Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacqueline chyba całokształt
Jak mi się w tym cyklu nie uda, odpuszczam
Kochana nie smutaj się, półki nie ma @ to jest nadzieja, a widziałam wykresik jest piękny
Foto Anna witaj w naszych skromnych progachMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynko - nie poddawaj się nawet jeśli nie udało by się w tym cyklu (choć licze, że się uda Wam Jak nie teraz to może będzie wspaniały prezent świąteczny ?
chyba się pogodziłam z tym, że w tym cyklu raczej nici, skoro nawet Pepino (paskowy) on jest o czułości 10 mlu/ml nie pokazał nawet cienia A dziś jest prawdopodobnie 14 dpo wg OF No a możliwości późniejszego zajścia nie było, bo miałam jakąś infekcję pare dni po owulacji, jakieś grudki w śluzie i nie było okupacji bazy Ale już przeszło całe szczęście No zresztą miałam to całe plamienie owulacyjne 16dc
Tylko tak mi troszkę przykro, bo z córką i w tej drugiej ciąży udało się za 1 razem No nic, mam nadzieję, że zajdę w tą ciąże prędzej niż później bo zaczne potem się nakręcać... O ile od nowego cyklu już nie zaczne
Ale no nic, postanowione - jak przyjdzie @ machne sobie suwaczek jak Malika chyba
malika89 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline,
Nie martw się, kochana. Tym razem się może nie udało, ale zaraz zacznie się nowy cykl i kolejne starania przed Wami. Po prostu jeszcze chwilę trzeba poczekać. Nooo, chyba, że jakiś kolejny cud nam się tu zdarzy Mnie już już nic zdziwi.
Foto_Anna,
Witaj u nas!
Bardzo mi przykro, że przeżyłaś to co my wszystkie tutaj... Ale miło widzieć, że masz już bojowe nastawienie i wolę walki!
Jak widzisz, tu aktualnie panuje emidemia zaciążania, więc masz duże szanse się załapać!
Martynko,
Trzymaj się, kochana! I nie poddawaj się!
Po pierwsze - w ogóle nie zakładamy, że coś źle pójdzie w tym cyklu, a po drugie - nawet gdyby w tym nie poszło, to właśnie teraz nie wolno Ci się poddawać! Zaczynasz stymulację, wszystko się zmieni. Będzie możliwość wypróbowania różnych opcji. Nawet gdyby (powtarzam - gdyby!) nie udało się za pierwszym razem, to każdy kolejny zwiększa szanse, bo można dostosować lepiej dopasowaną formę stymulacji. Moim zdaniem, perspektywy są bardzo dobre! No i przede wszystkim w obecnym cyklu już za kilka dni będziesz mieć monitoring i zobaczysz jak się sprawy mają, będziesz mieć dokładne info o pęcherzykach. Musisz znaleźć w sobie energię i działać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 12:24
-
Dzień dobry
Martynko,
Głowa do góry, nie możesz się teraz załamywać! Musisz wziąć się w garść i odpowiednio nastawić, jajniki będą nastawione stymulacją, więc zostaje jeszcze głowa Mu tu wszystkie jesteśmy z Tobą i Ci kibicujemy, a przy takim dopingu musi się udać Buziaki
Foto_Anna,
Witaj Przykro mi, że musiałaś do nas trafić w takich okolicznościach, ale za to towarzystwo u nas doborowe Będzie Ci tu dobrze Cieszę się, że masz takie nastawienie Mi też udało się w pierwszym cyklu starań pp (po pierwszej @)
Inessa,
Bardzo się cieszę, że jesteś w dobrych rękach A kiedy ty kochana do Gina się wybierasz? Posłuchaj wiem że się boisz, ja wczoraj przeżywałam taki stres jak rzadko kiedy, kolejka pod gabinetem, poślizg jak zwykle, a ja w jednym momencie chciałam zwiać ale jak już usłyszałam bicie serduszka... Najcudowniejszy dźwięk ze wszystkich U Ciebie będzie pewnie podobnie Buziaki
Jacqueline,
Przykro mi, że test wyszedł negatywnie Może za to czeka Cię mikołajkowa niespodzianka
Wszystkim Wam chciałam podziękować z kciuki i gratulacje Kochane jesteście wszystkie razem i każda z osobna Ja kcikam za Was i rozsyłam ciążowe wirusiska
A ja ugotowałam dzisiaj gar zupy ogórkowej (kwaśnego mi się zachciało), a przed chwilką zeżarłam miseczkę winogron Niedobrze mi teraz (czyli nic się nie zmieniło, bo niedobrze mi cały czas). Cudnie jest być w ciążyblondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny
Bardzo się ciesze z Waszego szczęścia i bardzo z całego serca Wam gratuluję
Cudownie jest widzieć ze tylu dziewczynom się udało
U mnie kiepsko, dopada mnie chyba depresja jesienna albo po prostu przesilenie, jestem przemęczona juz. Wiem ze to nocki i mało snu mnie doprowadzają do takiego stanu, ale co zrobić.
Są dni gdzie po prostu chce mi się wyć...
Ja tak samo jak Matynka chyba się poddam jak do końca roku nie zajde, jestem zmęczona juz tym wszystkim a jak widzę minę męża jak słyszy ze dostałam @ i pyta się dlaczego, to aż serce mi się kroi ze smutku...
Wiem muszę wierzyć że w końcu się uda, mieć nadzieję że ten cykl będzie nasz, ale jest naprawdę ciężko...
Raz jeszcze gratulacje dziewczyny . -
Blondyna Kochana główka do góry Będzie dobrze, na pewno!
