Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ikarzyca wrote:A dla Avy macie już wszystko? Czy narazie wciąż lista w Excelu i mąż jak już zostanie Avutkowym tata po drugiej stronie brzuszka będzie biegał i wszystko kupował?
Ikarku,
W zasadzie mamy wszystko, albo takie prawie wszystko.
To co najważniejsze jest. Poza wanienką. Zamawiam za chwilę. Ale ją można dokupić od ręki w każdej chwili.
Pozostałe rzeczy niezbędne są. Tylko zaliczyliśmy jeden fuckup. Przedwczoraj przyjechała ekipa tapetować pokój Avy i okazało się, że tapeta (robiona dla nas na zamówienie) jest wadliwa. Tak więc z tapetowania nici. Trzeba tapetę wydrukować po raz drugi i to jeszcze po uprzednim dojściu do tego, co jest przyczyną takiej wpadki.
Trochę mnie to zmartwiło, bo niedługo po tapetowaniu miałam ustawiony montaż listw przypodłogowych, a potem dostawę i montaż mebli. A tak to wszystko się przesuwa na nie wiadomo kiedyTaka tapeta to się produkuje ok. 7 dni.
Generalnie to nie jest problem gigant, bo Ava i tak na początku będzie spała u nas w sypialni, oprócz tego ma (będzie mieć) dodatkowe łóżeczko + przewijak na dole, więc miejsca do spania i życia nie będzie jej brakować. Ale jednak takie obsuwy psują człowiekowi krew, niepotrzebnie wszystko przedłużają. Na dodatek gdzieś muszę magazynować przez ten czas meble, które pewnie jakoś lada chwilą przyjdą do sklepu gdzie je zamawiałam. Jeśli Avka przyszłaby na świat wcześniej, to i tak najpierw będzie rezydować w szpitalu, ale wiadomo, że żadnych robót i remontów nie będę tu organizować, jak ona akurat wprowadzi się do domu. Tak więc wszelkie zmiany w harmonogramie są dla mnie bardzo niewygodne.
Mam nadzieję, że firma od tapet stanie na wysokości zadania i zaproponuje jakieś ekspresowe i satysfakcjonujące rozwiązanie. Na razie robią wrażenie przerażonych
Oczywiście w takim momencie uruchamia mi się pretensja i żal do siebie, że można było to wszystko ogarniać wcześniej i teraz nie byłoby nerwów. Ale... nie mogłam, nie mogłam, psychicznie nie mogłam... Same wiecie. -
Barbia wrote:Witajcie
Podczytuję Was tutaj ale jakoś nie mam natchnienia napisać.
Chciałam się tylko pożalić że liczyłam po cichu że @ do mnie nie przyjdzie a tutaj od rana plamienia
Może 3cpp okaże się lepszy dla mnie
Pozdrawiam
Barbia współczuję i trzymam kciuki za kolejny cykl. Oby tym razem @ nie przyszła!
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Koteczko,
Łeee... Ale kijowo z tą wizytą. Można się wkurzyć, naprawdę.
A tak pięknie to wyglądało z takim ekspresowym terminem.
Może warto przemyśleć pomysł Romy. Ona Ci dobrze wszystko wyliczy (odległości, przejazdy i całą organizację)i wtedy na pewno wszystko super wyjdzie!
No i dobrze, że mąż niezmiennie współpracuje.
Justa,
No to wspaniale!
Gratulacje!
Drugi trymestr to już poważna sprawaUważaj, bo z tego potem nagle - myk! - i robi się 35 tc. Wiem coś o tym.
Evita, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
Koteczka82 wrote:Dziewczyny jestem wściekła tak wściekła, że za chwilę wybuchnę. Straciłam tylko czas i skierowania i dalej stoję w tym samym punkcie.
Po raz kolejny zostałam wprowadzona w błąd i niestety w tej poradni nie mają umowy z NFZ na badania genetyczne.
Co do Pani doktor to jedna wielka pomyłka nic się nie dowiedziałam, nawet nie powiedziała jednego pełnego zdania. Zapytała tylko o wady genetyczne w mojej rodzinie i tyle. Męża o nic nie pytała. Zapytała tylko czy wiemy że nie zrobimy u niej badań na NFZ, mąż spytał czy w takim razie da nam skierowania na badania gdzie indziej to prawie się roześmiałaa jak zapytam co w takim razie radziłaby zrobić za badania to powiedziała - " kariotyp, bo przecież w ciążę zachodzicie" a jak zapytałam o mutacje na wchłanianie kwasu foliowego to w ogóle nie wiedziała o co mi chodzi
Mąż był wściekły że wprowadzono nas w błąd.
Cieszę się że w tym wszystkim nie zmienił zdania i kazał mi od razu dzwonić do tej drugiej poradni genetycznej gdzie mieliśmy wyznaczoną wizytę na maj. Zadzwoniłam od razu z samochodu i udało mi się umówić wizytę tylko o dzień później niż mieliśmy, czyli 23 maj.
Tylko to jednak dopiero maj i zanim będą badania i wyniki to będzie koniec czerwca i teraz chyba muszę odłożyć starania aż do czasu ich otrzymania
A chciałam już w maju zacząć starania wrr...
Wlasnie pomyslalam o Romie, bo Roma miala namiary na skuteczne miejsce, moze naprawde wybierzecie sie do Kielc?
A myslalas zeby jakies badania zrobic prywatnie? Ja nie znalazlam czynnego laboratorium podczas jednego z ekspressowych pobytow w Pl, ktore wykonywaloby badanie mthfr i zamowilam zestaw do badania na stronie testdna.pl. Zestaw przyszedl poczta do kolegi z Gdanska, odebralam, w hotelu pobralam probki i nastepnego dnia odeslalam. Trzymam kciuki za szybka diagnostyke!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Barbia,
No szkoda wielka, że jeszcze nie teraz...
Ale może Tobie przeznaczenie zapisało, że ma się sprawdzić powiedzenie "do trzech razy sztuka"?
Niezmiennie kibicujemy.
Mona Lisa,
Te zatrzaśnięte drzwi...
Aż samą mnie dreszcze przeszedł.
Ale może tak trzeba. Trochę na głęboką wodę, bo inaczej to człowiek by się nigdy z tym dziecięciem nie rozdzielił.
Czekamy na Twoje testowanie -
Justa87 wrote:U nas wszysko ok!!!maluch wyglada na zdrowego,prawie 6,5cm...i jutro 2trymestr:)jak ja sie ciesze!dziekuje zacwsparcie.
to wspaniala wiadomoscMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Koteczka to lekarz czy kto? to ja nie bedac lekarzem zrobilabym wywiad i popytala o to i tam to, w koncu ze sluzby zdrowia jestem...
nie no to jakas porazka z tymi lekarzami!! i teraz od nowa skierowanie musicie zalatwiac?
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
annak wrote:Barbia,
No szkoda wielka, że jeszcze nie teraz...
Ale może Tobie przeznaczenie zapisało, że ma się sprawdzić powiedzenie "do trzech razy sztuka"?
Niezmiennie kibicujemy.
Mona Lisa,
Te zatrzaśnięte drzwi...
Aż samą mnie dreszcze przeszedł.
Ale może tak trzeba. Trochę na głęboką wodę, bo inaczej to człowiek by się nigdy z tym dziecięciem nie rozdzielił.
Czekamy na Twoje testowanie
Tak wszyscy mówią, że trzeba tak robić i nie przedłużać... ale myślałam, że mi serce pęknie a w domu pół dnia przepłakałam... mój się tylko śmiał i pukał w głowę, że przecież nic mu się tam nie stanie... a dzisiaj taki chojrak sam go nie puścił, bo się w niego wtulił i stwierdził, że gila ma
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Witajcie kochane, dzisiaj tylko was podczytuje. Nie mam za bardzo dziś weny ,żeby cokolwiek napisać .
Miałam testować za kilka dni ale się wypisuje, bo właśnie nie dawko pojawiło się plamienie jasno czerwona krwią ,więc @ pewnie już jest za rogiem. Podejrzewam ,że przyjdzie dziś, jutro albo naj później na weekendzie. Życzę wam miłego dnia .. jak mi się nastrój poprawi to się odezwę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2017, 13:43
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Witajcie kochane, dzisiaj tylko was podczytuje. Nie mam za bardzo dziś weny .
Miałam testować za kilka dni ale się wypisuje, bo właśnie nie dawko pojawiło się plamienie jasno czerwona krwią ,więc @ pewnie już jest za rogiem. Podejrzewam ,że przyjdzie dziś, jutro albo naj później na weekendzie. Życzę wam miłego dnia .. jak mi się nastrój poprawi to się odezwę.
Miłego dnia
Tulę mocno.....czarnulka24 lubi tę wiadomość
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Czarnulko
Przytulam Cię mocno Kochana! Przykro mi
Ale może koniec końców wyjdzie to wszystko na dobre? Zobacz, sezon infekcyjny się kończy, mniejsze ryzyko dla maluszka jak nie będzie tyle wirusów w powietrzu fruwało.
No i jeszcze jedno... W kolejnym cyklu testujemy razemi wtedy nie ma bata, musi być zielono!
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
czarnulka24 wrote:Witajcie kochane, dzisiaj tylko was podczytuje. Nie mam za bardzo dziś weny ,żeby cokolwiek napisać .
Miałam testować za kilka dni ale się wypisuje, bo właśnie nie dawko pojawiło się plamienie jasno czerwona krwią ,więc @ pewnie już jest za rogiem. Podejrzewam ,że przyjdzie dziś, jutro albo naj później na weekendzie. Życzę wam miłego dnia .. jak mi się nastrój poprawi to się odezwę.
moze jeszcze nic straconego? trzymam kciukiczarnulka24 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Mamaokruszka wrote:Czarnulko
Przytulam Cię mocno Kochana! Przykro mi
Ale może koniec końców wyjdzie to wszystko na dobre? Zobacz, sezon infekcyjny się kończy, mniejsze ryzyko dla maluszka jak nie będzie tyle wirusów w powietrzu fruwało.
No i jeszcze jedno... W kolejnym cyklu testujemy razemi wtedy nie ma bata, musi być zielono!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2017, 14:15
Evita, Koteczka82 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Yoselyn82 wrote:moze jeszcze nic straconego? trzymam kciuki27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Mam taką nadzieję, że we dwie zafasolkujemu .. wiecie co dziś jest 9 marca może nie uwierzycie ale w tamtym roku miałam też miesiaczke 9 marca i wtedy zafasolkowałam
Historia lubi się powtarzaćtrzymam kciuki w takim razie!!!
czarnulka24 lubi tę wiadomość
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Mona_Lisa wrote:Historia lubi się powtarzać
trzymam kciuki w takim razie!!!
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity