Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Miniaturko trzymam mocno kciuki za 26!!! Kochana koniecznie daj nać, bo umrę z nerw Co do piersi to pocieszę Cię, że w pierwszej ciąży bolały mnie tak, że jak się w nocy przekręcałam to budziłam się z bólu, a z Antkiem nie bolały mnie prawie w ogóle i powiększyły się dopiero później
Kehlana no oby progesteron pomógł Cały czas mocno trzymam kciuki Będzie wszystko dobrze i już niedługo będziesz nam wstawiała dwie kreseczki na fb
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
Mysiu dziekuje za pamiec. Kapcperek ma się dobrze ladnie rosnie waży 730g czyli minęliśmy te 634g które Wikunia ważyła także kamień z serca mi spadł. Jestem bardzo szcześliwa
Oto moj przystojniak
Renia7910, Mysia 15, jangwa_maua, Mama_Mai, miniaturka31, DomiBW, Tulisia, majeczka8, kehlana_miyu, lucy1983 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Tak bardzo sie ciesze! Alez Kacperek jest juz duzym chlopakiem! Jeden krok do przodu juz masz za soba. Kacperek wazy wiecej niz Wikunia. Gdy minie 27 tydzien to bedzie kolejny krok. Ja u siebie tak liczylam. Potem myslalam sobie: jestem dalej niz z Maja.
monilia84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ja już jestem po wizycie i nie mam dobrych wiadomości. Niby szyjka się nie skraca i nie rozwiera ale znacznie się opuściła. Jest nisko i Zosia zeszła bardzo w dół główką. Dr powiedział że jest jeszcze na to za wcześnie dlatego dał skierowanie do szpitala. Jutro rano tam jadę. Powiedział że nie ma ogromnego dramatu, że ta zamknięta i nie skrócona szyjka trochę go uspokaja, ale powiedział że trzeba uważać, bo jest jeszcze za wcześnie na jakikolwiek poród. Zmartwiłam się bardzo, no ale staram się być pozytywnej myśli. Oby jeszcze z miesiąc Zośka wytrzymała.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisiu wchodzę na forum i aż mnie zmroziło od Twojej wiadomości. Nie spodziewałam się złych wiadomości. Chwała Bogu, że szyjka się nie skraca i nie rozwiera. Kochana pomodlę się za Ciebie i Zosieńkę. Na pewno Twoja Kruszynka poczeka jeszcze w brzuszku. Musisz teraz bardzo na siebie uważać. Jeżeli tylko dasz radę to napisz ze szpitala. Będę się bardzo martwić o Was.
-
Tulisiu, mam nadzieję, że Zosieńka nie będzie się wygłupiać i te parę tygodni jeszcze grzecznie poczeka. Już tak dużo uch nie zostało! Szyjka póki co zamknięta, w szpitalu Cię przypilnują, żeby żadnych skurczy nie było i doczekacie do bardziej rozsądnego terminu. Ściskam kciuki i czekam na wieści!
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Tulisiu aż mi się słabo zrobiło jak zaczęłam czytać... Kochana najważniejsze, że się nie skraca! Mam nadzieję, że w szpitalu Cię uspokoją, może zaproponują pessar, żeby się nie skróciła?? Tak mi przyszło do głowy. Jeszcze tylko trochę przed Wami, Zosieńko zostań jeszcze trochę u mamusi! Trzymam kciuki!!!
Kehalna kiedy przewidujesz owulkę u Was? -
Dziękuję dziewczyny za słowa pocieszenia. Ja naprawdę wierzę, że sytuacja się unormuje. Tak jak mówicie, najważniejsze że ta szyjka się nie skraca bo nadal ma 38 mm, tylko te moje kochane dziewuszysko wpasowuje się w kanał rodny. Patrzcie no jak jej spieszno. Jak już mówiłam będę przeszczęśliwa jeśli wytrzyma chociaż do 36 tc i 0 dni. Na pewno coś naskrobię w szpitalu choć nie wiem jak mój tel ogarnie internet, prawie nigdy nie korzystam.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.