Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaduaaa wrote:Dziękuję dziewczyny
jeszcze jeden kciuki poproszę u drugiej ręki za córeczkę
Gaduaaa, bo ty masz już 2 synków? Dobrze kojarzę?Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
nick nieaktualnyAga22 wrote:jomi81 tak biorę witaminę dla kobiet w ciąży olimp witaminy no i pije czerwony barszcz z buraka odkąd wróciłam do domu musze coś wkoncu robić jak lekarze tak się boją o mnie i o dziecko..
Boże, widzisz a nie grzmiszKammaMarra, Kaczuszka86, Asia87 lubią tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:Dokładnie
No to kciuki za córeczkęFajnie by było dla wyrównania płci w domu
Gaduaaa lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Trzymam tez kciuki za coreczke!
Annak a po czym tak szybko poznalas ze ja to ja?Gaduaaa lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cierpliwa witaj
JacQ kochana odzew na pytanie to juz tu bylo przerabianae ze moze sie gdzies zapodziac bo tyle jest tematów,zreszta ja Ci napisałam o tym histero a na cos wiecej juz nie moglam bo nie znam sie.A wogole kazda z nas dopada dół,tez to przerabiałąm ,masz usciski ode mnie :*
Gadu trzymam kciuki**
Jomi fajny psiak i nie jestes juz nowa tylko zastałaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 09:35
Gaduaaa lubi tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Dziewczyny,
Co jakiś czas ktoś zgłasza tutaj na forum, że czuje się niezauważany, niedostrzegany, niewystarczająco zaopiekowany, lub za mało skomentowany. Jak pewnie zauważyłyście, zgłaszają to zarówno dziewczyny z tak zwanej starej gwardii, jak i dziewczyny z gwardii średniej oraz zupełnie nowej, dziewczyny z awatarami i bez, starające się i zaciążone. Krótko mówiąc - wszystkie (w sensie - dziewczyny z każdej "podgrupy").
Piszę to po to, żeby zwrócić uwagę na fakt, że skoro zdarza się to tak wielu z nas, to jest to najlepszy dowód, że ewentualny (realny lub urojony) brak uwagi nie jest niczym personalnym, tylko po prostu wynika ze specyfiki naszego (i pewnie każdego) forum. Ja jestem tutaj od pierwszej strony i naprawdę nigdy nie miałam wrażenia, że jest ktoś, kogo specjalnie by się pomijało albo że grupa odrzuca, czy pomija jakąkolwiek dziewczynę.
Czasem nie sposób odpowiedzieć na wszystkie posty. Tematy pędzą tutaj jak Formuła 1, pojawiają się nowe dziewczyny, nowe problemy i diagnozy. Na dodatek często jest tak, że ktoś napisze o swoim problemie, a zaraz wskoczy jakiś wielki news i przyćmi wszystko. I nie chodzi tutaj o to, że ktoś konkretny coś napisze, ale o to, że wiadomość o dwóch kreskach na teście lub o tym, że komuś znowu się nie udało, zawsze będzie trochę mocniej przykuwać uwagę niż wszystkie inne wiadomości. Tak to już tutaj jest...
Wszystkie jesteśmy tu równie ważne.
Wiadomo, dla każdej z nas "JA" jest najważniejszeI wiadomo, że weszłyśmy tu kiedyś po raz pierwszy po to, aby dostać trochę uwagi i zrozumienia i tego czasem może brakować z przyczyn, o których piszę powyżej.
Jeśli ktoś czuję się szczególnie niezaopiekowany, niech o tym pisze. Bo może czegoś czasem nie widać z innej perspektywy i warto powiedzieć wprost, jeśli potrzebuje się więcej uwagi.
Ale nie odchodźcie, nie znikajcie z tego powodu, nie myślcie, że nie jesteście tu lubiane albo ważne. Jeśli czasem jest cisza po czyimś poście, to tylko dlatego, że jest tu tak wiele potrzebujących i chociaż chciałoby się przytulić każdego, to ramiona są tylko dwa.jomi81, Alisa, Dorola31, Evita, skrzat1988, Mona_Lisa, czarnulka24, Gaduaaa, Mamaokruszka, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
Gaduaa trzymam kciuki,wyobrażam sobie, że napięcie pewnie sięga zenitu:) daj znać jak już będziesz po:)
annak jak zwykle piszesz święte słowa;) ja nie mam nic przeciwko takim postom, bo sama też takowe pisałam...czułam się trochę zagubiona, trochę opuszczona i potrzebowałam więcej uwagi. No cóż, każdy jest odrobinkę egoistą (i dobrze!) i czasem musi dać upust swoim emocjom, bo "pękniemy".
Roma ja cały czas ściskam kciuki za moje dinozaurzyce (mam nadzieję, że się nie obrazicie!) Roma, Aliska, Ikarzyca i zaglądam co parę dni i szukam Waszych postów, żeby zobaczyć czy przypadkiem nie zdarzył się jakiś mały cud:) Czekam na efekty IUI u Aliski i zaciskam kciuki, żeby Wasze marzenia się spełniły. I głęboko wierzę, że doczekacie swojego szczęścia, choć czasami ta droga do szczęścia jest zdecydowanie za bardzo wyboista...
Doskonale Was rozumiem, ponad 3 lata starań naprawdę dały nam w kość, dlatego proszę odezwijcie się od czasu do czasu, a my jak najlepiej będziemy umiały wirtualnie Was przytulimyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 09:57
Gaduaaa, Ikarzyca lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKobitki, a ja mam prośbę, pezestańmy cisnąć po Adze. Czasem sama się zastanawiam, czy ona jest przewrażliwiona, czy zagubiona, czy faktycznie problemy się u niej piętrzą. Czytam między wierszami, że niekoniecznie ma dobre wsparcie w realu. Rzadko coś pisze o mężu/partnerze. Wspominała kiedyś o kłopotach rodzinnych. Poza tym jest młoda. Tak naprawdę nie siedzimy u niej w głowie. Może po prostu radźmy jej, jeśli chcemy i umiemy, ale bez złośliwości.
Ja się rzadko wypowiadam w Agi kwestiach, ale widzę, że jest jedyną, do której odnosimy się z wyższością. Jeśli nie umiemy zdobyć się na neutralny ton, to może ugryźć się w palce...czarnulka24, Justa87, skrzat1988, annak, Evita, sy__la, ana167, ruda9215, M@linka, Monika1357, Koteczka82, Haana lubią tę wiadomość
-
Skrzaciku widzę że między nami jest różnicy tylko 1t2d hihi jak się czujesz? ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 10:01
skrzat1988 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Jacq kochana ojojam cię wirtualnie ;* Czasem przy takich dołach zaszywała się sama,wyrzucałam z siebie całą frustracje, ryczałam jak bóbr, użalałam się nad sobą i zaraz po lub następnego dnia było wszystko ok. Takie oczyszczenie emocji ma naprawdę magiczną moc. Nosimy na swoich barkach bardzo dużo przeżyć i cierpień raz na jakiś czas takie oczyszczenie jest naprawdę potrzebne.
Nasze forum pędzi bardzo do przodu, wystarczy jeden dzień nie zaglądać i już kilka stron do nadrobienia a nie zawsze udaje się przeczytać wszystko ;(
Gaduaaa trzymam mocno kciuki i wszystkie paluszki za pozytywną wizytę. Dawaj znać od razu po wizycie
Alisa zaskakujący jest poziom podstawowych informacji po takim czasie starań...załamuje ręce nad takimi postaciami
Aga22 przede wszystkim zmień lekarza prowadzącego. Mam wrażenie że "łykasz wszystko jak pelikan" a do tego nad wyrost interpretujesz. Zastanawia mnie dlaczego nie łykasz żadnych suplementów wzmacniających z mega dawką żelaza przy kiepskich wynikach? Naprawdę liczysz na to że buraki załatwią sprawę?!
Nie obraź się ale to albo Twoje albo Twojego lekarza zaniedbanie i może warto zastanowić się nad zmianą w tej kwestii. Lekarz powinien dbać o Twoje zdrowie i być dla Ciebie wsparciem, szybko reagować a nie doprowadzać cię do ostateczności ;/ Oczywiście piszę to bo bardzo martwi mnie twoja sytuacja a nie chce być w żaden sposób złośliwa. Zacznij działać i na pewno wszystko się unormuje
Skrzacie jak Twoje samopoczucie? mam nadzieje że już lepiej?
Oczywiście witam wszystkie "nowe " dziewczyny na wątku. Zapraszam do rozmów o wszystkim i o niczym
Koteczka ciesze się ze w pracy rozumieją Twoją sytuacje i dobrze to przyjęli. ja nigdy nie ukrywałam tych ciężkich przeżyć i mówiłam o nich wprost czy to w pracy czy wśród znajomych. Czasem podczas starań i całej tej frustracji mogłam liczyć na jej wsparcie i dobre słowo gdy miałam gorszy dzień i każdy to rozumiałGaduaaa lubi tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Elaria wrote:Kobitki, a ja mam prośbę, pezestańmy cisnąć po Adze. Czasem sama się zastanawiam, czy ona jest przewrażliwiona, czy zagubiona, czy faktycznie problemy się u niej piętrzą. Czytam między wierszami, że niekoniecznie ma dobre wsparcie w realu. Rzadko coś pisze o mężu/partnerze. Wspominała kiedyś o kłopotach rodzinnych. Poza tym jest młoda. Tak naprawdę nie siedzimy u niej w głowie. Może po prostu radźmy jej, jeśli chcemy i umiemy, ale bez złośliwości.
