Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakie miałyście/macie wskazania do brania Acardu w ciąży? U mnie kilka lat temu zdiagnozowano syndrom Rayanauda. Okropnie marzną mi stopy i dłonie (zimą w sekundę robią się sine lub czerwone). Dłonie mam zawsze zimne, nawet latem. Zastanawiam się, czy też nie powinnam brać Acardu... na własną rękę się boję.
-
SusannaDean Kochana, najważniejsze teraz, to badania. Jak poznasz przyczynę, będzie łatwiej. Wiem, że teraz jest ciężko. Najgorzej jest tuż po. Ja nie mogłam patrzeć na reklamy z bobasami po stracie przez kilka tygodni. Też panicznie boję się kolejnego niepowodzenia, zwłaszcza, że nie znam przyczyny poprzedniego. Jesteśmy tutaj z Tobą!
-
nesairah wrote:Jakie miałyście/macie wskazania do brania Acardu w ciąży? U mnie kilka lat temu zdiagnozowano syndrom Rayanauda. Okropnie marzną mi stopy i dłonie (zimą w sekundę robią się sine lub czerwone). Dłonie mam zawsze zimne, nawet latem. Zastanawiam się, czy też nie powinnam brać Acardu... na własną rękę się boję.
Wiesz co Nes. Acard pomaga w zagniezdzaniu mi lekarz ten do ktorego chodzę od niedawna. Kazal brać caly cykl i potem nie przerywać dodać di tego zastrzyki z zachowaniem odstepu 12h
Tak wiec ja lykam. A jestem zmarzluchem okropnym mi jest wieczne zimno.
Acard wpływa tez na ukrwienie macicy
wiec jak widzisz dobry ma wpłmacicy w momencie jakis mikro zakrxepow poradzi sobie tezWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 09:41
Niebieskaa lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualnynesairah wrote:Jakie miałyście/macie wskazania do brania Acardu w ciąży? U mnie kilka lat temu zdiagnozowano syndrom Rayanauda. Okropnie marzną mi stopy i dłonie (zimą w sekundę robią się sine lub czerwone). Dłonie mam zawsze zimne, nawet latem. Zastanawiam się, czy też nie powinnam brać Acardu... na własną rękę się boję.
-
KammaMarra wrote:Wiesz co Nes. Acard pomaga w zagniezdzaniu mi lekarz ten do ktorego chodzę od niedawna. Kazal brać caly cykl i potem nie przerywać dodać di tego zastrzyki z zachowaniem odstepu 12h
Tak wiec ja lykam. A jestem zmarzluchem okropnym mi jest wieczne zimno.
Acard wpływa tez na ukrwienie macicy
wiec jak widzisz dobry ma wpłmacicy w momencie jakis mikro zakrxepow poradzi sobie tez
Hmm... ostatnio na USG był już pęcherzyk ciążowy w macicy, więc chyba do zagnieżdżenia doszło prawidłowo. A na późniejszym etapie jest sens brać? Niektóre dziewczyny biorą chyba całą ciąże...? -
nick nieaktualnynesairah wrote:SusannaDean Kochana, najważniejsze teraz, to badania. Jak poznasz przyczynę, będzie łatwiej. Wiem, że teraz jest ciężko. Najgorzej jest tuż po. Ja nie mogłam patrzeć na reklamy z bobasami po stracie przez kilka tygodni. Też panicznie boję się kolejnego niepowodzenia, zwłaszcza, że nie znam przyczyny poprzedniego. Jesteśmy tutaj z Tobą!
-
nick nieaktualnynesairah wrote:Jakie miałyście/macie wskazania do brania Acardu w ciąży? U mnie kilka lat temu zdiagnozowano syndrom Rayanauda. Okropnie marzną mi stopy i dłonie (zimą w sekundę robią się sine lub czerwone). Dłonie mam zawsze zimne, nawet latem. Zastanawiam się, czy też nie powinnam brać Acardu... na własną rękę się boję.
-
SusannaDean wrote:Moja siostra urodziła bobaska dziś w nocy, cieszę się, ale strasznie się też smucę, bo ja straciłam swoje....
