X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 24 listopada 2016, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izu no bo z tymi mutacjami absolutnie się da i żadna z nas nie twierdzi, że to koniec i już nic nie poradzimy. Ich posiadanie jedynie zwiększa ryzyko komplikacji, bo utrudnia pewne procesy w organizmie mające wpływ bezpośrednio na ciążę. Ale charakter tych mutacji jest taki że czasem działają bardziej a czasem mniej. Tak samo w sumie w moim przypadku nie obwiniam tylko i wyłącznie tych mutacji. Pewnie nałożyło się kilka czynników. Bardzo dobrze, że urodziłaś zdrowe dziecko - gratuluję :)

    Aliska - i kiedy do tego szpitala?

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    Aliska - i kiedy do tego szpitala?
    Dogodny dla mnie i mojej rodziny termin mam wybrać. Mąż weźmie wtedy opiekę na dzieci.
    Ale chcę załatwić to jeszcze w tym roku.

  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 24 listopada 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to jakiś dzień cyklu konkretny ma być czy obojętnie?

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    A to jakiś dzień cyklu konkretny ma być czy obojętnie?
    Nie nie obojętnie kiedy.

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa, czyli widze, ze lekarz podszedl profesjonalnie do sprawy. Ciekawe, ze wstepnie nie zaleca metforminy, a nas tu kilka, ktore biora. Moje wyniki to w ogole jakies z kosmosu byly, cukier tez na granicy hipoglikemii,ale badanie wykonalam zle, bo bylam w ruchu. IO mi nie wyszla. W grudniu powtarzam krzywa.

    Ale co moze wyniknac z tego pobytu w szpitalu? czy ma to zwiazek z profilaktyka kolejnego poronienia?

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamy zielone światło :-) czekam na @ i działamy-mam nadzieję na świąteczne żyganko ciążowe :-)

    Ikarzyca, Mamaokruszka, Elmo13, promyczek 39, M@linka lubią tę wiadomość

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izu2016 wrote:
    Dziewczyny, nie udzielam się na tym wątku ale Was po cichu czytam bo tez jestem po stracie w sierpniu tego roku, zrobiłam badania i okazała się że mam mutację genu MTHFR homozygota i PAI i ja osobiście nie obwiniam tych mutacji za moją stratę gdyż .....o dziwo.....w 2015 r. urodziłam zdrowe dziecko bez żadnych leków typu clexane czy acard.....także skoro te mutacje byłyby takie straszne i nie doprowadzały do zagnieżdżenia się zarodka czy donoszenia zdrowej ciąży to jakim sposobem urodziłam zdrowe dziecko zaledwie rok przed stratą?
    Izu , szanse na urodzenie zdrowego dziecka przy obecności mutacji to 5-20% w zależności od tego ile mutacji i jakiego typu masz. Myślę, że znalazłaś się w tych szczęśliwych procentach, którym się udało.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Alisa, czyli widze, ze lekarz podszedl profesjonalnie do sprawy. Ciekawe, ze wstepnie nie zaleca metforminy, a nas tu kilka, ktore biora. Moje wyniki to w ogole jakies z kosmosu byly, cukier tez na granicy hipoglikemii,ale badanie wykonalam zle, bo bylam w ruchu. IO mi nie wyszla. W grudniu powtarzam krzywa.

    Ale co moze wyniknac z tego pobytu w szpitalu? czy ma to zwiazek z profilaktyka kolejnego poronienia?
    Podszedł profesjonalnie bo jego żona leczy moje dzieci i właśnie dzięki niej tak szybko dostałam się do niego.
    Nie ma to żadnego związku z poronieniem. Chodzi jedynie o IO, cukrzycę itd. No i na podstawie wyników decyzja o mecie.

  • izu2016 Znajoma
    Postów: 29 20

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    Izu , szanse na urodzenie zdrowego dziecka przy obecności mutacji to 5-20% w zależności od tego ile mutacji i jakiego typu masz. Myślę, że znalazłaś się w tych szczęśliwych procentach, którym się udało.

