Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Evitka ja też myślę że z tym testem troszkę mogło być za wcześnie jesli miesiączka w sobotę..to dziś masz 9dpo? a betę będziesz robić?
Jagusia czekamy czekamyEvita lubi tę wiadomość
-
Niebieska moja wizyta jest dziś rutynowa taka co miesiąc pewnie gin nie zamierza robić nawet usg ale będę należeć aby jednak sprawdził czy swszystko ok no i obiecał że podejrzany plec
bardzo bym już chciała wiedzieć kogo noszę . JeEli dostanę jakieś ładne foto to wstawię ale napewno zdam relację z wizyty:)
Evitko ja też mam nadzieję ze jeszcze za wxEsnie było i mnie testy pozytywne dopiero ok14 dpowu wiec czekamy razem z toba
I wszystkim dziewczynom dziękuję za kciuki. Idę się powoli szykowac;)Niebieskaa, Dorola31, Evita lubią tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
A dziś w Pytaniu na śniadanie mówili że najlepszy okres na zajście w ciążę (organizm matki nie jest niczym jeszcze obciążony) to między 20-24 lat!
spoko
mógł mi wcześniej ktoś to powiedzieć,że z czasem mogą się zdarzyć aż takie problemy.. -
nick nieaktualnyArleta wrote:A dziś w Pytaniu na śniadanie mówili że najlepszy okres na zajście w ciążę (organizm matki nie jest niczym jeszcze obciążony) to między 20-24 lat!
spoko
mógł mi wcześniej ktoś to powiedzieć,że z czasem mogą się zdarzyć aż takie problemy..
Arleta, ale tak naprawdę mało która kobieta zostaje matką w wieku 24 lat (choć ja zostałam:-)). Ale: nie miałam pełnej rodziny, nie studiowałam, nie miałam planów na życie. I jak poznałam mojego M od razu wiedziałam, że to ten (choć teraz zastanawiam się czy aby na pewno) i chciałam mieć od razu z tym człowiekiem dziecko.
Pewnie wyglądałoby to inaczej gdybym studiowała, inwestowała w siebie to ani przez myśl by mi nie przeszło macierzyństwo w wieku 24 lat.
Gdzie ta Jagna...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 10:01
Arleta lubi tę wiadomość
-
Arletko na betę nie ide, zrobię następnego sikanca w środę. Zaszlam w ciążę w tym wspaniałym wieku wspomnianym w programie i straciłam zanim doszłam do lekarza... Także problemy są czasem niezależne od wieku. Młoda dziolcha jesteś nie swiruj
Niebieska zastanawiałam się czemu mało piszesz i trochę wyczulam Twój kiepski nastrój. Kochana wybacz nam gadki o spotkaniu ale to była taka energia i euforia że ja jeszcze nie doszłam do siebieAle tematy poruszane były wciąż te same- znane i lubiane- seks, mężowie, ciaze, dzieci, relacje ze światem zewnętrznym oraz śluz i nasienie
Miny gości w restauracji bezcenne. Także nie czuj się wyobcowana prosze! A co z tą wizytą, czemu się nie możesz umówić? Może już nie potrzebujesz tej lekarki i moglabys zostać u tego Wegra z Oslo? Wiem że do Oslo masz kawał ale do Wawy wcale nie lepiej
przesyłam przytulasy!
Arleta, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
roma, Dorola31, Alisa, Evita, M@linka, kiti, annak, Asia87, Justa87, Arleta, Haana, ruda9215, Kadabra, Elmo13, Niebieskaa, Jacqueline, Elaria, sy__la, Natikka123, jatoszka, promyczek 39, Mamaokruszka, Gaduaaa, Pysia87, Genshirin, Bianka4 lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jaguś brawo brawo brawooo!!! Cieszę się kochana
Evita lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
nick nieaktualny
-
Justa87 wrote:Sylvus przpomnij ...a bralac clexan 0.6 bo nadkrzepliwosc?
Dzisiaj idę na 1 szczepienie...
Trochę mam stracha.
Cudownie że się spotkałyście Dziewczyny:)
To wspaniałe uczucie gdy widzi się po raz pierwszy a tak jakby się znało Kogośod zawsze!Nam udało się spotkać 2 razy diewczynami z tej samej kliniki gdzie się leczymy.
Mam nadzieję że i ja do Was dołączę gdy spotkanie będzie w Łodzi:)sy__la lubi tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Evita lubi tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Jagusiu,
Jak cudownie!!
Gratuluję Ci!
Tak się cieszę...
Aż się popłakałam.
Kolejne nasze wspólne serduszko.
ruda9215, Evita lubią tę wiadomość
-
Niebieska, a co ja mam powiedzieć. Ty miałaś okazje poznać dziewczyny i masz perspektywy
Też czuje,że dziewczyny bardziej rozmawiają ze sobą prywatnie bo już znają się na żywo i mają więcej tematów. No ale trudno. Zobaczymy jak nasz wątek będzie się rozwijał.
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
sylvuś wrote:Brałam bo zleciła mi moja hematolog jak wyszły mutacje,zwłaszcza v-leiden ,no i wcześniejsze poronienie chyba też było wskazaniem dodatkowym.
Dzisiaj idę na 1 szczepienie...
Trochę mam stracha.
Cudownie że się spotkałyście Dziewczyny:)
To wspaniałe uczucie gdy widzi się po raz pierwszy a tak jakby się znało Kogośod zawsze!Nam udało się spotkać 2 razy diewczynami z tej samej kliniki gdzie się leczymy.
Mam nadzieję że i ja do Was dołączę gdy spotkanie będzie w Łodzi:)
Sylvuś,
Wiesz, że myślałam dzisiaj rano o Tobie, jak zobaczyłam, że like'owałaś jakieś posty!
Super, że się odezwałaś, bo byłam ciekawa, co u Ciebie.
Trzymamy kciuki za szczepienie! Będzie dobrze. Jestem pewna, że będzie.
O której idziesz?sylvuś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsia87 wrote:Niebieska, a co ja mam powiedzieć. Ty miałaś okazje poznać dziewczyny i masz perspektywy
Też czuje,że dziewczyny bardziej rozmawiają ze sobą prywatnie bo już znają się na żywo i mają więcej tematów. No ale trudno. Zobaczymy jak nasz wątek będzie się rozwijał.
eee, ja stąd nie ruszam się Asiui myślę, że pozostałe dziewczyny z taką samą intensywnością będą udzielały się jak do tej pory
sy__la lubi tę wiadomość
-
Asia87 wrote:Niebieska, a co ja mam powiedzieć. Ty miałaś okazje poznać dziewczyny i masz perspektywy
Też czuje,że dziewczyny bardziej rozmawiają ze sobą prywatnie bo już znają się na żywo i mają więcej tematów. No ale trudno. Zobaczymy jak nasz wątek będzie się rozwijał.
Dziewczyny,
Wątek będzie się rozwijał dokładnie tak, jak do tej pory!
Rozumiem, że teraz, tuż po spotkaniu, może być takie wrażenie, że kilka osób weszło na jakiś inny level, ale myślę, że to naturalne, bo buzują wciąż emocje po sobocie.
Ale (!) to nie będzie trwało wiecznie (choć ja bym chętnie na tym haju trwała non-stop). Wiadomo - uczucia, euforia, podekscytowanie też mają swój termin ważności. Przed nami aktywny tydzień: serduszko w brzuchu Jagny, badania Laili, wizyta Elmo, szczepienia Sulvusi i wiele innych. Zaraz zajmiemy się tymi tematami i życie będzie się toczyć dalej.
Po drugie - pamiętacie, że w lecie spotkałyśmy się: Niebieskaa, Skrzacik i ja i myślę (mam nadzieję), że nie macie wrażenia, że jakoś się przez to oddzieliłyśmy, albo zajęłyśmy sobą. Mimo, że przez pierwsze dni chodziłyśmy nabuzowane tym wydarzeniem.
No i trzecia rzecz - na sobotnim spotkaniu nie było żadnych tajemnic i sekretów i tematów, o których nie pisałybyśmy tutaj. Dokładnie tak, jak napisała Evitka - gadałyśmy o śluzach, przegrodach, mężach, ciążach, owulkach, etc. Ja nawet w pewnym momencie powiedziałam dziewczynom, że to zabawne, bo często obgadywałyśmy dokładnie te same rzeczy, o których pisałyśmy już wcześniej na forumA więc w sensie tematów rozmów naprawdę nic Wam nie umknęło.
Trzeba wkrótce zrobić kolejne spotkanie! I wtedy będzie inne miasto, inny skład. I tak w kółko.
Ja już się zaczęłam martwić, że jak kolejne spotkanie będzie za ok. 4-5 miesięcy, to nie dołączę, bo będę się zajmować świeżutką Avą albo będę oczekiwać w blokach startowych na jej wyjście. I już mi żal tego spotkania, na którym mnie nie będzie... Ale niestety nigdy nie uda nam się znaleźć terminu i miejsca, które będzie pasować nam wszystkim.
Jesteśmy tutaj cały czas wszystkie razem. Nic się nie zmienia. Bo tylko jako ta wielka rodzinna drużyna możemy sobie pomagać i się wspierać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 10:36
Alisa, Evita, Dorola31, sy__la, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Mój mąż mi obiecał że mnie zawiezie do Way albo Łodzi
sy__la lubi tę wiadomość
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