Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamma - no zobaczymy co wyjdzie
wpierw wzięłam sie za gałązki
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Nie
nie jechałam jednak, ale jutro jadę i nie przepuszczę okazji do kupna
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jak ma coś wyjść to wyjdzie, ale to pewnie falstart, to byłoby zbyt piękne, taki prezent na święta
No nic, okaże się12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Idąc w ślad za Promyczkiem, też zrobiłam sobie prezent - bluzeczka, sweterek i spodnie
a co! HO HO HO!
promyczek 39, Jacqueline, Alisa, M@linka, MonaLiza, sy__la lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Też sobie zrobiłam dobrze prezentem
W poniedziałek/wtorek będę miała w łapkach
Ho ho horoma, promyczek 39 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Też sobie zrobiłam dobrze prezentem
W poniedziałek/wtorek będę miała w łapkach
Ho ho ho
A ja siedze na necie i zamaqiam wlasnie sukienkę swetrowa na swietapromyczek 39 lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Jajowody drożne:)
Przeżyłam, ale bolało...okropnie niestety!
Jeśli któraś z Was będzie się decydować na to badania i ma wysoki (bardzo;)) próg bólu to ok, ale jeśli nie to polecam znieczulenie ogólne.
Jeżeli kiedykolwiek przyjdzie mi to sonoHSG robić raz jeszcze (oby nie!) to już nigdy więcej na żywca...Ikarzyca, Niebieskaa, promyczek 39, Evita, Alisa, Dorola31, Elaria, Elmo13, Arleta, MonaLiza, Mamaokruszka, Koteczka82, Genshirin, sy__la, kiti, Dooti lubią tę wiadomość
-
Super wieści Skrzacie! Cieszę się
skrzat1988 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Hmm, zaczynam się zastanawiać, czy ja nie miałam robionej jakiejś podróby tego sono HSG, bo mnie nic nie bolało.
Ale w sumie teraz to już bez znaczenia.
Skrzaciku,
Raz jeszcze napiszę, że bardzo, bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystkie "drogi przejezdne"
To teraz życzę Ci tam wzmożonego ruchu towaru Twojego męża i wyczekanych pozytywnych efektów!skrzat1988 lubi tę wiadomość
-
Skrzatku dobrze, że jest OK, chociaż nie wiem czy to tak całkiem dobrze, bo to oznacza, że w dalszym ciągu u Ciebie nie ma ciąży bo ... nie ma.
No, ale kolejna sprawa rozwiązana. A może akurat po sono coś się jednak "przepcha" i cyknie na nowy rok -
Skrzacie - bardzo się cieszę z powodu Twoich jajowodów
Może po tym zabiegu pójdzie teraz z górki
I w lato z pokaźnym brzuszkiem będziesz biegać
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
A może bolało bo coś niedrożne troche i sie przepchało?12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dzięki dziewczyny
Ikarku, no właśnie też mam takie rozdwojenie;)
Bo z jednej strony się cieszę, że wszystko drożne, z drugiej faktycznie dalej nie ma przyczyny.
Ale z dwojga opcji wolę taką, bo gdyby czekała mnie operacja i kolejne odwlekanie starań o pierwsze dziecko to chyba bym się załamała.
Jacq, mnie bolało okropnie zakładanie tego cewnika, potem kontrast przez 1 jajowód to luzik, 2gi dramat. Ale pani doktor stwierdziła, że był bardziej poskręcany i to dlatego, a że są drożne obydwa i wszystko u mnie w porządku.
Ale mam nadzieję, że to "przepchanie" jednak wpłynie na plus i pomoże zajść w końcu w ciążę.
Aniu, no ja kompletnie nie rozumiem, czemu Ciebie nic nie bolało:P Po prostu jesteś taka herod baba, że wszystko wytrzymasz i nawet okiem nie mrugniesz;)
Może miałaś super czyściutkie jajowody i dlatego nic nie czułaś? Hmm.. -
skrzat1988 wrote:Aniu, no ja kompletnie nie rozumiem, czemu Ciebie nic nie bolało:P Po prostu jesteś taka herod baba, że wszystko wytrzymasz i nawet okiem nie mrugniesz;)
Może miałaś super czyściutkie jajowody i dlatego nic nie czułaś? Hmm..
Ja postanowiłam od dzisiaj sobie wmawiać, że mam bardzo wysoki próg bólu i w związku z tym myk-myk i urodzę
W sumie, jak sobie przypominam moje wizyty w szpitalu na indukcji poronienia... położne się dziwiły, że nie wzięłam nic przeciwbólowego, tylko wytrwałam wszystko na żywca. No to może faktycznie powinnam to wszystko obrócić na moją korzyść
A a propos Twojego rozdwojenia, Skrzaciku, to ja myślę, że nie powinnaś go mieć.
Według mnie (ale to tylko moje zdanie!), kiedy odkrywa się u siebie potencjalną przyczynę niepowodzeń typu choroba, którą leczy się pigułami, to można powiedzieć, że w sumie dobrze się stało, że ta choroba jest i łatwo ją wyeliminować. Ale w przypadku niedrożności jednak bym tak nie powiedziała, bo to już jest poważniejsza sprawa (w sensie leczenia), operacje, etc. Więc jednak chyba lepiej jej nie mieć, nawet jeśli to oznacza, że wciąż nie zna się powodu tego, że nie wychodzi.