    Hmmm, to w sumie małe te szanse....trochę mnie zmartwiłaś bo chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko. No ale lekarz i tak już mi zapowiedział że kolejna ciąża będzie na clexane i acardzie.

    izu2016
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izu ja też całkiem niedawno urodziłam zdrowego synka, bez żadnych problemów w ciąży. Po 2 latach od porodu poroniłam i później jeszcze dwie ciąże biochemiczne, więc nie dziw się,że my szukamy przyczyn i wolimy się "zabezpieczyć" Oczywiście że nawet z mutacjami można urodzić zdrowe dziecko i mieć bezproblemową ciąże, myśle,że grono kobiet nawet nie wie,że są posiadaczkami.
    Ale niestety na tym wątku są dziewczyny z różnymi historiami i jeżeli w jakikolwiek sposób moge się zabezpieczyć i uchronić się od kolejnego niepowodzenia to zrobie to.
    Oczywiście można powiedzieć,że szukam(y) dziury w całym no ale ja już psychicznie ledwo zipie, więc nawet nie chce sobie wyobrażać co dziewczyny z większymi przeżyciami muszą czuć i co są w stanie zrobić aby tylko się udało.

    mam nadzieję,że u Ciebie to były statystyki i kolejną ciąże donosisz bez problemu :)

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Alisa, czyli widze, ze lekarz podszedl profesjonalnie do sprawy. Ciekawe, ze wstepnie nie zaleca metforminy, a nas tu kilka, ktore biora.

    Mi endokrynolog odradziła metforminę, powiedziała, że on może spowodować jeszcze większe spadki cukru (ona zwiększa wychwytywanie glukozy i jej zużycie w mięśniach) co będzie nasilało dolegliwości związane z hipoglikemią (chociaż w ulotce piszą, że lek nie powoduje hipoglikemii). Tylko, że ja mam hipoglikemię reaktywną, jeśli ktoś ma insulinooporność to postępowanie będzie pewnie inne.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izu2016 wrote:
    Hmmm, to w sumie małe te szanse....trochę mnie zmartwiłaś bo chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko. No ale lekarz i tak już mi zapowiedział że kolejna ciąża będzie na clexane i acardzie.
    Izu to są szanse bez żadnych leków i wspomagania. Leki bardzo mocno zwiększają szanse na zdrowe donoszenie maluszka. Mi hematolog powiedział, że ogólnie na odpowiednim zestawie leków i przy regularnej kontroli krzepliwości szanse są niewiele mniejsze niż u zupełnie zdrowych kobiet, dla mnie to już bardzo dużo. Pierwsza gin, do której poszłam powiedziała, że ona nic nie poradzi i nie mam praktycznie szans na zdrowe dziecko. Dzięki Bogu, że już wtedy wiedziałam na czym polegają te mutacje i szukałam po prostu lekarza, który mnie poprowadzi na NFZ a nie prywatnie. Gdybym była zielona w temacie i usłyszała od lekarza taki tekst to chyba bym umarła z żalu, że nie będę mogła mieć dziecka.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zaraz chyba będę żygać...
    Od wczoraj od 21 jak wzięłam po 2miesięcznej przerwie Norprolac to mam jakiś kosmos w żołądku. Mdli mnie od wczorajszego wieczora do teraz. Nic mi nie pomaga, głodowka, sucha bułka, istna masakra...nie wiem czy dzisiaj wezmę to cholerstwo;/
    Najgorsze, że siedzę w pracy i ledwo się trzymam:/ Chyba, że to 1szy dzień ciąży to wtedy dam radę:P
    Też tak macie po lekach na prolaktyne?

