Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdziu, moj brzucholek juz jest widoczny, ale nikt nie dowierza, ze to 6. miesiac. Natomiast ani położna z No ani gin z Pl nie mieli wątpliwości, ze rozmiar brzucha jest odpowiedni. Gin przepadał mnie wzdłuż i wszerz i najważniejsze, ze wszystko sie zgadza z tygodniem ciąży, a nawet Marianka rozmiarami tyci wykracza.
M@linko, udanego czasu rodzinnego z Twoimi trzema chłopakami i reszta rodziny!
Elaria, teraz to musze Ci sie do czegoś przyznać. Śledzę Twoje losy z duża uwaga, ale jak wspomniałaś o połówkowych to jeszcze raz powiększyłam sobie Twój suwaczek, zeby sobie uświadomić, ze to nie pomyłka, Ty naprawdę daleko wspielas sie na tej ciążowej drabinie!!! Wspaniale! Czekam na wieści z połówkowych, obstawiasz chłopca czy dziewczynkę?
Nadziejo, wszystkiego dobrego, najważniejsze żebyś znalazła miejsce, w którym znajdziesz to czego szukasz, czy to w realu czy w internecie.
Ja jeszcze dorzucę słówko. Doszłam do takiego etapu w życiu, ze to ja staram sie brać odpowiedzialność za moje marzenia, potrzeby, czyny, słowa itd. I widzę, że to niezwykle miłe i wzruszające jak ktoś o mnie pamięta, niedawno kilka dziewczyn na kwietniowkach dopytywało o moja podróż do Pl, myślało o tym jak znoszę te kilometry itd i bardzo to było miłe, ale kompletnie tego nie oczekiwałam. Jest nas tam bardzo duzo, nie jest dla mnie mozliwe odpisywanie każdej dziewczynie, wiec czasami włączę sie w dyskusje, ale czytam wszystko i klikam częściej "lubię" na znak tego, ze jestem, czytam, lubię, cieszę sie, zauważam. Gdyby nikt nie pytał o moja podróż, a byłoby to dla mnie ważne to sama napisałabym o tym. Gdyby odzewu nie było żadnego i od nikogo ...pierwszy, drugi, piąty raz... to zastanowiłabym sie nad tym czy chce tam być, czy to miejsce odpowiednie dla mnie..w realnym życiu miałam pewne relacje, na ktore straciłam sporo czasu, zeby zrozumieć, ze nigdy nie bedą takie jakie sobie wymarzyłam, ze nigdy nie dostanę tam tego czego szukam.. walczyłam z tym, starałam sie dopasować, ale dzis umiem powiedzieć ze spokojem i szacunkiem dla samej siebie: Żegnajcie te relacje, jesteście takie jesteście i nie będziecie takie jakie ja chce żebyście były. Kropka, nie szukam czegoś w miejscach, w których nie moge tego znaleźć.nadziejaaaaa, Gaduaaa, promyczek 39, Evita, Elaria, Mamaokruszka, kiti, M@linka lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Cześć,
Coś mnie smuteczki dopadają ostatnio. Dziś 31 dc, brzuch prawie nie odczuwalny, piersi też. Znowu sobie nawkręcałam , z tymi śledziami równieżAle pojadę po jeszcze jeden teścik. I wciąż dumam czy od nowego roku zaprzestać starań z zegrakiem, pójść na spontan. Czy kontynuować to wszystko i rozczarowywać się wiecznie.. Dziś koleżanka powiedziała byśmy może spróbowali zrobić badanie na przeciwciała przeciwplemnikowe. Któraś z Was miała ?
-
Dziewczyny ja rowniez Wam zycze spokojnych pełnych ciepła i magii Świat.
U mnie w porządku dzisiaj 4dc i niedługo znowu zaczynamy starania
Wszystkim ktorzy sie martwili dziękuję.
A tym co uważają ze sa niezauważalni więcej pokory. Ja bynajmniej nie uwazam ze jest tu kolko wzajemnej adoracji a tym bardziej nie obrażam sie jak ktos ominie moj post
Bez jaj jestesmy dorosle.
