Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Pszczoła to ja właśnie taką na palec chciałam kupić, ale dostaliśmy za darmo w rossmannie te trzy i są spoko
Tak, z otwartego Doidy cup to kubek dla dzieci od 3 miesiąca Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że Antek tak ładnie sobie z nim poradzi (oczywiście z moją pomocą)
pełna_nadziei no właśnie oby poczekał do tej donoszonej! Żeby Was później nie przypięli łatki wcześniaka Ale z drugiej strony jakby Ci oszczędził samej końcówki ciąży to fajnie. Ja też miałam niby zaraz rodzić, lekarz się ciągle pytał dlaczego ja jeszcze się turlam na te wizyty... I tak miesiąc... Urodziłam w 39 tyg (z usg). -
Ja się właśnie bałam, że się będzie krztusił, bo on jednorazowo przy cycku potrafi 3 razy, ale nie zdarzyło się, a pił już wiele razy z niego Ja mu tam troszeczkę wlewam (dosłownie troszeczkę) i pije małymi łyczkami pod moją kontrolą Oczywiście tatę wczoraj oblał, zanim załapał po do to, ale dziś już łapie w obie rączki i przechyla Zdecydowałam się na niego, bo podobno szybko dzieci łapią picie z niego i czytałam opinie logopedów, że odradzają niekapki, a już właśnie miałam kupić. No ale potrzeba też coś tak na wyjścia i podobno bidon ze słomką jest super (ja kupiłam canpol), ale na to mamy jeszcze czas.
-
No może tez go kupie tylko tak się zastanawiam czy jest sens bo dziś postanowiłam spróbować dać Korneli łyżeczka wody i nawet tak nie chce ma minę jakbym dala jej tak jak pisałaś ocet do picia wiec nie wiem czy z tego kupka by się napila a patrzyłam ze kosztuje 30 zł wiec nie mało jak za kubek. Chciałabym żeby z czegoś piła bo przyjdzie ciepło i jakoś pić będzie musiała. W ogóle teraz jak ma zaparcia to by się przydało żeby więcej się napila a nie tylko cycek.
-
Tak, ja też się zdziwiłam, że tyle kosztuje. Sama miałam u rodziców taki "kopnięty kubek", ale niestety ceramiczny, więc nie wykorzystamy
Wiesz co a może nie dawaj jej przez trochę to się przekona? Dziewczyny na grupie z przepisami właśnie tak pisały i podobno się sprawdza i dzieci biorą z chęcią No na te zaparcia by się przydało na pewno, ale myślę że Twój pokarm też się sprawdzi i Kornelka szybko sobie poradzi -
Ok, raport wysłany i mam chwilę na przyjemniejsze sprawy
Podsumowanie:
- maluch ma już 7,6cm!
- kość nosowa obecna, a NT 1,7
- obie półkule mózgowe, wszystkie komory i przedsionki serca, żołądek, pęcherz, dwie rączki, dwie nóżki - wszystko na miejscu
- serduszko bije pięknie i regularnie, 169 uderzeń na minutę
- coś tam sterczy, więc na 80% jest chłopcem, ale niebieskich ubranek jeszcze nie kupuję, zobaczymy, czy się potwierdzi
W dodatku charakterek ma po tatusiu, pani doktor prawie się poddała próbując skłonić go, coby się łaskawie odwrócił profilem - stukała, pukała, próbowała przez brzuch i przez pochwę - na nic, mały obrócił się po ponad 20 minutach, ewidentnie dopiero wtedy, kiedy sam miał na to ochotępszczoła10, KkasienkaA, DomiBW, Mysia 15, jangwa_maua, Tulisia lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Kehlana cudnie jaki juz duży Twój człowieczek kolejny kawaler nam się szykuje, super ciesze się ze dzieciątko rozwija się prawidłowo, to najważniejsze
Kasienka chyba tak zrobię. Na jakiś czas przystopuje z tymi próbami dopajania a potem pomyślimy.KkasienkaA, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Kehlana no to wspaniale!!! Oj jak dobrze słyszeć takie wieści Wszystko jest na swoim miejscu i teraz już z górki 7,6 cm jak to brzmi
A jak tam mąż przeżył?? Dumny tata?kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
Dziś jest jakiś cudny dzień. Same dobre wiadomości i u Kehlany i Domi i Ani. Mąż zdał egzamin na prawko a brat zadzwonił ze będzie miał drugie dzieciątko. Cudnie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 16:37
DomiBW, Mysia 15, kehlana_miyu, Mama_Mai, Tulisia lubią tę wiadomość
-
Pszczoła ok to gratulacje dla męża No i będziesz ciocią po raz drugi
Meldujemy, że dynia smakowała Mocno był zdziwiony tym jedzeniem Nie było BLW do końca, bo dynię gotowałam na parze i była bardzo miękka. Ale papka też nie była, bo blender nie chciał złapać takiej małej ilości -
Za nami kolejna nieprzespana noc. Teraz chwile przysnela. Niunia ma gorączkę i katar. Mierzyłam jej teraz i ma 38.1 . Mąż pojechał po coś do apteki i jej podam i zastanawiam się czy zapisać się dziś do lekarza czy zobaczyc jak zadziała lek. Głupia jestem ze się nie przygotowałam na taką sytuację wcześniej jakimś lekiem ale mała nawet kataru nie miała do tej pory. A w nocy meczylismy się frida i był pisk po prostu. Martwię się
-
Cześć!
Kehlana - gratulacje synusia I dobrych wieści!
Ja wczoraj zaszalałam w pepco są bodziaki po 5,99 - kupiłąm w truskawki i serduszka ciut wieksze rozmiary, bo małych chyba mam dużo, musze to posegregować wszystko w końcu już, ale nie mam weny jakoś.
Potem na nasz targ poszłam i kupiłam 2 koszule nocne do karmienia/ ładną bluzkę dla siebie i fajny żakieto-kardigan biały - bede miała na wesele i na komunie i wiele innych okazji - pasuje na rosnący brzucholek. Jeszcze mężowi podkoszulki, bieliznę, staniki sobie i córce w pepco, majty itd
Dziś zaś rano wizytowałam, myślałam, że samo L4 wypisze, zerknie na wyniki i ok, a tu USG bo bardzo zdziwiona brakiem ruchów regularnych, aż nie wierzyła, że mam raz na kilka dni i to słabawe...
Mała waży 576gr - wec w normie raczej, choć od ostatniego usg 4 tyg temu przybrała tylko 277 gram A ja prawie 10kg przytyłam! To coś nie idzie w parze
No i te bóle żebrer/kręgosłupa piersiowego dają mi mocno popalić!
Znów w nocy nie spałam, bolało jak diabli, dobrze, że mam poduszkę "ciążową" do sprania bo bym nawet nie leżała.
Mam smarować maściami plecy może troche puści.
Najgorsze te ruchy a prawie ich brak, no nic mam czekać 2 tyg i zobaczymy co będzie dalej.
Apetyt mam za 2 osoby jak nic, głodna ciągle a tu dziecko mało co przybiera. Innym dziewczynom nawet 100gr/tydzień, a u mnie tak malutko.
Może się coś poprawi, na to liczę -
nick nieaktualnyPszczolko mi sie wydaje, ze u malutkiej to zabki. Podobno moga dzieci goraczkowac i miec wlasnie katarek przykre, ze tyle musza sie dzieciaczki nacierpiec
A do kataru polecam aspirator do odkurzacza. My tyle czasu meczylismy sie frida, a teraz moment i nosek pusty.KkasienkaA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeraz sie pochwalimy
Wojtus od soboty wcina po troszku dorosle jedzonko najpierw zaczelismy od kleiku kukurydzianego smakowalo mu i byl troche zdziwiony, ze dostal cos nowego pozniej marchewka i dzis pierwszy raz dynia. Tylko po tej dyni ma czerwona wysypke na brzuszkukehlana_miyu, DomiBW, jangwa_maua, KkasienkaA lubią tę wiadomość
-
Pszczoła ojej ale masakra... Kochana uściskaj Kornelkę! Jak się macie??
My też chorzy, ale we wtorek byliśmy u lekarza, ma katar i zaczerwienione gardło. A może właśnie to ząbki tak jak pisze Mama Mai?? Katar i gorączka się wtedy pojawiają. Też polecam katarek do odkurzacza. Ale ja bym na Twoim miejscu poszła, żeby lekarz osłuchał... Z całego serca polecam inhalator Jejku no tak mi przykro... Ściskam Was mocno!!!
Truskaweczko a może masz łożysko na przedniej ścianie i dlatego tak kiepsko odczuwasz ruchy? Ja co prawda też miałam na przedniej, ale słyszałam że tak się zdarza. Ja też w pepco szaleję Tylko tam to trzeba iść jak tylko wchodzą rzeczy, bo zaraz nie ma A ten komplet z truskawką widziałam- superWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 22:32
-
Hejka
Witamy się po wizycie, mały rośnie sobie dość dość tzn, waży 2890g ale widziałam że coraz gorzej mu się mierzyło bo mały duży a miejsca w macicy malutko
Moja szyjka zamknięta ale już skrócona także wszystko ok, czekamy na rozwój sytuacji
Kolejna wizyta za 2 tygodnie
Mama_Mai, Mysia 15, jangwa_maua, Tulisia lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
nick nieaktualny