To wszystko mnie wykańcza, pewnie za tydzień pasowałoby do niej pojechać coś kupić małemu a ja nawet nie mam siły wyjść z domu nie mówiąc o kupieniu czegoś dziecku....tak szczerze? Odechciewa się... szczególnie, że nie wiem czemu u mnie się tak dzieję, panicznie boję się kolejnych niepowodzeń, ja nie wiem ile jeszcze przetrzymam....
poza tym boję się szpitala, bo dalej nie ma krwawienia, a chciałam zacząć nową pracę i jakoś układać, a jak mi karze iść do szpitala to znowu spieprzę początek w nowej robocie.....
Wiem co czujesz... moja kuzynka ma termin na koniec maja, nasza wspólna koleżanka ma na lipiec a ja miałam na sierpieńteż nie wiem jak zareaguję. Na razie udaję, że wszystko jest ok... ostatnio spotkałyśmy się we trzy
we trzy powinnyśmy być w ciąży
ja niestety nie jestem a różnica z moją koleżanką była tylko 1 miesiąc...
tak bardzo się cieszyłyśmy, że jesteśmy we trzy w ciąży... teraz niestety jestem przez to trochę wykluczona z grupy. Podejrzewam, że nie wiedzą jak się przy mnie zachowywać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 10:04
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Evitka, popieram zdanie Arletki i juz nie raz dawałam temu wyraz, ze jestem wyznawca mety i clexane. Oczywiscie biorąc pod uwage problemy których rozwiązaniem sa te leki, bo jak wiadomo przyczyn moze być wiecej.
Chrupa leżąca obok mnie potwierdza to, ze ani clexane ani meta nie odebrały nic z jej wdzięku i uroku.
W czwartek wysyłam pocztę kwiatowa do J., obiecałam sobie, ze to zrobie jak Malutka urodzi sie cała i zdrowa. Moze wyda wam sie to dość dziwne, ale jak położna położyła mi Maleńka to oprócz fali szczęścia od razu zaczęłam sprawdzać czy jest cała... tak jakby ta nieufność ze urodzę zdrowe dziecko wróciła pod taka postacią... policzyłam paluszki, obejrzałam ja z każdej strony, sprawdzałam jej nosek oraz oczka pod katem zespołu Downa.. gdzieś w glebi ciagle był strach, ze nie zrobiłam pappy itd. Bosh.. niezła schiza.
Jacq, gratuluje pierwszego zastrzyku clexane! To teraz juz z gorki;)
Czekam na kolejne krechy oraz wieści z usg! Skrzacie, odzywaj sie cześciej! A Ty Sylvus, tez być cos skrobnela cześciej, wiem ze nas czytasz regularnie:)))Mona_Lisa, jatoszka, Genshirin, Evita, Ikarzyca, Asia87, promyczek 39, Jacqueline, M@linka, Szczęśliwa Mamusia, kiti, sy__la, laila_25, Monika1357, sylvuś, Koteczka82 lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nesairah wrote:Hmm... ostatnio na USG był już pęcherzyk ciążowy w macicy, więc chyba do zagnieżdżenia doszło prawidłowo. A na późniejszym etapie jest sens brać? Niektóre dziewczyny biorą chyba całą ciąże...?
Acard sluzy i zapobiega tez jak wspomniałam wczesniej powstawaniom skrzepow/ zakrzepow które czesto sa powodem obumarcia ciaz. Nie bede Ci radzić co masz robić musisz spytac lekarza. Tak jak pisala Alisa my bierzemy ciagle lacznie z ciąża05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Niebieskaa wrote:Evitka, popieram zdanie Arletki i juz nie raz dawałam temu wyraz, ze jestem wyznawca mety i clexane. Oczywiscie biorąc pod uwage problemy których rozwiązaniem sa te leki, bo jak wiadomo przyczyn moze być wiecej.
Chrupa leżąca obok mnie potwierdza to, ze ani clexane ani meta nie odebrały nic z jej wdzięku i uroku.
W czwartek wysyłam pocztę kwiatowa do J., obiecałam sobie, ze to zrobie jak Malutka urodzi sie cała i zdrowa. Moze wyda wam sie to dość dziwne, ale jak położna położyła mi Maleńka to oprócz fali szczęścia od razu zaczęłam sprawdzać czy jest cała... tak jakby ta nieufność ze urodzę zdrowe dziecko wróciła pod taka postacią... policzyłam paluszki, obejrzałam ja z każdej strony, sprawdzałam jej nosek oraz oczka pod katem zespołu Downa.. gdzieś w glebi ciagle był strach, ze nie zrobiłam pappy itd. Bosh.. niezła schiza.
Jacq, gratuluje pierwszego zastrzyku clexane! To teraz juz z gorki;)
Czekam na kolejne krechy oraz wieści z usg! Skrzacie, odzywaj sie cześciej! A Ty Sylvus, tez być cos skrobnela cześciej, wiem ze nas czytasz regularnie:)))Niebieskaa lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Niebieskaa wrote:Evitka, popieram zdanie Arletki i juz nie raz dawałam temu wyraz, ze jestem wyznawca mety i clexane. Oczywiscie biorąc pod uwage problemy których rozwiązaniem sa te leki, bo jak wiadomo przyczyn moze być wiecej.
Chrupa leżąca obok mnie potwierdza to, ze ani clexane ani meta nie odebrały nic z jej wdzięku i uroku.
W czwartek wysyłam pocztę kwiatowa do J., obiecałam sobie, ze to zrobie jak Malutka urodzi sie cała i zdrowa. Moze wyda wam sie to dość dziwne, ale jak położna położyła mi Maleńka to oprócz fali szczęścia od razu zaczęłam sprawdzać czy jest cała... tak jakby ta nieufność ze urodzę zdrowe dziecko wróciła pod taka postacią... policzyłam paluszki, obejrzałam ja z każdej strony, sprawdzałam jej nosek oraz oczka pod katem zespołu Downa.. gdzieś w glebi ciagle był strach, ze nie zrobiłam pappy itd. Bosh.. niezła schiza.
Jacq, gratuluje pierwszego zastrzyku clexane! To teraz juz z gorki;)
Czekam na kolejne krechy oraz wieści z usg! Skrzacie, odzywaj sie cześciej! A Ty Sylvus, tez być cos skrobnela cześciej, wiem ze nas czytasz regularnie:)))
Cudowna ta Twoja Chrupkado schrupania
dużo zdrówka dla Was!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 10:16
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
KammaMarra wrote:Acard sluzy i zapobiega tez jak wspomniałam wczesniej powstawaniom skrzepow/ zakrzepow które czesto sa powodem obumarcia ciaz. Nie bede Ci radzić co masz robić musisz spytac lekarza. Tak jak pisala Alisa my bierzemy ciagle lacznie z ciąża
Dzięki, w piątek koniecznie porozmawiam o tym z lekarzem. Co jakiś czas włącz mi się tryb panikary i milion pytań, co jeszcze mogę zrobić, żeby było lepiej. -
nesairah wrote:Hmm... ostatnio na USG był już pęcherzyk ciążowy w macicy, więc chyba do zagnieżdżenia doszło prawidłowo. A na późniejszym etapie jest sens brać? Niektóre dziewczyny biorą chyba całą ciąże...?
Ja na wynikach pappy które wczoraj odebrałam mam napisane w zaleceniach profilaktycznie acadr przed 16 tc do 34 tc. Zaraz muszę zadzwonić do swojego gina bo wizytę mam dopiero w 18 tc więc wole dopytać.Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
A ja przy poprzednich staraniach bralam zaczelam po @ i nie dotrwalam w braniu nawet do owulki bo mialam po nim mega zgage... bralam jedna tabletke na noc i calymi dniami zgaga... jak odstawilam to i zgaga przeszla momentalnie... chyba sprobuje znow poki jestem jeszcze w cyklu przed iui i zobacze czy sie to powtorzy...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Niebieska jejku
aniol prawdziwy x chrupinki
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Niebieska twoja chrupcia śliczna..
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Niebieska, Chrupeczka jest taka słodziutka
Ja też brałam przy ostatniej ciąży Acard, teraz akurat jestem na "detoksie" nie biorę nic, ale po świętach wracam do tableteczekNiebieskaa lubi tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37