Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Lili30
to prawda usg bardzo by się przydało!
gdyby to państwowo było to ok, ale prywatnie i olewające podejście do pacjenta?!
no ic pora zmienic lekarza!
myślę, że tak jak Ty nie wytrzymałabym 3 poronień, to bardzo trudne, ja po poroieniu powiedziałam, że to koniec, że nigdy więcej!ale jednak odezwał się instynkt macieżyński, i czas - jaki upływa i chyba jeszcze bardziej chcę, ale boję się, że psychicznie nie jestem gotowa.
zdam się na los, po 1 @ będę się starać i zobaczę co będzie, kupiłam zioła ks sroki, żel con..tive, testy ovu 30szt, co ma być to będzie ale oby wszystko dobrze!
Trzymam kciuki za powodzenie Twojej ciąży, zdrowie, spokój, zdrowego dzidzusia
Mama_Mai
muszę faktycznie drążyć, a jeśli znów się to powtórzy - poronienie przez niedoleczony stan zapalny?
co za lekarz?
a może nawet on nie dopilnował czegoś, co dało się leczyć i przez to dzidziuś obumarł...
zła
Trzymam kciuki za pozytywne testowanie
KkasienkaA
ja też wyczytałam z przeróżnych opini, że po 1 @ można już się starać i jeśli tak jak piszesz endometrium jest ok i wszystko w porządku i psychicznie ok, może mi nie zrobiła bo jeszcze @ nie miałam po poronieniu, ale po co mi kazał przyjść???obejrzeć mnie? a taki zawsze łągodny i miły był, pewnie mu się nie chciało poprostu.
muszę się udać na usg ale już do innego gabinetu.
kehlana_miyu
a czy wiesz jaką infekcję miałaś?
ja miałam grypę w 10 tyg, lekką, ale katar, gorączka były, około 5 dni, u lekarza nie byłąm bo nie chaiłąm brać leków, potem mi przeszło, za tydzień po na usg, dzieciątko mniejsze o 5 dni (już się zaczynało coś dziać, bo 3 tyg wcześniej było idealne wymiarowo jak na dany tydzień ciąży) ale lekarz to zbagatelizował, powiedział że wszysko ok, wiec nie dociekałam, a za 2 tyg było już od ok 3 dni obumarłe dzieciątko...
ja podejrzewam tą grypę, ale też miałam lekką grzybycę, brałam nystatynę dopochwowo, i chyba mi przeszło, bo nic mi lekarz nie mówił, więc może to to, a da się to teraz sprawdzić?
jakie badania mogłabym zrobić?
to na pewno lepiej niż czynnik genetyczny, bo tak jak piszesz, to poprostu pech a takiego nie można mieć za każdym razem...
faktycznie czytałam ten artykuł, ciekawy był.
dzięki za odp. podniosłą mnie na duchu
Lili30
bransolety są śliczne, uwielbiam takie "drobiazgi" poprawiają humor
ja dziś zamówiłąm torebkę na allegro na poprawę humorku (nic innego nie leży tak dobrze jak torebka na mnie - nie muszę się martwić za dużymi biodrami;-)
DomiBW
masz świetnego lekarza, 2 usg to naprawdę w przeciągu 2 tyg ok, jak trzeba to trzeba a mój miesiąc po NIC, bo po co?
pójdę do innego lekarza.
Pozdrawiam dziewczyny, trzymajcie się i zarażajcie WIRUSKAMI CIĄŻOWYMI
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 15:59
Malina15 lubi tę wiadomość
-
Witam Moje drogie. Kurcze ,a tak niby uczą wbijaja w głowę 'Dobro pacjenta ponad wszystko' pff. Porażka jakaś. Jak dla Mnie to wszystko chore ,zgadzam się z dziewczynami powinnaś udać się do innego lekarza.
Ja tak pragnę spaceru świeżego powietrza to Mam tyle co tylko pieska wypuszcza na podwórko i wpuszczam ale lepiej poleże jeszcze trochę ....Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
Truskaweczka83 wrote:Lili30
kehlana_miyu
a czy wiesz jaką infekcję miałaś?
ja miałam grypę w 10 tyg, lekką, ale katar, gorączka były, około 5 dni, u lekarza nie byłąm bo nie chaiłąm brać leków, potem mi przeszło, za tydzień po na usg, dzieciątko mniejsze o 5 dni (już się zaczynało coś dziać, bo 3 tyg wcześniej było idealne wymiarowo jak na dany tydzień ciąży) ale lekarz to zbagatelizował, powiedział że wszysko ok, wiec nie dociekałam, a za 2 tyg było już od ok 3 dni obumarłe dzieciątko...
ja podejrzewam tą grypę, ale też miałam lekką grzybycę, brałam nystatynę dopochwowo, i chyba mi przeszło, bo nic mi lekarz nie mówił, więc może to to, a da się to teraz sprawdzić?
jakie badania mogłabym zrobić?
to na pewno lepiej niż czynnik genetyczny, bo tak jak piszesz, to poprostu pech a takiego nie można mieć za każdym razem...
faktycznie czytałam ten artykuł, ciekawy był.
dzięki za odp. podniosłą mnie na duchu
Truskaweczka, ja miałam infekcję intymną. Zauważyłam objawy w Sylwestra i zanim udało mi się dostać do lekarza, moja ciąża obumarła. Teraz po poronieniu miałam robiony wymaz z pochwy, który potwierdził obecność bakterii i brałam antybiotyk. Zrobiłam też wymaz na ureaplazmę i mykoplazmę (musiałam się o to wykłócić z lekarzem), czekam na wyniki. Teraz po zakończeniu kuracji chcę zrobić wymaz jeszcze raz, żeby sprawdzić, czy jest już czysto.
