z objawami? Masz skurcze albo jakieś bóle okresowe? Ja dziś normalnie tylko leżę tak mnie wszystko boli w krzyżu i co jakiś czas łapią skurcze... Echh, oby to przeszło -
nick nieaktualny
-
Jestem po wizycie u gin i wiem tyle co przed nią...
Czyli NIC!!!
Pani dr powiedziała, że to za wcześnie i tylko bete mogę zrobić, usg jeszcze nie.
Eh...
A tak chciałąm się dowiedzieć czy jest pęcherzyk i to w macicy i dobrych wymiarów...
Jak nie to prywatnie pójde za 2 tyg i już.
Wizyta kolejna 30.12.2015 - będzie 9tydz.
Chyba tyle nie wytrzymam.
Mam skierowanie na wyniki, cała masa wyników, tych początkowych. I mam pobrane wymazy i cytologię. -
nick nieaktualny
-
Truskaweczko wiem że bardzo trudno jest czekać, ale z drugiej strony jak wytrzymasz do 30.12 to już zobaczysz serduszko! teraz jakbyś miała usg to takie niepewne. Nawet nie wiadomo czy byś zobaczyła pęcherzyk. A jakbyś nie zobaczyła to byś się tylko stresowała. Azande dobrze mówi. Idą Święta i czas szybko zleci10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tak dziewczyny - jak zawsze macie racje
Poczekam do 30.12 i w tedy za cierpliwość będzie nagroda
Może tylko betę zrobię jednak żeby ciążę potwierdzić tak na 100%
A na usg mogę iść prywatnie oczywiście, ale nie wiem czy iść, bo to będzie tylko tydzień przed tą wizytą, wiec może zaczekam już do 30.12
Faktycznie gdyby teraz miała być taka niepewność to nie ma sensu się stresować aż do następnej wizyty.
Niepotrzebny stres by był.
W tej ciąży i tak się wszystko o wiele lepiej składa niż w poprzedniej:)