X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 31 marca 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Tak sobie myślę, że jak mi będzie bardzo doskwierać otoczenie w pracy, to zwyczajnie pójdę na zwolnienie... chociaż bardzo bym nie chciała, bo w domu się zanudzę na śmierć!


    Bardzo czekam na zwolnienie w ciąży - mam plany na ten czas i na pewno nie będę się nudzić. Nawet jak będę musiała leżeć.

    Jak zaszłam w pierwszą ciążę miałam 25 lat. Za chwilę będę mieć 27 i dalej nie mam dziecka - trochę to trwa, a miałam nadzieję, że będę miała dziecko wcześniej niż mama mnie. Niestety nie wyszło.

    Mając 26 lat nie jesteś też już super młoda -a biologiczny czas to też bujda, bo to, że jestem młodsza ma oznaczać, że mogę się starać jeszcze 10 lat, bo mam czas? A jak będę miała wczesna menopauze? A lekarze - praktycznie nikt się nie przejmuję tymi młodszymi, które mają czas. A on nieubłaganie ucieka i tracimy bezpowrotnie chwile które można poświęcić dziecku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 12:57

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 31 marca 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nesairah, Ikarzyca, jesteście bardzo dojrzałymi dziewczynami, mądrymi kobietami, a Wasze decyzje o macierzyństwie w wieku 25+ są właśnie wynikiem tej dojrzałości. Nie dajcie nikomu wmówić, że jest inaczej.
    Piszę to ja, czyli za chwilę 36-latka, która ma cały czas poczucie, że 10 lat temu popełniła błąd podczas ustalania życiowych priorytetów.

    Koteczka82 lubi tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3915

    Wysłany: 31 marca 2017, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och dziewczyny, to mnie pocieszylyscie..mam nadzieje, ze mnie Marianka zaskoczy i nie bedzie zadnego wywolywania porodu. CC nie balabym sie w ogole, SN boje sie,choc to sie zmienia, ale juz wywolywania porodu balabym sie bardzo. Dzis mam kiepski dzien... juz bardzo czekam na ta brzoskwinke mala. Juz kota dostaje w domu, choc wczoraj pol dnia latalam. Byleby szybko wyrobic malej paszport:) choc i tak bede czekac do 1. szczepionki..a poza tym tak tak..wiem wiem.. zobacze jaka dziecina nam sie trafi.

    Piekna u nas pogoda dzisiaj <3 , mam nadzieje, ze u Was tez!

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4182

    Wysłany: 31 marca 2017, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :)

    Ja po wizycie.

    Dziś mam 16dc, zdaje mi się, że chyba 2 dni po domniemanej owulacji, a domniemanej, bo lekarz niby mówił, że płynu całkiem sporo, ale jeździł trochę po jajnikach i jedyne to co, że są sporawe, jak zawsze zresztą mam i całkiem sporo pęcherzyków mają, co by wskazywało na pcos o czym już mi kiedyś wspomniał ale to sprawa dyskusyjna bo cykle miałam zawsze regularne, bez dziwnych plamień, miesiączki dość obfite, w ciąże łatwo zachodziłam. Ale ciałka żółtego nie uwidocznił, no chyba, że się schowało lub owu nie było, bo ciałko jest wielkością i wyglądem przypominające kilkunastomilimetrowy pęcherzyk, tak?

    Dostałam skierowanie na histeroskopię diagnostyczną i gdyby nie było ciąży teraz to czy teraz czy później mogę się zapisać, musze się umówić na konsultacje. Mówił, że u nas ordynator umawiał zawsze, ale teraz jest na zwolnieniu i nie wie czy ktoś inny umawia.

    Aha no i ciężko miał zmierzyć macicę bo w tyłozgięciu no i endo przy "lichym" widoku miało 8,7mm a jak dobrze się udało ustawić to wyszło 11mm. Endo ładne, równomierne.

    A oto wygląd z dzisiejszego usg ;) Pierwsze dwa to jajnik lewy i prawy, trzecie macica.

    ecbb360c30377202med.jpg

    aff1a5788175b8d1med.jpg

    dc939aa2a86fa00amed.jpg




    Genshirin lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 31 marca 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaaaaaaa
    Hm....suwak zaraz eksploduje.
    U mnie wybuchl w 39+5 także ten.....
    ;) ;) ;)

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 31 marca 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie zawsze było ważniejsze życie prywatne, zawsze marzyłam o założeniu rodziny. Posiadanie dzieci, to coś, czego pragnę już od kilku lat. Wiem, że może być ciężko, ale nic nie zastąpi mi tych chwil, których mam nadzieję doświadczyć. Takie niematerialne wartości są dla mnie dużo cenniejsze. Bardzo chcę, żeby tym razem się udało...

