Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDużo dziewczyn to ma w ciąży, ale to chyba nie wina leków przeciwzakrzepowych. Najlepiej powiedzieć o tym lekarzowi. Mi cierpną nogi, kiedy leżę na wznak. Inna dziewczyna pisała ty kiedyś o drętwieniu rąk. Ale ty jesteś dość wczesnue w ciąży. Lepiej to skonsultować.
-
Dziewczyny, nie miałam zamiaru budować tu przekazu w stylu "olej a zajdziesz", raczej chciałam podzielić sie własnym doświadczeniem. Moze to przypadek, nie wiem, ale dopóki całe życie ustawiałam "pod hipotetyczna ciaze", to nie mogłam zajść. Dopiero jak zaczęłam troche odganiać mysli od tego tematu, bookujac wyjazdy, decydując sie na zmianę pracy, cos jak widac sie odblokowało. Nie uwazam tego za metodę - po prostu cos w moim konkretnym przypadku pomogło i chciałam sie tym podzielić. Jeżeli uważacie, ze to nie na moejscu, to przepraszam.
sy__la, M@linka, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Aasha Twoje doświadczenie dla mnie jest cudowne. Dla mnie to kolejny dowód na to, ze wszystko przychodzi do nas w najwłaściwszym dla nas momencie. Jeśli coś ma się wydarzyć to wydarzy się. Ja w maju też miałam podobnie - jeden seks "od niechcenia" i owoc tego jedynego strzału tule właśnie w ramionach.Wierze że Kazda z nas ma swój czas i dla każdej życie pisze inna historię.
Miłego dnia!sy__la, Elaria, sylvuś, Koteczka82, Asia87, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Zołzimagic wrote:Dziewczyny mam juz drugi cykl po poronieniu samoistnym, robie testy owulacyjne i ciagle negatywne, zarowno w tamtym cyklu, jak i tym. Mialyscie tak ze po poronieniu kilka cykli bez owu?
Ja poroniłam we wrześniu. Od stycznia zaczęłam robić testy owulacyjne i jeszcze też nie widziałam konkretnego pozytywu. Mój obecny wykes wyglądał dość obiecująco do dziś. Dziś spadek o 0,17°C i test negatywny, jutro termin przewidywanej @... Więc chyba nic z tego.
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Dzień dobry,
Mam na imię Ava i od 16 marca poznaję świat od jego nowej, lepszej strony. Jeszcze nie wiem, jak tu jest, ale wydaje mi się, że fajnie, bo Mama i Tata ciągle się uśmiechają i wyglądają na przeszczęśliwych. Strasznie dużo mówi się na tym świecie o liczbach. Ja w pierwszych minutach życia już usłyszałam trzy: waga 2955, długość 53, Apgar 10/10. Nie wiem, o co chodzi, ale wszyscy bardzo się cieszyli.
Lecę zająć się Mamą, bo jest bardzo przejęta.
Cieszę się, że wreszcie tu jestem.
PS. Jeszcze w szpitalu Mama opowiadała mi o Was. Powiedziała, że jest na świecie taka grupa cioć, które bardzo nam kibicują i bardzo czekały na moje przyjście. Mama mówi, że gdyby nie te ciocie, to nigdy nie przetrwałaby tych lat i miesięcy czekania na mnie. Że w każdym momencie w szpitalu myślała o ciociach, o długiej drodze jaką przeszła i tym pięknym finale, który jest jej zwieńczeniem i nagrodą za każdą chwilę walki. Powiedziała też, że ciocie jej udowodniły, że kobiety mają moc, jakiej nic nie pokona. Dlatego fajnie, że jestem dziewczynką, bo będę silną babką i nic nie będzie mi straszne
Mama prosiła, żebym zajrzała tutaj, aby nieść nadzieję. Nadzieję i wiarę, że wszystko jest możliwe. Że po całej tej trudnej drodze, walce, staraniach, można trzymać na rękach swój Cud i dotknąć absolutu. Gdyby ktoś zapytał Mamę jeszcze rok temu, 10 miesięcy temu, w październiku, czy w zeszły wtorek, pewnie powiedziałaby, że nadal w to nie wierzy. Dziś nie wyobraża sobie, że kiedyś było jakieś inne życie...
Aaa, Mama prosi jeszcze, żeby przekazać 3 rzeczy:
- jeśli kiedykolwiek obieca Wam, że napisze do Was coś w tym i tym dniu, to należy ją od razu wyśmiać (komentarz: przy takim małym Całym Świecie jak ja, nie da się nic takiego obiecywać)
- Mama pisze już na raty opowieść o ostatnich najpiękniejszych dniach w swoim życiu i wkrótce opublikuje
- Mama dziękuję Wam za… wszystko. Że byłyście, jesteście i będziecie. Że dałyście jej moc i wsparcie w najtrudniejszych chwilach. I że kibicowałyście jej w najpiękniejszych. Absolutną pełnię szczęścia osiągnie wtedy, gdy każda z Was będzie mogła wrzucić tutaj taki post.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 09:15
Dorola31, Zołzimagic, jomi81, promyczek 39, Gaduaaa, Alisa, Genshirin, Evita, roma, sylvuś, Koteczka82, Mamaokruszka, kiti, Asia87, skrzat1988, jatoszka, Mona_Lisa, Magdzia88, Aga22, ana167, Jacqueline, sy__la, Yoselyn82, Elmo13, ruda9215, Arleta, izu2016, czarnulka24, Natikka123, reni86, MonaLiza, Anulka0310, M@linka, Szczęśliwa Mamusia, laila_25, Monika1357, nadziejaaaaa, Elaria, Haana lubią tę wiadomość
-
ja zaszlam w ciąże właśnie przez wykonanie pozytywnego testu owu. Wiedzielismy kiedy działać i się udało już za pierwszym razem, więc u mnie wskazywały owu. A teraz robię już te testy cały drugi cykl i nic, druga kreska codziennie ledwo widoczna. Może muszę dać sobie więcej czasu...
-
No i Aniu popłakałam się...
Avutko jesteś prawdziwym Cudem!! wszystkie ciocie tu na Ciebie czekały
Aniu jeszcze raz gratuluję prześlicznej Avutki :*sylvuś lubi tę wiadomość
Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
Zołzimagic wrote:ja zaszlam w ciąże właśnie przez wykonanie pozytywnego testu owu. Wiedzielismy kiedy działać i się udało już za pierwszym razem, więc u mnie wskazywały owu. A teraz robię już te testy cały drugi cykl i nic, druga kreska codziennie ledwo widoczna. Może muszę dać sobie więcej czasu...
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Ava, witaj na świecie
Masz wspaniałą i baaaardzo silną mamę. Jesteś szczęściarą
Zołzimagic lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Witaj Cudzie!
Całkiem spory Cudzie jak na trzy tygodnie przed terminemrośnij zdrowo na pociechę Twoim cudownym Rodzicom.
Aniu - bardzo się cieszę że tulisz już swoją córkę, że jesteście bezpieczne w domu pod skrzydłami Twojego męża.
Mam nadzieję ze swojej córce też kiedyś opowiem o Avie Walecznej i jej cudownej Mamie.Elaria lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
annak wspaniałym jest/było móc przeczytać tak piękne słowa
Tak wielu dziewczynom tu potrzebne
To co można doświadczać na tym forum jest ponad wszystko.. nie zrozumie ten kto tutaj nie był i tego nie przeżył
Witamy Cię Aviutko na świecie, rośnij w siłę i nadal przynoś swoim rodzicom tak wiele szczęścia i radościNiech Bozia ma Cię w swojej opiece i rzeczywiście zawsze będzie Ci dawać taką siłę w życiu jaką ma Twoja mama
A mamie życzymy samych cudownych chwil u boku córeczkiFabianCyprian
Tymuś
-
annak Ava jest prześliczna
Ma cudowną, silną mamę!
Dziewczyny ja mam dziś fatalny dzień. Źle spałam, wstałam jeszcze bardziej zmęczona niż się położyłamDo tego wczoraj wieczorem byliśmy z P na spotkaniu ze znajomymi, jedna dziewczyna w ciąży z bliźniętami. Nie była co prawda z tych, które 'szczują' brzuchem... ale jednak mnie to dobiło. Były rozmowy o imionach dla dzieci, porodzie, ciąży... i było mi zwyczajnie smutno, bo akurat byłabym na podobnym etapie, co ona
-
Aniu i mnie po przeczytaniu łzy popłynęły...
Witam Cię Avutkona świecie i życzę Ci cudownego życia w miłości i zdrowiu.
Jesteś bardzo DZIELNA a Twoja Mama bardzo WALECZNA!!!
Razem dajecie nam siłe i wiare że warto czekać, wierzyć, walczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 09:46
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Aniu i Avutko ❤❤❤
Tak sie cieszę na te wyjątkowe chwile ❤ Mam przeczucie, ze będę je przezywać w podobny sposób.
Samych cudów w Waszym dalszym życiu! P.S. Ava jest przecudna ❤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 10:00
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017