Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój też juz dawno głową w dół i też raczej nie zmieni się.
Ehh..
Magdzia trzymam kciuki by było dobrze.
Ja się zastanawiam czy ja sobie tego dyskomfortu nie wkręcam. Już zgłupiałam/głupieję.
9.12 bylam na izbie przyjęć bo pojawił sie u mnie śluz typu "płodnego" - takie przezroczyste gluty w ciagu trzech dni widziałam dwa razy i pojechalam sprawdzić czy to nie czop śluzowy. W badaniach wyszlo wszystko okej. USG i ktg też. Szyjka dluga i zamknięta.
A jutro chyba jednak podjade na kliniki żeby lekarz sprawdził. Już głupieję kurna. Przestaje wierzyć w to co czuję o ile cos w tym podbrzuszu czuję. Głupiejęteraz leżę w łóżku i czuje brzuszek tak jak nieraz czuje sie go na okres lub w trakcie. Nie bol ale jakoś tak inaczej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2016, 23:39
-
Mamaokruszka dopiero zauważyłam Twój awatar i powiem Ci ze chyba coś nas łączy
ja mam na brzuchu tatuaż małej mi który przyjaciel zrobił mi na 26 urodziny bo jak to określił chciał mi dać coś pod mój charakterek ale nic innego nie wpadło mu do głowy :p
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Magdzia a lekarze nie mówią nic o szwie czy krążku? To dopiero 28 tc.
Ja do szpitala trafiłam już z akcją porodową ale mój gin powiedział, że w kolejnej ciąży to profilaktycznie mi założą.
Nie znam się ale przecież podczas badania raczej nie powinni czuć maluszka...
Nie zrozum mnie źle, bo może nie dzieje się nic złego i nie chcę Cię broń Boże straszyć. Po prostu chyba jestem przewrażliwiona na punkcie wcześniejszych porodówKochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
Jagna - nie mam pojęcia czy są jakieś "restrykcje" odnośnie tego czy ileś czasu musi minąć żeby wykonać to badanie moczu. Nie wiem, przy dokładnym podmyciu się chyba nie powinno być różnicy, do moczu nie powinno się nic przedostać podczas pobierania próbki.
Dorola - mimo, że u mnie pierwsza ciąża donoszona, to będę truć dupę mojemu lekarzowi o ten krążek, sądzę, że zmięknie, uważam, że 3 zabiegi łyżeczkowania miały jednak jakiś wpływ na szyjkę i na pewno nie pozytywny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2016, 07:22
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Witam dziewczyny
nareszcie mogę wejść do Was po tym tragicznym wydarzeniu jakim było poronienie
Mam juz jedno dziecko 1.5roczną coręczkęa drugie staraliśmy się 11mc , bo wtedy miałam sonoHSG i udało się zajść w tym samym cyklu, niestety moje szczęście nie trwało długo
19.10 na zwyklej kontrolnej wizycie dowiedziałąm się, że serduszko nie bije ;( dzisiaj mija dokładnie 2mc od zabiegu....
19.11 dostałam okres przynajmniej tak się mi wydawało, ale później po wizycie u lekarza okazało się, że było to krwawienie śródcykliczne a okres przyszedł 8.12. Obecnie jestem w 13dc i czekam na owulację, nie wiem jaki ten cykl będzie, ale mam nadzieję, że już będzie normalny, bo mamy zielone światło. Boję się, że znowu długo zejdzie2razy zaszłąm po sonoHSG i nie chce trzeci raz przez to przechodzić
a może od sierpnia mimo poronienia to hsg działa jeszcze terapeutycznie i jajowody nie zdążyły się zapchać....
