Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyVertigo, nie mówiłam, że był niemiły. Daleko mu było do opryskliwości. Po prostu moje wyobrażenia były inne. Ale rozumiem, że pewnie taką ma taktykę. A co, jeśli piałby z zachwytu nad wynikami usg, a PAPPA wyjdzie kiepsko? No i każda mama pewnie chciałaby mieć piękne zdjęcie z usg na pamiątkę, a tu niestety spotkało mnie rozczarowanie.
No nic. Nie użalam się już. Czekam na wynik.
Jagna, czy dziś nie ma już śladu plamienia?
-
Elaria wrote:No i każda mama pewnie chciałaby mieć piękne zdjęcie z usg na pamiątkę, a tu niestety spotkało mnie rozczarowanie
Ja, póki co, bardzo chciałabym mieć dziecko w brzuchu, przyjmę nawet bez zdjęcia. I tu spotyka mnie rozczarowanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 09:36
Gaduaaa lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
vertigo wrote:Ja, póki co, bardzo chciałabym mieć dziecko w brzuchu, przyjmę nawet bez zdjęcia. I tu spotyka mnie rozczarowanie
Bo ja mam corkowa schize. Os zawsze myślałam że będę miała dwie córki -
Ikarzyca, Justa wysłałam Wam zaproszenia:) Ikarzyca Tobie raz jeszcze, chyba coś się pokopało w systemie;)
A ja dziś pierwszy dzień z CLO. Przeczytałam w ulotce, że zwiększa ryzyko raka jajnika. Super:P -
Skrzaciku kochany - zasada numer jeden- nie czytamy działań niepożądanych w ulotkach leków bo to prosta droga do tego żeby przestać się leczyć
Lepiej mi wyślij linka do kosmetyków
skrzat1988, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Coconue wrote:Elaria.
Ja nie mam ani jednego fajnego zdjecia z usg. Moj lekarz za kazdym razem daje mi zdjecie obwodu glowki, brzuszka i kosci udowej.
Babcie Amelki jak widza te zdjecia to nie bardzo kumaja co gzdie jest. Nawet na moja prosbe lekarz jak zrobil fotke calej Amelki to trudno stwierdzic ze to dziecko. Moj lekarz jest techniczny.... on sprawdza parametry... czy wszystko jest ok. No trudno... fotki bedziemy robic jak amelka bedzie juz na swiecie.
Elaria najwazneijsze ze wyniki sa ok.
Coco patrzę na Twój suwaczek i nie wierzęjak to leci szybko. Wysłałam Ci zaproszenie bo chciałam podpytać o cos.
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
vertigo wrote:jak będzie syn, a u mnie córka, to prześlę Ci nasze ciuchy - zgoda?
-
Jacq dziękuje, mam się dobrze, mam dużo rzeczy teraz na głowie, i staram się nie załamywać tylko szukać, działać, drążyć no i patrzeć optymistycznie w przyszłość, co innego mi pozostaje? Umówiłam się do gina (ale nie mojego chce wykorzystać pakiet i ide do innego przedstawie mu sytuację, może zleci jakieś badania, zawsze pare złotych w kieszeni, a jak nie to trudno nic nie trace, no może troche czasu :p ) i umówiłam się do genetyka, prywatnie, ide 5 grudnia, zobaczymy co on mi powie, jak zinterpretuje wyniki i w ogóle.
I mam jeszcze jedno pytanie do Was, jak miałyście zlecone brać Acard, lub po prostu jak bierzecie, brałyście? cały cykl, z przerwą na @, od owu, od pozytywnego testu?
Evitka jeszcze wyczytałam,że Ty masz tą mutację co ja A1298C homo ja mam CC, wiem,że Ty miałaś jeszcze inne problemy, ale czy odnośnie tej mutacji mialaś jakieś zalecenia? zinterpretował Ci ją Malina?Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Oj tak, ja też chciałabym już bobo w brzuszku. Wiadomo chciałabym parkę, więc córcie, ale tak naprawde to mi wszystko jedno, żeby było zdrowe i grzeczne jak mój synek :pSynuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Nie wiem o co chodzi, jakaś się czuję ostatnio zapóźniona w sprawach forum, mimo, że czytam cały czas...
