Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Skrzacie - pamiętasz jak rozkminiałysmy tutaj temat IUI? W sumie lekarz potwierdził to co już wiedziałaś. Ale teraz jesteś po HSG to może od razu zaskoczy? Może jednak coś tam było i się odkorkowaloEvita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
U mnie dziś pewnie 1dc, bo od dwóch dni niemiłosiernie gniotło mnie w krzyżu, a zauważyłam teraz plamienie
Także tego, zaczynam żałować, że w ogóle brałam tabletki, niby tylko 2 miesiące, ale nieźle mi namieszały. Pierwszy cykl po ostatniej tabletce 26 dni, drugi 27, teraz 26. I może nie chodzi o samą długość cyklu, krótszy o 2-3 dni, ale skróciła sie sama faza lutealna, jeśli owu oczywiście była, a sądzę, że była, po objawach.
No nic, mam badzieje, że cykle wrócą do normy szybko.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Roma - może to nic groźnego? Mam nadzieje, zdarzają się czasem jakieś gruczolaki czy coś, jakieś zmiany, ale bez komórek nowotworowych.
Niech ten rok wreszcie sie skończy12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Evita wrote:Skrzacie - pamiętasz jak rozkminiałysmy tutaj temat IUI? W sumie lekarz potwierdził to co już wiedziałaś. Ale teraz jesteś po HSG to może od razu zaskoczy? Może jednak coś tam było i się odkorkowalo
Może tak:)
Jeszcze mam CLO na 2 cykle, ale nie wiem czy będę chodzić na monitoring i po zastrzyk na pęknięcie. Chyba ten cykl będzie taki ostatni. te Nie wydaje mi się, aby Ovitrelle dużo wnosił. Jedyne co to rzyganie i złe samopoczucie. Ale jeszcze ten jeden raz się przemęczę ze względu na to HSG w tym cyklu, żeby walnąć już wszystkim co dostępne.
Mąż się obraził, że będę rzygać jutro jak akurat jedziemy do jego rodziców:P
No trudno, jakoś przeżyją -
Jacqueline wrote:U mnie dziś pewnie 1dc, bo od dwóch dni niemiłosiernie gniotło mnie w krzyżu, a zauważyłam teraz plamienie
Także tego, zaczynam żałować, że w ogóle brałam tabletki, niby tylko 2 miesiące, ale nieźle mi namieszały. Pierwszy cykl po ostatniej tabletce 26 dni, drugi 27, teraz 26. I może nie chodzi o samą długość cyklu, krótszy o 2-3 dni, ale skróciła sie sama faza lutealna, jeśli owu oczywiście była, a sądzę, że była, po objawach.
No nic, mam nadzieje, że cykle wrócą do normy szybko.
Ja po tabletkach, które brałam 6 miesięcy, przez 2-3 miesiące wracałam do normy. Niestety, ale one trochę mieszają w cyklach;/
Roma trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Wiesz, te zmiany w większości są nienowotworowe, nowotwory to jakiś mini mini procent, ale i tak rozumiem nerwy. Ja bym pewnie się trzęsła jak galareta. Ściskam Cię mocno, dobrze, że zrobiłaś to badanie. Ja też muszę się skontrolować w tym kierunku.. -
skrzat1988 wrote:Może tak:)
Jeszcze mam CLO na 2 cykle, ale nie wiem czy będę chodzić na monitoring i po zastrzyk na pęknięcie. Chyba ten cykl będzie taki ostatni. te Nie wydaje mi się, aby Ovitrelle dużo wnosił. Jedyne co to rzyganie i złe samopoczucie. Ale jeszcze ten jeden raz się przemęczę ze względu na to HSG w tym cyklu, żeby walnąć już wszystkim co dostępne.