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    Izu , szanse na urodzenie zdrowego dziecka przy obecności mutacji to 5-20% w zależności od tego ile mutacji i jakiego typu masz. Myślę, że znalazłaś się w tych szczęśliwych procentach, którym się udało.
    Serio 5-20%? Skąd takie dokładnie informacje?
    Jestem heterozygotą i w sumie ciekawa jestem kto mi przekazał mutację-mama czy tata. Bo jeśli mama to urodziła trójkę dzieci bez leków.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 14:51

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem na Dostinexie i jest ok, żadnych skutków ubocznych. Kiedyś brałam Bromergon i chyba już wiem jak wygląda koszmarny I trymestr. Przez cały okres brania tego paskudztwa rzygałam codziennie.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • izu2016 Znajoma
    Postów: 29 20

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    Izu to są szanse bez żadnych leków i wspomagania. Leki bardzo mocno zwiększają szanse na zdrowe donoszenie maluszka. Mi hematolog powiedział, że ogólnie na odpowiednim zestawie leków i przy regularnej kontroli krzepliwości szanse są niewiele mniejsze niż u zupełnie zdrowych kobiet, dla mnie to już bardzo dużo. Pierwsza gin, do której poszłam powiedziała, że ona nic nie poradzi i nie mam praktycznie szans na zdrowe dziecko. Dzięki Bogu, że już wtedy wiedziałam na czym polegają te mutacje i szukałam po prostu lekarza, który mnie poprowadzi na NFZ a nie prywatnie. Gdybym była zielona w temacie i usłyszała od lekarza taki tekst to chyba bym umarła z żalu, że nie będę mogła mieć dziecka.

    Ufff, dzięki za wyjaśnienie bo naprawdę się przestraszyłam że moje szanse na drugie zdrowe dziecko zaczynają się od 5%. A jeszcze dochodzi wiek bo jestem po 30-tce....

    izu2016
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 24 listopada 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haana wrote:
    Serio 5-20%? Skąd takie dokładnie informacje?
    Jestem heterozygotą i w sumie ciekawa jestem kto mi przekazał mutację-mama czy tata. Bo jeśli mama to urodziła trójkę dzieci bez leków.
    Słowa mojego hematologa. Mówił, że przy najgorszej kombinacji szanse są naprawdę bardzo niskie, właśnie około 5%. Przy samym MTHFR hetero w jakimś mało "zjadliwym" typie może w ogóle nie być problemów. Możesz mieć od obojga, np od mamy MTHFR a od taty PAI, albo na odwrót, albo w ogóle pomieszane. Łącznie masz 3 mutacje a to oznacza, że opcji jest kilka. Możliwe, że Twoja mama ma tylko 1 mutację z tych wszystkich albo, że nie ma żadnej z nich, w obu przypadkach jest możliwe, że urodziła dzieci bez problemu.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 24 listopada 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też biore dostinex i zero skutków ubocznych.

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 24 listopada 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izu2016 wrote:
    Ufff, dzięki za wyjaśnienie bo naprawdę się przestraszyłam że moje szanse na drugie zdrowe dziecko zaczynają się od 5%. A jeszcze dochodzi wiek bo jestem po 30-tce....
    Izu , spokojnie :) z tymi mutacjami jest tak, że lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Są leki, są suplementy, można pójść na L4 i szanse wzrastają. Dlatego ja już po pierwszej stracie postanowiłam zrobić badania i nie ryzykować. Ale u mnie wywiad rodzinny jest kiepski i w sumie badania robiłam jako potwierdzenie moich podejrzeń.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 24 listopada 2016, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5-20% bez leczenia to wg bardzo mało. To ja teraz już w ogóle nie rozumiem podejścia niektórych lekarzy, którzy mówią że te mutacje to nic takiego i nie mamy się martwić.
    To ja póki co przyjmuję acard, folian 0,8 mg. Teraz, gdy spadła mi homocysteina z 10,88 na 6 co drugi dzień biorę b12 1 mg i b6 20 mg.

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
‹‹ 1455 1456 1457 1458 1459 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