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 31 marca 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nes - mam dokładnie tak samo. Na ten moment jesteś w ciąży i tego się trzymaj. Mogłaś, zaszłas - jest plus. Oby trwało to jeszcze 8 miesięcy.

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Madhuri Przyjaciółka
    Postów: 70 41

    Wysłany: 31 marca 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jestem z tych mlodszych - za kilka miesiecy stuknie mi 26 lat. I szczerze czuje, ze moglam wczesniej sie zdecydowac na ciaze, bo wlasnie przechodze drugie juz w tym roku poronienie... :( Rowniez spotykam sie z pytaniami, dlaczego tak wczesnie sie zdecydowalismy, przeciez jeszcze mamy czas, trzeba sie najpierw wyszalec! never mind, ze jestesmy szosty rok po slubie, stoimy na wlasnych nogach finansowo i serio sie wyszalelismy jak moglismy przez te kilka lat beztroskiego malzenstwa ;) no i u nas jeszcze doszly z czasem pytania, czy na pewno chce z mezem zostac, bo moj maz nie jest Polakiem, a dziecko laczy na cale zycie - :D :D :D !!!

    Nesairah, jesli dziecko jest wszystkim, czego chcesz, to serio nie rozmyslaj nawet o tym, co inni sobie gadaja... Daz do swojego celu! :)

    PuUcp1.png
    [*] 9tc/11tc, 9 stycznia 2017
    [*] 6tc, 31 marca 2017
  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 31 marca 2017, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wszystkim :)

    To i ja się zamelduję po prenatalnych. Wg usg wszystko jest dobrze, przezierność karkowa, serduszko, kość nosowa i inne :) Zanim weszłam na badanie, Pani w recepcji dała mi skierowanie na pappa więc wyniki za około 2 tyg. Ale o dzisiejszej wizycie jestem spokojniejsza.
    Widziałam dzidzię ale niestety jeszcze nie wiem czy to on czy ona mieszka w moim brzuszku. Może w środę na wizycie uda się coś podejrzeć :)

    Ikarzyca, Genshirin, Alisa, Asia87, jomi81, Justa87, Evita, promyczek 39, Arleta, Natikka123, Koteczka82, M@linka, sylvuś, Mamaokruszka lubią tę wiadomość

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 31 marca 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.

    ja już w domu.

    w szpitalu przestałam plamić i byłam pewna, ze przed wypisem zrobią mi znowu usg. NO ALE zbadali mnie tylko ginekologicznie.. i że ich nic nie zaniepokoiło to kazali iść do domu leżeć. .. niestety i tym razem szpital w mojej okolicy się nie popisał.. Ponieważ prosić ich nie miałam siły o usg, a i też wiedziałam, że leżenie dalej w szpitalu i jedzenie luteiny, którą mi zaproponowali <hahahahaahahahaha> nic nie pomoże spakowałam się i leże w domu.

    mam wizytę u mojego lekrza DOPIERO 18 kwietnia, ale jeśli będzie się coś działo to pojadę szybciej. Póki co brzuch mnie nie boli, nie plamie. Tzn za plamiłam po badaniu szyjki ale to raczej dlatego, że ją ruszyli. więc zostało mi przyjmowanie leków i leżakowanie w domu.

    z jednej strony panikuje, że nie zrobili mi tego usg. ale z drugiej strony skoro lekarze nie rozumieją mojej paniki i wizji obumarcia płodu to czemu ja mam umierać ze strachu i szkodzić sobie i dziecku? Biore clexane, acard, dupka, luteine, nospe, kwas foliowy i co jeszcze mogę zrobić na tym etapie? NIC. LEŻEĆ.

    Co ma być to i tak będzie i tego muszę się trzymać.

    Zamówiłam sobie taki dobry detektor tętna i mam nadzieję, że chociaż trochę mnie uspokoi chociaż zdaje sobie sprawę, że mogę tego tętna nie poszukać od razu. W poniedziałek zaczynam 11 tc.

    WIĘC Trzymajcie dalej kciuki. :) i pomódlcie się proszę za Nas jak potraficie :)

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacgu te Twoje jajniki faktycznie wyglądają mi na Pcos. Na histeroskopię zapisuj się, nie ma co zwlekać.
    Jomi Ja uważam podobnie jak Ty - wiele wiele dziewczyn ma na wyrost stwierdzoną IO i włączoną metę. Ja jako chyba jedna z nielicznych byłam w szpitalu na próbie głodowej w kierunku IO. W każdym razie ostatnio modna jest Meta.

  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 31 marca 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooo tak, ja też czekam na zwolnienie i nudzić się na pewno nie będę ;)

    Nes, a Ty serio już nie rozmyślaj tym co ktoś sobie pomyśli, najważniejsza jesteś teraz Ty i dziecko i ciesz się,że się udało!

    Dorola super wieści :)

    Dorola31 lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Madhuri Przyjaciółka
    Postów: 70 41

    Wysłany: 31 marca 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa, Jomi, ja też się z Wami zgadzam, że meta jest przepisywana zbyt często. Mój gin mi zapisał metę w oparciu o usg, po którym stwierdził, że mam pcos i IO. Żadnych dodatkowych badań nie miałam.

    Ja jestem od niedawna weganka, do tego wybieram jedzenie o niskim indeksie glikemicznym i sama sobie najpewniej wylecze te domniemana IO ;) nie wiem tylko dlaczego taki sposób leczenia IO i cukrzycy nie jest w żaden sposób polecany przez lekarzy (oczywiście przyjmując również odpowiednie leki i zmniejszając ich dawki w razie ewentualnej poprawy). A są przecież na to wszystko wiarygodne badania :/

    PuUcp1.png
    [*] 9tc/11tc, 9 stycznia 2017
    [*] 6tc, 31 marca 2017
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 31 marca 2017, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda, a więc leżeć i odpoczywać, kciuki trzymam!

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 31 marca 2017, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    Witajcie.

    ja już w domu.

    w szpitalu przestałam plamić i byłam pewna, ze przed wypisem zrobią mi znowu usg. NO ALE zbadali mnie tylko ginekologicznie.. i że ich nic nie zaniepokoiło to kazali iść do domu leżeć. .. niestety i tym razem szpital w mojej okolicy się nie popisał.. Ponieważ prosić ich nie miałam siły o usg, a i też wiedziałam, że leżenie dalej w szpitalu i jedzenie luteiny, którą mi zaproponowali <hahahahaahahahaha> nic nie pomoże spakowałam się i leże w domu.

    mam wizytę u mojego lekrza DOPIERO 18 kwietnia, ale jeśli będzie się coś działo to pojadę szybciej. Póki co brzuch mnie nie boli, nie plamie. Tzn za plamiłam po badaniu szyjki ale to raczej dlatego, że ją ruszyli. więc zostało mi przyjmowanie leków i leżakowanie w domu.

    z jednej strony panikuje, że nie zrobili mi tego usg. ale z drugiej strony skoro lekarze nie rozumieją mojej paniki i wizji obumarcia płodu to czemu ja mam umierać ze strachu i szkodzić sobie i dziecku? Biore clexane, acard, dupka, luteine, nospe, kwas foliowy i co jeszcze mogę zrobić na tym etapie? NIC. LEŻEĆ.

    Co ma być to i tak będzie i tego muszę się trzymać.

    Zamówiłam sobie taki dobry detektor tętna i mam nadzieję, że chociaż trochę mnie uspokoi chociaż zdaje sobie sprawę, że mogę tego tętna nie poszukać od razu. W poniedziałek zaczynam 11 tc.

    WIĘC Trzymajcie dalej kciuki. :) i pomódlcie się proszę za Nas jak potraficie :)
    Dla uspokojenia jakbys szukala za wczesnie to u mnie dopiero po prenatalnych bylo.cos slychac czyli ok 14-15tc.dzis trwa to 10s.

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Madhuri Przyjaciółka
    Postów: 70 41

    Wysłany: 31 marca 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda, ściskam kciuki za Was. Nie stresuj się... I choć wiem, że jest ciężko, ja po prostu cieszyłam się każdym dniem ciąży i dziekowałam bogu za każdy następny dzien aż do chwili, w której się zakończyła. Życzę Ci, żebyś juz niedługo mogła odetchnąć z ulgą, bo wszystko będzie dobrze!

    Dorola, super wieści :) rosnijcie zdrowo!

    Dorola31 lubi tę wiadomość

    PuUcp1.png
    [*] 9tc/11tc, 9 stycznia 2017
    [*] 6tc, 31 marca 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madhuri - ktoś Ty?:-) oczywiście witaj

  • Madhuri Przyjaciółka
    Postów: 70 41

    Wysłany: 31 marca 2017, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Alisa :) pisalam tutaj kilka razy po pierwszym poronieniu... a dzisiaj postanowilam zajrzec znowu, przechodzac przez drugie poronienie :( wasze historie pozwalaja mi uwierzyc, ze za jakis czas i mnie spotka cos lepszego niz to.

    PuUcp1.png
    [*] 9tc/11tc, 9 stycznia 2017
    [*] 6tc, 31 marca 2017
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 31 marca 2017, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Najbardziej boli mnie to, że czuję się wyobcowana z tego powodu, że mam 'zaledwie' 26 lat i jestem w ciąży. Wiem, że teraz kobiety decydują się na dzieci nieco później i dlatego spotykam się z niezrozumieniem. Bo jak to już? To wpadka? A gdzie zabawa, życie? Kariera? Dlaczego tak wcześnie? Zwariowałaś?

    Nesa,
    Ja urodziłam się, gdy moja mama i mój tata mieli po 26 lat. Byłam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Cieszę się, że mam młodych rodziców. Twoje dziecko powie Ci kiedyś to samo :-)
    A resztą świata nie musisz się przejmować, bo co im do tego, czy będziesz miała 18, 26, czy 40, skoro uważasz, że to najlepszy moment.

    Niektórzy ludzie w wieku 26 lat są bardzo dojrzali. Inni w wieku 40 lat mają w głowie jedynie farfocle.
    Bądź dumna, że jesteś w tej pierwszej grupie i czekaj szczęśliwa na swoje dziecię.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 31 marca 2017, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa,
    Czekamy z Tobą, czekamy...
    Potwierdzam to, co piszą dziewczyny, że nie znasz nigdy dnia ni godziny :-)
    Patrz: ja. O 23:00, gdy byłam na IP z powodu sączących się wód, kazali mi jechać do domu, odpoczywać i za tydzień zgłosić się do kontroli. A 4 godziny później zaczynał się już mój poród.
    Na podstawie swojego wcześniejszego samopoczucia absolutnie nie przewidywałabym, że to wszystko wydarzy się właśnie tego dnia :-)

    Asiu,
    Dobrze Cię widzieć!
    Ale sen miałaś... Ja bardzo chętnie będę liderem pochodu szczęśliwych dziewczyn z tego forum, ale pod warunkiem, że za mną idącą z wózkiem, WY WSZYSTKIE będziecie szły ze swoimi wózkami :-)
    Wtedy zgoda. I zgodzi się również to, że wszystkie będziemy szczęśliwe.
    A że spotkanie w śnie było w Warszawie, to już w ogóle baaardzo mi odpowiada :-D

    A jak Ty się miewasz? Co u Ciebie?

    Jacqueline,
    Ty tam nie kombinuj z tymi jajnikami, tylko wywiązuj się z umowy. Ja specjalnie dla Ciebie szybciej urodziłam, żebyś już mogła zaciążyć ;-)
    Czekam na tę chwilę, gdy napiszesz to na forum. Biorąc pod uwagę nasz deal, nastąpi to bardzo niedługo.

    Dorola,
    Gratulacje! Cieszę się, że takie dobre wieści przynosić z USG!
    Tak dalej trzymać!

    Laila,
    Czyli chłop! :-)
    Witamy nowego kolegę!

    Czyli zgodnie z naszym prawem serii, teraz powinno się sypnąć paru chłopców.

    Ruda,
    Kładź się i leż.
    Jak urodzisz, to zatęsknisz za tym stanem ;-)

    Madhuri,
    O jak przykro, że znów musisz tu zawitać... Bardzo współczuję.
    Pamiętaj, że my tu zawsze wesprzemy. To się nie zmieniło i nigdy nie zmieni.

    Dorola31, Jacqueline lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

‹‹ 2075 2076 2077 2078 2079 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