X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 28 października 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gadulcu nasz kochany, nie odbieraj tak osobiście braku odzewu na niektóre posty. Tak jak Annak napisała każda z nas ma takie wpisy, które pozostały bez odpowiedzi. Ja też. Rozumiem, że zarobiło Ci się przykro, ja chciałabym odpowiadać na każdy Was post ale żywcem brakuje mi czasu. Co dzień czytam na bieżąco bo płodność tego wątku jest tak duża, że jak się człowiek zagapi to potem ciężko nadrobić :-) także czytam na bieżąco ale z czasem na odzew często krucho. Nie zmienia to faktu że rejestruję w głowę co dzieje się u każdej z Was, kibicuję i razem z Wami przeżywam radości i porażki.

    Mój małż zapytał właśnie "I co? Czujesz coś?" pytam "co mam czuć?" a on do mnie "jak to co? Tyle razy mnie wykorzystałaś w ostatnich dniach i pytasz co?". No biedactwo! A dzisiaj znów go muszę wykorzystać bo moja macica dostała małpiego rozumu i zalewa mnie śluzem płodnym. Więc na wszelki wypadek...

    A poza tym miałam taki trochę dołujący dzień w pracy bo dowiedziałam się o ciążach dwóch koleżanek. I to nie jest tak, że się nie cieszę. Pewnie że się cieszę ale w takich chwilach przykro się robi, bo ja już nigdy nie zaznam takiej czystej radości w ciąży, takiego spokoju i beztroski jak One. Eh, z resztą co Wam będę mówić. Przecież wiecie. Do Waszych ciąży jakoś inaczej podchodzę. Jak którejś z Was się udaje to nie odnotowuję u siebie żadnych niepożądanych emocji. Nie czuję żalu ani zazdrości. Po prostu szczerze się cieszę i kibicuję żeby tym razem było dobrze. No w ogóle kocham Was.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 21:15

    Gaduaaa, promyczek 39, Dorola31 lubią tę wiadomość

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 28 października 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Vertigo, do rozowego kitchenaida musisz miec stylowy fartuszek i taka przepaske jak pin-up girl:D

    Ja bym tam do tego różowego widziała Vertigo w fartuchu z męska klata :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 21:30

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 28 października 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Czarnulko. Ciezko mi powiedziec, czy uda Ci sie zdobyc recepte. Juz nie wnikam w to czy masz podstawy do brania clexane czy nie. Ale generalnie moje doswiadczenie jest takie, ze Norwedzy sa jeszcze bardziej restrykcyjni niz Polacy. Moze uznaja Ci przetlumaczone papiery. Nie wiem, na pewno jest mozliwosc kupienia clexane w aptece. Ale lekarz rodzinny musi przynajmniej znac Twoja historie. Moj byl pierwszym moim lekarzem kontaktu w przypadku poronien i on wiedzial, ze sie badam i lecze w Polsce i mialam wrazenie, ze sam rozkladal rece nie wiedzac jak mi pomoc. Mialam tez nieprzyjemna rozmowe z nim i z tej calej naszej wspolnej desperacji wyniknelo to, ze wzial pod uwage zalecenia polskiego lekarza. Ale lekarz nie ma obowiazku brac pod uwage przetlumaczonych papierow, bo to nie on jest prowadzacym lekarzem, nie masz stwierdzonej trombofilii i lekarz nie ma obowiazku dac ci clexane. Moj lekarz dalej nie ma pojecia po co ja biore te wszystkie leki i generalnie jest starym dziadkiem, ktory idzie niedlugo na emeryture, jest powazanym lekarzem u mnie w miescie i raczej nie boi sie brac na siebie takiej odpowiedzialnosci. Ale nie kazdy lekarz zechce ryzykowac i przepisywac Ci clexane. No bo tak naprawde na jakiej podstawie? To, ze polscy lekarze eksperymentuja z clexane to nie jest ogolna wytyczna. W Norwegii troche patrza na mnie jak na "dziwne,aczkolwiek ciekawe zjawisko: nie ma zadnych chorob, a bierze tone lekow...wtf?


    aha rozumiem, a jak to jest ze sprawdzaniem krzepliwości co ile się chodzi na badania ?bo kiedyś słyszałam że trzeba sprawdzać a i jeszcze jedno Ty w którym tyg zaczęłaś brać clexane ? encorton też może bierzesz ?