Ja się rzadko wypowiadam w Agi kwestiach, ale widzę, że jest jedyną, do której odnosimy się z wyższością. Jeśli nie umiemy zdobyć się na neutralny ton, to może ugryźć się w palce...
do tego Aga przeszłaś poród martwego dziecka wiec mysle ze obawa przed kroplówka nie wynika z igły i buteleczki tylko powiklan o których jakiś niedouczony lekarz pierniczył.
to moje zdanie
edit.tak wiem każdy z nas jest po przejściach ale nie każdy ma taka sama psychikę i nie każdy ma wiedze na różne tematy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 10:35
sy__la, M@linka lubią tę wiadomość
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
czarnulka24 wrote:Skrzaciku widzę że między nami jest różnicy tylko 1t2d hihi jak się czujesz? ??
Czarnulka No my prawie równo idziemydziś akurat czuje się całkiem niezle, choć wydaje mi się ze przez progesteron z żołądkiem różnie bywa i zwykle poranki i wieczory są dość ciężkie, mdłości itd. Ale mąż baaardzo o mnie dba wiec łatwiej przez to przechodzić. Chociaż przyznam się, ze cały czas podchodzę do tej ciąży z dystansem i nie chce się w nią tak bardzo angażować. Wiem ze to głupie, ale cholernie boje się kolejnej porażki i naiwnie myśle ze jak tak będę postępować to będzie mi potem lżej. W pierwszej ciąży udzielałam się od razu na grupie dziewczyn rodzących w tym samym miesiącu conja czytałam o każdym tygodniu ciąży w necie oglądałam wózki.. a potem serce mi pękało jak inne dziewczyny "szły dalej" a ja musiałam się ze wszystkim pożegnać...
Ale zawiało pesymizmem co;)?
Kaczuszko dzięki za troskę:* u mnie całkiem Ok:)
Elaria chyba masz racje. Nie znamy sytuacji Agi, zwykle nie odpowiadam na jej posty bo są krótkie chaotyczne i niewiele z nich rozumiem, dlatego nie chce jej zle oceniać i nie pisze nic. -
Hej dziewczyny
podczytuje Was od jakiegoś czasu, kiedyś nawet, końcem roku pisałam. Dołączyłam wtedy tutaj po drugiej stracie. Dziś wracam po trzeciej. Tym razem ciąża prowadzona była na lekach, na zastrzykach fraxiparine 0,3, tym razem było nawet serduszko. Niestety zgasło. 30.03. miałam zabieg w szpitalu. Czuję się jakby mi ktoś wyrwał serce.
Na czerwiec mamy termin w Łodzi w poradni genetycznej. Do tego czasu chce ogarnąć inne badania.
Jeszcze w grudniu zrobiłam przeciwciała antykardiolipinowe i wyszły ok.
Ja wiem że tutaj jest dobrze...
Aga, jeśli mogę Ci coś poradzić to jeszcze sok z pokrzywy-tylko z umiarem. Ja bardzo długo walczyłam z anemią i w końcu wyszłam na prostą. Nawet teraz, kiedy od grudnia przeszłam 2 zabiegi łyżeczkowania i dużo krwawiłam jest ok. Kiedyś dawno temu (czasem wydaje mi się ze w innym życiu) brałam też zastrzyki z żelazem. Ja z anemii wyszłam biorąc 2x Tardyferon i 3x FerrumLek (to tabletki do ssania albo rozgryzania, nie przebarwiają zębów) codziennie. Polecałabym też wizytę u hematologa. Moja hemoglobina rzadko przekraczała 10, teraz spokojnie ponad 13
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
nick nieaktualnyElaria wrote:Ja się rzadko wypowiadam w Agi kwestiach, ale widzę, że jest jedyną, do której odnosimy się z wyższością. Jeśli nie umiemy zdobyć się na neutralny ton, to może ugryźć się w palce...
Sorry Elaria, ale ja nie potrafię przejść obok jej durnowatych wpisów ot tak. Nie ma w nich spojności i sensu. Jak zaprzestanie pisać takie pierdoły będzie spokój i zgoda. To do niej skieruj słowa by ugryzła się w palce i nie pisała dyrdymałow.
Wy jej radzicie, doradzacie a ona nawet tego nie czyta!! Wpadnie tu jak po ogień, napisze ni z gruchy ni z pietruchy. I zamęt sieje.
Jak grochem o ścianę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 10:51
jatoszka lubi tę wiadomość