WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
sy__la wrote:upsikkkk... dopiero teraz wyszukałam ten krem moringa... rzeczywiście cena ogromna
Ale może to jakaś pomyłka z tą ceną?? Nie sądzisz??
my tu gadu gadu, a Skrzacik nas pewnie niedlugo oswieci. Ale znalazlam kochana jeden krem, ktorego skladnikiem jest wlasnie olej moringa, podejrzewam ze wlasnie ten skrzat miala na mysli:) jeden z kremow na noc ma taki skladnik do wyboru. Ciekawa jestem niezmiernie i przebieram paluszkami zeby sie tym kremem wysmarowac. Szczegolnie, ze chetnie sie troche rozpieszcze jesli nie moge pojsc na zaden rytual upiekszajacy do kosmetyczki.
sy__la, skrzat1988 lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Elaria wszystko bedzie dobrze. Na razie to nic do konca nie wiadomo. Pewnie okaze sie, ze wszystko jest ok i stres byl nie potrzebny. Wierze w to z calego serca.
U mnie ovu wypadnie na tygodniu i mojego meza pewnie nie bedzie. Jakas masakra z tym zawsze jest. Moze uda sie zeby byl w domu i postaramy sie o dzidziusia. Ale znajac zycie cykl bedzie stratny.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Niebieskaa wrote:my tu gadu gadu, a Skrzacik nas pewnie niedlugo oswieci. Ale znalazlam kochana jeden krem, ktorego skladnikiem jest wlasnie olej moringa, podejrzewam ze wlasnie ten skrzat miala na mysli:) jeden z kremow na noc ma taki skladnik do wyboru. Ciekawa jestem niezmiernie i przebieram paluszkami zeby sie tym kremem wysmarowac. Szczegolnie, ze chetnie sie troche rozpieszcze jesli nie moge pojsc na zaden rytual upiekszajacy do kosmetyczki.
Kochane podeślijcie mi proszę ten link z kremem za 10tys, bo za cholerę nie mogę tego znaleźć
Oczywiście, że to pomyłka:) Nasze kremy są w przedziale 100-300zł w zależności od wybranych składników.
EDIT: znalazłam! kurcze, muszę napisać do szefowej, że jest byk na stronie;)
syla tak, składników naprawdę jest tylko kilka. Wszystkie otrzymujesz dokładnie odmierzone, mieszasz sama w domku (najlepiej czystym blenderem) i masz fajny, naturalny, pełny dobrych biologicznie aktywnych składników krem, który będzie Ci służył przez max pół roku ze względu na delikatne konserwanty. Dlatego nie może leżeć na półce jak te drogeryjne po kilka lat;)
Podstawą takiego kremu "na miarę" jest baza kremowa (ona oczywiście zawiera wszystkie rzeczy potrzebne do tego, żeby krem był kremem;) czyli np. emulgator łączący oleje z wodnymi ekstraktami itd.) a Ty dobierasz do tego kilka składników aktywnych. Uważajcie tylko na olejki eteryczne, ylang-ylang pachnie dla mnie jak odświeżacz do toalet, ale co kto lubi:P najbezpieczniejsza jest chyba gorzka pomarańcza (uwielbiam!), bergamotka (uwielbiam x2!) i lawenda też jest w porządku, jeśli ktoś lubi rzecz jasna;)
Dziewczyny, które prosiły o link - właśnie Wam wysłałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 20:21
Niebieskaa, M@linka lubią tę wiadomość
1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
Niebieskaa wrote:Vertigo, zdobylam cisnieniomierz!
Jakie wartosci powinny wzbudzic moj niepokoj, jakie wartosci sa optymalne? z gory dziekuje za pomoc.
Musi być poniżej 140/90
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Dziewczyny jakiś czas mnie tu nie było, teraz nadrabiam….