Ps. Wierze, że dla Każdej z Nas nowy rok przyniesie cos dobrego, bo skoro ten byl niefajny to ile moze ciągnąc sie zla passa?
Szczególne życzenia i kciuki za nowe ciążę przesylam Ikarkowi Alisie Promyczkowi Evitce. jaqu Rudej Koteczce. nikitcie i Romce. Malo nas zostalo wiec chyba czas najwyzszy to zmienic
A wszystkim w ciąży zycze duzo zdrowka i szczęśliwego rozwiązania!
Ps. Jezeli kogos pomimelam to przepraszam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 11:29
Alisa, Gaduaaa, promyczek 39, Jacqueline, Evita, roma, Asia87, Magdzia88, Elmo13, sy__la, Elaria lubią tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Kamma fajnie ze sie odezwałas
i ze zaczniesz niedlugo starania :* Bardzo Ci kibicuje i tez kciukam za Twoja ciazę
I dzieki za Twoje kciuki:*
Zycze Ci zeby Swięta ukoiły Twoja duszę i cialo zebys mogla z nową parą sie postarac :*Evita lubi tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
MonaLiza ja miałam te przeciwciała robione, wyszły negatywne za to mam przeciwciała przeciwko łożysku. Na to zaleca się Encorton. Cały pakiet przeciwciał różnych dziwnych robiłam u prof w Łodzi który specjalizuje się w immunologii.Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Ja rowniez Wam dziękuję ze jesteście. I to ze czasem sie znika to po prostu proba wyjscia na prosta i naladowania baterii. Bo my kobiety jal nikt inny zniesiemy wszystko.
Mimo tego ze kompletnie nie mam ochoty uczestniczenia w świętach robię to dla mojego męża ktory naprawde jest cudnym xlzowikiem o zlotym sercu a wrecz golebim.
I mimo tego ze widzialam jak placze i jak mu ciężko znieść kolejną porazke stwierdziłam ze nie mogę marnowac malzenstwa zwiazku przekładając i skupiając cala energię na starania. Jest on zbyt wartościowym czlowiekiem ktorego kocham nad życie zeby to zwyczajnie zaprzepaścic . po rozmowie wiemy ze sie nie poddamy i walczymy dalej. A jak same wiecie po cierpieniach dobro wraca ze zdwojona sila to moze wróci x2 ?tego sie trzymam. Dzisiaj ide do kosmetyczki jutro na paznokcie pojutrze jak m isie uda na rzęsy. Chce zeby mial w domu zadbana i radosną żonę. Bo to nic nie da ze bede dalej plakac i nic nie robić. Musze zyc funkcjonować a wtedy na pewno sie uda ❤
Alisa, skrzat1988, MonaLiza, Niebieskaa, Evita, Natikka123, promyczek 39, Asia87, Magdzia88, Elmo13, sy__la, Elaria lubią tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualny
-
Evita wrote:MonaLiza ja miałam te przeciwciała robione, wyszły negatywne za to mam przeciwciała przeciwko łożysku. Na to zaleca się Encorton. Cały pakiet przeciwciał różnych dziwnych robiłam u prof w Łodzi który specjalizuje się w immunologii.
promyczek 39 ja już też mam tyle badań, ale tego mi jeszcze brakuje. Bo rok starań i zadnej przyczyny braku ciąży. A czytałam, że mając te przeciwciała można zajść w ciążę, ale ryzyko, że się poroni a ja 2 poronienia miałam. Nie wiem już czego się łapać , żeby znaleźć się w ciąży.
Evita ja jestem z pomorza, do łodzi nieco daleko. Ale rozumiem, że to są jakieś skomplikowane badania? Czytałam, że w jakimś labie robią. Ale jest chyba kilka metod, jeszcze się nie wczytywałam. Jak Tobie je robili?
Ok kupię test, ale nie wiem czy się tylko nie zdołuję, a jestem na granicy płaczu. Musze wyjść z domu, jadę do klientów. Wrócę z testem..
