Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
_Abby_ wrote:Mnie jakiś czas nie będzie. Nie umiem sobie poradzić ze straconym cyklem. Nie wierze w to że drugi jajnik nie wyhoduje torbieli. Nienawidzę swojego życia. Siebie. Męża. Nie żyje. Jak zacznę żyć wrócę.
mam nadzieję że to tylko chwilowy spadek formy i szybko tu wrócisz naładaowana z powrotem swoimi pokładami pozytywnej energii...
FabianCyprian
Tymuś
-
_Abby_ wrote:Mnie jakiś czas nie będzie. Nie umiem sobie poradzić ze straconym cyklem. Nie wierze w to że drugi jajnik nie wyhoduje torbieli. Nienawidzę swojego życia. Siebie. Męża. Nie żyje. Jak zacznę żyć wrócę.
Abby kochana, zostań z nami. Przecież to nie nasz pierwszy stracony cykl (na pewno stracony?), w kupie raźniej, kupy nikt nie ruszy. Jeśli sobie pójdziesz będzie mi przykrobo takie z Tobą miałam wspólne dobre fluidy... Choć oczywiście zrozumiem decyzję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2016, 09:29
Gaduaaa lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
vertigo wrote:Abby kochana, zostań z nami. Przecież to nie nasz pierwszy stracony cykl (na pewno stracony?), w kupie raźniej, kupy nikt nie ruszy. Jeśli sobie pójdziesz będzie mi przykro
bo takie z Tobą miałam wspólne dobre fluidy... Choć oczywiście zrozumiem decyzję.
dlatego mam nadzieję Abby że jeszcze przemyślisz decyzję i zostaniesz z Nami...
pamiętaj że nie jesteś tu sama... ja zaraz powinnam dostać @ i będziemy jechać z koksem razemFabianCyprian
Tymuś
-
Dżem dobry. Mam pytanie do naszych ekspertek od temperatury. Otóż normalnie miałam temperaturę na poziomie 36,6, w piątek niewielki spadek i od wczoraj wzrost powoli do poziomu dzisiaj 36,8, może pojdzie jeszcze wyżej. Czułam, że chyba w piątek pyszczalam jajo, ale wiadomo, że pewności nie ma. Ile jeszcze dni po skoku jest możliwe, że ta owulacja się zaplącze? Przecież ja już k...wa nie daję rady, nie mogę patrzeć na chłopa. On też nie daje rady;) w ostatnim tygodniu miał 7 wytryskow, to więcej niż normalnie w miesiącu. Jest odwodniony. Jest w złym stanie ogólnym. Podłączę mu chyba kroplowke, bo się zapada chlopina.Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
-
vertigo wrote:Dżem dobry. Mam pytanie do naszych ekspertek od temperatury. Otóż normalnie miałam temperaturę na poziomie 36,6, w piątek niewielki spadek i od wczoraj wzrost powoli do poziomu dzisiaj 36,8, może pojdzie jeszcze wyżej. Czułam, że chyba w piątek pyszczalam jajo, ale wiadomo, że pewności nie ma. Ile jeszcze dni po skoku jest możliwe, że ta owulacja się zaplącze? Przecież ja już k...wa nie daję rady, nie mogę patrzeć na chłopa. On też nie daje rady;) w ostatnim tygodniu miał 7 wytryskow, to więcej niż normalnie w miesiącu. Jest odwodniony. Jest w złym stanie ogólnym. Podłączę mu chyba kroplowke, bo się zapada chlopina.
FabianCyprian
Tymuś
-
Gaduaaa wrote:a nie chcesz udostepnić wykresu? byłoby łatwiej coś zinterpretować
Udostępniony dla przyjaciółek (co za glupota, przeciez nawet nie wiem jak macie na imię)ale spójrz. Tam jest duża przerwa w pomiarach ze względu na zdeptanie termometru
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
vertigo wrote:Udostępniony dla przyjaciółek (co za glupota, przeciez nawet nie wiem jak macie na imię)
ale spójrz. Tam jest duża przerwa w pomiarach ze względu na zdeptanie termometru
u Ciebie jeśli jutro temp nadal bedzie wyższa to OF wyznaczy Ci prawdpodobnie owulację na piątek lub sobotę...FabianCyprian
Tymuś
-
_Abby_ wrote:Mnie jakiś czas nie będzie. Nie umiem sobie poradzić ze straconym cyklem. Nie wierze w to że drugi jajnik nie wyhoduje torbieli. Nienawidzę swojego życia. Siebie. Męża. Nie żyje. Jak zacznę żyć wrócę.Antoś IVF,Julisia natural
-
vertigo wrote:Dżem dobry. Mam pytanie do naszych ekspertek od temperatury. Otóż normalnie miałam temperaturę na poziomie 36,6, w piątek niewielki spadek i od wczoraj wzrost powoli doote poziomu dzisiaj 36,8, może pojdzie jeszcze wyżej. Czułam, że chyba w piątek pyszczalam jajo, ale wiadomo, że pewności nie ma. Ile jeszcze dni po skoku jest możliwe, że ta owulacja się zaplącze? Przecież ja już k...wa nie daję rady, nie mogę patrzeć na chłopa. On też nie daje rady;) w ostatnim tygodniu miał 7 wytryskow, to więcej niż normalnie w miesiącu. Jest odwodniony. Jest w złym stanie ogólnym. Podłączę mu chyba kroplowke, bo się zapada chlopina.
roma, Evita lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Vertigo teoretycznie owu może być do trzech dni przed skokiem i do trzech po trzeba jeszcze popatrzeć na śluz i ewentualnie szyjke jak badasz i w ostatnim dniu kiedy wszystko jest na tak - tak niby piszą ale często jest zaraz po tym ewentualnym spadku bo podobno plemniczki wola nizsza tem u mnie wyglada ze byla tak dzien po spadku i potem wiekszy skok zobacz jak chcesz wg wielkosci ciazy tak wyglada ze byla 10 . Myślę że ewentualnie dziś jeszcze męża możesz pogonić jak już skok był i dac mu odpocząć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2016, 13:31
Aniołek (8t) marzec 2016
-
ja sobie dziś zatestowałam i negatywny test ciążowy także na spokojnie mogę czekać na @ ... mam ogromną nadzieję że przyjdzie max za 4 dni i będzie można zaczać starania
testy owulacyjne czekają, ciążowe na następny cykl również więc oby pomyślnie
FabianCyprian
Tymuś
-
Jagna 75 wrote:W tskich przypadkach powinnysmy miec dodatkowych chlopów na recepte w dodatku z refundacją,jak mamy zachodzic w ciąze skoro jeden ledwo zipie..u mnie tez czasem bywalo ze mi chłopina w polowie drogi odpadał,nie wiedzialam wtedy czy dzwonic z reklamacją do tesciowej czy postarac sie samej by jskos dokonczyl robote ha ha..
O rany, wyobrazilam sobie telefon do mojej tesciowej z taką reklamacja... Brrrr...
Elmo Twoja autokorekta jest supera tak poza tym jak samopoczucie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2016, 10:51
ruda9215 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry kochane. Ja nie wiem co ja bym bez Was zrobiła.
Lezymy dziś i malz się pyta czy przyszła @. Mówię że nie. Mowi o to chyba będzie dobrze co? Mówię że nie wiem. I że jutro do 17 jestem w ciazy o ile nie przyjdzie jeszcze @ bo idę na betę. I potem ze do środy bo idę drugi raz. A potem do wizyty u gina. I tak małymi krokami. I mówię mu ze się boję że może się znowu stać tak jak się stało. A on ze nie mam fiksowac. Ze jak się stanie to trudno i miało być bez panikowania i przywiazywania się.
Ja go chyba zabije. Kompletnie nie rozumie tego co się czuje jak widzi się jeban* dwie kreski na teście. I jak rośnie nadziej a że może jednak coś kielkuje.
Zabije go jako nic.Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
ruda9215 wrote:Dzień dobry kochane. Ja nie wiem co ja bym bez Was zrobiła.
Lezymy dziś i malz się pyta czy przyszła @. Mówię że nie. Mowi o to chyba będzie dobrze co? Mówię że nie wiem. I że jutro do 17 jestem w ciazy o ile nie przyjdzie jeszcze @ bo idę na betę. I potem ze do środy bo idę drugi raz. A potem do wizyty u gina. I tak małymi krokami. I mówię mu ze się boję że może się znowu stać tak jak się stało. A on ze nie mam fiksowac. Ze jak się stanie to trudno i miało być bez panikowania i przywiazywania się.
Ja go chyba zabije. Kompletnie nie rozumie tego co się czuje jak widzi się jeban* dwie kreski na teście. I jak rośnie nadziej a że może jednak coś kielkuje.
Zabije go jako nic.FabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyWitajcie Dziewczyny, od jakiegoś czasu nie dają mi spokoju moje skąpe miesiączki - gdzieś od 3-4 cykli. Co prawda nigdy nie były obfite, trwały ze 4 dni. Ale teraz. . 2 dni krwawienia, 3 dzień plamienie. Na podpasce niewiele, do toalety więcej leci przy oddawaniu moczu.
Estradiol w 3 dc waha się między 60 a 70.
Prolaktyna w normie.
Doradźcie co proszę..
Obecnie jestem w 2dc i mam wrażenie ze to juź końcówka okresu. Od jutra mam włączyć Lamette na stymulację. Poprzedni cykl bezowulacyjny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2016, 12:09
-
nick nieaktualnyA tak swoją drogą to mam ochotę pierdol..ć tymi staraniami! Zaczyna mi się po prostu odechciewać.. leki, monitoring, kłucia itd. Nie chcę by moje życie kręciło się jedynie wokół starań - a na tą chwilę tak jest. Bo mimo wszystko nie da się skierować myśli na inny tor.
A najgorsze te rozczarowania co cykl..
A znając mnie jak Lametta mi nie pomoże to ja już nie podniosę się..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2016, 11:46