Chyba potrzebuje ojojania… Byłam z mężem kilka dni na wyjeździe i musze stwierdzić ze jestem tak zestresowana w ostatnich tygodniach ze masakra! Maz nie powala mi już siedzieć na forach i innych takich …bo pobadam w depresje, naczytam się jakiś rzeczy a pożniej mam doła…Np. naczytałam się o tej mutacj MTHFR ze grozi chorobami autoimmunologicznymi, rakiem i teraz mnie wszystko boli! Jestem maksymalnie zestresowana i poj…ana! Do tego moja koleżanka zaszła w ciąże i cieszę się …nawet sama doradzałam jej co i jak a teraz mam dziwne uczucie zazdrości…mój mąż ma podobnie … nie chce tak myśleć…
A co do zaleceń od dietetyka klinicznego o mam dietę bezglutenowa, bezmleczna…Masę witamin np. E, C, D ,B6,B12, B9, cynk , selen, koenzym Q10, prebiotyki, Mg i NAC.
W piątek mamy wizytę w OA, boje się… Jedynie pociesz mnie to ze to mój 8dc i za jakieś 3 tygodnie znów wracam do gry…choć i ego boje się panicznie
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
A i zapomniałam dodać ze dietetyk swierdził ze mam insulinooporność...insulina poczatkowa 10, po 1h 80 a po 2 56...wiecie coś na ten temat?Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Znowu padam na twarz.. kolejny dzień z rzędu.
wywiadówki, jasełka, kiermasz szkolny, zastępstwa.
MASAKRA !
Okres przed świętami to istny hardcore w szkole.
a w piątek jeszcze noc w szkole.. taka coroczna akcja..
i gdzie ja tu mam czas na ciążę ?
nawet nie wiem czy te cycyki to przestały mnie boleć czy mnie bolą czy w ogóle bolały..?Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
sy__la wrote:Skrzaciku wynalazłam jeszcze jeden błąd - baza kremowa też ma cenę 10 tys.
wiem, wiem, już zgłosiłam do szefowej:) niedługo powinna skorygować błędy;)
Justa kurcze to strasznie wymagającą masz tę dietę, już nauczyłaś się prawidłowo komponować posiłki? ja wykluczyłam nabiał (oprócz żółtego sera i od czasu do czasu naturalny jogurt sobie zaserwuję) i powiem Ci szczerze, że było mi ciężko. Jakbym jeszcze musiała zboża wyrzucić to nie wiem co bym jadła:P Samą zieleninę jak koza jak to mawia mój dziadek:P1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
Skrzacik super sprawa z tymi kremami do własnej roboty - uwielbiam takie zabawy
Jestem fanką Klaudyny Hebdy ona też kreci kremy i swojego czasu miałam jechac do niej na warsztaty kosmetyczne tzn. warsztaty z m.in kręcenia kremów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 21:14
skrzat1988 lubi tę wiadomość
-
M@linka wrote:Skrzacik super sprawa z tymi kremami do własnej roboty - uwielbiam takie zabawy
Jestem fanką Klaudyny Hebdy ona też kreci kremy i swojego czasu miałam jechac do niej na warsztaty kosmetyczne tzn. warsztaty z m.in kręcenia kremów
Ja też ją bardzo lubię Mam nawet jej książkę! Nie dość, że fajne przepisy na kosmetyki, to jeszcze pięknie wydana:)
W naszej firmie też robimy takie warsztaty z samodzielnego robienia kosmetyków. Mamy też zabiegi spa, manicure, masaże i super, że zrobiłam ten kurs manikiurzystki (na który mnie zresztą namówiłyście;)!), bo jak mi się znudzi laboratorium to będę mogła skoczyć wykonać klientce manixa
Ikarzyca wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 21:59
Ikarzyca, M@linka lubią tę wiadomość
1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
skrzat1988 wrote:Ja też ją bardzo lubię Mam nawet jej książkę! Nie dość, że fajne przepisy na kosmetyki, to jeszcze pięknie wydana:)
W naszej firmie też robimy takie warsztaty z samodzielnego robienia kosmetyków. Mamy też zabiegi spa, manicure, masaże i super, że zrobiłam ten kurs manikiurzystki (na który mnie zresztą namówiłyście;)!), bo jak mi się znudzi laboratorium to będę mogła skoczyć wykonać klientce manixa
Ikarzyca wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek
No i właśnie sprawdziłam, że w grudniu Klaudyna ma warsztaty we Wro. Może się zdecyduję no właśnie widziałam, ze macie warsztaty i przypomniało mi sie ze planowałam jechac do Klaudyny i masaże powiadasz uwielbiam - jestem instruktorem masażu shantala i może kiedys zrobię kurs masażu misami dzwiekowymi, bo też o tym myślałam.