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 28 października 2016, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie sprawdzam krzepliwości, nie miałam takiego zalecenia. Clexane biorę od pozytywnego testu, encortonu nie miałam zaleconego.

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 28 października 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Ja nie sprawdzam krzepliwości, nie miałam takiego zalecenia. Clexane biorę od pozytywnego testu, encortonu nie miałam zaleconego.
    aha oki a dawka o,4 ? dziękuję Niebieskaa za odpowiedz życzę wszystkiego co najlepsze

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska, super plan na weekend. Górski domek, śpiewy... brakuje mi czegoś takiego od czasów studenckich.
    Ikarzyca, nie pisałam jeszcze, że okropnie ucieszyłam się, że już nie masz tej ureaplasmy!
    Kendood, Kitcheaid... zazdroszczę, ale... nasze babcie większość ręcznie machały i jakie dobre wychodziło! Na pewno mając taki sprzęt piekłabym więcej, a to już niekoniecznie dobrze wpłynęłoby na moją i tak już dużą wagę, więc choć pewnie mogłabym to sobie kupić, to tłumaczę sobie, że tak jest dla mnie lepiej ;-)
    roma, ja też ciąże forumowe, zwłaszcza z tego wątku przyjmowałam i przyjmuję jako promyczki nadziei, a nie powód do doła. Przecież każda z nas została przeczołgana boleśnie, niektóre wiele razy, czego tu zazdrościć. Trzeba się cieszyć i wyciągać nadzieje dla siebie.
    Gadua, ja też lubię gotować i eksperymentować. A jak mi obiad nie wyjdzie, to mam takiego nerwa, że potrafi mi to zatruć resztę dnia. Np. ostatnio piekąc dorsza nie przewidziałam, że tyle wody straci, że jak go wyciągnęłam, to był słony, jak śledź i poszedł do śmietnika. Byłam ZŁAAAA. A co najchętniej gotujesz?

    Ikarzyca lubi tę wiadomość

  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 28 października 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vertigo czy ja Cię mogę dziś wykorzystać? ;) Zarzucam temat do rozkminy - urografia a zdrowie plemników...

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 28 października 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gadua Tule Cię Kochana.widze ze dziś Ty czujesz się pomijana. Wcale tak nie jest I nudna tez nie jesteś!
    Ja Wam nieraz zazdroszczę nawiązywania kontaktow gadacie na priv na fb spotkacie się na żywo. Ja nigdy nie miałam takiej łatwości.

    A Roma mój dziś tez do mnie "jak się czuje" "jak nasze malenstwo" och Ci faceci :p

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 28 października 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita wrote:
    Vertigo czy ja Cię mogę dziś wykorzystać? ;) Zarzucam temat do rozkminy - urografia a zdrowie plemników...

    No cóż, to jest zwykły rentgen. Może wpłynie jakoś tam na DNA już wytworzonych komórek ale na dłuższą metę nie ma to znaczenia. Nie wymaga deponowania nasienia w banku spermy do końca życia ;) No i raczej staramy się nie strzelać w jądra ;) ostatecznie celem jest zbadanie nerek i pecherza.

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 28 października 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie moge przezyc powiem wam... no nie moge kurna przezyc... ze znow jest dupa blada i nie ma tej owulacji... pierdolca chyba dostane....
    Chodzi za mna ta mysl jak opetanie....... rozpieprza mnie to psychicznie
    nawet spac nie moge ;/

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 28 października 2016, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila ale rozumiem że masz pco, tak? Tak to odebrałam jak pisałaś o tym.serze szwajcarskim, bo moje jajniki też tak wyglądają. Jesteś pewna, że nie ma owulki? Może jest, tylko później? Jak długie masz cykle?