Mam tu jednak parę rzeczy do nadrobienia.
Jagusia,
Jak sytuacja u Ciebie dzisiaj?
Zdawaj nam tutaj relację, bo to nasze wspólne dzieci są, więc się przejmujemy.
Poszłaś do pracy, czy do lekarza?
ruda9215 wrote:Anna gdzie Wy?co tak cicho? Gdzie te wywody na całe strony? Tęsknię ;(
Ruda,
Kochana, nie umknęło mi to co powyżej!
Dziękuję. Zaraz, specjalnie dla Ciebie, postaram się wysmażyć pościsko
Jak nastroje?
Zaciekawiło mnie to, co pisałaś o akcji "noc w szkole"! Już chyba ktoś tu kiedyś wspominał coś takiego na forum. Ja myślałam, że to jest tylko w amerykańskich filmach...
Skrzaciku,
Odpisałam Ci już na priv.
Vertigo,
Jak tam się miewa Twoja córka po akcji jedynkowej?
Poprawiała, czy nie? Humor się polepszył?
Blondynko,
No, nie chciałam Ci tego mówić (zakładając, że pewnie ciągle to słyszysz), ale dla mnie również Nadia to cały tatuśPrzy czym najpiękniejsze jest to, że choć jest podobna do tatusia (czyli faceta), to nie przeszkadza jej to być przepiękną dziewczynką! Uwielbiam ją!!
Martynko,
Podobne odczucia mam wobec Twojego Tymka(nie a propos podobieństwa do tatusia, ale mojego zakochania w Twoim synku).
Strasznie mi przykro, że ciągle masz tak pod górkę...
Musisz porozmawiać z mężem i skłonić go do wsparcia i pomocy! Nie możesz z tym wszystkim zostawać sama. Dziewczyny idealnie Ci tu napisały.
AsiaPoli,
Myślę, że Twoje samopoczucie jest absolutnie normalne w obecnej sytuacji...
Twoja strata jest bardzo świeża. Dzisiaj mija dopiero miesiąc. Musisz przejść swój smutek i swoją żałobę. Niestety trzeba się pogodzić z faktem, że świat zewnętrzny nie do końca to rozumie. Ze swoim facetem możesz porozmawiać i powiedzieć mu może więcej o tym co czujesz. Każda z nas ma swój czas przechodzenia przez smutek i ten czas może być różny. Różne są też objawy tego smutku.
Pamiętaj, że masz nas i tutaj zawsze możesz się wypłakać.
Pysia,
Rozumiem całkowicie wszystkie Twoje lęki.
One są, będą i nie przestaną nam towarzyszyć przez następne... 19 lat
A teraz, na początku ciąży, to jest absolutnie naturalne, że tak jest. Złe wspomnienia wracają. Człowiek się boi. Pierwszy trymestr dłuży się Rozumiemy to wszystkie tutaj.
Pamiętam do dziś (i na całe życie będę) początki ciąży M@linki i duże słowa, jakimi opisywała swój strach. Zawsze rozumiałam jej lęki, ale tamte słowa wydawały mi się wówczas za duże. Kilka miesięcy później przepraszałam tutaj M@linkę, bo przed każdą kolejną wizytą w swojej ciąży bałam się o moje dziecko tymi samymi wielkimi słowami. Dzisiaj już wiem, że to jest wdrukowane w naszą walkę o dzieci.
Ja po dobrych wynikach amniopunkci obiecywałam sobie, że teraz to już inaczej podejdę do ciąży, zacznę się cieszyć. A dzisiaj jestem 5 dni przed połówkowymi i już profilaktycznie zaczynam się bać. Na to więc nie ma chyba innej rady, niż tylko... zagryźć zęby i przetrwać.
O której dzisiaj wizyta? Jesteśmy z Tobą. Wiesz o tym?
Lucy25, Mamaokruszka
Witajcie na wątku, który wiele z nas utrzymał na powierzchni, kiedy już miałyśmy zatonąć.
Znajdziecie tutaj pomoc i wsparcie. Piszcie zawsze, jak tylko będziecie potrzebować. Tu jest silna drużyna, która sprawia, że żadna z nas nigdy nie jest sama.
Alisa,
Bez względu na to, czy facet Twój będzie w odpowiednim czasie na posterunku, czy nie, to jednak wiadomość o dorodnym pęcherzyku w teoretycznie "nieczynnym" jajniku, to świetna wiadomość!!
Ja tam wiem, że z jednego seksu może być dziecko. Działać, nie narzekać, a towar jak ma poczekać, to poczeka!
Super, że sprawy posuwają się do przodu!!
Justa,
Kochana, musisz znaleźć dystans wobec tych informacji z netu, bo one są często naprawdę destrukcyjne. O każdej chorobie i o każdym leku będą Ci pisać, że czymś grozi i z czymś złym się wiąże. Tak już jest niestety. Ale trzeba sobie zawsze mówić: "każdy przypadek jest inny, mój też". Wiele rzeczy brzmi groźnie na piśmie, a w realu ma zupełnie inny wymiar. Zazdrość wobec dziewczyn, którym udaje się zajść w ciążę, to naturalne uczucie i większość kobiet je ma. O to nie możesz się obwiniać. Masz trudną sytuację, to normalne, że łapią Cię dołki. Być może nawet potrzebujesz teraz pobyć trochę w dołku. Jedyne przed czym musisz się bronić, to przed tym, aby do dołka ciągnęły Cię te wszystkie straszne historie internetowe! Masz prawo do dołka płynącego z Ciebie, ale nie dawaj się historiom o powikłaniach, konsekwencjach, chorobach i lekach. Myśl tylko o sobie - Ty możesz być przypadkiem innym niż wszystko, co czytasz w sieci.
W piątek wielki dzień przed Wami. Będziemy trzymać kciuki. Być może jest to dzień, który na zawsze odmieni życie Wasze i jakiegoś dziecka czekającego na miłość. To jest coś... niewyobrażalnie pięknego.
Coco,
Jak dobrze, że jesteś!
Dawno Cię nie było. Trochę się martwiłam.
Nie mogę... Ty już masz trójkę z przodu?! Aaaa!!!
Jak tam Wasza chatka?
Nadziejaaaaa,
Gratuluję @!!
Teraz do dzieła!
Bardzo się cieszę.
Ad. jaśniejsze kreski na testach owu
Zawsze miałam testową sporo jaśniejszą niż kontrolną i wychodziły z tego ciąże, także ten...
Ad. dyskusja o szczepionkach
Spojrzenie osobiste: konsekwentnie milczę w tym temacie.
Spojrzenie naukowo-poznawcze: dlaczego ten temat zawsze budzi tyle emocji?!
[nie musicie odpowiadać, bo boję się konsekwencji]
Se popisałam.
Ale to wszystko przez RudąAsiaPoli, Pysia87 lubią tę wiadomość
-
Asia A1298C to łagodna mutacja, homo jest trochę gorsza od hetero. Ja mam homo tak jak Ty - Malina kazał jeść dużo zielonych warzyw bo to najlepsze źródło folianow i mutanci lepiej przyswoja to niż jakakolwiek tabletkę. Coco kiedyś o tym też pisała. Także warzywa - ja sobie robię green smoothies
Do tego Malina zapisał kwas foliowy 5mg, biorę też metylowany kwas foliowy choć Malina powiedział że jeśli tak bardzo chcę to mogę ale warzywa lepiej
I to tyle medycznych zaleceń, zapytałam dlaczego ta mutacja jest niebezpieczna w ciąży - wytłumaczył to tym, że ona może prowadzić do okresowego występowania trombofilii na dowolnym etapie ciąży. Dlatego w ciąży mam brać Fraxiparyne 0,4 czyli to samo co Clexane.
Asia87 lubi tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
nick nieaktualny