Mąż się obraził, że będę rzygać jutro jak akurat jedziemy do jego rodziców:P
No trudno, jakoś przeżyją -
A ja tak Was czytam i mam mieszane uczucia. Moje posty też często są bez odp, ale i ja nie odp na wszystkie Wasze posty. Ja akurat jestem osobą mało otwartą, wycofaną i tak z małą wiarą w siebie. Nie wstydze się tego, taka już jestem, oczywiście chciałabym to zmienić uważam,że jest to moja wielka wada i wkurza mnie to, ale taka już jestem, nie będę udawać kogoś innego. Czasem się po użalam nad sobą i napisze jak mi źle no ale trudno, przecież na siłe nie zmusze nikogo aby mnie polubił. Podziwiam wiele z Was, serio trzymam za Was kciuki, a nie dlatego żeby tylko tak napisać.
Ostatnio sama się wycofałam, bo kolejna porażka, brak szansy, a Was tu tyle w ciąży. Dobija mnie,że mi się nie udaje, ale wiem też że nie jestem jedyna i musze tak jak Wy się podźwignąć i próbować dalej,że nie jedna ta która jest już w ciąży, przeszła równie cięźką droge,walke albo i większą ode mnie. Wracam do gry i dlatego się odezwałam, bo już w miarę się podniosłam i chce czerpać od Was siłę. Oczywiście nie wszystkie mnie zauważyły, no ale trudno nie ten post to może kolejny. Choć napisałam,że chciałabym się z Wami spotkać w Łodzi, a teraz nie wiemmoże wolicie już w swoim gronie.
Doceniam szczerą (do bólu :p) Alisę, dobrą niczym gołąb Annak, Niebieską, która jest daleko od nas choć tak blisko duchem, Ealrię bo poczułam,że z tą babką mogłabym się dogadać, Abby z którą też poczułam chemię, Gaduko Tobie również nie odp na wszystkie posty ale też jesteś mi bliska, o Vertigo nie musze pisać bo chyba każdy ma ją w myślach i głowie, mogłabym tak wymieniać… nie oczekuje od Was tego samego, nie znamy się i możecie mieć o mnie inne wyobrażenie, inną opinię i odczucia po prostu chciałam to napisać.
Kamma bardzo Cie podziwiam i chciałabym być w tym momencie co Ty-psychicznie, z pozytywnym nastawieniem i siłą. Ja też zaniedbałam rodzine, często myślami jestem gdzie indziej, nie z nimi. Otworzyłaś mi oczy, postaram się popracować nad sobą.
Przepraszam,że nie wymieniłam każdej z „nick’a” ale pamiętam o każdej.
Roma, boższ.. oby to była jakaś łagodna zmiana. Moja szwagierka miała mini zabieg wczoraj bo urósł jej jakby drugi sutekale to nic poważnego. Oby i u Ciebie było wszystko ok.
No to tyle, sory, za przynudzanie. Ja dziś 6dc i 3-cia tabletka clo. Skrzacie ja też chciałabym aby to „marne” clo zadziałało tak jak u CiebieA Ty się tu nie łam,że gin nie chce nic robić, bo uważam,że stymulacja mimo wszystko daje dobre efekty. Jajowody drożne, jajca są i zastrzyk też także nic tylko działać, wierzyć i czekać (niestety).
Gaduaaa, Elmo13, Elaria lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Dziewczyny....
Siedzę u dentysty, w gabinecie lecą kolędy... pani asystentka komentuje donośnym głosem: "a ja zawsze jak byłam młodsza to śpiewałam: poronila syna , a nie porodziła syna hahahaha, no naprawdę jak slysze ta kolede to zawsze chce śpiewać: poroniła syna i czasami tak mi sie zdarzy zaśpiewać...Hahaha"
Bez komentarza.
Roma, ja mam ostatnio strach i obmacuje piersi. Lekarz nie pozwolił zrobić usg w ciąży i uspokaja, ze tkanka sie zmienia i dlatego wyczuwam pogrubienia. Dla mnie byłby to mega stres dowiedzieć sie, ze jest jakaś zmiana w piersi. Trzymaj sie kochana, jest bardzo duża szansa, ze to nic groźnego. Daj nam znac jak zrobisz dodatkowe badania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 14:10
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Mamaokruszka wrote:Gadułko, poprosimy fotkę małego Gadulątka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c7dbfbfa5ab.jpgNiebieskaa, promyczek 39, Mamaokruszka, annak, Justa87, Jacqueline, Asia87, roma, Evita, Natikka123, Magdzia88, Szczęśliwa Mamusia, sy__la, MonaLiza, Elmo13, Elaria, kiti lubią tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Evita wrote:Czytam wasze posty i normalnie rycze,kolędy w tv lecą i tez rycze,moje hormony swirują he he..wracam do sprzątanie,moze przy odkurzaniu sie nie poplacze
No nie wiem Jaguś co z tym odkurzaniem,a jeśli roztocza mają dzieci to czy w porządku je odkurzyć, zwłaszcza przed świętami?[/QUOTE]
http://static.pokazywarka.pl/i/7179998/549083/fb-img-1482072068664.jpg
Gaduaaa, Jacqueline, Asia87, Evita, Szczęśliwa Mamusia, Elaria lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
roma wrote:Nie wiem za co tak dostaję po dupie od życia. Byłam własnie na rutynowym usg piersi. Mam jakiegoś guzka. Czeka mnie biopsja 9 stycznia...Antoś IVF,Julisia natural
-
Roma dobrze ze zrobilas badania ,trzymam mocno kciuki :**zeby to sie okazało jakas torbielką czy czymkolwiek niegroznym.
To mi uswiadomilo ze ja tez musze zrobic ,w przyszlym roku bede juz miala za free,ale radosc:(
sKrzacik pielegnuj swoje jajca ,trza miec nadzieje ze hsg u Ciebie podziała
Kamma pamietam jak mi pisałas ze jestem wielka ,ze tak sie trzymam ,no to teraz ja Tobie napiszę :Jestes Wielka i masz w sobie Moc
Asia ja Ciebie zawsze zauwazam i mega Ci kibicuje :**
Zreszta ja wszystkim dziewczynom z tego watku kibicuje,bez zadnego wyjątku
Gadulko pochwal sie dzieciem
oo juz widze :* Gratulacje fasolinki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 14:26
Gaduaaa, Asia87 lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Asia glowa do góry..te ciezarówki do których i ja naleze przeszly dlugà droge,jedne krótszà inne bardzo dlugą,ale niepokój towarzyszy nam ciàgle.Co rano wstaje i sprawdzam czy w gaciach czysto,czy nic nie boli i tak dzien po dniu.Chcialabym bardzo móc cieszyc sie ciązą ale niestety zbyt dobrze pamieta sie porazki.
Ty niedlugo dolaczysz do brzuchatek,zmien tylko cos u siebie na lepsze,wyjdz z ukrycia.
Co do spotkania w Lodzi jestes równiez mile widziana,cos takiego jak swoje grono tutaj nie istnieje to zludzenie gdyz kazda z nas jest czescią tego watku,tylko jedne są tutaj krótko inne dlugo a nawet za dlugo jednak wszystkie tutaj w jednym celu.Gdybysmy zniknèly my brzuchatki to watek bylby bez nadzieji,to ze wciàz tutaj jestesmy to oznaka zywej nadzieji ktora trwa i trwac bedzie i z tego muszà czerpac sile dziewczyny takie jak ty.Nasze ciaze to dowód na to ze po takich przejsciach walka ma sens,ze ktoregos dnia i ty zostaniesz obdarowana dwoma kreseczkami.
Co do clo...mnie sie udalo na pierwszym cyklu ale niestety dzieciàtko nie bylo wtedy gotowe,ale mam sentyment do tego leku bo pomóg wielu kobietom zostac matkà.Elaria lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural