WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi, przykro mi, że Cię to spotkało. Ja w ostatniej ciąży miałam zabieg, nie czekałam, ale trzy ciąże poroniłam samoistnie, bez żadnych leków, z tym że raz mnie dodatkowo czyścili, bo takie mieli procedury w szpitalu. Od momentu kiedy moje ciąże przestawały się rozwijać do momentu poronienia zawsze mijało sporo czasu. Może u Ciebie też trzeba jeszcze poczekać?

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że przynajmniej jeden z naszych trzech pozostałych zarodków zostanie naszym dzieckiem, ale cholernie to trudne. Umówiłam się już do immunologa, bo chyba czas na jakąś diagnostykę w tym kierunku.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Jomi, przykro mi, że Cię to spotkało. Ja w ostatniej ciąży miałam zabieg, nie czekałam, ale trzy ciąże poroniłam samoistnie, bez żadnych leków, z tym że raz mnie dodatkowo czyścili, bo takie mieli procedury w szpitalu. Od momentu kiedy moje ciąże przestawały się rozwijać do momentu poronienia zawsze mijało sporo czasu. Może u Ciebie też trzeba jeszcze poczekać?

    Biorąc pod uwagę dawki progesteronu jakie brałam jeszcze do piątku całkiem możliwe, że gdybym dała sobie więcej czasu nastąpiłoby samoistne poronienie. Tyle, że nie mam na to siły, nie daję już rady. Chcę mieć to za sobą i móc ruszyć do przodu.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria, zaciskam kciuki razem z Marianem (tak...nazywam Chrupke czasami w rodzaju meskim:P bo to zabawnie brzmi, musze sie tego oduczyc jak juz bedzie na swiecie haha)

    Ja zaraz zmykam do poloznej, potem odebrac rozne darmowe gadzety dla malenstwa. Dzisiaj tez basen. Wstalam z duma bo od dluzszego czasu walcze, zeby na terenie naszej mini spoldzielni mieszkaniowej (3 4rodzinne domy) postawili tabliczki:zakaz przejscia..(moga postawic bo ten teren jest nasz prywatny, nalezy do tych 3 domow), bo nam laza ludzie pod oknami, a najgorsze jest to, ze psy sasiadow robia kupe, a oni tego nie sprzataja. Jak wrocilam teraz w styczniu to mnie tak Marianka zmobilizowala, ze zaczelam o to walczyc. Nie znosze tych norweskich dyskusji o niczym, ktore do niczego nie prowadza. Rozpetalam dyskuje na fb, potem meczylam "szefa" naszej mini spoldzielni, ze maja postawic jakis szyld bo dyskusje z sasiadami do niczego nie doprowadzily..to on chcial to rozwiazac dopiero w kwietniu na spotkaniu spoldzielni. Nie ma mowy, chce zeby Marianka zawitala do domu obok ktorego psy nie zostawiaja kup. I wczoraj wreszcie szefuncio na powaznie sie tym zajal, wyslal maile, ma byc szybciej mini zebranie i podjecie decyzji. Taka oto historia z zycia prywatnego o poranku.

    Elaria, czekam na wspaniale wiesci!!!

    P.S. Jestem dumna z tego co pokazuje moj dzisiejszy suwaczek:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 08:15

    promyczek 39, Mamaokruszka lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi81 wrote:
    Biorąc pod uwagę dawki progesteronu jakie brałam jeszcze do piątku całkiem możliwe, że gdybym dała sobie więcej czasu nastąpiłoby samoistne poronienie. Tyle, że nie mam na to siły, nie daję już rady. Chcę mieć to za sobą i móc ruszyć do przodu.
    Wiadomo, że łyżeczkowania dobrze unikać, ale rozumiem Cię bardzo dobrze, bo poronienie samoistne przynosi więcej cierpienia psychicznego i fizycznego z resztą też. Najpierw jest ten koszmarny czas oczekiwania, a potem wszystkiego doświadczasz w bardzo namacalny sposób. Czujesz, widzisz... Koszmar... Przy łyżeczkowaniu zasypiasz i budzisz się po wszystkim. Psychicznie znacznie łatwiej, ale każdy taki zabieg pozostawia ślad. Trzeba zrobić bilans i wybrać mniejsze zło. Życzę Ci dużo siły.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczytny za slowa otuchy, przepraszam ze tak czasem merudze i uzalam sie nad soba :/

    Roma bardzo wierze w cyfry, magie, znaki :) I bardzo Ci kibicuje. Ja odnosnie tej magii to modle sie aby w moje urodziny byc juz w ciazy. A sa za miesiac. Tak jak kilka lat temu poronilam w urodziny, tak teraz prosze o dzidziusia.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi81 przykro mi bardzo, że musisz przechodzić przez to czekanie - to jest najgorsze - bo masz świadomość, że nic już nie zmienisz.
    Nie ma reguły jak szybko u Ciebie zadziała cytotec. Ja dostałam 4 dawki cytoteku w odstepie 2 dni - (2x3 i 2x4 tabletki dowcipnie) i i tak dopiero po jeszcze kolejnej dobie zaczęło działać.

    Ale ważne dla mnie było, żeby tego zabiegu uniknąć - pierwsza ciąża i chciałam zminimalizować ryzyko w następnych ciążach.

    Jestem z Tobą myślami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 08:27

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczko wielki szacun za cierpliwość. Już nie raz wspominałam, że je zawsze zaczynam sikać o abstrakcyjnie wczesnej porze i sikam namiętnie co dzień aż do @. Trzymam kciuki!

    Elaria jutro kciuki zaciśnięte. Czekamy na dobre wieści.

    Magda0048 może uda nam się załapać razem na październikówki? ;-) Byłoby mi miło.

    MonaLiza życzę Ci tego wspaniałego prezentu urodzinowego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 08:33

    MonaLiza, Koteczka82 lubią tę wiadomość

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi trzymaj sie kochana,zycze by wszystko szlo po twojej mysli teraz.Przykro mi z powodu utraty szczescia ale wiem ze ono wróci poprostu nie bylo jeszcze gotowe.

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca, Roma, tak jak wcześniej pisałam też chcę zrobić wszystko, żeby uniknąć zabiegu. Najbardziej boję się o tę moją i tak słabą szyjkę. Podczas ostatniego transferu chciałabym zabrać od razu 2 zarodki (są słabe jakościowo), a lekarz mi na to nie pozwoli jeśli będę miała na koncie łyżeczkowanie, bo wtedy ewentualnej ciąży bliźniaczej moja szyjka nie udźwignie. Chcę też jak najszybciej móc podejść do transferu.
    Na szczęście czwartek już jutro. Dostanę pierwszą dawkę cytotecu i mam nadzieję, że coś zacznie się dziać.

    Udało mi się trochę poczytać Wasze forum i widok tych wszystkich kolejnych, szczęśliwych ciąż po poronieniu daje nadzieję, że może być dobrze.
    Przyznam się, że nie mając takich doświadczeń nie rozumiałam rozpaczy dziewczyn, które traciły ciąże na wczesnym etapie. Teraz już wiem, że strata nawet 8-tygodniowej ciąży boli jak cholera :(

    Życzę Wam wszystkim, żeby ten okrutny los się odwrócił i żeby Wasze kolejne ciążę kończyły się szczęśliwymi narodzinami zdrowych maluszków.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczko mam nadzieje ze ta wredna @ nie przyjdzie i ze nam tu wysikasz ładne krechy &&

    Elaria czekamy na wiesci,moze wreszcie dowiemy sie kto zamieszkuje twój brzuszek.

    Niebieska suwak pięknie wybija początek 29 tygodnia,powoli bedziemy musialy przyzwyczajac sie ze Marianka odbierze nam ciebie niebawem..

    U mnie dzis tez zaczyna sie 15 tydzien choc wedlug prenatalnych to juz go koncze.Nawet nie wiem kiedy to mignęlo

    Niebieskaa, Szczęśliwa Mamusia, Koteczka82, Mamaokruszka, Elaria lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Jagusiu, ja czekam na Julkę/Julka! I nic mnie stad nie ruszy.


    A czy któraś z Was wie co u Arlety? Bardzo dawno była tu ostatni raz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 08:59

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi bardzo mi przykro, wiem co czujesz.... mojemu maluchowi serce przestało bić w 6tc, do prawie 12 tygodnia nosiłam w sobie martwe dziecko :( nie byłam świadoma, chociaż gdzieś w środku czułam, że jego tam już nie ma i mówiłam do mojego P., że nie wiem, czy on tam jeszcze jest... takie przeczucie. Bardzo ciężko pogodzić się ze stratą. Ja akurat miałam łyżeczkowanie i chyba tak, jak pisze roma dzięki temu udało mi się to odrobinę lepiej znieść, nie widząc tego wszystkiego... nie zastanawiając się, kiedy zacznę ronić, co zrobić później z zarodkiem :(

    Szczęście przyjdzie do ciebie, prędzej, czy później... a czas leczy rany, chociaż trochę :(

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nesairah, dziękuję.

    U nas sytuacja dodatkowo trudna przez świadomość naszej niepłodności. Wiemy, że bez in vitro nasze szanse na dziecko są jak szanse na trafienie szóstki w totka (a jedną taką "szóstkę" mamy już w domu, w tym miesiącu skończyła 4 lata).
    Dwie pierwsze procedury były totalnie nieudane, a kosztowały nas mnóstwo złych emocji. Trzecia dała nam wielką nadzieję, bo udało się zamrozić 5 blastocyst. Niestety już 2 z nich zmarnowałam :( :( :( Wiem, że ta nasza trzecia procedura była ostatnią, bo nie mamy po prostu siły na kolejne, więc te 3 pozostałe zarodki są naszą ostatnią nadzieją :(

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi ja mialam dwa.samioste poronienia do iedno lyzeczkowanie,niby nie jest to straszny zabieg ale mi jakos pomieszal.miesiaczki.itp.Mam nadzieje ze cytotek pomoze.
    Koteczku a Ty czemu nie testujesz jeszcze?jestem ciekawa co wyjdzie;)
    Monaliza ... ja wierze w to bedzie dobrze! Jesli potrzebujesz psychologa/psychiatry dle unormowania emocji to idz smialo:*
    Roma ja tez licze rozne rzeczy i daty sa mi bliskie...np teraz zaszlam w ciaze w czasie kiedy rok temu poronilam:)i jestem z tych co prosza najblizszych tam ma gorze(a mam brata)o wsparcie i pomoc:)

    MonaLiza lubi tę wiadomość

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roma bardzo będę trzymać kciuki za tego 18-tego. Oby przeważył na tą szczęśliwą strone.
    Bardzo Ci dziękuje, no chciałabym dać rade, już teraz się nastawiłam. 04 to w sumie jeszcze kupa czasu i może coś się zmieni, jak Syla znowu będzie robiła liste i wywoływała do zapisków to dam znać. A co u mnie, no cóż czekam.. nie wiem na co ale czekam :p a tak serio dziś 27dc, 11dpo. Temp daje nadzieje,choć ja myslę,że w tym cyklu było puste jajo (bez ciałka kierunkowego) więc staram się nie nakręcać, dziś to było ostatnie mierzenie Tempki. Tak więc raczej czekam na @ a później 2 tabletki clo i tego cyklu już nie podaruje musi się udać i już!

    Koteczka trzymam zatem kciuki :)

    Elaria kciuki za dzisiejszą wizyte, jeny Ty też już za połową pędzicie strasznie, a ja nawet Was nie gonie :(

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny mam takie pytanie do wszystkich co ze znają dziś zmierzyła sobie naczczo cukier glukometrem od mamy i mam 122 wydaje mi się ze to za dużo Elaria wiem że Ty jesteś w tym temacie bardzo wiedzaca i inne dziewczyny też w poniedziałek mam wizytę i pewnie dostanę skierowanie na obciążenie glukoza ale zaczynam się martwić bo to dość duży wynik .... będę mierzyc do wizyty w domu ale czy zawsze godz po posiłku i ile razy dziennie powinnam sprawdAc ? I jak tu znaleźć dobrą dietę bo pewnie od tego trzeba by zacząć chociaż nie obiadem się za dużo słodyczami

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi przykro mi z powodu Twojej straty ,zyczę Ci duzo siły i nadziei,powodzenia w kolejnym podejsciu:*
    Elaria kciukam za Twoja wizytę :*
    Roma trzymam kciuki za testowanie 18 stycznia,niechaj się wypełni ta data :*
    Koteczko Ty to jestes oaza cierpliwosci :) ,chyba jedyna na naszym watku heh ,licze na 2 kreski :)

    Koteczka82, Elaria lubią tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana167, widzę, że też dużo przeszłaś :( Współczuję bardzo. Masz jeszcze mrozaczki?

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dzień mi się zaczął chujowo.
    Teść miał podjechać do syna bo ja na laparoskopię dzisiaj.
    Czekamy na niego w końcu wychodzimy z domu. Dziecko samo zestresowane ze chałupe ma zamknąć. No trudno...
    I wyobraźcie sobie że wchodzimy do auta a ktoś krzyczy i woła o pomoc. Okazało się ze teść przyjechał do syna,zaparkowal kawałek dalej i upadł .wzywał pomocy.
    On leży przy samochodzie, ja po karetkę i po taksówkę dla siebie do szpitala.
    Udar krwotoczony - pRawa strona.

    No tyle stresu z rana!!! Rozdygotana byłam i zadzwoniłam do szpitala ze spóźnię się. Ale dojechałam 10 minut po czasie.

    A ja po przyjęciu na oddziale czekam na zabieg.
    Pozdrawiam :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 09:56

‹‹ 1690 1691 1692 1693 1694 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