X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 8 lutego 2017, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Evitka i z twojego powodu jest mi ogromnie przykro,cofnelam sie wlasnie kilka stron i nie moge uwierzyc.To niesprawiedliwe co nas spotyka.

    Wiecie co czasem mysle...i od razu przepraszam za takie mysli nawet mozecie mi wlać ale czasem takie sytuacje sprawiaja ze mysle iz dziewczyny ujrzawszy te dwie kreski powinny poprostu od razu znikac z tego wątku ze on sam przynosi pecha..tylko quwa co ja tu robie?Poprostu nie moge bez was zyc i cieszyc sie tą ciazą.Tylko czasem trudno jest sie cieszyc kiedy nieszczescia dotykają tak wspaniale i bliskie nam dziewczyny

    Ten wątek nie przynosi pecha, tylko jest skupiskiem dziewczyn po poronieniach. A jak już było jedno to szanse na kolejne wzrastają..I stąd też duża ilość niepowodzeń na tym wątku.

    Ja po poronieniach plakalam kilka dni intenstywnie, a potem jak reka odjal. Kazdy przyzywa inaczej, na swoj sposob. Nieraz tez mi lezka poleci jak sobie przypomne albo pomysle, ze mialabym juz dwojke. Ech..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 14:11

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 8 lutego 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doktor powiedziała że jak przyjadę do niej na kontrolę już po wszystkim to da mi skierowanie na badania i do genetyka żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. Może być tak że to czysty przypadek poprzednim razem krwiak a teraz dwie infekcje zaraz na początku. Zobaczymy doktor powiedziała że muszę poczekać chociaż trzy miesiące i tym razem jej posłucham i poczekam chociaż mój organizm jest dziwny bo ja mogłabym już od nowa. Może pomyślicie że jestem dziwna ale to chyba reakcja obronna na sytuację. Najbardziej wkur.... mnie opcja szpitala, bardzo chce żeby samo zeszło. Jest jakiś sposób żeby pomóc żeby samo zeszło?
    Teraz boli mnie brzuch po lewej stronie więc mam nadzieję że się zacznie niedługo.
    Co do nowych starań to wszystko zależy od mojego męża czy będzie chciał jeszcze spróbować, bo teraz to poszło jakoś tak siłą rozpędu po tamtej ciąży a jak będzie trzeba czekać i podjąć starania świadomie to nie wiem czy będzie chciał.
    Doktor powiedziała że jak teraz podejmiemy starania to muszę jak najwcześniej wiedzieć o ciąży bo zaraz po teście na plus będę musiała wdrożyć leki jak przy trombofilii.

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 8 lutego 2017, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria kosz na kołach prześliczny.
    Co do starań i rezygnacji z wielu rzeczy… Ja pisałam tylko o sobie. Fajki rzuciłam, bo hematolog mi kazał, bo były realnym zagrożeniem przy trombofilii. Alkohol odpada, bo żeby starania miały jakiś sens, muszę brać Dostinex, a jego nie wolno łączyć z alkoholem, raz spróbowałam, podziękuję :) Ze względu na wahania cukru, muszę trzymać restrykcyjną dietę. Nie jem rzeczy zakazanych w ciąży, bo mam świadomość, że gdyby coś poszło nie tak, wyrzuty sumienia by mnie wykończyły.

    Ikarku w mojej branży ciężko o normalną umowę a z różnych względów nie możemy sobie pozwolić na wycięcie mojej pensji z budżetu w razie gdybym zaszła od razu po zmianie pracy… Ehhh zagmatwane to wszystko strasznie.

    Aniu no właśnie jedyny problem jest w tym, że nikt nikomu nie da gwarancji, że po tych 10 latach dziecko rzeczywiście będzie…

    Gadułko trzymam kciuki za skan! Daj znać jak po wizycie ;)

    Arletko sto lat Kochana!!!

    Jula ja bym odczekała chociaż do pierwszej @ po zabiegu. Super, że płodność tak szybko wraca u Ciebie. Trzymam mocno kciuki, żeby następny cykl był szczęśliwy.

    Nesairah ja właśnie bardzo nie chcę odkładać macierzyństwa. Niestety jestem miękka faja i jak myślę o kolejnej zmianie pracy to oblewa mnie zimny pot. Nie lubię zmian, zdecydowanie nie lubię. A jest jeszcze kilka innych kwestii, o których nie chciałabym tu pisać, a które mają ogromny wpływ na moją decyzję o zmianie pracy.

    Koteczko mój Boże. Aż nie wiem, co mam napisać. Tak potwornie mi przykro :( Kochana tulę Cię mocno! Jesteśmy tu. Jeśli czegokolwiek potrzebujesz pisz do nas. To takie niesprawiedliwe :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 17:11

    Arleta, Gaduaaa lubią tę wiadomość

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 8 lutego 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak myślałam jak Ty MamoOkruszka, ale doszłam do wniosku, że praca się znajdzie, a zdrowie jest ważniejsze. Łatwiej znaleźć inna pracę mając jeszcze poprzednia niż szukać z bezrobocia.
    Rodzina jest dla mnie wartością nadrzędna i nawet jak zajdę od razu, to trudno, jak mi podziękuja to będzie ich strata a mi to tylko pokaże że nie było warto.

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle powiem wam, że znowu głowa mnie oszukuje. Wydaje mi się że jestem bardziej opuchnieta i we wszystkim znowu dopatruję się ciąży. Jednocześnie nie chce robić testu, bo jak znów zobaczę biel wizira to będzie mi bardzo smutno - a pi chwili zacznę sobie wmawiać, że przecież jeszcze za wcześnie na test i znowu to samo. Najgorsze jest to, że mam strasznie porozwalane hormony i naprawdę nie wiem czy to jest takie samopoczucie drugiej fazy i ile będzie jeszcze trwało... Ale mnie wkurzają takie długie cykle...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 14:59

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczka82 wrote:
    Doktor powiedziała że jak przyjadę do niej na kontrolę już po wszystkim to da mi skierowanie na badania i do genetyka żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. Może być tak że to czysty przypadek poprzednim razem krwiak a teraz dwie infekcje zaraz na początku. Zobaczymy doktor powiedziała że muszę poczekać chociaż trzy miesiące i tym razem jej posłucham i poczekam chociaż mój organizm jest dziwny bo ja mogłabym już od nowa. Może pomyślicie że jestem dziwna ale to chyba reakcja obronna na sytuację. Najbardziej wkur.... mnie opcja szpitala, bardzo chce żeby samo zeszło. Jest jakiś sposób żeby pomóc żeby samo zeszło?
    Teraz boli mnie brzuch po lewej stronie więc mam nadzieję że się zacznie niedługo.
    Co do nowych starań to wszystko zależy od mojego męża czy będzie chciał jeszcze spróbować, bo teraz to poszło jakoś tak siłą rozpędu po tamtej ciąży a jak będzie trzeba czekać i podjąć starania świadomie to nie wiem czy będzie chciał.
    Doktor powiedziała że jak teraz podejmiemy starania to muszę jak najwcześniej wiedzieć o ciąży bo zaraz po teście na plus będę musiała wdrożyć leki jak przy trombofilii.
    Ja nie pomyślałam że jesteś dziwna. Wręcz przeciwnie: od razu chciałabym zacząć starania. 3 miesiące czekania - dlaczego aż tyle?
    Nie znam sposobu " by samo zeszło". Ale faktycznie tak byłoby dla Ciebie najlepiej. A jak nie to szpital i cytotec.
    Łyżeczkowanie to ostateczność.
    Jeśli chodzi o trombofilię: osobiście uważam ze rzadko kiedy jest ona przyczyną poronienia. Ale podkreślam: to moje zdanie.
    Życzę dużo siły.

    sy__la lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    A tak w ogóle powiem wam, że znowu głowa mnie oszukuje. Wydaje mi się że jestem bardziej opuchnieta i we wszystkim znowu dopatruję się ciąży. Jednocześnie nie chce robić testu, bo jak znów zobaczę biel wizira to będzie mi bardzo smutno - a pi chwili zacznę sobie wmawiać, że przecież jeszcze za wcześnie na test i znowu to samo. Najgorsze jest to, że mam strasznie porozwalane hormony i naprawdę nie wiem czy to jest takie samopoczucie drugiej fazy i ile będzie jeszcze trwało... Ale mnie wkurzają takie długie cykle...
    A Ty co - test i robisz!!! :-)
    Sam się nie zrobi:-)
    Który dc?

    sy__la lubi tę wiadomość

  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagusiu jeśli ten wątek przynosi pecha to jakim cudem inessa urodziła dziecko? Dla mnie ten wątek jest często ostatnią deską ratunku, żeby się nie pogrążyć w całkowitej rozpaczy. Niewyobrażalnie ciężko jest patrzeć na cierpienie dziewczyn, które w kilka miesięcy stały się tak bliskie jak rodzina. Ale takie rzeczy niestety się zdarzają a w naszym gronie, babek z licznymi problemami, zdarzają się niestety częściej. Moim zdaniem najlepsze, co może spotkać taką dziewczynę, w tej najgorszej sytuacji, to bycie tu, na tym wątku, gdzie zostanie otoczona ciepłem i zrozumieniem.

    Jomi wyniki masz w granicach normy, jedyne, co mnie dziwi to wzrost glukozy, gdy powinna już zacząć spadać. Poczekaj na spokojnie na wyniki insuliny.
    TSH rzeczywiście książkowe :) Beta faktycznie powoli spada, warto ją powtórzyć za tydzień lub dwa, może już będzie ujemna.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    A Ty co - test i robisz!!! :-)
    Sam się nie zrobi:-)
    Który dc?

    38 ale w 20dc nie było pęcherzyka dominującego - więc raczej sikaniec nie wyjdzie.

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaOkruszka Rozumiem, też nie cierpię zmian... niestety życie nam je funduje i trzeba to jakoś ogarnąć. Ja zmieniałam pracę tylko raz w życiu i wyszło mi to na dobre na szczęście. Mimo, że długo się klimatyzuję, przyzwyczajam do ludzi, to trafiłam dobrze i po dwóch latach czuję się tu jak w domu. Początkowo bałam się, jak cholera... ale podjęłam ryzyko i nie żałuję. Ja obiecałam sobie kiedyś, że urodzę dziecko do 25 roku życia... i tak by było, gdyby nie poronienie. A teraz leci mi 26 rok.. i panicznie boję się, że z wiekiem ryzyko powikłań wzrasta, albo tego, że nie będę mogła donosić ciąży i jak zawsze będzie pod górkę... i tego, że przyjdzie mi rodzić za kilka lat, kiedy będę już zmęczona staraniami, że nie starczy mi sił na macierzyństwo... długo by wymieniać :(

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    38 ale w 20dc nie było pęcherzyka dominującego - więc raczej sikaniec nie wyjdzie.
    Wstrzymaj się jeszcze . W tej sytuacji uważam ze za wczesnie na test.

    A ja olałam w tym cyklu monit - bo i po co iść jak jestem bez stymulki. Pierdzielę, jeszcze się nachodzę:-)
    Dziś mam 11dc, jajniki bolą, śluz płodny. Pytanie ino czy jest po co <3 w tym cyklu... eh...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 15:16

    sy__la lubi tę wiadomość

  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, no spoko wstrzymuje sie. I wkurzam się bo nie wiem ile potrwa ten śmieszny cykl... Wrrrr

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 15:17

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam z wynikami pierwsze ciazowe znowu miałam przeboje z pobieraniem. Pobieraly mi 30 min na siedząco na leżąco bo słabo mi było potem z podparciem a na koniec czekały aż spadną krople do próbki. Tsh skończyło mi z 1,62 na 2,7 a glukoza wyszedł mi maksymalny poziom czyli 99.
    Już do lekarki dzwoniłam i wracam do brania euthyrox 25 i metformaxu. Ale się wystraszylam. A dziś w ogóle przez te pobranie i to teraz mam mega stres i mnie podbrzusze na dodatek boli. Boję się że nie utrzymam tej ciąży.

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Alisa za zrozumienie.
    Nie wiem czy to będzie 3 miesiące ale na pewno poczekam do wiosny żeby zmniejszyć ryzyko infekcji bo teraz początek ciąży z dwiema nie wróżył dobrze i niestety się potwierdziło.
    Bardzo boli mnie brzuch ale nic nie biorę bo leki osłabiają skurcze a ja chcę żeby było jak najszybciej po wszystkim.
    Alisa wszystko jedno co jest przyczyną jeśli będę mogła coś zrobić żeby pomóc ciąży to to zrobię. Jeśli zdecydujemy się jeszcze spróbować.
    I nie chodzi tu o poronienia. Ja mam już 35lat i nie wiem czy będę miała siłę na drugie dziecko. Mam cudownego synka i najwyżej tak zostanie.

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczko strasznie mi przykro :(
    Na prawdę nie mam na to wszystko już słów...

    Natikka wiem co czujesz. Ja jestem na podobnym etapie bo 5t + 1d i też ciągle się boję. Z jednej strony wierzę w tą ciążę i nawet siostra mi powiedziała, że mówię o tej ciąży zupełnie inaczej niż o poprzedniej poronionej. Ale z drugiej strony boję się właśnie tych moich pozytywnych myśli, że los znów zrobi mi na przekór...

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczka82 wrote:
    Dzięki Alisa za zrozumienie.
    Nie wiem czy to będzie 3 miesiące ale na pewno poczekam do wiosny żeby zmniejszyć ryzyko infekcji bo teraz początek ciąży z dwiema nie wróżył dobrze i niestety się potwierdziło.
    Bardzo boli mnie brzuch ale nic nie biorę bo leki osłabiają skurcze a ja chcę żeby było jak najszybciej po wszystkim.
    Alisa wszystko jedno co jest przyczyną jeśli będę mogła coś zrobić żeby pomóc ciąży to to zrobię. Jeśli zdecydujemy się jeszcze spróbować.
    I nie chodzi tu o poronienia. Ja mam już 35lat i nie wiem czy będę miała siłę na drugie dziecko. Mam cudownego synka i najwyżej tak zostanie.
    Kochana, mi leci 38 wiosen. Więc uwierz mi: będziecie mieli siłę by starać się ponownie:-) dajcie sobie czas i powrócicie do tematu starań .

  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczku tak bardzo mi przykro...

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koteczko strasznie Ci współczuję....
    co mogę napisać? 3maj się dzielnie.....

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jestem po usg w szpitalu... i jestem poirytowana w ch*yyyyyy

    usg trwało 3 minuty... akcja serca uwidoczniona, długość CRL zgodna z tygodniem ciąży.. zapraszamy za 8 tyg !

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 8 lutego 2017, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczko przytulam Cię:* i bardzo mi smutno.brakuje az slow. ja tez tak mialam ze chcialam od razu bo wlasnie nie mam juz za duzo czasu . i rowniez odczekalam ponad tydzien ale nic sie nie zadzialo ,moze dlatego ze bralam lutke i mialam bardzo duzego proga jak sobie zbadałam
    Jomi mi tez dlugo beta spadala ,chyba podobnie jak Twoja ,ale w koncu pozniej spadla

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
‹‹ 1826 1827 1828 1829 1830 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