Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a wczesna blastocysta, tzn ze musi jeszcze dojrzeć 1-2 dni? i dopiero sie zagnieżdza ?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Aga dziejkuje, ze pytasz. Czuje sie dobrze, zadnych uciazliwych dolegliwosci ciazowych nie mam. Caly czas jestem aktywna. Oby tak dalej.
A Ty.jak sie czujesz?
Mamaokruszka musisz przezyc po swojemu poronienie. Czasami lepiej sie wygadac, a tu mozna dostac wsparcie. Jezeli chcesz to przezyc w milczeniu to tez zrozumiale.
Ja na poczatku milczalam, ale nadszedl moment, ze musialam sie wygadac. Poprostu ciezko nam z tym co przezylysmy. Ale warto w tym wszystkim pamietac o tym co mamy, ja sie za bardzo skupilam na stracie, a pozniej na staraniach, a przeciez mialam juz jeden swoj skarb. Nie zapominajmy o tym.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Dziewczynki juz niebawem wróce do normalnosci i do wàtku..poprostu jestem na etapie sprzedazy mieszkania,oglądających sporo i zdecydowanych na kupno kilku.Jutro prawdopodobnie podpiszemy przedwstępnà umowe kupna sprzedazy,potem troche jezdzenia za dokumentami i notariusz.
Jeszcze troche spraw po moim tatku jest do zalatwienia,banki,sprawy spadku itp. wiec nie mam sił zaglądac na neta.Mam nadzieje ze za jakis czas bede mogla dzielic z wami wasze troski problemy i radosci,brakuje mi was.Genshirin, ana167, Szczęśliwa Mamusia, Koteczka82, sylvuś, Magdzia88 lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Ostatnio ciągle mam wrażenie, że los sobie ze mnie drwi. Każde badanie przynosi nową kiepską wiadomość. Ledwo się zbiorę się do kupy po kolejnym ciosie a już spada na mnie następny. Jutro mam kontrolny rezonans, ciekawe co nowego wyjdzie.
-
Mamookruszka, czuję się bardzo podobnie
Rozumiem Cię doskonale. 1,5 roku temu zostałam zakwalifikowana do pierwszej procedury in vitro, jako pacjentka idealnie zdrowa, z wysokim amh, świetnie rokująca. Potem było już tylko źle
Coraz to nowe problemy, przeszkody, diagnozy. Ostatnia, immunologiczna, szczerze mówiąc wywołała we mnie już tylko śmiech, bo robi się z tego jakaś tragikomedia powoli.
Kciuki za rezonans. Niech wyjdzie dobrzeYoselyn82 lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Mamookruszka wiem o czym myslisz i piszesz... to samo mam, mam wrazenie ze stoje w miejscu, juz chyba zrobilam wszystko co moglam zrobic.. no oprocz szczepien i jestem w czarnej dupie... chcialabym zeby los sie odwrocil i zaswiecilo sloneczko.. normalnie doly mnie lapia masakryczne i pytam sie dlaczego?? czemu tak sie dzieje?
W ogole jakas taka placzliwa sie zrobilam, zycie dalo mi w kosc, tyle porazek, strat, niepowodzen itp.. ze nawet nie umiem myslec tak pozytywnie ze sie to odmieni i bedzie lepiej. Staram sie ale ciezko mi.. To moj jest bardziej optymistycznie nastawiony niz ja...
Jakie to wszystko trudne...
Kciuki za dobry wynik rezonansu...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Ciszej ostatnio tu na forum. Wypatruję ciągle pozytywnych wieści od Was. Tych złych już może wystarczy
U mnie COŚ się zaczyna dziać... jak ostatnio pisałam o dużej ilości śluzu, tak dziś cycki mnie bolą niesamowicie. Już wczoraj czułam, że są jakieś takie ciężkie, ale dziś to już masakra. O ile kiedyś przed @ czasem mnie bolały, tak odkąd biorę Bromergon, ten objaw zniknął, więc zwróciło to moją uwagę. Niestety nie wiem nawet ile jest dni po owulacji... podejrzewam, że 10 lub 11.
Możecie mnie uznać za wariatkę, ale przedwczoraj miałam dziwne, chwilowe uczucie takiego uderzenia, jakbym na chwilę straciła świadomość, jakbym lada moment miała zemdleć... ciężko to opisać. To było coś dziwnego i nigdy wcześniej tego nie doświadczyłam.
W minioną noc za to mój P, kładąc się do łóżka trochę mnie obudził i w takim pół śnie powiedziałam mu, że może ktoś do nas dołączy za kilka miesięcy. Był taki szczęśliwy... ucałował mnie i mocno przytulił. Chciałabym dać mu to szczęście na zawsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 11:00
Mona_Lisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiszej tu, prawda, bo trudno coś dodać po ostatnich kiepskich wiadomościach. U mnie stara nuda, poza bezsennymi nocami, kiedy kręcę się po łóżku, jak w pralce.
W przyszłym tygodniu ruszamy z kopyta z przygotowaniami, bo jeszcze NIC nie jest gotowe. Mąż bierze urlop i będziemy robić wykopaliska w garażu, łóżeczko, wózek, ciuszki i milion innych akcesoriów, które tyle lat spakowane czekają po córce. Niby w kartonach, niby ofoliowane, ale ciekawe, w jakim stanie, garaż wolnostojący, nieogrzewany, sucho jest, ale nie tak jak w domu. Może być super, że wystarczy wyprać, wyczyścić, a może być lipa i większość do wymiany. -
nesairah wrote:Ciszej ostatnio tu na forum. Wypatruję ciągle pozytywnych wieści od Was. Tych złych już może wystarczy
U mnie COŚ się zaczyna dziać... jak ostatnio pisałam o dużej ilości śluzu, tak dziś cycki mnie bolą niesamowicie. Już wczoraj czułam, że są jakieś takie ciężkie, ale dziś to już masakra. O ile kiedyś przed @ czasem mnie bolały, tak odkąd biorę Bromergon, ten objaw zniknął, więc zwróciło to moją uwagę. Niestety nie wiem nawet ile jest dni po owulacji... podejrzewam, że 10 lub 11.
Możecie mnie uznać za wariatkę, ale przedwczoraj miałam dziwne, chwilowe uczucie takiego uderzenia, jakbym na chwilę straciła świadomość, jakbym lada moment miała zemdleć... ciężko to opisać. To było coś dziwnego i nigdy wcześniej tego nie doświadczyłam.
W minioną noc za to mój P, kładąc się do łóżka trochę mnie obudził i w takim pół śnie powiedziałam mu, że może ktoś do nas dołączy za kilka miesięcy. Był taki szczęśliwy... ucałował mnie i mocno przytulił. Chciałabym dać mu to szczęście na zawsze.
Jeeeej nesariah zaciskam mocno kciukasy!!!!!! Oby się udałoprzerwij tą złą passę...
A kiedy robisz test?
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
nick nieaktualnyHej hej moje kochane :*:*:*:* .
No to witamy się w kolejnym tc :*:*:*:*:* według bbf to nasz 39 tc , a mojego gina 38. Nie mogę kochane w to uwierzyć że już najprawdopodobniej w następną Niedzielę kierunek CC , jutrzejsza wizyta zadecyduje wszystko na razie symptomów porodu nie widać , ani czop mi nie odchodzi , plecy mnie nie bolą a pomyśleć że w tym samym tc w 38 urodziłam Gabrysię :*:*:* . Czuje się już znacznie lepiej , jutro kochane o 9.20 wizyta , a raczej USG aby zobaczyć jak szczęście jest ułożone . Mąż dziś do 12.00 w pracy później , musi coś w Urzędzie Skarbowym załatwić .
A to My :*:*:*:*.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/694b4c39a8ec.jpgMona_Lisa, Genshirin, M@linka lubią tę wiadomość
-
Ja też dziewczyny jestem przygnębiona... szefowa w ciąży... termin ma dwa miesiące po moim, gdybym nie poroniła... chodzi w koło opowiada i ciągle tylko przywołuje moje wspomnienia... dzisiaj to myślałam, że się poryczę...
Cieszę się jej szczęściem, ale mam straszny żal nawet nie wiem do kogo... w takich chwilach jest mi najtrudniej...
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Dzięki Mona_Lisa. Nie chcę sobie sama wmawiać ciąży, ale ewidentnie coś jest na rzeczy. Test? Hmm... szczerze mówiąc boję się. @ powinna być 28.03, więc pewnie wtedy zrobię test. Ale stres mam już teraz ogromny.
Z takich dziwnych 'objawów'... chodzę częściej do toalety, ale na 2! Nie wiem, czy to ma jakiś związek i czy w ogóle można to potraktować jako potencjalny objaw ciąży.
A to, że wokół same ciąże dołuje najbardziej... ja nawet kilka dni temu, kiedy kolega w pracy powiedział, że badał ostatnio poziom testosteronu od razu pomyślałam, że na 100% za jakiś czas powie, że jego żona jest w ciąży i wtedy mi będzie mega przykro
Szczęśliwa Mamusia to już... tuż tużAle fajnie! Szczęśliwego rozwiązania!
Elaria takie skarby sprzed kilku lat są najlepsze! Mam nadzieję, że jednak uda się odkurzyć chociaż część rzeczyBo wiesz, to nie byle co ze sklepu, a przedmioty z duszą!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 11:49
Szczęśliwa Mamusia, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
nesairah tak bardzo Ci życzę, żeby się udało! Zaciskam kciuki na rękach i nogach
aż się nie mogę doczekać Twojego testowania i dwóch kresek na teście! Nie może być inaczej!!! Ja w tym miesiącu dopiero będę zaczynała starania. Tak bardzo bym chciała...
Jeszcze raz &&&&&&&&&&&&&&&&Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 11:52
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Nesairah, u mnie @ też powinna przyjść 28 marca. Szczerze mówiąc to ja też dziwnie się czuję. Wczoraj nie dalam rady dokończyć treningu, bo po pół godziny zrobiło mi się strasznie niedobrze, poza tym bolą mnie bardzo piersi i jajniki. Nie wiem o co kaman. Tyle, że u siebie ciąży nie obstawiam, raczej, że coś mi się poprzestawiało i może torbiel jakaś?
Nesairah, ale co do Ciebie mam dobre przeczuciaOlga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 a ciążę całkiem wykluczasz? Wiesz... ja też spisałam ten cykl na straty po tym, jak mój P w dzień (tak myślę) owulacji wolał swoje DNA zostawić gdzieś indziej. Pisałam tutaj na forum, jak byłam na niego wkurzona. Jednak teraz te objawy... nie dają mi spokoju. Nie monitorowałam cyklu, więc tak na prawdę nie wiem, kiedy była owu.
Mona_Lisa dziękuję za życzenia, dziękuję za kciuki!Nie chcę sobie robić wielkich nadziei, ale minęło już 5 miesięcy od poronienia, więc może w końcu...
Mona_Lisa lubi tę wiadomość
-
Nesairah, w moim przypadku ciąża naturalna jest tak prawdopodobna, jak to że uda mi się kiedykolwiek schudnąć do rozmiaru Kate MossOlga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 wrote:Nesairah, w moim przypadku ciąża naturalna jest tak prawdopodobna, jak to że uda mi się kiedykolwiek schudnąć do rozmiaru Kate Moss
jomi nie wiem jaka jest u Ciebie sytuacja, ale mam koleżankę, która miała 4 x invitro i każde niestety zakończyło się niepowodzeniem (4 poronienia). W momencie, kiedy powiedziała stop i sobie odpuściła to zaszła w ciążę naturalnieteraz ma cudownego synka
więc, może.....
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
jomi81 wrote:Nesairah, w moim przypadku ciąża naturalna jest tak prawdopodobna, jak to że uda mi się kiedykolwiek schudnąć do rozmiaru Kate Moss
Wiesz, że cuda się zdarzają! Może akurat Tobie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 12:44
-
Nesairah, ja wierze ze sie udało
już miałam wcześniej pisać , bo śledzę ten wątek od dłuższego czasu, żebyś nie przekreślała tego cyklu. Ja swój tez przekreśliłam a jednak się udało. A był to cykl w którym tylko raz
jakoś tak nie było siły i chęci bo to było zaraz po poronieniu( była to ciąża biochemiczna, pisałam o tym ). Także trzymam mocno kciuki.