Nie mogę mieć pewności, że to właśnie ta infekcja była u mnie przyczyną, Ty tez nie będziesz miała pewności, co spowodowało stan zapalny, ale możesz się upewnić, że nie masz żadnych bakterii, grzybicy czy innych paskudztw teraz, które mogłyby się rozwinąć w stan zapalny przy kolejnej ciąży. Zrób przede wszystkim posiew z pochwy i z szyjki macicy, mycoplazmę i ureaplazmę. Na wyniki czeka się ok.10 dni.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyWitajcie..
Ta moja wczorajsza @ to nie była @. Okazało się że miałam plamienia takie brudne a potym śluz z lekka domieszką krwi trwało to kilka godzin może mniej niż kilka raczej 4 może więcej i? I nic wiecej jedynie uczucie zażenowania robiąc dziś test oczywiście nic jedna krecha..
Już nie wiem sama co myśleć
Chyba pójde spać i wastane kiedysWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 18:08
-
kehlana_miyu
faktycznie zrobię to, z tym, że nie wiem jak u nas w ośrodku,
bo nic a nic za darmo nie zrobią tylko raz na 3 lata z łaską cytologię.
a pewnie takie badania nie mało kosztują.
prywatnie na wizycie pewnie zrobią ale za ile to inna sprawa.
ale przynajmniej spróbuje bo chcę mieć pewność, że wyleczyłąm tą moją infekcję.
dzięki za podsunięcie pomysłu.
ggonia
poczekaj, jeśli Cie nic nie boli z kilka dni do nast tyg i może idz do gin?
jeśli masz się martwić, przynajmniej byś wiedziała o co chodzi.
pa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 18:40
Malina15 lubi tę wiadomość
-
ggonia a to Twoja pierwsza @ po stracie? Bo nie ma Cię na pierwszej stronie. Ja podobnie jak meeegi poczekałabym chwilę na to co się rozwinie.
meeegi widzę śliczny suwaczek u Ciebie!!!meeegi1771 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo wlasnie cichutko dzis baaardzo u nas... jestem ciekawa co dzieje sie z Rachele????
ggonia twoja sytuacja jest wyjatkowa, chyba zadna z nas nie miala takich sytucjii. Mysle ze powinnas poczekac jeszcze chwile i zglosic sie do gina. Ile czasu minelo u ciebie od straty??
meeegi twoj suwaczek jest sliczny :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 20:17
-
No to ja tylko powiem, ze chyba moja sytuacja z ubezpieczeniem nie wyglada tak zle. Jutro ide dowiedziec sie szczegolow, ale jak dobrze pojdzie to moze w marcu sprobujemy z M. zaczac nowe starania Poki co pochylam sie na filizanka meliski
jangwa_maua lubi tę wiadomość
02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
nick nieaktualny
-
Mama_Mai wrote:Lili sliczne te bransoletki :* sama kiedys ogladalam cos podobnego
Rachele kochana a co u ciebie?? Dzis milczysz od rana...
Witaj Kochana, dzis przyjechalam do mamy wiec rano lot a potem ciezko bylo 'dorwac' sie do komputera...tak to jest jak sie wraca do domku:)
Jutro wraca Twoj maz? Tesciki juz kupione??? Ja juz zaczynam trzymac mocno kciuki za Ciebie:)
Buziaki!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Lili30 wrote:No właśnie Rachele co tam z Tobą? Ja wpadłam do was w przerwie na jabłko duzo dzisiaj mam pracy ale przynajmniej czas szybko leci i mniej czasu na rozmyślania ...
Wracam do zywych Kochana;)
Dzis tak dziwnie sie czuje ... hmmm troche jak przed@ .. ale mam bardzo duzo sluzu i mokro u mnie Jeszcze 4 dni i zobaczymy co bedzie
A Ty jak sie czujesz najszczesliwsza istotko pod Sloncem ?
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
jangwa_maua wrote:A Ty testujesz Rachele ?
Zobaczymy jak sie wszystko rozwinie do poniedzialku... jesli bedzie dobrze, to mysle ze bede testowac we wtorek...
ale dzis, moze tez przez zmeczenie, raczej malo optymistycznie podchodze do wszystkiego ;(
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
ggonia wrote:Witajcie..
Ta moja wczorajsza @ to nie była @. Okazało się że miałam plamienia takie brudne a potym śluz z lekka domieszką krwi trwało to kilka godzin może mniej niż kilka raczej 4 może więcej i? I nic wiecej jedynie uczucie zażenowania robiąc dziś test oczywiście nic jedna krecha..
Już nie wiem sama co myśleć
Chyba pójde spać i wastane kiedys
Gonia, jesli do poniedzialku nie bedzie @, to ja radzilabym Ci isc na kontrole. Po naszych przezyciach lepiej skontrolowac wszystko aby miec pewnosc, ze wszystko dobrze!
Glowka do gory. Bedzie dobrze
Fasolka 9tyg (24.12.14)