Kurcze Kamma podziwiam ! Dałaś mi do myślenia. Bo ja ostatnimi czasy to w ogóle o siebie prawie nie dbam. Nawet nie wiem co pod choinke bym chciała. Jakbym zapomniała o sobie. Wszystko mam gdzies i mam tylko jeden cel. Już przez 1,5 tygodnia przestałam jeść slodycze i od wczoraj znowu sie obzeramKoniec tego !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 11:58
-
MonaLiza wrote:Cześć,
Coś mnie smuteczki dopadają ostatnio. Dziś 31 dc, brzuch prawie nie odczuwalny, piersi też. Znowu sobie nawkręcałam , z tymi śledziami równieżAle pojadę po jeszcze jeden teścik. I wciąż dumam czy od nowego roku zaprzestać starań z zegrakiem, pójść na spontan. Czy kontynuować to wszystko i rozczarowywać się wiecznie.. Dziś koleżanka powiedziała byśmy może spróbowali zrobić badanie na przeciwciała przeciwplemnikowe. Któraś z Was miała ?
MonaLiza lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
KammaMarra wrote:Ja rowniez Wam dziękuję ze jesteście. I to ze czasem sie znika to po prostu proba wyjscia na prosta i naladowania baterii. Bo my kobiety jal nikt inny zniesiemy wszystko.
Mimo tego ze kompletnie nie mam ochoty uczestniczenia w świętach robię to dla mojego męża ktory naprawde jest cudnym xlzowikiem o zlotym sercu a wrecz golebim.
I mimo tego ze widzialam jak placze i jak mu ciężko znieść kolejną porazke stwierdziłam ze nie mogę marnowac malzenstwa zwiazku przekładając i skupiając cala energię na starania. Jest on zbyt wartościowym czlowiekiem ktorego kocham nad życie zeby to zwyczajnie zaprzepaścic . po rozmowie wiemy ze sie nie poddamy i walczymy dalej. A jak same wiecie po cierpieniach dobro wraca ze zdwojona sila to moze wróci x2 ?tego sie trzymam. Dzisiaj ide do kosmetyczki jutro na paznokcie pojutrze jak m isie uda na rzęsy. Chce zeby mial w domu zadbana i radosną żonę. Bo to nic nie da ze bede dalej plakac i nic nie robić. Musze zyc funkcjonować a wtedy na pewno sie uda ❤
Czytam Twojego posta i myślę, że jesteś niesamowitą i mądrą kobietą.
Wiadomo - porażka boli okropnie. Potem potrzebna jest chwila czasu na zwyczajne popłakanie i odreagowanie, ale później wstajemy, podnosimy się po tych fatalnych doświadczeniach, czy silniejsze? Tu bym polemizowała, bo jak to fajnie kiedyś powiedział ks.Tischner "cierpienie nie uszlachetnia", życie nam dokopuje, ale gdy mamy obok siebie solidną dawkę miłości w postaci partnera;) to zawsze wyjdzie się na prostą.
Byłam na monitoringu. Dwa duże pęcherzyki 21mm w obu jajnikach, dostałam znów Ovitrelle, wieczorem będę próbowała się kłuć, mam nadzieję, że sobie poradzę. Rzyganie lekarz wytłumaczył burzliwą owulacją - wtedy pękły jednocześnie 3 pęcherzyki i było dużo płynu w otrzewnej - to wywołało wymioty. Teraz niby ma być mniej hardkorowo...
Ale najważniejsze. Odradził mi inseminację, powiedział, że jej skuteczność to 5-8% i że lepiej jest pracować na naturalnym cyklu, że wtedy są większe szanse...Sama nie wiem. Stwierdził, że do pół roku będziemy próbować z CLO, potem przerwa i ewentualnie znów CLO. Chciałabym podjąć jakieś bardziej radykalne kroki, ale skoro to tylko wyrzucanie kasy w błoto? To trochę mi ręce opadły...jeśli to wszystko jest tak nieskuteczne i mam liczyć tylko na swój średnio płodny i średnio sprawny organizm zastymulowany jakimś marnym CLO to słabo widzę tę ciążę w przyszłym roku... -
Kamma, cudownie czytać że sobie radzisz w tej trudnej sytuacji. Powiedz, wracacie od razu do starań? Na clo czy bez? Ściskam kochana i życzę Ci dużo siły i wiary, że ta historia skończy się dobrze.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy