X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • osa Ekspertka
    Postów: 237 260

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już brzusie rosną :) Pięknie.
    coconue, co do gotowości, to rzeczywiście indywidualna sprawa, u mnie było tak, że zaszłam w drugim cyklu po łyżeczkowaniu i już byłam na to gotowa.
    kkkaaarr, ja na chwilę obecną jestem w drugiej ciąży, ale jedyne co się zgadza, to brak womitów, reszta jest inaczej.
    Blondyna, dobrze, że jest ok, a lekarze odpowiadają na zmiany hormonalne, trochę się martwię, że mój na razie nie chce farmakologicznie obniżać TSH.

    Dużo zdrówka dla wszystkich mam i powodzenia dla staraczek. :)

    3jvzi09k998ztm99.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś rano przy wypróżenieniu pojawił się jasny kremowo różowy śluz. Może się napięłam zbyt mocno, no nie wiem. Cały dzień było ok.
    Teraz znowu minimalnie śluz na papierze pobarwiony rózowo/ brązowym czymś... Zadzwoniłam do gina. Kazał łyknąć od razu 4 dupki i jutro na wizytę.

    Martwię się dziewczyny. Tydzień temu było wszystko ok...

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika spokojnie. Wszystko tam rośnie, sie rozciąga, może tylko za bardzo się napięłaś.. Trzeba być dobrej myśli :-*



    A ja kończę brać duphaston za kilka dni i mam nadzieję że będzie ok.
    Przybył mi centymetr w obwodzie ;) musze się wybrać na zakupy bo mam tylko jedne spodnie i jedne leginsy, w które się z brzuchem mieszczę.

    Zjadłam mężowi pól obiadu i bułkę, którą sobie zrobil do pracy.. W ramach rekompensaty upiekłam świeże bułki ;)

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wytrzymałam wczoraj, zrobiłam test i? No i nic, albo raczej jak to mówią na anglojęzycznych forach BFN :(

    Tak bardzo obiecywałam sobie, że nie będę się nastawiać, że może się udać. Obiektywnie szanse były bliskie zeru, ale mimo wszystko liczyłam na jakiś cud, zadośćuczynienie od losu, że skoro spotkało nas nieszczęście, które było tak mało prawdopodobne, to teraz stanie się tak samo mało prawdopodbny cud. Przez ostatnie tygodnie chyba podświadomie żyłam tą nadzieją, dodawała mi siły, sprawiała, że chcę się uśmiechać i myśleć pozytywnie. Teraz czuję się tak jakby ktoś spuścił powietrze z balonika, jest mi potwrnie smutno i znów nie wierzę, że cokolwiek jeszcze w życiu ma sens. W moim życiu cuda się nie zdarzają, czuję się jakbym miała wykupiony karnet na 'najgorszy możliwy scenariusz'. Nie wiem czy będę miała siłę znosić te porażki i rozczarowania przez kolejne długie miesiące... Jest mi tak strasznie smutno.

    Bardzo was przepraszam za tego przygnębiającego posta, ale musiałam to z siebie wyrzucić!

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pół nocy się kręciłam, wierciłam...
    Rano minimalnie różowy śluz...

    Dzwoniłam teraz do przychodni i dr dziś przyjmuje od 16 a akurat miał okienko o 16:40 wiec jestem już zapisana.

    Wyjdę z siebie i stanę obok do tej pory...

    Dziewczyny, martwię się :(


    Kkkaaarrr, powoli, nie nerwowo, być może organizm potrzebuje odrobinę więcej czasu na regenerację. U nas w trzecim cyklu po stracie się udało, choć w pierwszym nie staraliśmy się nawet. Teraz trzesę się jak galareta żeby szczęśliwie donosić maleństwo :(

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malika, będzie dobrze, nie martw się, pewnie dostaniesz większą dawkę progesteronu i nakaz mega oszczędnego trybu życia :)

    A jeśli chodzi o nas to.. O Olgę staraliśmy się ponad rok, udało się dopiero dzięki IUI, nie wiem czy będę miała po raz kolejny siłę znosić przez tak długo rozczarowania.. O aspekcie finansowym długich starań z pomocą medyczną już nawet nie wspominam

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika,
    Ja jestem cały czas obecna na forum Marcówek, do którego "formalnie" należałam, kiedy jeszcze byłam w ciąży. Tam jest chyba ze sto dziewczyn, które aktualnie są na etapie 30-32 tygodnia. Mnóstwo z nich, naprawdę mnóstwo (!) miało jakieś plamienia w ciąży i wszystko toczy się u nich dobrze. Nieraz wymieniały możliwe przyczyny tych plamień i było ich tyle, że nawet bym wszystkich nie powtórzyła: plamienia w czasie implantacji, plamienia z krwiaków, plamienia z nadżerek i wiele innych. Tak więc u Ciebie na pewno to jeden z takich pechowych przypadków, że organizm straszy młodą mamę, a na końcu wszystko będzie dobrze!

    Kkkaaarrr,
    Kochana, wiem, jak bardzo Ci przykro, że się nie udało...
    Ale Malika może mieć rację - być może organizm jeszcze nie był gotowy. Może potrzebuje jeszcze chwilę. Wiem, że to małe pocieszenie i że super byłoby, gdyby udało się od razu. Ale pamiętaj, wcale nigdzie nie jest powiedziane ani zapisane, że przed Wami długie miesiące starań. Równie dobrze może się udać za miesiąc, albo za dwa. Widzisz jak niesamowite historie potrafią się zdarzyć (przykład naszych koleżanek z forum). Więc nadziei nie można tracić. Za chwile będzie nowy cykl, a to oznacza nowe szanse, nowe nadzieje i być może nowy początek!
    Nie przepraszaj za przygnębiający post. Po to tu jesteśmy, żeby o takich rzeczach pisać. I jeśli masz ochotę to popłacz sobie dzisiaj, z nami, jeśli chcesz. Pomimo koloru tego forum, wszystkie wiemy, że nie zawsze jest nam tu różowo...

    kkkaaarrr, malika89 lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    A jeśli chodzi o nas to.. O Olgę staraliśmy się ponad rok, udało się dopiero dzięki IUI, nie wiem czy będę miała po raz kolejny siłę znosić przez tak długo rozczarowania.. O aspekcie finansowym długich starań z pomocą medyczną już nawet nie wspominam

    Myślę, że będziesz miała tę siłę...
    Bo ta nieskończona miłość, która się pojawiła dzięki Oldze, będzie szukała swojego ujścia, swojego miejsca, swojego adresata.
    Wiem, że dziś jest Ci ciężko i wydaje się, że nic nie ma sensu. Doskonale to rozumiem. Ale jutro będzie nowy dzień. A potem nowy cykl. I jak tylko pomyślisz o tym, co może przynieść i co przywrócić, to na pewno wróci ta siła.

    kkkaaarrr lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, mogę się przyłączyć?
    Moją historię macie w podpisie, w skrócie 2 lata starań i 1 poronienie w 11tc w kwietniu zeszłego roku. Już w szpitalu po łyżeczkowaniu bałam się, że będzie mi bardzo ciężko zajść w ciążę znowu...i czarny scenariusz niestety się spełnia:(

    Ginekolog mówi, że wszystko u mnie w porządku. Tylko prolaktyna trochę podwyższona. Już brałam 3 miesiące Castagnus (i nie zaszłam jak widać...) teraz biorę od 1 miesiąca Cyclodynon...

    W piątek ma przyjść @....tak bardzo bym chciała, żeby już nie przyszła :(

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzat,
    Witaj! Pewnie, że możesz dołączyć!
    To jest bardzo szczęśliwy wątek z wieloma niesamowitymi historiami, więc może szybko "zarazisz się" od dziewczyn, które są w ciąży (a wierz mi, niektóre zachodziły w nią w sytuacjach, kiedy teoretycznie nie było takiej możliwości :-)). Mam nadzieję, że już wkrótce dołączysz do tej grupy.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak dziękuję za miłe powitanie :)

    Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz i szybko odmienię swój "stan" :)
    Widzę, że Ty też jesteś po licznych, bardzo trudnych przejściach, bardzo mi przykro, że Cię to spotkało..powiedz, staracie się znów czy teraz się regenerujesz?

    Ja oprócz prolaktyny, mam jeszcze problem z pracą, której nienawidzę, a w której kiszę się już od ponad 3 lat i chciałabym zrezygnować, ale się boję...bo szukam równolegle czegoś innego i nikt mnie nie chce zatrudnić eh... a taki stres i nerwy też mi pewnie nie pomagają w staraniach..

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Kadabra Koleżanka
    Postów: 32 18

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr,

    Jeśli masz wiecej myśli do wylania pisz, krzycz wyrzucaj tu wszystko!!! Przyjmiemy bez żadnych wątpliwości <3 zobaczysz życie płata nam takie figle tak samo jak naszym dziewczynom z forum ;-) nawet się nie będziesz spodziewać a zobaczysz 2 kreski na teście. <3

    Skrzat,

    Miło że chciałaś do nas dołączyć :-)

    U mnie dziewczyny Zaczęłam nowy cykl :-)
    A z tym nowym cyklem nowe wyzwania i poniekąd nowe przyjemności <3 ;-)

    kkkaaarrr lubi tę wiadomość

    Mama trzech Aniołków <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane pamietam o kazdej z Was <3 <3 <3
    ja jestem coraz bardziej zaziebiona az zadzwoniłam do ginki co moge wiecej brac poleciła mi Rutinoscorbin ale tez mam udac sie do lekarza rodzinnego aby mnie zbadał zatem jutro ide na wizyte !!!
    Przesylam buziaki <3

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa, odwołaj się do metod babcinych, to na serio działa! Dużo czosnku świeżego, sok z malin (tylko taki 100%, a nie woda z cukrem z dodatkiem E cośtam o smaku malinowym), cytryna. W ciąży z Olgą na początku 5 miesiąca złapałam przeziębienie i zastosowałam właśnie taką kurację i wyzdrowiałam szybciej niż kiedykolwiek po jakicholwiek lekach.

    Bomblica lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj skrzat! :)
    Ja rzuciłam pracę, która mnie stresowala, odbierała chęć do życia i resztki godności. Czasem trzeba rzucić się na głęboką wodę.
    Po tygodniu okazało się że jestem w ciąży :)

    Może w tym szaleństwie jest metoda? ;)

    Tak mnie dzis naszło żeby sobie obejrzeć łóżeczka jakie są i w jakiej cenie.. Łóżeczko to nic, ale jak zobaczyłam rodzaje materacy to zgłupiałam totalnie. Osiwne przy kompletowaniu wyprawki. Ale nie będę się za to brala tak wcześnie (niektóre czerwcowki mają juz wszystko, łącznie z ubrankami). Zawsze się będę bala..
    Przeraza mnie to. Kupie coś a jak coś się stanie? Wiem że nie powinnam tak myśleć, ale ciągle tłucze mi się to w glowie, szczególnie jak oglądam jakieś rzeczy dla dziecka..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 15:10

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaarr u mnie nic z babcinych metod nie działało i mordowałam się z każdym przeziębieniem po dwa tygodnie. I miałam zakaz na czosnek od lekarza, ze absolutnie nie wolno szczególnie na początku ciąży.

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bomblica, czosnek ma wpływ na ciśnienie i są osoby, które źle na niego reagują, ja na szczęście się do nich nei zaliczam i mogę :)

    A jeśli chodzi o wyprawkę, to jakkolwiek okrutnie to zabrzmi - zaczekaj. Ja w przeddzień jak trafiłam do szpitala złożyłam zamówienie na pierwsze ubranka, tak jakbym 'zapeszyła'... Zamówienie zdąrzyłam anulować, bo to był weekend i się nieprzeprocesowało. Ok, 2 tygodnie wcześniej zamówiliśmy mebelki, był wśród nich fotel tapicerowany i trzeba było czekać 6-7 tygodni dlatego zdecydowaliśmy się, aby zamówić z wyprzedzeniem, zapłaciliśmy oczywiście zaliczkę. Jedynie dzięki dobrej woli i determinacji sprzedawcy, który wynegocjował zwrot całej kwoty u swojego szefostwa udało się pieniążki odzyskać, zgodnie z regulaminem, który podpisaliśmy przy składaniu zamówienia zaliczka powinna nam przepaść.
    Oczywiście nie twierdzę, że sam fakt kompletowania wyprawki z wyprzedzeniem ściąga nieszczęścia, ale ja jeśli będę jeszcze w ciąży to chyba jedynie zrobię listę rzeczy i wyślę męża na zakupy jak już będę w szpitalu ze zdrowym, płaczącym bobasem.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • adora Autorytet
    Postów: 336 127

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poprzedniej ciazy ani razu nie chorowalam, nawet kataru sobie nie przypominam. Mam nadzieje, ze i teraz tak bedzie.

  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika daj znać, czekamy

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • Maggi-P Autorytet
    Postów: 296 516

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika jak tam? Na pewno wszystko dobrze ,ale daj znać <3

    21.08.2015 - 9tc 4d [*]
    dev181pr___.png
    Termin cc 24 czerwca :o)
‹‹ 178 179 180 181 182 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