Trzymam za Was kciuki dziewczyny -
Karola głowa do góry,zycze ci by czas oczekiwania na upragnione dwie kreseczki przyszedł szybciej niz myslisz.W sumie u mnie po 10 miesiącach ale z jednej strony czas jakos szybko minąl a z drugiej strony kiedy sie obejrze to byly to miesiące trudne,dlugie,pelne walki.PowodzeniaAntoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyJagna, wizyta na 21, ale jeszcze nigdy nie było punktualnie, więc pewnie większość z dziewczyn pójdzie już spać, zanim wyjdę od lekarza
Witaj Karola! Przykro mi, że spotkała Cię strataAle dobrze, że już możecie się starać! To ciekawe, co napisałaś o sono, że coś ci przepchało i to dwukrotnie. A czym te jajowody były zapchane? Bo jedna koleżanka z forum miała niedawno takie samo badanie i pisała o bólu. Może coś się przepchało, mimo że badanie wskazało na drożność.
A te starania o rodzeństwo dla córeczki zaczęliście chyba bardzo krótko po porodzie, co? Może ten czas się wydłużył, bo płodność po porodzie Ci jeszcze wtedy nie wróciła? teraz może być szybciej, czego Ci życzę!karola_aa lubi tę wiadomość
-
Magda no co za lekarze. Mam wrażenie, że oni niczym się nie przejmują i byłbyś im dala spokój. Odpoczywaj dużo, lez ile się da.
Karola mam nadzieje ze tym razem pójdzie Ci szybciutko. Ja tez długo walczyłam o ciążę.karola_aa lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Nie wiem....szew zaklada sie chyba od 2.5 i nizej.....??? Nie wiem co mam myslec i co ci powiedziec...bo chodze do lekarzy...ale nic mi ani jeden ani drugi nie mowili.....sama sobie nie zaloze...
aa..... ;/
Wczoraj na koniec zapytalam czy jesli doktor czuje malego czy to cos zlego pokiwal glowa nie..i ze spokojnie mam sie oszczedzac...i moge normalnie spacerowac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2016, 10:19
-
nick nieaktualnyMagdzia, z jednej strony nie dziwię się, że jesteś przewrażliwiona, ani że chcesz dmuchać na zimne, a z drugiej strony, czy chciałabyś usłyszeć coś złego od lekarza? Bo kurcze, sama nie wiem, co byłoby lepsze. Jak Cię lekarz (dwóch) uspokaja to im nie wierzysz, a jakby powiedział, że grozi ci przedwczesny poród i masz leżeć plackiem, to chyba też nie byłabyś szczęśliwsza.
Nie wiem, co Ci poradzić... może zasięgnij porady 3 lekarza? Kiedyś jedna ortopedka powiedziała mi, że mam nóżki córki wsadzić w szyny na pół roku, bo będzie miała krzywe nogi. Po tej wizycie poszłam jeszcze do 3 innych lekarzy i żaden nie potwierdził słów tej lekarki. Uwierzyłam tym trzem i dobrze, dzięki temu nie musiałam męczyć dziecka, które dopiero co nauczyło się chodzić, a nogi ma proste.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Elaria wrote:Jagna, wizyta na 21, ale jeszcze nigdy nie było punktualnie, więc pewnie większość z dziewczyn pójdzie już spać, zanim wyjdę od lekarza
Witaj Karola! Przykro mi, że spotkała Cię strataAle dobrze, że już możecie się starać! To ciekawe, co napisałaś o sono, że coś ci przepchało i to dwukrotnie. A czym te jajowody były zapchane? Bo jedna koleżanka z forum miała niedawno takie samo badanie i pisała o bólu. Może coś się przepchało, mimo że badanie wskazało na drożność.
A te starania o rodzeństwo dla córeczki zaczęliście chyba bardzo krótko po porodzie, co? Może ten czas się wydłużył, bo płodność po porodzie Ci jeszcze wtedy nie wróciła? teraz może być szybciej, czego Ci życzę!
Ja jeden jajowod mam nie do konca drozny, po pierwszym hsg uslyszalam ze w ogole niedrozny ale zaszlam z tej wlasnie strony, dziwne.. za drugim razem kontrast przeszedl za 3 razem czyli lekarz stwierdzil ze droznosc jest watpliwa ale skoro przeszedl to jest drozny ale zaszlam z tej prawidlowej droznej strony.
A zapychac sie moga nawet sluzem i wtedy sa oczyszczone i latwo dochodzi do zaplodnienia, bo droga jest "odsniezona". A wolalabym 3 raz tego nie przechodzic... -
karola_aa wrote:Elaira ja nie kp wiec pierwszy okres mialam juz 1.5mc po porodzie. A od listopafa zaczelismy sie starac, bo wiedzielismy, ze byly problemy zatem nie chcielismy czekac i jak widac slusznie podjelismy taka decyzje.
Ja jeden jajowod mam nie do konca drozny, po pierwszym hsg uslyszalam ze w ogole niedrozny ale zaszlam z tej wlasnie strony, dziwne.. za drugim razem kontrast przeszedl za 3 razem czyli lekarz stwierdzil ze droznosc jest watpliwa ale skoro przeszedl to jest drozny ale zaszlam z tej prawidlowej droznej strony.
A zapychac sie moga nawet sluzem i wtedy sa oczyszczone i latwo dochodzi do zaplodnienia, bo droga jest "odsniezona". A wolalabym 3 raz tego nie przechodzic...
Witaj Kochana,
bardzo mi przykro, że poznajemy się takich okolicznościach, ale dobrze trafiłaś, bo to cudny wątek pełen zrozumienia. Czuj się jak u siebie;)
Jeśli chodzi o Twoją historię to wiem, że jest bez happy endu, ale jednak daje mi nadzieję, bo ja w piątek miałam właśnie sonoHSG.
Pierwszy raz i mam nadzieję, że ostatni, bo bolało cholernie zakładanie tego całego wziernika i przepływ kontrastu przez 1 jajowód, przed 2gi poszło gładko. O dziwo lekarz powiedział, że jajowody obydwa są super drożne i wszystko jest ok. Jak widzisz od poronienia staramy się już prawie 2 lata o dziecko i nic z tego. Dlatego mam przeogromną nadzieję, że teraz w moim przypadku będzie tak jak u Ciebie z tym przepchaniem.
Jutro idę na monitoring, cały czas biorę to CLO. Ale powiem Wam, że źle się czuję po tych wszystkich lekach, ciągle mnie mdli i zastanawiam się czy na własną rękę nie pozmniejszać sobie trochę dawek albo brać co drugi dzień.
Dziewczyny wiecie co z Kammą ? -
nick nieaktualnyMadziu Kochana wiem że się martwisz , mój gin zawsze mnie uspokaja , mówi że mam cieszyć się ciąża , że córka rośnie zdrowo itp itd , a ja i tak się martwię i tak się boję , wiem że chce dobrze , że o nas się troszczy w końcu od tego jest , jak masz wątpliwości , to idź do innego gina powiedz co i jak .
Witajcie kochane :*:*:*:*:.
Głowa coś mnie dziś boli , straszna mgła jest na dworzu , namoczyłam wczoraj kapustę i teraz się gotuje , na małym ogniu jutro wszelkie mięso ugotuję . Ja czekam dziś na kurierao ile dziś wogóle będzie
, jak to mnie wkurza nie wiadomo o której będzie itp itd do 12.20 jestem w domu to też nie takie pewne czy dzis będzie jak paczka nawet nie odebrana przez kuriera , ale wczoraj Ania strachu mi narobiła prawie pół dnia się nie ruszała , nawet jak ją delikatnie smyrałam , słodkie i zimne też nic nie dało już myślałam że do szpitala pojedziemy , na szczęście zaczęła się ruszać , serce aż miałam w gardle dziś nadrabia zaległości i od rana tańcuje
.
U mojej drugiej siostry jakiś wysyp ciąż , jej dwie koleżanki z pracy w ciąży jedna termina na Lipiec , druga na Czerwiec pochwaliła się mi również , że dziewczyna brata jej męża też w ciąży i termin ma na Sierpień.
-
nick nieaktualnyWitajcie. Jestem tu od wczoraj i chyba w końcu trafiłam na odpowiedni wątek. Jestem prawie rok po martwej ciąży i wywołaniu poronienia poprzez tabletki. Staramy się o następne maleństwo, ale póki co nic.. a to tak boli jak już mam nadzieję, ale jednak okres jest wtedy kiedy powinien.. ;(