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 28 października 2016, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    Nie moge przezyc powiem wam... no nie moge kurna przezyc... ze znow jest dupa blada i nie ma tej owulacji... pierdolca chyba dostane....
    Chodzi za mna ta mysl jak opetanie....... rozpieprza mnie to psychicznie
    nawet spac nie moge ;/

    Wcale się nie dziwię :( też by mnie to rozpieprzylo. Człowiek po miesiaczce zbiera nadzieję do kupy i za kilkanaście dni kolejny zawód :( najgorzej...

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 28 października 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila musi być na te jajory sposób skoro sa policystyczne. Czy na to nie pomaga metformina miedzy innymi? Wiem, ze kobity z takimi jajnicami tez w ciążę zachodzą.

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 28 października 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Laila ale rozumiem że masz pco, tak? Tak to odebrałam jak pisałaś o tym.serze szwajcarskim, bo moje jajniki też tak wyglądają. Jesteś pewna, że nie ma owulki? Może jest, tylko później? Jak długie masz cykle?
    Wlasnie nie mam pco... moja gin powiedziala ze jajniki nie do konca tak wygaldaja w pco i ma racje.
    To jest takie cos pomiedzy. Jest duzo takich samych pecherzykow, nie ma dominujacego, jednak jajniki nie sa powiekszone, pecherzyki nie sa ulozone obwodowo.
    Jest caly jajnik nawalony pecherzykami, pewnie troche wiekszymi niz w pco ale to tyle.
    One tam sobie sa i tyle mi po nich...

    cykle roznie teraz regulujemy duphastonem, wiec ostatni byl wzorcowy prawie 29 dni, moja norma to tak roznie... do 36 zazwyczaj

    Czuje sie zalamana ;( to jak probowac skakac na spadochronie bez spadochronu.
    Jak mozna miec dziecko bez owulacji.

    Nie dostalam ostatnio zdjec. Mam wczesniejsze jakies moge cos zaraz pokazac.

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 28 października 2016, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiu, w sumie to dobrze chyba że oni tacy trochę stuknięci, przynajmniej wesoło :-) a Ty jak się czujesz? Jeszcze z tydzień do testowania, czuję że będzie chleb z tej mąki ;-)

    Asia87 lubi tę wiadomość

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 28 października 2016, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fa8b6b7c8686.jpg
    to np. fota z sierpnia...

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 28 października 2016, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila, no a stymulacja? Próbowałaś?

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 28 października 2016, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila może masz IO? Zbadaj sobie. Mówię Ci meta działa cuda na cykle.

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 28 października 2016, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faktycznie, moje inaczej wyglądają. Ja mam drobniejsze te pęcherzyki, upchane koło siebie ciasno. No i oczywiście powiększone jajniki. Jednak nawet bez stymulacji i przy cyklach 70 dniowych mam owulację. Lekarz mi powtarza, że to wbrew wszelkim regułom :-)

    laila_25 lubi tę wiadomość

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 28 października 2016, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Laila, no a stymulacja? Próbowałaś?
    nie probowalam...
    na ostatniej wizycie gin powiedziala zebysmy zbadali nasienie i ze wtedy pogadamy o stymulacji, zeby nie ladowac we mnie lekow jak sie okaze ze problem jest z meskiej strony

    Dostalam OVARIN cos jak inofem ale w tabl, jestem juz na Bromergonie, Euthyroxie, Duphastonie... ja pierdole za przeproszeniem...

    Moja gin mowi ze to nie jest obraz PCO.

    Musze cos dalej pociagnac z badaniami bo pewnie tak sie nie doczekam.. prywatnie sobie cos porobie ale normalnie juz zaczynam lapac zalamke...

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
‹‹ 1270 1271 1272 1273 1274 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