Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagna... o nie... tylko nie to
Może u Ciebie będzie tak samo jak u Annak? Przecież na usg było ładnie dzidziolka widać??? Kurcze coś te testy mi podpadły, teraz się będziemy stresować wszystkie ale mam nadzieję, że to będzie kolejny na tym wątku fałszywy alarm... Wiem, że Annak chciała swoją historię opisać, żeby pomóc innym dziewczynom. Myślę, że nam wszystkim przydałaby się taka wiedza.
Jaguś trzymam kciuki mocno za Was, oby to była znów fatalna pomyłka i niepotrzebny stres!Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Jagna Pewnie żadne słowa tutaj nie odejma ci strachu i nerwów jaki masz przed sobą, ale warto wierzyć że jesteś w tej Szczęśliwej siódemce, jako przykład i argument mamy tutaj annak i ja wierzę że i u ciebie może być dobrze!!Fabian
Cyprian
Tymuś
-
Niestety,winne testy,lubia namieszac ale i czasem prawde powiedzą.Co zrobic,niestety zdecydowalam sie zrobic i teraz mam.Pociesza mnie to ze w usg nic nie wyszlo i ze te testy lubią wlasnie mieszac.Dobrze ze jestescie,same widzicie walka by zajsc w ciaze jest trudna a byc w ciazy rowniez.
To jeszcze nie wyrok,musze byc spokojna bo nie moge denerwowac DJ-a,dzięki ze jestescie.Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:Kochane,nie chce zasmucac wątku ani przestraszyc zadną z was.Poplakalam troche i musze wziasc sie w garsc by walczyc dalej,bo wiem ze gra toczy sie o bardzo wiele i o spokój jakiego teraz mam malo.
Dzwonilam o wyniki testu pappa,rozmawiala ze mną pani doktor,wyniki zle a nawet bardzo o tylko amnio moze jeszcze dac mi nadzieje ze moje dziecko jest zdrowe.Szanse wyszly 1 na 8...wiem ze u Ani amnio pokazala co innego,msm nadzieje ze u mnie równiez wykluczy wady.
Prosba do Annak,do Ani bys dala mi namiar na dobre miejsce gdzie moge w miare bezpiecznie zrobic to badanie,prosze napisz mi na priv.Mam jeszcze czas by umówic sie na to badanie i nie chce trafic w pierwsze lepsze rece.
Dokladnie nie wiem jak wyszlo to wszystko bo wyniki tylko osobiscie moge odebrac ale tyle wiem co lekarz powiefzial przez telefon,ze na dzien dzisiejszy wedlug testu wraz z usg wychodzi ze to 1:8.
Zawialo grozą wiem,ale to wciaz szanse i wiem ze moge byc w tej szczesliwej siodemce,wlasciwie wierze w to ze moje dziecko jest zdrowe.Cóz,przyszedl wreszcie czas kiedy cos musialo pójsc nie tak,ze znow wyrosly gory bo nic przeciez sielankowo nie moze byc,ale wiem ze za kilka tygodni znow zaswieci slonce
Ja przyznam że nie rozumiem dlaczego i Ty i Annak decydowałyście sìę na te testy.
Te wszystkie Nifty Harmony są o kant dupy roztrzaś! ! Wprowadzają jedynie zamęt.
To moje zdanie.
Uważam że jedynym badaniem które powie prawdę jest amniopunkcja.
I jeśli będzie mi jeszcze dane zostać mamą - nie ma innej opcji - jedynie amnio.
Masz niedaleko do Rudy Śląskiej: Genom doc. Cnota. Najlepszy na Śląsku od amnio.
I mocno wierzę , że Twoje dziecię zdrowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 19:20
promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jagna, aż mnie zmrozila ta wiadomość! To musi być jakiś psikus od losu... powiedz wynik USG pokazał jakies nieprawidłowości???
Powiem Ci tak, ostatnio a dokładnie przed Świętami Bożego Narodzenia moja koleżanka o której pisałam kiedyś że zaszła w ciążę z jajnika bez jajowodu miala wyniki badań testu pappa. Nadmienie, ze lekarz wczesniej robil jej usg i wszystkie parametry byly OK (czytaj w normie). Lekarz jej powiedzial, ze nie ma potrzeby robic badania z krwi bo wg niego wszystko jest w porządku, a badania z krwi bardzo czesto się mylą. Ona nie wiedziała co zrobić, rozmawiałyśmy o tym ale w końcu zdecydowała sie zrobić te badania. No i wynik byl taki, ze miala bardzo wysokie prawdopodobieństwo zespołu downa... zrozpaczona z mężem zdecydowala sie na test NIPT bo mniej inwazyjny i po swietach dostała wyniki - dziecko zdrowe.