Co do męża to wiesz faceci czasami są gorsi niż dzieci i nic nie rozumieją... ale na to, to Ty kobieto nic nie poradzisz raczej Ten typ tak ma i tyle
Niedobrze, że jesteś taka zmęczona, ale co zrobić... Pociesz się tym, że jak już się uda to będziesz odpoczywać na L4 (jak ja od dzisiaj). Ściskam cię mocno i przesyłam trochę słonka znad morza
Bombelku dopiero zobaczyłam, że mamy znowu ten sam termin wizyty, tylko ja na 18:00
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Dziewczynki
Jacqueline, Blondynko- kochane tak jak Ania napisała, nie możemy się poddawać.. wiem, że to przykre, jak czekamy czekamy na cud co miesiąc, a zamiast tego @, ale trzeba wierzyć, że kiedyś nam się uda...
Bo po największej burzy wychodzi tęcza i słońce... czyż nie piękny jest wtedy świat... ? Dobra ja tu pitu pitu o słońcu i tęczy... a tu poważne sprawy
Blondynka włącz sobie do witamin Witaminę D, teraz przez tą pogodę( szaro, buro i ponuro) jesteśmy narażeni na obniżenie nastroju, a dodatkowe problemy ze snem i zajściem w ciążę pogłębiają ten stan...
Jacqueline najwidoczniej Dzieciaczek pragnie zaistnieć na święta...
Grudzień jest miesiącem Cudu...cudów i nadziei, że marzenia i pragnienia się spełniają...
Ja tam postanowiłam jak nie będzie powstańca, będzie mikołaj o imieniu Tymek ( mąż wybierał )
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
A mój M wrócił z pracy i zobaczył test z 2 kreseczkami w tym jedną jasną bladą... chyba nie muszę Wam pisać jaką miał minę jak mu powiedziałam, że to negatyw owulacyjnegoMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Blondyna,
Ja się podpisuję pod tym, co dziewczyny napisały. Będzie lepiej!
Wcale się nie dziwię, że mogą dopaść nas jakieś smutki, bo lekko nie jest. A Ty jeszcze masz tę pracę po nockach. To też nie pomaga. Ale może być już tylko lepiej. Będziemy się tu wzajemnie dopingować, żeby było!
Bombelka i Maggi,
Te Wasze zbliżone daty poczęcia, te same daty wizyt... to nie może być przypadek -
Pan z papierosami w kieszonce to mój M Pani w czerwonej sukience to ja A ta dziewczyna w sukience w groszki to nasza córcia
Zdjęcie w miare aktualne Z chrzcin córki mojej siostry ciotecznej w czerwcuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 15:17
maggda, blondyna5555, inessa lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Martynko - mam wreszcie swój naturalny kolor włosów, a kiedyś tak strasznie mi się nie podobał... I były pasemka, balejaże, kolory kasztanowy, złocisty blond, brązowy, potem znowu blond... No jedyne czego im oszczędziłam to prostownica, bo jak widać - proste jak druty Ostatni raz zafarbowałam na chrzest córki, 4 lata temu, kolor nieco ciemniejszy od mojego, wypłukały się tak, że odrost praktycznie niewidoczny był Wrócenie do tej długości naturalnych zajęło niecałe 4 lata Ale mam nieco problem z wypadaniem włosów od hmm lipca jakoś, po zabiegu gorzej:/ Są dni, że jest lepiej, a nie raz jest masakra
Ale co ja tam tu pitu pitu o włosach będę męczyć
Jakbyś zobaczyła zdjęcia mojego M tak do roku, dwóch lat i popatrzyła na córkę - jak dwie krople wody
Swoją drogą, to mielibyście tu funkcjonariusza policji gdyby nie mój M Poznaliśmy się jak studiowałam administracje na dziennych w Szczytnie i miałam taki plan, że potem do policji Ale wyszło jak wyszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 15:44
Martynka30 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jestem z miejscowości Złota Powiat Sochaczewski Gmina Rybno Także do Szczytna kawałek drogi był i w domu bywałam raz albo 2 razy w miesiącu na weekend i to taki niepełny, bo wracałam w piątek wieczorem, a wyjeżdżałam w niedziele przed południem A szkoła ta marzyła mi się odkąd otworzyli tam pierwszy rok studiów cywilnych, jak szłam do liceum Przyjmowali wtedy 50 osób
Składałam też na bezpieczeństwo wewnętrzne (wtedy WSPol to jedyna uczelnia była gdzie taki kierunek był), no cóż, ale brakło mi punktów Testy śmieszna sprawa była, jak ktoś super by zdał maturę to testy mógłby przejść najgorzej jak się da a i tak by się dostał Choć tam nie było wtedy takiej różnicy w przeliczaniu punktów między maturą podstawową a rozszerzoną jak na innych uczelniach
Martynka30 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Hmm już nie pamiętam czy starą maturę tam przeliczali wtedy. Ale ludzi starszych niż 19-20 lat to tam nie pamiętam na I roku
A skończyłam w Skierniewicach licencjat, jakoś tam się obroniłam, na dyplomie mam chyba 4,5
Postanowiłam się "dokształcić" i w zeszłym roku poszłam na kurs rolniczy, latem zdałam egzamin, mam dyplom i jestem teraz wykwalifikowanym rolnikiem To samo co 30 lat temu by zawodówke skończył Albo teraz hmm Technikum agrobiznesu
Myśleliśmy troche o Młodym Rolniku, ale nie wyszło. A papier w sumie zawsze się przyda, w bankach biorąc kredyty na działalność związaną z rolnictwem czy jakieś dofinansowanie w rolnictwie brać to też lepiej patrzą wtedy12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016