Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Miniatruko taaaaaaaaaaaak strasznie się cieszę!!!! A wczoraj się zastanawiałyśmy co u Ciebie... Jejku no jakie cudne wieści z rana Gratuluję Wam serdecznie, będzie wszystko dobrze Pomodlę się za Was To kiedy macie USG?
-
Dzień Dobry
Kurcze tyle dobrych wiesci że nie wiem od czego zacząć.
Truskaweczko serduszko twojego synusia ślicznie bije i mały będzie dobrze i zdrowo rósł Co do tej taśmy to się nie znam, ale wierzę że nie będzie ten przypadek dotyczył WAS
Mysiu bardzo cieszę się, że Hubercik rośnie zdrowiutko, to super, co do cc to zazdroszczę bo uważam że w naszym przypadku to super rozwiązanie i bezpieczne dla naszych dzieci.
Miniaturko gratuluje kochana, niech robaczek zdrowiutko rośnie
My wizytujemy w poniedziałek, już stresik sie pojawił, bo dziś zaczęłam 25tc a to ten tydzień kiedy z Wikunią zaczęłam mieć problemy, także obiekcje dotyczące zmniejszonej liczby ruchów już oczywiście mam
Życzę Wam miłego dniaMysia 15 lubi tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Monilko myślałam o Tobie ostatnio. Pamiętałam, że pisałaś o 25 tc u Wikuni! Teraz będzie dla Ciebie bardzo trudny czas. Musisz być silna. I wierzyć, że teraz będzie dobrze. Kacperek to zuch chłopak i krzywda go nie spotka.
Trzymam mocno kciuki za wizytę. I czekam na wiadomości.
monilia84 lubi tę wiadomość
-
Miniaturko też byłam bardzo ostrożna z cieszeniem się na zapas podczas początków drugiej ciąży. Myślę że to jest nasz taki system obronny, żeby nie zwariować z nerwów. Jeśli chcesz to poczytaj mój pamiętnik. Tam trochę pisałam o tym jak się czuję.
Monilko, domyślam się że obecny czas musi być dla ciebie dużym stresem. Ja jednak wierzę, że Kacperek jest zdrowiutki i dzielny i w maju przywita swoich rodziców i siostręmonilia84 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Dziękuję.
Trzymajcie kciuki, jeśli macie ochotę to pomódlcie się. Owulację miałam 31 grudnia. Także sylwestrowe Dzieciątko;) w tym miesiącu trochę się działo u nas. Byliśmy na nartach, trochę szalałam( na szczęście bez upadku) no i winko grzane 3 razy się przydarzyło. Boję się trochę.
Martwię się bo nie bolą mnie piersi.
A w przedniej ciąży dawały mocno o sobie znać.
Muszę myśleć pozytywnie. Wizyta w ostatnim tygodniu stycznia. Jeszcze nie wiem czy wtorek czy czwartek. Mam zadzwonić jeszcze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 12:53
jangwa_maua lubi tę wiadomość
Tęsknimy 29.05.2015
10 tc.
-
Mysia 15 wrote:Kehlana co u Ciebie? Nie wiem czy się cieszyć, czy już trzymać kciuki za kolejny cykl?
Mysiu, nie chciałam pisać, bo zła byłam - niestety @ znowu przyszła, więc dąsałam się przez dwa dni. Faza lutealna w dodatku tylko 9 dni, więc progesteron do bani Ale ginka zapisała mi luteinę i w tym cyklu mam brać przez 10 dni po owulacji, więc może to pomoże. Ech, niby się staram nie nastawiać, ale każdy cykl zakończony niepowodzeniem jest ciężki do przeżycia.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Mysiu, Truskaweczko, Miniaturko - gratuluję dobrych wieści!!!
Monilko, przytulam Cię i wspieram w tych trudnych tygodniach. Z Kacperkiem wszystko będzie dobrze i już wkrótce będziesz go przytulać, gdy urodzi się bezpiecznie w terminie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 14:20
monilia84, Mysia 15 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Miniaturko - każda ciąża przebiega inaczej i ma inne objawy lub ich brak wszystko będzie dobrze
Kehlana - wiadomo, że mimo wszystko jest rozczarowanie. Ale trzymam kciuki za ten cykl
Monilia - z Twoim synkiem wszystko dobrze, przetrwasz ten trudny czas i będzie już tylko lepiej . Jeszcze trochę i utulisz swojego syneczkamonilia84, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Kehlana tak mi przykro! Znam dobrze to uczucie ogromnego rozczarowania, gdy @ przychodzi. Pamiętasz, że mnie też sporo czasu zajęło zanim doczekałam się dwóch kreseczek. Tak faza 9 dni jest trochę za krótka. Dobrze, że masz luteinę. Ja w kropkowym cyklu brałam dupka oraz kupiłam sobie inofolic i udało się.
Trzymam mocno kciuki za kolejny cykl.kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
Miniaturko nie przejmuj się nartami i grzańcem. Jeśli ma być dobrze, to będzie i żaden koziołek lub drink nie zaszkodzi (oczywiście na etapie gdy się jeszcze nie wie o dzidziusiu ) ja też gdy staraliśmy się po stracie to nie robiłam dosłownie nic ryzykownego, bo może Frędzel się zagnieżdża? Zgłupieć można było. A w udanym cyklu olałam wszystko i robiłam to na co miałam ochotę i się udało. A co do objawów to każda z nas ci to powie że każda ciąża jest inna i inne mogą być objawy. Nie martw się na zapas kochana, będzie dobrze
Kehlana, jestem już w 31 tc, ale pamiętam jakby to było wczoraj to rozczarowanie, gdy ta werdota przyłaziła i psuła mi szyki oraz humor kochana trzymam za was kciuki. Masz teraz luteinkę więc zafasolkowanie powinno nastąpić prędkokehlana_miyu lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
monilia84 wrote:Dzień Dobry
Kurcze tyle dobrych wiesci że nie wiem od czego zacząć.
Truskaweczko serduszko twojego synusia ślicznie bije i mały będzie dobrze i zdrowo rósł Co do tej taśmy to się nie znam, ale wierzę że nie będzie ten przypadek dotyczył WAS
dziekuje
tylko ja jeszcze nie wiem czy to synuś - ale bardzo bym chciała synusia, choć oczywiście się ucieszę z dziewczynki tak samo, byle by zdrowe dzieciątko, ale mąż marzy o synu ponad wszystko bo córcie już ma
tak,że mam nadzieję, że mi wywróżyłaś synka
Tulisia lubi tę wiadomość
-
Dziekuje wszystkim dziewczynom za trzymanie kciuków
ja wierzę, że wszystko bedzie dobrze, choć taka nuta strachu jest cały czas, ale tak ma zapewne każda przyszła mama
Miniaturko - gratuluje!
Kehelana ja uważam, że bycie na tym forum spowoduje zajście w ciążę i doczekanie zdrowego dzidziusia - to magiczne forum choć doskonale wiem co przeżywasz, 5 lat moich starań dało mi ostro popalić i też się doczekałamjangwa_maua, majeczka8, KkasienkaA, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Witajcie kochane czytam was ile moge choc zdarza sie ze nie nadazam czasem..
chcialam pogratulowac wam wszystkim cudownych nowin
Mysia, Truskaweczka tak trzymajcie Miniaturka gratuluje!!
az sie milo czyta wasze wpisy
widze Truskaweczko ze odzyskalas pozytywna energie z czego niezmiernie sie ciesze!
Kehlana tak jak dziewczyny mowia to forum jest magiczne i na pewno tobie uda sie wkrotce
Choc teraz nie mam tyle czasu co wczesniej to i tak sentyment mam niesamowity do naszego watku..wszystkie jestescie wspaniale ten watek i was na zawsze bede miec w serduszku
jangwa_maua, Mysia 15, Truskaweczka83, kehlana_miyu, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Tulisia wrote:Miniaturko nie przejmuj się nartami i grzańcem. Jeśli ma być dobrze, to będzie i żaden koziołek lub drink nie zaszkodzi (oczywiście na etapie gdy się jeszcze nie wie o dzidziusiu ) ja też gdy staraliśmy się po stracie to nie robiłam dosłownie nic ryzykownego, bo może Frędzel się zagnieżdża? Zgłupieć można było. A w udanym cyklu olałam wszystko i robiłam to na co miałam ochotę i się udało. A co do objawów to każda z nas ci to powie że każda ciąża jest inna i inne mogą być objawy. Nie martw się na zapas kochana, będzie dobrze
Kehlana, jestem już w 31 tc, ale pamiętam jakby to było wczoraj to rozczarowanie, gdy ta werdota przyłaziła i psuła mi szyki oraz humor kochana trzymam za was kciuki. Masz teraz luteinkę więc zafasolkowanie powinno nastąpić prędko
U mnie było tak samo. Pierwsze dwa miesiące starań zero alkoholu, nawet liści nie grabilam, bo może implantacja trwa. Miałam bzika;) świąteczne porządki i przygotowania pozwoliły trochę zapomnieć o staraniach. Myślałam o ciąży, że uda się, ale niekoniecznie w tym miesiącu.
Mieliśmy urlop i na narty, nie myślałam nawet, że mogę być w ciąży.
Dopiero mój mąż stwierdził że muszę być w ciąży bo nerwowa jestem i szybko wpadam w złość. Patrzył na mnie z niedowierzaniem jak robilam mu kolejną awanturę.
Potem biegunka, ale myslałam- biegunka? To nie objaw ciąży. A jednak objaw i podobno nie tylko u mnie;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 09:34
Tęsknimy 29.05.2015
10 tc.