Jak polkne bakcyla u Klaudyny to i może do Was na kurs sie wybiorę
Widzę, ze mamy trochę wspólnego - tez zrobiłam ale 7 lat temu kurs stylizacji paznokci hehe - jednakże nie rozwinelam sie w tym kierunku. A w tamtym roku zrobiłam kurs aromaterapi w Nowym Dworze mazowieckim i uwielbiam zabawy z olejkami i domowymi mazidłami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 22:41
skrzat1988, Evita, Niebieskaa lubią tę wiadomość
-
Skrzat juz jakies bonusy załapiesz u szefowej dzièki dziewczynom,takie blędy na początku wyniuchac..
Elaria,rozumiem twoje pohamowanie radosci,bede pewnie podobnie przezywac te badania jesli dotrwam.Poza tym nie bylabym zadowolona tak samo z przebiegu wizyty,badania..moze fakt mial problem ze wzgledu na metode badania,dopochwowo ograniczenie a przez powloke brzusznà niedokladną..bedziemy zatem czekac cierpliwie na kolejne usg i wyniki.Mysle ze wszystko bedzie ok.
A kiedy wizyta dokladnie?Czy ustalona bedzie wtedy gdy wynik juz bedzie?
skrzat1988 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyWitam się ponownie. Wróciłam wieczorem. Musiałam sobie poukładać w głowie wizytę, przeczytałam z mężem opis do badania i wychodzi z tego, że dziecko mierzy 77 mm. Kość nosowa jest, przezierność karkowa 2mm. Konkluzja badania jest taka, że w badaniu usg nie uwidoczniono markerów świadczących o aberracjach chromosomowych, ani innych wad budowy na tym etapie ciąży. Czyli nie jest źle.
Niestety, przekazanie wyników nie odbędzie się osobiście, lecz telefonicznie + pocztą. Lekarz powiedział, że za tydzień do mnie zadzwoni i poinformuje o wynikach.
Nie mogę powiedzieć, aby facet był niemiły. Ale po 2-3 pytaniach z mojej strony powiedział, żebym go nie rozpraszała. Pokazywał mi żołądek, nogi, ręce. A mnie bardziej interesowałaby informacja, że serce bije prawidłowo, że przezierność jest w normie itd. Ale widocznie taką ma taktykę, żeby wiele nie mówić i nie dołować, ani nie robić nadziei przed wynikiem PAPPA. Jedno co powiedział, "Nie można się czepiać tego dzieciaka".
W ogóle lekarz powiedział, że szkoda, że nie przyjechałam tydzień wcześniej, bo byłoby lepiej widać. Nosz... a mogłam. Ale tak mnie rejestratorka umówiła. Mówiłam, że to będzie 13t3d, że właściwie na ostatni dzwonek, ale powiedziała, że nic nie szkodzi. W każdym razie facet mocno się napocił. Pukał mi sondą w brzuch, żeby maluch się obrócił. Bo ogólnie to wisiał sobie brzuchem w dół, a nie leżał na pleckach, jak widywałam na innych tego typu zdjęciach z badań. Zdjęcia to mi zrobił takie, że pożal się Boże. Wycinkowe. A ja chciałam po prostu całego dziecia, żebym mogła pokazać mężowi "tu głowa, tu kręgosłup, tu brzuch, tam nóżki", no i pochwalić się wam. Były takie widoki, bo widziałam na monitorze, a on mi druknął jakieś dziwaczne. Artysta -fotograf
Naprawdę, całym sercem chcę uwierzyć, że wszystko będzie dobrze. Nie martwić się, a właściwie nie zamartwiać.
M@linka, Gaduaaa lubią tę wiadomość
-
M@linka wrote:No i właśnie sprawdziłam, że w grudniu Klaudyna ma warsztaty we Wro. Może się zdecyduję no właśnie widziałam, ze macie warsztaty i przypomniało mi sie ze planowałam jechac do Klaudyny i masaże powiadasz uwielbiam - jestem instruktorem masażu shantala i może kiedys zrobię kurs masażu misami dzwiekowymi, bo też o tym myślałam.
Jak polkne bakcyla u Klaudyny to i może do Was na kurs sie wybiorę
Widzę, ze mamy trochę wspólnego - tez zrobiłam ale 7 lat temu kurs stylizacji paznokci hehe - jednakże nie rozwinelam sie w tym kierunku. A w tamtym roku zrobiłam kurs aromaterapi w Nowym Dworze mazowieckim i uwielbiam zabawy z olejkami i domowymi mazidłami
Ooo super, to mamy zdecydowanie podobne zainteresowania:) A powiedz jak wyglądał ten kurs aromaterapii? Były wykłady i wąchanie olejków? Też bym chętnie się na coś takiego wybrała:)
Elaria masz prawo przeżywać to badanie, ja pewnie też bym świrowała po takich tekstach. W sumie nie mówią one nic złego i wynika, że wszystko z dzieckiem jest ok, ale forma przekazania według mnie pozostawia wiele do życzenia...Trochę dziwny ten lekarz, może mało doświadczony/młody? To by go jeszcze ewentualnie tłumaczyło. Trzymamy się tego, że wszystkie parametry są w normie i czekamy z Tobą na PAPPA. Będzie dobrze:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 23:21
1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
Elaria,dziwny lekarz,typ mojego męza hi hi kiedy sie sexujemy to musi byc wszystko wylàczone i nawet zegar mechaniczny musze zatrzymac bo tikanie go rozprasza,nie dojdzie mi chłop,totalne wyciszenie ha ha.Ten gin chyba tez musi miec kompletnà cisze by nie pomylic ràczki z nózką ale skoro stwierdzil zeby sie nie czepiac tego naszego dzieciaczka to musi byc tylko ok.Mysle ze gdyby widzislby cos na usg to kazalby ci przyjsc raz jeszcze kiedy bedzie wynik.Skoro wynik przyjdzie pocztą lub zadzwoni to gosc jest przekonany ze test niczego nie wykaze. Sądze ze za tydzien bedziesz miec czarno na bialym ze z naszym bąbelkiem jest wszystko ok
Antoś IVF,Julisia natural
-
skrzat1988 wrote:Ooo super, to mamy zdecydowanie podobne zainteresowania:) A powiedz jak wyglądał ten kurs aromaterapii? Były wykłady i wąchanie olejków? Też bym chętnie się na coś takiego wybrała:)
Elaria masz prawo przeżywać to badanie, ja pewnie też bym świrowała po takich tekstach. W sumie nie mówią one nic złego i wynika, że wszystko z dzieckiem jest ok, ale forma przekazania według mnie pozostawia wiele do życzenia...Trochę dziwny ten lekarz, może mało doświadczony/młody? To by go jeszcze ewentualnie tłumaczyło. Trzymamy się tego, że wszystkie parametry są w normie i czekamy z Tobą na PAPPA. Będzie dobrze:*
Jutro Ci skrzaciku wyślę odpowiedz na priv coby dziewczynom wątku nie zaśmiecać
Dobrej nocy wszystkim