Nie pisze tego aby Cie pocieszyć, bo wiem ze to nie da efektu, ale napisalam to po to aby Ci uświadomić, że jeśli krew wyszła źle a usg prawidłowo to jest większe prawdopodobieństwo ze Twoje dziecko jest zdrowe! Trzymam kciuki za dodatkowe badania Kochana - jesteś silna i na pewno wszystko bedzie dobrze. Pamietam też historie Ani i juz teraz w żadne badania nie wierze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 19:27
promyczek 39 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Gaduaaa wrote:No i teraz dylemat dla mnie.. Robić pappa czy nie robić....
Szczerze mowiac gdybym miala taka mozliwosc to zrobilabym. Niestety w Norwegii nie robia tych testow prywatnie, a wiek mnie nie kwalifikowal.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyA moim zdaniem robić, zwłaszcza, że refundowane. Ja wolałabym wiedzieć, że może być ryzyko, bo tak bez PAPPA od razu amnio robić? Nawet jeśli diagnoza po amnio nie ma wpływu na decyzję o utrzymaniu lub terminacji ciąży, to chociażby można się psychicznie i teoretycznie przygotować, wybrać odpowiedni szpital do porodu itd.. Ryzyko ZD wyszło u nas 1:2500 (usg+PAPPA), z samego usg (1:600). Ryzyko poronienia po amnio to ok 1%. Pewnie, że cały czas gdzieś pod czaszką mi się tłucze obawa, że usg i PAPPA mogły nie wykazać jakiegoś poważnego problemu i pewnie gdyby nie historia Annak, zrobiłabym płatne Nifty albo Harmony. Pozostałam przy tym, co oferuje NFZ, mam nadzieję, że nie pożałuję, ale lekarz mnie uspokajał, że wyniki są dobre i nigdzie więcej już mnie nie kierują.
Jagna, przed Tobą trudny czas, będę z Tobą myślami i dobrym słowem. Pisz, kiedy tylko czujesz, że masz taką potrzebę. Mam nadzieję, że szybko zrobisz badanie i szybko będą wyniki. Ja nie dopuszczam myśli, że amnio wyjdzie źle. Jak pisały dziewczyny, wiek, wywiad położniczy, to wszystko zwiększa ryzyko statystyczne, a to się może nijak mieć do stanu faktycznego. -
Gaduaaa tez jestem zdania, ze nie robić. Jeśli USG jest OK to pozniej mniej stresów!
Ps. Choć ja zrobiłam... ale na szczęście wyszło mniejsze ryzyko niż z samego usg. Ale po tym co sie tu naczytalam to przy drugiej ciąży raczej nie bede robic gdy na usg wszystko bedzie ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 19:34
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualnyElaria wrote:A moim zdaniem robić, zwłaszcza, że refundowane. Ja wolałabym wiedzieć, że może być ryzyko, bo tak bez PAPPA od razu amnio robić? Nawet jeśli diagnoza po amnio nie ma wpływu na decyzję o utrzymaniu lub terminacji ciąży, to chociażby można się psychicznie i teoretycznie przygotować, wybrać odpowiedni szpital do porodu itd.. Ryzyko ZD wyszło u nas 1:2500 (usg+PAPPA), z samego usg (1:600). Ryzyko poronienia po amnio to ok 1%. Pewnie, że cały czas gdzieś pod czaszką mi się tłucze obawa, że usg i PAPPA mogły nie wykazać jakiegoś poważnego problemu i pewnie gdyby nie historia Annak, zrobiłabym płatne Nifty albo Harmony. Pozostałam przy tym, co oferuje NFZ, mam nadzieję, że nie pożałuję, ale lekarz mnie uspokajał, że wyniki są dobre i nigdzie więcej już mnie nie kierują
Ryzyko poronienia jest minimalne.
Poza tym ja osobiście Pappa nie ufam: może wyjść niskie ryzyko a dziecko będzie chore. Ja chcę mieć możliwość jednak podjęcia decyzji gdyby co...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 19:40
-
Jagna 75 wrote:Kochane,nie chce zasmucac wątku ani przestraszyc zadną z was.Poplakalam troche i musze wziasc sie w garsc by walczyc dalej,bo wiem ze gra toczy sie o bardzo wiele i o spokój jakiego teraz mam malo.
Dzwonilam o wyniki testu pappa,rozmawiala ze mną pani doktor,wyniki zle a nawet bardzo o tylko amnio moze jeszcze dac mi nadzieje ze moje dziecko jest zdrowe.Szanse wyszly 1 na 8...wiem ze u Ani amnio pokazala co innego,msm nadzieje ze u mnie równiez wykluczy wady.
Prosba do Annak,do Ani bys dala mi namiar na dobre miejsce gdzie moge w miare bezpiecznie zrobic to badanie,prosze napisz mi na priv.Mam jeszcze czas by umówic sie na to badanie i nie chce trafic w pierwsze lepsze rece.
Dokladnie nie wiem jak wyszlo to wszystko bo wyniki tylko osobiscie moge odebrac ale tyle wiem co lekarz powiefzial przez telefon,ze na dzien dzisiejszy wedlug testu wraz z usg wychodzi ze to 1:8.
Zawialo grozą wiem,ale to wciaz szanse i wiem ze moge byc w tej szczesliwej siodemce,wlasciwie wierze w to ze moje dziecko jest zdrowe.Cóz,przyszedl wreszcie czas kiedy cos musialo pójsc nie tak,ze znow wyrosly gory bo nic przeciez sielankowo nie moze byc,ale wiem ze za kilka tygodni znow zaswieci slonce
Na pewno wszystko bedzie dobrze, bądź dobrej mysli.... musi byc dobrze! TRZYMAM KCIUKI MOCNOMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Evita wrote:Jagna... o nie... tylko nie to
Może u Ciebie będzie tak samo jak u Annak? Przecież na usg było ładnie dzidziolka widać??? Kurcze coś te testy mi podpadły, teraz się będziemy stresować wszystkie ale mam nadzieję, że to będzie kolejny na tym wątku fałszywy alarm... Wiem, że Annak chciała swoją historię opisać, żeby pomóc innym dziewczynom. Myślę, że nam wszystkim przydałaby się taka wiedza.
Jaguś trzymam kciuki mocno za Was, oby to była znów fatalna pomyłka i niepotrzebny stres!Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagienko, aż zamarłam jak zaczęłam czytać Twój post... Strasznie mi przykro, że znów musisz przeżywać stres. Życie jest kurewsko niesprawiedliwe, ciągle rzuca kłody pod nogi...Ale ja nie wierzę, że mogłoby Cię to spotkać, nie wierzę! Oczywiście, 1:8 to jest ryzyko, ale ostatecznie trzeba patrzeć na to tak, że to 7 / 8 czyli 87,5% prawdopodobieństwa na pozytywne zakończenie historii! Bądź silna kochana, nie trać wiary. Tulę Cię bardzo mocno.
Alisa, Evita lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Gaduaaa wrote:No i teraz dylemat dla mnie.. Robić pappa czy nie robić....Antoś IVF,Julisia natural
-
roma wrote:Jagienko, aż zamarłam jak zaczęłam czytać Twój post... Strasznie mi przykro, że znów musisz przeżywać stres. Życie jest kurewsko niesprawiedliwe, ciągle rzuca kłody pod nogi...Ale ja nie wierzę, że mogłoby Cię to spotkać, nie wierzę! Oczywiście, 1:8 to jest ryzyko, ale ostatecznie trzeba patrzeć na to tak, że to 7 / 8 czyli 87,5% prawdopodobieństwa na pozytywne zakończenie historii! Bądź silna kochana, nie trać wiary. Tulę Cię bardzo mocno.Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyAlisa, może się orientujesz, czy można zrobić amnio na życzenie, bez wskazań? Ja się tym nie interesowałam. Może mi się tylko wydaje, ale skoro to badanie inwazyjne i pewnie też obciążające lekarza w razie powikłań, to może trzeba mieć wskazania, np. zły wynik usg+PAPPA, albo testu typu nipt?
-
Jagna 75 wrote:Miałam podobne obawy jak Ania czy przemilczec na razie te wiesci i tylko na priv ją wtajemniczyc ale nie czulabym sie dobrze,gdybym to na chwile zataiła bo i tak nie mogłabym byc tu sobą,musiałam wam napisac jak jest,bo jestesmy tu w dobrych i złych chwilach.Wiem ze takie historie mogą pomóc jeszcze komus...moja na razie sie zaczeła i zobaczymy czy koniec bedzie podobny jak u Ani.
A ja myślę podobnie jak Alisa, że to PAPPA to jest o kant tyłka, czysta statystyka. Też mi lekarz mówił jak byłam w ciąży, że te wyniki nie są jednoznaczne, że często rozmijają się z prawdą i wprowadzają zamęt.
Strasznie Ci współczuję tego czasu pełnego lęku do amnio, ale szczerze Ci powiem, że sądzę, że historia skończy się jak u Ani. Już nieraz słyszałam o takich felernych przewidywaniach PAPPA. Tu będzie tak samo. Zobaczysz:* -
nick nieaktualnyElaria wrote:Alisa, może się orientujesz, czy można zrobić amnio na życzenie, bez wskazań? Ja się tym nie interesowałam. Może mi się tylko wydaje, ale skoro to badanie inwazyjne i pewnie też obciążające lekarza w razie powikłań, to może trzeba mieć wskazania, np. zły wynik usg+PAPPA, albo testu typu nipt?